Minister kultury Piotr Gliński był gościem Roberta Mazurka w programie na antenie RFM FM. Jednak w pewnym momencie, kiedy dziennikarz zaczął pytać o Europejskie Centrum Solidarności, polityk najpierw odmówił odpowiedzi, a później wyszedł ze studia.

- Nie będę mówił o sprawach Gdańska, w związku ze śmiercią Pawła Adamowicza

- mówił, pytany o obcięcie środków na Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku. Zaznaczył, że tak obaj panowie ustalili przed programem. Mazurek jednak kontynuował:

Panie premierze, bardzo pana przepraszam. Nie rozmawiamy ani o śmierci, ani o tym co tam się działo. Nie rozmawiam o słowach tych, moim zdaniem obłąkanych ludzi, którzy oskarżają pana o całe zło tego świata. Ja pana pytam o prostą decyzję budżetową. Obiecaliście siedem milionów, daliście cztery

Gliński odpowiedział:

To, co pan mówi, te informacje są nierzetelne i nie będziemy o tym mówić

Mazurek twierdził, że to informacje pochodzące z pisma do ECS.

Dziękuję bardzo, dziękuję panu za rozmowę

- odparł Gliński, kończąc wywiad.

Oto fragment rozmowy:

🎥 wicepremier Piotr #Gliński w #RozmowaRMF przerwał wywiad i wyszedł ze studia po pytaniu o pieniądze dla #ECS @RMF24pl pic.twitter.com/Je1od1zKaC

— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) 24 stycznia 2019

Tu samo wyjście:

Wicepremier Gliński zamiast spokojnie odpowiedzieć na niewygodne pytanie Mazurka, rzuca słuchawką i wychodzi ze studia.
Strasznie niepoważne zachowanie. pic.twitter.com/4dJQOXAi88

— Piotr Lis (@Piotr_Lis_) 24 stycznia 2019

Większość komentujących było oburzonych zachowanuem ministra. Dominowały komentarze utrzymane w takim tonie jak ten:

Żenada. Minister ma siedzieć w studio i spokojnie odpowiadać na pytania. Co to w ogóle za zachowanie? On jest dla nas, czy my dla tego pana?

— chinaski 🇵🇱 (@hankbukow) 24 stycznia 2019

Choć nie brakowało też innych opinii:

Jeśli minister Gliński umówił się, że nie będzie mówił o ECS a R. Mazurek mimo to zaczął drążyć temat, to nie dziwię się ministrowi. Zwłaszcza, że Mazurek jest po prostu chamski. A ECS dostał oczywiście o 4 miliony za dużo. Jak Wałęsa chce się gdzieś promować, to niech sam płaci.

— Tomasz Sommer (@1972tomek) 24 stycznia 2019

Prof. Gliński wyszedł ze studia podczas rozmowy z Mazurkiem.
Uprzedzał przed rozmową, że nie będzie odpowiadał na pytania o Gdańsk i ECS ze względu na tragiczną śmierć prezydenta Adamowicza. Mazurek postawił na swoim.#RozmowaRMF

— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) 24 stycznia 2019

Artykuł Minister kultury nie wytrzymał. Wyszedł w trakcie rozmowy z Mazurkiem. Poszło o to pytanie (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Wicepremier Piotr Gliński ogłosił powstanie Muzeum Getta Warszawskiego. Jego siedziba to ul. Sienna w Warszawie - szpital dziecięcy, który w czasie okupacji znajdował się na terenie getta. - Muzeum uczci czyn powstańców getta, którzy w beznadziejnej sytuacji walczyli o godność. By ich krzyk był bardziej słyszalny - podkreślał premier Mateusz Morawiecki.

Dyrektorem muzeum zostanie Albert Stankowski - historyk, członek Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce, były kierownik działu zbiorów niematerialnych w Muzeum Historii Żydów Polskich, pomysłodawca i twórca portalu Wirtualny Sztetl.

Zdaniem premiera Morawieckiego, dzięki Muzeum wiedza o bezprecedensowym mordzie na narodzie żydowskim trafi na cały świat. Powołując się na słowa Szmula Zygielbojma przypomniał, że wina spada na ,,Niemców, na naród niemiecki, ale również na tych, którzy nie pomogli, na aliantów". Ma również skłonić do przemyśleń na temat sąsiedztwa polsko-żydowskiego poraz wspólnej historii obu narodów.

Czy również przez pryzmat polskich szmalcowników? O nich pytał jeden z dziennikarzy:

Konferencja o powołaniu Muzeum Getta Warszawskiego. Jeden z dziennikarzy pyta, czy będzie o szmalcownikach i "niebieskiej policji".

— Damian Cygan (@DamianCygan) 7 marca 2018

W planach jest również Muzeum Chasydów - więcej TUTAJ.

Na Twitterze nie brakuje sceptycznych głosów:

> Czy istnieje godne Muzeum Sybiraków?
> Czy istnieje godne Muzeum Ludobójstwa na Wołyniu?
> Czy istnieje jakiekolwiek Muzeum poświęcone KL Warshau?

Świat nie ma pojęcia o istnieniu Powstania Warszawskiego a Polska jeszcze będzie budować muzeum powstania w getcie. Priorytety?

— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 7 marca 2018

To zróbcie zrzutkę wśród członków rządu na ten cel. Nas podatników nie swędzi kieszeń na finansowanie obcego muzeum!

— Mariusz Rz 🇵🇱 💯 (@M61RZ) 7 marca 2018

Przepraszam, ale nadgorliwość gorsza zarazy; 100 mln na cmentarz żydowski, choć Rosa ginie. Muzeum Getta... itd itp. Wyścig jakiś?! A gdzie polska historia? Zaczyna się nawet w tyłku gorzko robić od tej czołobitności. 😡😡😡

— Cecylia W. (@mamakatarzyna) 7 marca 2018

Bez przesady.. Powinna być jakaś równowaga. Teraz powinno zostać powołane Muzeum Kresów Wschodnich, no chyba, że dzieje żydów są bliższe polskiemu (?) rządowi, niż dzieje Kresowian

— Hanna Loboda (@hannaloboda) 7 marca 2018

Priorytety Państwa Polskiego
POLIN a Muzeum Żołnierzy Wyklętych... pic.twitter.com/6D7s0JDyEV

— Adam Nieznaj (@AdamNieznaj_2) 7 marca 2018

Jedno pytanie - czy muzeum ma zamiar pokazywać rolę żydowskich policjantów w gettach?? bo tylko wtedy to ma sens
Ogolnie pomysł powstania muzeum 👎👎👎👎👎 pic.twitter.com/IV1NJPLxbR

— Daga (@daguuniaa) 7 marca 2018

Panie @PremierRP Gliński - zanim Pan zbuduje kolejne muzeum Żydom - proponuję Muzeum Terroru Komunistycznego w pałacu im. Stalina, jak chciał pan @bieleckipl . Budapeszt najlepszym wzorem . @MorawieckiM @prezydentpl #UBholokaust #muzeumterroru #muzeumUB pic.twitter.com/cAWpmL6XyB

— Tad Kapala (@TadKapla) 7 marca 2018

Artykuł Nie tylko Polin. Powstaje kolejne muzeum w Warszawie poświęcone Żydom. Internauci zaskoczeni (foto) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Piotr Gliński powołał Radę Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Szczególnie jedno nazwisko wzbudziło wiele kontrowersji. To Ryszard Schnepf - dyplomata, który w bardzo ostry sposób krytykował obecny rząd, a przypominającym przeszłość jego ojca zarzucał antysemityzm.

Jak wynika z Zarządzenia Ministra Kultury i Dziedzictwa narodowego w sprawie powołania członków Rady Muzeum przy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN na kadencję 2018 - 2022 w Radzie znaleźli się:

Artur Hofman
Ewa Malinowska - Grupińska
dr Aleksandra Katarzyna Namysło
Małgorzata Niezabitowska
prof. dr hab. Andrzej Paczkowski
Shana Penn
Zygmunt Rolat
prof. dr hab. Adam Daniel Rotfeld
Ryszard Schnepf
Jarosław Sellin
Albert Stankowski
dr Mateusz Szpytma
Marian Turski
Piotr Wiślicki
Renata Wiśniewska.

Warto dodać, że ze statutu wynika, iż pięć osób powołuje minister, kolejne pięć miasto Warszawa i taką samą liczbę stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce.

Odpowiadając na pytania dot. Rady Muzeum POLIN, informuję, że w tym organie są reprezentanci: @MKiDN_GOV_PL, https://t.co/T7ydmxcfs5. Warszawy i Stow. ŻIH. 1/2

— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 28 lutego 2018

MKiDN nie ma wpływu na to, kogo wskazują do Rady miasto i stowarzyszenie. Aby zmienić tę instytucję, musimy wygrać wybory samorządowe 2/2

— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 28 lutego 2018

Przypomnijmy, że Schnepf, który wcześniej piastował funkcję ambasadora w USA, w 2016 zarzucał swoim przeciwnikom antysemityzm.

Fala antysemickich hejtów dotarła za ocean, budząc konsternację, a przede wszystkim skutecznie burząc z mozołem budowany przeze mnie wizerunek Polski tolerancyjnej, bez rasizmu i antysemityzmu

- pisał o publikacjach prasowych przypominających, że jego ojciec Maksymilian blisko 60 lat wcześniej został skierowany do służby dyplomatycznej w Waszyngtonie przez rosyjskie GRU. ,,Gazeta Polska" pisała, że po wojnie brał udział "w likwidacji band w Białostockiem, czyli pacyfikacji podziemnej armii Żołnierzy Wyklętych walczących z sowieckim najeźdźcą". Zwracano uwagę, że był związany z m.in. Bronisławem Geremkiem i Adamem Danielem Rotfeldem (również zasiada w Radzie). W całym artykule nie było wzmianki o Żydach.

W 2017 r. ,,Do Rzeczy" pisało o liście, który Schnepf rozsyłał w środowisku akademickim w USA, pisząc o polskim rządzie:

Wszyscy ludzie, którym zależy na liberalnej demokracji, indywidualnej wolności i prawach człowieka, powinni wiedzieć, że właśnie narodziła się nowa dyktatura. Dyktatura pachnąca narodowym socjalizmem

źródło: Polin / Telewizja Republika / Do Rzeczy

Artykuł Piotr Gliński powołał Radę Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Jedno nazwisko budzi wielkie kontrowersje pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Do ostrej wymiany zdań doszło w programie Roberta Mazurka na antenie RMF FM. Jego gościem był wicepremier Piotr Gliński, który w pewnym momencie zareagował: ,,To, co pan mówi, jest bezczelne. (...) Pana pytania są aroganckie i nie na temat".

Mazurek nawiązał m.in. do działań Polskiej Fundacji Narodowej, która zdaniem prowadzącego nie wypełniła swojej misji.

Nie wiem, będę oceniał pracę tej fundacji jak otrzymam sprawozdanie roczne. Do końca roku, do końca półrocza, czekam [...] Wiem, jakie są uwarunkowania pracy takiej instytucji, która powstaje w dość gorącej atmosferze politycznej, z dnia na dzień, która ma bardzo trudne warunki pracy i nie ma wcale takiej swobody w podejmowaniu decyzji.

-zareagował. Jednak Mazurek nie odpuszczał, dodając, że Fundacja zasłynęła akcją głoszącą, że „sędziowie kradną spodnie w sklepach”.

ma pan ograniczoną wiedzę na ten temat

- uznał gość, by w dalszej części rozmowy dodać:

Ale panie redaktorze, sekundę, jeżeli mamy poważnie porozmawiać, to warto porozmawiać o poważnych sprawach z osobą, która zajmuje się tymi sprawami

Mazurek przypominał ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego brak hollywoodzkiej produkcji, o której mówili politycy.

Już na ten temat w tym studiu rozmawiałem kilkakrotnie i tłumaczyłem panu, bo jeżeli pan tego nie rozumie, to może trzeba to bardziej dobitnie przedstawić, że poważny film fabularny produkuje się, przygotowuje się produkcję 5, 10 lat, czasami dłużej

- odpowiedział. i wyjaśniał:

Ja się nie zajmuję budowaniem wizerunku Polski, tylko pewnym elementem tego wizerunku. Fundacja jest niezależna, ma swój zarząd, ci ludzie odpowiadają za to, co robią. Natomiast mój nadzór polega na tym, że ja muszę formalnie sprawdzać po roku, na podstawie sprawozdań, czy fundacja działa zgodnie ze swoimi celami. Tak jest zorganizowany świat.

Mazurek wtedy zareagował:

„Tym się nie zajmuje, tym się nie zajmuję”… To czym się Pan zajmuje?

Gliński ostro odpowiedział:

No właśnie chce panu powiedzieć, że to, co pan mówi jest bezczelne. Nie chce pan zrozumieć, co Panu mówię

Później dodawał:

Pana pytania są aroganckie i nie na temat.

Ten fragment rozmowy red. Mazurka z min. #Glińhttps://t.co/QfIdK43fZk pozostawiam Wam do oceny.
- Pan mi odpowiada mniej więcej tak, tym się nie zajmuje, tym się nie zajmuję... to czym się pan zajmuje??
Gliński:
- Chcę panu powiedzieć, że to co pan mówi jest bezczelne😡😡😡 pic.twitter.com/usJp205h9l

— PikuśPOL 🇵🇱 💯‏ (@pikus_pol) 7 lutego 2018

No, takimi wywiadami, to sobie Pan Gliński chluby nie przynosi. IMO.
Całość: https://t.co/pp4o1KF4lu pic.twitter.com/kIrQYRLF8J

— TomaszCK (@TomaszCK1) 7 lutego 2018

- A pracuje właściwie Polska Fundacja Narodowa???#Gliński
- Nie wiem, będę oceniał jej pracę jak otrzymam sprawozdanie😮😮😮

Panie Ministrze, a może jednak warto teraz sprawdzić, czy NASZE pieniądze są dobrze wydawane??? Wiele osób ma w tym temacie wątpliwości😡😡😡 pic.twitter.com/rgM7eX6V04

— PikuśPOL 🇵🇱 💯‏ (@pikus_pol) 7 lutego 2018

#Gliński
Jako osobie wspierającej POLSKI🇵🇱RZĄD jest mi normalnie przykro, kiedy minister w rządzie, który popieram wygłasza w eter takie zdanie:
- Ja się nie zajmuję promocją POLSKI na świecie😡, ja mam inne zadania
Źródło https://t.co/4r3h4G6PrI pic.twitter.com/g0cNOTe5mh

— PikuśPOL 🇵🇱 💯‏ (@pikus_pol) 7 lutego 2018

cały wywiad:

https://www.youtube.com/watch?v=Z10CpWgowNo

Artykuł Po tym pytaniu Roberta Mazurka wicepremier nie wytrzymał: ,,To, co pan mówi, jest bezczelne. Pana pytania są aroganckie i nie na temat…” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Temat zburzenia Pałacu Kultury i Nauki pojawia się co jakiś czas, ale nigdy nie miał poparcia tak wielu czołowych polityków. Tym razem głos zabrał wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, który komentował sprawę w RMF FM.

Robert Mazurek zapytał Glińskiego o pomysł zburzenia reliktu komunizmu w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Minister odpowiedział, że nie miałby nic przeciwko, od razu jednak zaznaczył, że „musielibyśmy szybko tam zbudować coś sensownego, bo ta dziura w mieście stoi pusta, bo jakoś włodarze Warszawy nie potrafią podjąć dobrych decyzji”. Mazurek zasugerował, że „tylko były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski chce zburzyć PKiN”.

Nie no...(...), chyba paru naszych ministrów i kolegów. Ja nie mam nic przeciwko

- odpowiadał.

Jak najbardziej jestem za tym, aby ten relikt komunizmu zniknął z centrum Warszawy. Mam nadzieję, że kiedyś tak się stanie. Chciałbym, żeby w to miejsce powstało coś piękniejszego. Marzę o tym od 40 lat

- mówił z kolei wicepremier Mateusz Morawiecki.

Wicepremier i @MR_GOV_PL Mateusz #Morawiecki: jestem jak najbardziej za tym, żeby relikt panowania komunizmu zniknął z centrum W-wy, myślę, że za parę lat#wieszwiecej pic.twitter.com/dqLzdKSeeG

— TVP Info 🇵🇱 (@tvp_info) 15 listopada 2017

Arkadiusz Urban, publicysta, historyk, działacz opozycji antykomunistycznej i więzień polityczny PRL-u, napisał na Facebooku:

Pałac Kultury to przysłowiowy "kij osikowy" wbity w serce Warszawy przez Stalina. Muszę więc przyznać, iż z dużą nadzieją przyjąłem opinię wicepremiera i ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Glińskiego, iż nie ma On "nic przeciwko zburzeniu Pałacu Kultury i Nauki na 100-lecie Niepodległości". POPIERAM!

Zamieścił jednocześnie obrazową grafikę:

Tak władza ludowa budowała Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina:

https://www.youtube.com/watch?v=zyhoXLucx0w

A tak Warszawa wyglądała przed wojną:

https://www.youtube.com/watch?v=igv038Pqr34

Artykuł Ta decyzja zmieni krajobraz Warszawy na dobre. Są dwie mocne deklaracje członków rządu [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Minister kultury Piotr Gliński w ostrych słowach zwrócił się do posłów PO podczas czwartkowego wystąpienia. Przypomniał im, że ,,za psie pieniądze sprzedali" polskie nagrania firmie Warner Music Poland.

Chcecie posłuchać, co żeście sprzedali? Nagrania konkursów pianistycznych Fryderyka Chopina, pochodzące z rejestracji nagrania festiwali Warszawska Jesień, Jazz Jamboree, nagrania duetu autorskiego Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, nagrania artystów muzyki popularnej takich jak Czesław Niemen, Anna Jantar, Wojciech Młynarski, Zbigniew Wodecki Irena Santor, Marek Grechuta, Krzysztof Klenczon, Skaldowie. Bajki dla dzieci nawet, czytane przez takich aktorów jak Wiesław Michnikowski, Irena Kwiatkowska, Barbara Kraftówna

- grzmiał z trybuny sejmowej.

Jednocześnie zapowiedział, że państwo odkupi je.

pozwólcie państwo, że my odkupimy dla państwa polskiego prawa do tych utworów

- podkreślał.

Posłuchaj co rząd #PO sprzedał spółce Warner Music Poland.
😡😡😡 pic.twitter.com/zdtQDGXmMb

— Dawernik (@dawernik) 9 listopada 2017

O sprzedaży nagrań przypominała też rzeczniczka PiS Beata Mazurek na Twitterze.

Dziś Platforma krzyczy, wyje, tupie, a Piotr Gliński i tak odkupi prawa do tych utworów. Mamy na to pieniądze

- zapowiedziała.

PO to bandziory, wszystko dosłownie opychali! pic.twitter.com/Fhg8EkQNqd

— Którędy na Lemingrad (@KnL_15) 9 listopada 2017

Artykuł ,,Chcecie posłuchać, co żeście sprzedali?”. Minuta, która wstrząsnęła opozycją. Nie uwierzycie, czego państwo pozbyło się ,,za psie pieniądze” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Po co powstało Szkło kontaktowe TVN? Tylko i wyłącznie ten program powstał po to, żeby ludzie się w Polsce nienawidzili - oznajmił na antenie RMF FM wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.

W rozmowie z Robertem Mazurkiem został zapytany o propagandę mediów publicznych:

Pomimo wszystko nawet Fakty w szczytowej formie nie potrafią się wzbić na taki poziom manipulacji

- powiedział dziennikarz. Gliński odpowiadał:

Tu jest forma paździerzowa, a tu teflonowy obłudny cynizm. A po co powstało Szkło kontaktowe? Kilkanaście to lat trwa. Tylko i wyłącznie ten program powstał po to, żeby ludzie się w Polsce nienawidzili. Dzwoniący są podburzani, żeby tak wypluwali te emocje. Chodzi o formatowanie Polaków do nienawiści

Pytany o ,,W tyle wizji" na TVP odpowiadał:

Widzę zasadniczą różnicę między tymi programami. Po to, żeby bronić racji ludzi, którzy przez całe lata byli wykluczani. Moim zdaniem jest bardziej delikatny i bardziej operujący na humorze, a nie na nienawiści

https://youtu.be/YaeG8aYesBU?t=21m55s

Artykuł Mazurek wytknął ministrowi propagandę TVP. W odpowiedzi usłyszał słowa, które w stacji TVN zostaną zapamiętane na długo. ,,Ten program powstał, żeby ludzie się nienawidzili” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Zespół Contra Mundum zagrał na dziedzińcu Ministerstwa Kultury w ramach Nowy Muzeów. ,,Gazeta Wyborcza" zaatakowała ministra za ten pomysł ministra Piotra Glińskiego. I wyśmiała muzyków, którzy promują polską poezję patriotyczną wybitnych autorów.

Artykuł w ,,Wyborczej" został zatytułowany „Noc Muzeów: Gliński zaprasza zespół Contra Mundum do ministerstwa. Norwid z Wyspiańskim tarzają się ze śmiechu!”. Autorowi tekstu Igorowi Rakowskiemu-Kłosowi muzyka zespołu Contra Mundum nie przypadła do gustu, więc postanowił ją wyśmiać. Przy okazji wyszydził jednak polską poezję patriotyczną, której autorami są najwybitniejsi twórcy w historii Polski.

Contra Mundum jest zespołem z pozoru serio. Jego nagrania to kompilacje fragmentów utworów Juliusza Słowackiego, Stanisława Wyspiańskiego, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, ale też hymny oddziałów podziemia antykomunistycznego. Jest koturnowo – utwory poprzedza motto, np. ze Zbigniewa Herberta. Po powierzchownym przesłuchaniu może się wydawać, że twórczości Contra Mundum można słuchać albo na baczność, albo na kolanach. To zmyłka – trzeba tarzać się ze śmiechu

- napisał Rakowski-Kłos.

https://www.youtube.com/watch?v=FKxCuyVkhsI

Dziennikarz ,,Gazety Wyborczej" oskarża muzyków o to, że „zespół precyzyjnie wycina słowa z wierszy i dramatów, ale musi się nieraz mocno natrudzić, by wyciąć z polskiej klasyki fragment, który pasuje do koncepcji”. Rakowski-Kłos pisze też o ,,rozwleczonych patriotycznych wierszach". Zarzuca też muzykom, że ,,czasem muszą coś dopisać, bo Wyspiański, Mickiewicz czy Słowacki to nie są autorzy jednoznacznych rymowanek o Bogu, honorze i ojczyźnie skonstruowanych z myślą o rockowych czy kibicowskich zapiewajłach".

Zespół Contra Mundum gra od 2014 roku. Ma na swoim koncie płytę „Cześć i Chwała Bohaterom", która opowiada o dziejach Polski. W utworach wykorzystano wiersze takich wybitnych twórców jak Wyspiański, Norwid, Słowacki, Baczyński, Gajcy czy Herbert.

https://www.youtube.com/watch?v=mOGtE470aHk

Jak słuszna jest krytyka GW, można przekonać się samemu słuchając choćby poniższych nagrań:

https://www.youtube.com/watch?v=RsrHTr2wKU8

https://www.youtube.com/watch?v=xCh-9H34ivg

https://www.youtube.com/watch?v=AjXaa7Fbxkc

https://www.youtube.com/watch?v=-0e3vOouvqs

Artykuł Dziennikarz ,,Gazety Wyborczej” zaatakował ministra i wyśmiał polski zespół patriotyczny. ,,Trzeba tarzać się ze śmiechu” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Nie bez zgrzytów odbył się warszawski Marsz Rotmistrza Pileckiego, zorganizowany z okazji 116. rocznicy urodzin bohatera. Zakłócili go przedstawiciele stowarzyszenia ,Obywatele RP, którzy znani są m.in. z tego, że dają o sobie znać podczas obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej. Mieli ze sobą transparent, którego treść uderzała w Żołnierzy Wyklętych.

Nie każdy bohater był wyklęty, nie każdy wyklęty był bohaterem

- głosił jeden z transparentów, które z dumą rozwijali i eksponowali Obywatele RP.

Uczestnicy Marszu Rotmistrza Pileckiego próbowali zasłaniać obraźliwe hasła swoimi transparentami, ale nie było to proste zadanie. Zakłócający marsz byli bowiem dobrze przygotowani, a ponadto...

Wśród uczestników marszu zabrakło wielu przedstawicieli środowisk narodowych (prócz kilku osób w opaskach ONR), wolnościowych, kibiców czy sympatyków PiS. Taka nieobecność pozwala na chamskie ekscesy przedstawicieli środowisk lewicowych

- relacjonował na łamach Wolność24.pl Jan Bodakowski.

Marsz odbywał się pod patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a finansowo wsparło go Muzeum Historii Polski.

Profesorowi Piotrowi Glińskiemu składam szacunek za publiczne przypomnienie o wspólnej działalności konspiracyjnej Witolda Pileckiego i założyciela ONR Jana Mosdorfa

- dodał Bodakowski.

https://www.youtube.com/watch?v=6iQdUsqjKrI

Artykuł Obywatele RP zakłócili Marsz Rotmistrza Pileckiego. Na swoich transparentach obrażali Żołnierzy Wyklętych [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Biuro Piotra Glińskiego zerwało współpracę z Księgarnią Wojskową w Łodzi. Poszło o spotkanie z Marianem Miszalskim, autorem książki „Żydowskie lobby w Polsce”.

Włodzimierz Domagalski, dyrektor Biura Poselskiego Piotra Glińskiego, wyjaśnia, że Gliński nie utożsamia się z tezami głoszonymi przez tego autora, co potwierdził wielokrotnie swoimi działaniami konsekwentnie uznając wszelkie formy antysemityzmu za przejaw zła w życiu społecznym i politycznym.

Jak przyznaje sam Domagalski to reakcja na artykuł ,,Gazety Wyborczej", która szeroko informowała o spotkaniu i akcentowała, że będzie ,,współorganizowane w biurze Glińskiego.

Jest o tyle dziwne, że ani nie czytał mojej książki (dowiedział się o niej z donosu „Gazety Wyborczej”), ani nie był na moim spotkaniu autorskim! Wystarczył donos żydowskiej gazety dla Polaków, by minister kultury Piotr Gliński uznał moje poglądy za „antysemickie”.

- komentuje całą sytuację autor, znany m.in. z łamów ,,Najwyższego Czasu".

https://www.youtube.com/watch?v=wzG9ryf_ZDc

Artykuł Gliński zrywa współpracę z księgarnią, która zorganizowała spotkanie z autorem nielubianej przez GW książki. ,,Politycy PiS wystraszyli się telefonu z Wyborczej” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.