11 kwietnia 1945 amerykańska 3. Armia wyzwoliła obóz w Buchenwaldzie. Przebywało tam ok. 250 tys. osób ze wszystkich krajów Europy, liczbę ofiar szacuje się na 56 tys. Począwszy od września 1939 w obozie znajdowali się tam również Polacy, którzy wraz z Żydami byli umieszczani do połowy 1940 roku w tzw. „obozie specjalnym”, pod namiotami, gdzie umieralność była bardzo duża.
Wielu więźniów zabijanych było przez powieszenie, zastrzykiem fenolu w serce, rozstrzelaniem lub za pomocą gazu w pobliskim Bernburg (Saale). Wielu zmarło z wyczerpania już po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów.
Więźniowie pracowali również w komandach fabrycznych, m.in. na potrzeby spółek Gustloff z Weimaru oraz Fritz-Sauckel produkujących sprzęt zbrojeniowy. W 1943 zostały utworzone wielkie podobozy przy fabryce Erla-Maschinenwerk GmbH w Lipsku, w fabryce samolotów Junkers w Schönebeck i fabryce Rautal w Wernigerode. W tych fabrykach pracowało również wielu Polaków przysyłanych m.in. z Auschwitz i z Majdanka.
W latach 1945-1950, w okresie administracji sowieckiej, na terenie obozu powstał nowy obóz specjalny pod nadzorem NKWD, gdzie przetrzymywano również przeciwników władzy komunistycznej (nieraz włącznie z byłymi więźniami obozów hitlerowskich).
(4955)