Witold Gadowski w Komentarzu Tygodnia odniósł się do zbliżającej się rocznicy wprowadzenia Stanu Wojennego. Kilka słów skierował do Władysława Frasyniuka, który jest jedną z ikon obecnej opozycji, a w przeszłości był zaangażowany po stronie Solidarności.
Ostatnio często głos zabiera Władysław Frasyniuk pełniący zawód legendy „Solidarności”. Chciałbym zapytać pana Frasyniuka, jak to było z Funduszem Pomocy „Solidarności”, który szedł ze Stanów Zjednoczonych, jak dzielono te pieniądze, kto je dostawał, a kto nie dostawał i czy są gdzieś sprawozdania? Może pan sobie przypomni, to byłoby bardzo ciekawe, gdybyśmy poznali listę beneficjentów amerykańskich pieniędzy. Wyjaśniłaby się z pewnością tajemnica niektórych fortun i przedsiębiorstw
– pytał Gadowski.
Gadowski odniósł się także do toczącego się postępowania wobec generałów, którzy mieli kontaktować się z rosyjską FSB.
Rozpoczęły się postępowania przeciwko generałom Januszowi N. i Piotrowi P. Obaj są generałami z przypadku. Oby panom stawiane są zarzuty nieformalnych kontaktów z przedstawicielami FSB Rosji, poza wiedzą premiera. Jeżeli oby panom zostanie udowodnione, że pili wódę z ruskimi bezpieczykami, to blisko od tego, do zarzutu zdrady. Chlanie wódki z rosyjskimi służbami, zawsze źle się kończy dla naszych służb. I tak już jest przynajmniej od 1939 roku, tak dalej być nie może
– mówił.
(2674)