Twarde fakty, które pokazują, jak Polska traci na obecności w Unii Europejskiej. „To powtórka z kolonializmu”

w Bez kategorii


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Przez dziewięć lat przed wstąpieniem do Unii Europejskiej Polska rozwijała się szybciej niż w ciągu dziewięciu lat członkostwa w UE – czytamy w „Uważam Rze”.

Jak pisze Tomasz Cukiernik, twarde dane dotyczące polskiej gospodarki pokazują, że pod tym względem kwestia zasadności polskiego członkostwa w UE jest dyskusyjna.

Jako przykład podaje m.in. dane Głównego Urzędu Statystycznego, według którego w latach 1995–2004 średnie realne wynagrodzenie w Polsce (tj. po uwzględnieniu inflacji) wzrosło o 56%. Z kolei w latach 2004–2013 wzrost wyniósł jedynie 18%. Przed wstąpieniem do UE szybszy był także rozwój gospodarczy. W ciągu dziewięciu przed nim PKB Polski wzrósł o 46,2%, zaś w ciągu dziewięciu lat członkostwa – o 38,8%.

Poza Unią szybciej rósł również polski eksport i import. Podczas gdy w latach 1995–2004 wartość handlu zagranicznego (po uwzględnieniu inflacji) wzrosła o 130% (eksportu o 112%), to w okresie 2004–2012 wzrost wyniósł jedynie 58% (eksportu o 63%).

„Fałszywe jest więc twierdzenie euroentuzjastów, że dzięki akcesji do UE możemy więcej eksportować, skoro eksport wzrastał niemal dwa razy szybciej, gdy byliśmy poza Unią”

– czytamy w artykule Tomasza Cukiernika.

Wskazano także na pogorszenie finansów publicznych Polski: w tym dane dotyczące łącznego deficytu budżetowego oraz zadłużenie sektora publicznego i samorządów. Ten ostatni w latach 2004-2012 nominalnie podwoił się, zaś po uwzględnieniu inflacji jego wzrost wyniósł w tym okresie 61%.

W artykule skrytykowano również działania UE prowadzące do wzrostu cen, m.in. paliwa oraz produktów spożywczych. Jako skutek akcesji Polski do UE wskazano również wyjazd ponad 2 mln osób do pracy za granicą, przez co rocznie traciliśmy w ten sposób około 12% proc. PKB, tj. około 200 mld zł.

„Według danych samej Komisji Europejskiej dzięki wspólnemu unijnemu rynkowi gospodarki krajów członkowskich zyskują 120 mld euro rocznie, jednak z powodu wspólnotowych regulacji i harmonizacji podatkowej tracą 600 mld euro rocznie. Tracą jednak przede wszystkim kraje gorzej uprzemysłowione, jak Polska, a zarabiają te już rozwinięte, jak mające silny przemysł motoryzacyjny Niemcy, Francja, Włochy”

– argumentuje Tomasz Cukiernik.

„To powtórka z kolonializmu. Jesteśmy dziś krajem, który dostarcza taniej siły roboczej zachodnim gospodarkom, a jednocześnie nie może realnie konkurować z zachodnimi krajami”

– czytamy w artykule.

źródło: Kresy.pl

(417)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

1 komentarz

  1. No nie do końca – nikt nie bierze pod uwagę kryzysu, który dał ostro wszystkim gospodarką popalić – ponadto problem nie tkwi w strukturze UE tylko w rządzących nieudacznikach, którzy godzą się na krzywdzące umowy unijne – nie wspomnę, że straciliśmy coś nieocenionego – mln młodych, wykształconych ludzi z których spora część nie wróci… ale cóż…

    Nie mniej przesadą jest ciągłe ujadanie, że katastrofa w kraju – w marketach tłok, ludzie zabijają się w kolejkach – interes się kręci a że kasy nie ma to też problem, że kiedyś nie bardzo było co kupować – teraz każdy chce 3 TV, tablety i wycieczkę do Egiptu… inne czasy ot co

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.