Amerykański historyk Timothy Snyder w rozmowie z ukraińskim portalem Apostrophe.ua przyznał, że Polska zrobiła kilka niezwykle głupich kroków, w tym uznanie rzezi wołyńskiej za ludobójstwo. Jego zdaniem, Ukraińcy nie mogą popełnić tego błędu.
Autor znany w Polsce głównie za sprawą książki ,,Skrwawione ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem” twierdzi, że mimo iż Polska zrobiła kilka skrajnie głupich kroków, jest sojusznikiem Ukrainą i ją wspiera.
Ukraina musi uniknąć podobnych błędów po swojej stronie
– dodaje.
Skupił się na również tworzeniu ukraińskiej tożsamości narodowej. W tym kontekście wspomniał o „rosyjskiej pułapce”, gdzie wszystko oparte jest na micie przeszłości i języka.
– Jeśli Ukraina w nią wpadnie, wtedy na pewno dojdzie do konfliktu z Polską
– podkreśla.
Dlatego radzi Ukraińcom, aby przy tworzeniu tożsamości narodowej nie skupiali się na historii, bo to jest nieistotne dla przyszłości państwa.
To tylko przeszkadza w prowadzeniu realnej polityki
– dodaje.
Jego zdaniem, na Ukrainie są obecnie politycy, którzy zastępują realne rządzenie państwem niepotrzebnymi rozprawami na temat przeszłości.
– Dlaczego to robią? Łatwo jest prowadzić politykę tożsamościową, trudniej politykę reform. Jeśli Ukraina przejdzie drogę reform, całą reszta się ułoży
– uważa.
(4242)
Tych ekspertów ,z bożej łaski,aliści pełno..Co kolejny ,prawi komunały…w rodzaju, że popełniliśmy błąd mówiąc… o ludobójstwie ! panie Timothy Snyders….to nie pub aby pan rozprawiał przy piwie, co Polacy mogą a czego nie powinni…Chciałoby się zacytować znanego pijaczynę prezydenta…”Timothy Snyders,nie idź tą drogą…nie idź tą drogą”…Najlepiej jak namówisz upadlińców na kolejny majdan…to będzie bardziej wskazane.