Wczesną jesienią przyszło mi zeznawać przed warszawskim sądem w sprawie o naruszenie dóbr osobistych Bronisława Geremka (1932–2008). Kamieniem obrazy okazał się fragment filmu „Towarzysz generał idzie na wojnę”, w którym cytowałem tajną depeszę ambasadora NRD (komunistycznych Niemiec) o sytuacji w Polsce na krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego (1981). Nadając pilny szyfrogram do Berlina, ambasador Horst Neubauer powołuje się na Stanisława Cioska, wysoko postawionego aparatczyka i jednocześnie poufny kontakt służb PRL i NRD.
Oto inkryminowany cytat:
Właśnie miałem osobliwą rozmowę z szefem ekspertów „Solidarności” Geremkiem – donosi Ciosek – Nie wierzyłem własnym uszom. Geremek oświadczył, że dalsza pokojowa koegzystencja pomiędzy „Solidarnością” w obecnej formie a socjalizmem realnym jest już niemożliwa. Konfrontacja siłowa nieuchronna. (…) Aparat „Solidarności” musi zostać zlikwidowany przez państwowe organy władzy.
Proponuję przeczytać raz jeszcze – bo zapewne i Szanowny Czytelnik z trudem wierzy własnym oczom: oto jeden z prominentnych autorytetów opozycyjnych w poufnej rozmowie ponagla komunistów do szybkiej rozprawy z ruchem narodowym. Dlaczego – to łatwiej zrozumieć po przeczytaniu kolejnych zdań szyfrogramu Neubauera:
[quote]Po siłowej konfrontacji „Solidarność” mogłaby na nowo powstać, ale jako rzeczywisty związek zawodowy bez Matki Boskiej w klapie, bez programu gdańskiego, bez politycznego oblicza i bez ambicji sięgnięcia po władzę. Być może, kontynuował Geremek, takie umiarkowane siły, jak Wałęsa mogłyby zostać zachowane.[/quote]
Pamiętajmy, że relacjonowana rozmowa odbywa się już po drugiej turze Pierwszego Zjazdu NSZZ „Solidarność”, kiedy to ostatecznie rozwiały się nadzieje komunistów na poddanie Związku kontroli – zarówno zewnętrznej, ze strony służb, wojska i aparatu partii komunistycznej, jak i wewnętrznej, poprzez agenturę oraz tych działaczy i doradców, których wcale nie cieszy dynamika patriotycznego ruchu.
[quote]Notabene: plan Geremka zostanie ostatecznie zrealizowany w roku 1989, gdy powstanie neo‑Solidarność – już bez większości członków Komisji Krajowej „S” wybranych na Pierwszym Zjeździe.[/quote]
Grzegorz Braun, fragment artykułu z „Polonia Christiana”
(344)