Newsweek rozmawiał z dr Rebeccą Gomperts, założycielką holenderskiej organizacji Kobiety na Falach (Women on Waves). Zdradza, że w przypadku zaostrzenia ustawy aborcyjnej, organizacja „rozważy stałą obecność pływającej kliniki aborcyjnej u wybrzeży Polski”.
W 2003 roku podobny statek dopłynął do portu we Władysławowie. Pracownicy pływającej kliniki aborcyjnej zostali powitani okrzykami „mordercy”, „gestapo”, poleciały jajka i czerwona farba. Statek wpłynął bez zezwolenia – nielegalnie.
Przed wizytą statku „Langenort” do prokuratury rejonowej w Pucku wpłynęło zawiadomienie o zamiarze popełnienia przestępstwa, więc jednostka musiałaby zostać „aresztowana” w porcie, aż do wyjaśnienia sprawy
– mówił pracownik kapitanatu.
Czy podobna sytuacja powtórzy się teraz? Aborterka podkreśla:
Fundamenty demokracji są u was niszczone na każdym polu, a Polska zamienia się w państwo autorytarne. Jeśli ustawa antyaborcyjna zostanie zaostrzona, rozważymy nie tylko rejs do Polski, ale stałą obecność pływającej kliniki aborcyjnej u waszych wybrzeży.
(452)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.