Państwo Islamskie zapowiada kolejne ataki terrorystyczne. W upublicznionym w poniedziałek nagraniu wideo dżihadyści ostrzegli, że kraje, które uczestniczą w uderzeniach lotniczych na ich pozycje w Syrii, spotka taki sam los jak Francję. Wprost zagrozili atakiem na Waszyngton. Po tej groźbie w amerykańskiej stolicy ogłoszono alert. W Bostonie ewakuowano natomiast cztery budynki kampusu Uniwersytetu Harvarda. Powodem były „niepotwierdzone” informacje o ładunkach wybuchowych – informuje radio RMF FM.
– Mówimy państwom biorącym udział w kampanii krzyżowców, że z woli Boga będziecie mieć taki dzień jak Francja, gdyż skoro uderzyliśmy we Francję w centrum jej matecznika – w Paryżu, to przysięgamy, że uderzymy w Amerykę w jej centrum – w Waszyngtonie. Mówię państwom europejskim, że przychodzimy – przychodzimy z bombami-pułapkami i materiałami wybuchowymi, przychodzimy z pasami z materiałem wybuchowym i tłumikami i nie będziecie w stanie nas zatrzymać, gdyż dzisiaj jesteśmy znacznie silniejsi niż przedtem
– tak na opublikowanym filmie grozi „Algierczyk Al Ghareeb”, bojownik ISIS.
Inny mężczyzna „Al Karrar” dodaje:
Postanowiliśmy negocjować z tobą w okopach, a nie w hotelach.
Na razie nie potwierdzono autentyczności materiału. Obaj dżihadyści mieliby pochodzić z prowincji Salahuddin w północnym Iraku.
(77)