Władysław Bartoszewski – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Władysław Bartoszewski – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Żydzi prześladowali w warszawskim getcie wyznawców Chrystusa. „Znęcano się nad Żydami katolikami, gdy wychodzili z kościoła po mszy” https://niezlomni.com/zydzi-przesladowali-w-warszawskim-getcie-wyznawcow-chrystusa-znecano-sie-nad-zydami-katolikami-gdy-wychodzili-z-kosciola-po-mszy/ https://niezlomni.com/zydzi-przesladowali-w-warszawskim-getcie-wyznawcow-chrystusa-znecano-sie-nad-zydami-katolikami-gdy-wychodzili-z-kosciola-po-mszy/#comments Wed, 07 Aug 2019 04:18:18 +0000 https://niezlomni.com/?p=50802

Tysiące Żydów, którzy przeszli na katolicyzm i każdej niedzieli w kościele katolickim w getcie uczestniczyli w nabożeństwach żarliwie się modląc, doznawały terroru  ze strony Żydów ortodoksyjnych, którzy uznawali ich za odszczepieńców - czytamy we wspomnieniach włoskiego dziennikarza Alceo Valcini pt. "Golgota Warszawy".

Wielokrotnie znęcano się nad Żydami katolikami, gdy wychodzili z kościoła po mszy, a nieraz, by uciszyć rozruchy, interweniować musieli żandarmi niemieccy w obronie tych neofitów. Nowo nawróconym odebrano wszelką pomoc żywnościową i pieniężną, jako że nie figurowali w spisie współnoty - pisze Valcini. - Poruszenie ludności żydowskiej przeciwko tym elementom, uznawanym za dezerterów, było poważne i przywodziło na pamięć najmniej szlachetne epizody z Biblii - dodaje. 

Źródło: Aleco Valcini, Golgota Warszawy. Wspomnienia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1973, s. 235-236. Przypisy i posłowie Władysłąw Bartoszewski. 

 

 

Artykuł Żydzi prześladowali w warszawskim getcie wyznawców Chrystusa. „Znęcano się nad Żydami katolikami, gdy wychodzili z kościoła po mszy” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zydzi-przesladowali-w-warszawskim-getcie-wyznawcow-chrystusa-znecano-sie-nad-zydami-katolikami-gdy-wychodzili-z-kosciola-po-mszy/feed/ 2
,,Bartoszewski huknąłby Żydom tak, że pochowaliby się po kątach. Wiedział, co wyrabiali w gettach. Bali się go”. Dr Kurek zdradza mało znane historie z udziałem Władysława Bartoszewskiego. Ostra dyskusja w studiu [WIDEO] https://niezlomni.com/bartoszewski-huknalby-zydom-tak-ze-pochowaliby-sie-po-katach-wiedzial-co-wyrabiali-w-gettach-bali-sie-go-dr-kurek-zdradza-malo-znane-historie-z-udzialem-wladyslawa-bartoszewskiego-ostra-dysk/ https://niezlomni.com/bartoszewski-huknalby-zydom-tak-ze-pochowaliby-sie-po-katach-wiedzial-co-wyrabiali-w-gettach-bali-sie-go-dr-kurek-zdradza-malo-znane-historie-z-udzialem-wladyslawa-bartoszewskiego-ostra-dysk/#comments Mon, 12 Feb 2018 08:46:34 +0000 https://niezlomni.com/?p=46998

Dr Ewa Kurek, która zdradza wiele niewygodnych historii na temat Holokaustu, w rozmowie z wPolityce.pl przyznała, że brakuje jej w obecnej debacie ,,normalnego w miarę młodego Bartoszewskiego". - Huknąłby Żydom tak, że pochowaliby się po kątach i na jakiś czas byłby spokój. Żydzi szanowali Bartoszewskiego i bali się go - powiedziała.

Co prawda Bartoszewski odmówił napisania wstępu do jej książki ,,Poza granicą solidarności. Stosunki polsko-żydowskie”, ale gratulował jej:

Pani Ewo, gratuluję, ktoś wreszcie musiał to o Żydach napisać.

Dodał także, że nie będzie krytykował książki, mimo że ta znalazła się na celowniku ,,Gazety Wyborczej". Dr Kurek przypomina mało znaną twarz Bartoszewskiego:

Ludzie, szczególnie młodzi, pamiętają Bartoszewskiego z ostatnich lat jego życia, niedobrych ze względu na wiek i niedobrych ze względu na polityczną atmosferę. Nikt już dziś nie pamięta, że to właśnie Bartoszewski w roku 1968, jako pierwszy w Polsce, w opasłej książce „Ten jest z ojczyzny mojej” poruszył temat ratowania Żydów w Polsce. Zebrał w niej relacje i napisał jak to wszystko wyglądało

- powiedziała i dodała, że Bartoszewski znał również ciemne karty historii Żydów:

Bartoszewski wiedział, co Żydzi wyrabiali w gettach. Byłam światkiem co najmniej kilku takich sytuacji.

Dr Kurek przypomina także, że Bartoszewski pomógł jej także w 1996 r., kiedy była naciskana przez rabina Menachema Pinkasa.

uczepił się mnie, że mam mu sprzedać „żydowskie łebki”, czyli dzieci żydowskie uratowane w klasztorach

Jak zareagował Bartoszewski?

Spojrzał z góry na rabina i krótko oświadczył, że dr Kurek ma rację, że on nigdy nie dostanie ode mnie adresów żydowskich dzieci, a w ogóle, mówiąc głośno i jak zwykle szybko, bez ogródek nakazał rabinowi Joskowiczowi, że ma się ode mnie raz na zawsze odczepić i raz na zawsze odczepić się ma od żydowskich dzieci, które wybrały Polskę jako swoją ojczyznę. Po takim dictum rabin Joskowicz stulił uszy po sobie i zostawił mnie w spokoju.

Inną ciekawą sytiacją było to, co wydarzyło się w 1988 r., kiedy przemawiał do około tysiąca Żydów, w tym polityków.

Mówił o tym, co się działo w Polsce w czasie wojny. Dał im tak popalić, że zaniemówili

Jako naukowiec zapamiętała również jego słowa:

przyjeżdżał do Lublina na nasze seminarium doktorskie i wciskał mi do głowy: Pani Ewo, żadnych ulg wobec kogokolwiek, Żydzi to taki sam naród jak my czy Niemcy

Ze zdaniem dr Kurek nie zgadza się prof. Jerzy Robert Nowak, który w dyskusji w Radiu Wnet stanowczo zaprotestował:

https://www.youtube.com/watch?v=63npJn45V10

źródło: Radio Wnet / wPolityce.pl

Artykuł ,,Bartoszewski huknąłby Żydom tak, że pochowaliby się po kątach. Wiedział, co wyrabiali w gettach. Bali się go”. Dr Kurek zdradza mało znane historie z udziałem Władysława Bartoszewskiego. Ostra dyskusja w studiu [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/bartoszewski-huknalby-zydom-tak-ze-pochowaliby-sie-po-katach-wiedzial-co-wyrabiali-w-gettach-bali-sie-go-dr-kurek-zdradza-malo-znane-historie-z-udzialem-wladyslawa-bartoszewskiego-ostra-dysk/feed/ 3
Wszyscy ostrzegają przed amerykańską ustawą 447. Tymczasem znacznie groźniejszy jest ten dokument z 2009 roku, który podpisał Władysław Bartoszewski https://niezlomni.com/wszyscy-ostrzegaja-amerykanska-ustawa-447-tymczasem-znacznie-grozniejszy-dokument-2009-roku-ktory-podpisal-wladyslaw-bartoszewski/ https://niezlomni.com/wszyscy-ostrzegaja-amerykanska-ustawa-447-tymczasem-znacznie-grozniejszy-dokument-2009-roku-ktory-podpisal-wladyslaw-bartoszewski/#comments Wed, 07 Feb 2018 14:50:41 +0000 https://niezlomni.com/?p=46771

Media ostrzegają przed ustawą 447, która bywa przedstawiana jako instrument nacisku w stosunku do Polski. Ale znacznie groźniejsza może okazać się Deklaracja Terezińska podpisana w 2009 roku przez rząd Donalda Tuska.

W tle szumu medialnego wokół ustawy IPN do mediów przedostają się informacje na temat ustawy reprywatyzacyjnej, na kształcie której bardzo zależy władzom Izraela, a także organizacjom żydowskim z USA. Ich pełnomocnicy grożą, że sprawa skończy się w trybunałach międzynarodowych, a Polska de facto finansowo straci.

Dlatego nie bez powodu media ostrzegają przed ustawą 447 - na jej mocy Departament Stanu USA miałby prawo, a wręcz obowiązek wspierania międzynarodowych organizacji zrzeszających i wspierających ofiary Holokaustu w odzyskiwaniu mienia niemającego spadkobierców.

Jednak publicysta Stanisław Janecki zwraca uwagę, że większe problemy możemy mieć z podpisaną w 2009 r. przez rząd Tuska Deklaracją Terezinską. Do jej podpisania doszło podczas czeskiej prezydencji w UE w 2009 r. na konferencji „Mienie okresu Holokaustu”. Jej sygnatariuszem był Władysław Bartoszewski.

dokument z 2009 r. ma o wiele poważniejsze znaczenie, niż wynikałoby z treści przyjętej przez sygnatariuszy

- pisze Janecki, który dodaje:

będzie środkiem mocnego nacisku, by problem mienia niemającego spadkobierców rozwiązać w duchu postulatów z tego dokumentu. Co ciekawe i symptomatyczne, w Deklaracji Terezinskiej występują naziści, a nie Niemcy

Co w niej zapisano? Sygnatariusze przyznają, że „wciąż pozostają istotne zagadnienia, które należy podjąć, ponieważ tylko część skonfiskowanego majątku została odzyskana lub zrekompensowana”.

Państwa Uczestniczące wzywają do podjęcia wszelkich starań mających na celu naprawienie konsekwencji bezprawnych przejęć majątków, takich jak konfiskaty, wymuszone sprzedaże i sprzedaże pod przymusem, które stanowiły element prześladowań tych niewinnych ludzi i grup, z których olbrzymia większość zmarła nie pozostawiając spadkobierców

- czytamy. W rozdziale ,,Nieruchomości" zapisano, że ,,ważne jest, tam gdzie nie zostało to jeszcze skutecznie osiągnięte, zajęcie się prywatnymi roszczeniami ofiar Holokaustu dotyczącymi nieruchomości byłych właścicieli, spadkobierców lub ich następców, w drodze albo restytucji in rem albo rekompensaty, tak jak to będzie właściwe, w sprawiedliwy, wszechstronny i niedyskryminacyjny sposób, zgodny z prawem krajowym i odpowiednimi regulacjami, jak również umowami międzynarodowymi. Proces takiej restytucji lub rekompensaty powinien być szybki, prosty, dostępny, transparentny i ani uciążliwy, ani kosztowny dla osoby występującej z roszczeniem".

Janecki dodaje, że Deklaracja stanowi podstawę prawną nacisków, które są obecnie wywierane na Polskę.

Deklarację w imieniu Polski podpisał Władysław Bartoszewski. Premierem Polski był wtedy Donald Tusk, a ministrem spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Bartoszewski, podkreślał, że "nie może być mowy" o restytucji mienia w przypadku braku spadkobierców. Polskie prawo przewiduje w takich sytuacjach, że własność przechodzi na Skarb Państwa.

- Traktowanie Żydów inaczej byłoby dyskryminacją

– argumentował Bartoszewski. Jak widać, takie argumenty nie są przekonujące i nierozwiązany problem wraca po raz kolejny...

źródło: Money.pl / wPolityce.pl

Artykuł Wszyscy ostrzegają przed amerykańską ustawą 447. Tymczasem znacznie groźniejszy jest ten dokument z 2009 roku, który podpisał Władysław Bartoszewski pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wszyscy-ostrzegaja-amerykanska-ustawa-447-tymczasem-znacznie-grozniejszy-dokument-2009-roku-ktory-podpisal-wladyslaw-bartoszewski/feed/ 2
Ta debata przeszła do historii. Olejnik zadała jedno pytanie: dostała mocną odpowiedź o elitach postkomunistycznych [WIDEO] https://niezlomni.com/ta-debata-przeszla-historii-olejnik-zadala-jedno-pytanie-dostala-mocna-odpowiedz-o-elitach-postkomunistycznych-wideo/ https://niezlomni.com/ta-debata-przeszla-historii-olejnik-zadala-jedno-pytanie-dostala-mocna-odpowiedz-o-elitach-postkomunistycznych-wideo/#respond Mon, 08 Jan 2018 08:56:35 +0000 https://niezlomni.com/?p=45795

Niedawno w sieci przypomniano debatę sprzed ponad 10 lat. Jarosław Kaczyński starł się z Aleksandrem Kwaśniewskim. O ile dziś udział w telewizyjnych dyskusjach bierze rzadko, wtedy pokazał, że należy do trudnych rozmówców.

Prowadząca drugą część debaty Monika Olejnik pytała premiera, czy Aleksander Kwaśniewski ma teczkę w Moskwie i prosiła o komentarz do słów Antoniego Macierewicza o agenturalności b. ministrów spraw zagranicznych. Oto odpowiedź:

Artykuł Ta debata przeszła do historii. Olejnik zadała jedno pytanie: dostała mocną odpowiedź o elitach postkomunistycznych [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ta-debata-przeszla-historii-olejnik-zadala-jedno-pytanie-dostala-mocna-odpowiedz-o-elitach-postkomunistycznych-wideo/feed/ 0
Teraz skwer, potem słynne muzeum – imienia Władysława Bartoszewskiego. Jego zwolennicy na uroczystościach utworzyli specjalny napis [WIDEO] https://niezlomni.com/teraz-skwer-potem-slynne-muzeum-imienia-wladyslawa-bartoszewskiego-zwolennicy-uroczystosciach-utworzyli-specjalny-napis-wideo/ https://niezlomni.com/teraz-skwer-potem-slynne-muzeum-imienia-wladyslawa-bartoszewskiego-zwolennicy-uroczystosciach-utworzyli-specjalny-napis-wideo/#comments Mon, 05 Dec 2016 16:45:40 +0000 http://niezlomni.com/?p=34214

W Warszawie powstał skwerowi na warszawskiej Woli nadano imię Władysława Bartoszewskiego. Zgromadzeni ludzie trzymali kartony, które utworzyły napis ,,Warto być przyzwoitym".

Skwer znajduje się po południowej stronie ul. Ogrodowej, na tyłach Sądu Okręgowego - między ul. Białą, a al. Jana Pawła II. Pomysł nazwania skweru imieniem Bartoszewskiego wyszedł od mieszkańców - łącznie zebrano 3 tys. podpisów. Podczas głosowania Rady Warszawy 37 radnych było za, nikt nie był przeciwko, a 13 radnych wstrzymało się od głosu - ośmiu w ogóle nie głosowało.

Na uroczystościach przemawiał m.in. Andrzej Rzepliński, prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Imieniem Bartoszewskiego ma zostać także nazwane Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, którego budowa jest na ukończeniu. Z pomysłem wyszedł Paweł Machcewicz, dyrektor placówki, który ma poparcie radnych PO z Gdańska.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, jest zachwycony pomysłem.

Profesor Władysław Bartoszewski był nie tylko jednym z członków Rady Programowej tej placówki, ale, przede wszystkim, żołnierzem AK, powstańcem warszawskim, więźniem Auschwitz, a po wojnie opozycjonistą. Jako minister spraw zagranicznych zrobił wiele dla polsko-niemieckiego pojednania

- wyliczał zasługi Bartoszewskiego.

Artykuł Teraz skwer, potem słynne muzeum – imienia Władysława Bartoszewskiego. Jego zwolennicy na uroczystościach utworzyli specjalny napis [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/teraz-skwer-potem-slynne-muzeum-imienia-wladyslawa-bartoszewskiego-zwolennicy-uroczystosciach-utworzyli-specjalny-napis-wideo/feed/ 1
Syn Władysława Bartoszewskiego: Rządy PiS antysemickie? Lech Kaczyński był takim filosemitą, że trudno bardziej. Dzięki niemu mamy Polin https://niezlomni.com/syn-wladyslawa-bartoszewskiego-rzady-pis-antysemickie-lech-kaczynski-byl-takim-filosemita-ze-trudno-bardziej-dzieki-niemu-mamy-polin/ https://niezlomni.com/syn-wladyslawa-bartoszewskiego-rzady-pis-antysemickie-lech-kaczynski-byl-takim-filosemita-ze-trudno-bardziej-dzieki-niemu-mamy-polin/#comments Tue, 02 Aug 2016 12:03:38 +0000 http://niezlomni.com/?p=29726 Władysław Teofil Bartoszewski, syn zmarłego Władysława Bartoszewskiego, w rozmowie z Onetem jest m.in. pytany o ocenę rządów PiS. Ja nie zakładam, że Jarosław Kaczyński chce…

Artykuł Syn Władysława Bartoszewskiego: Rządy PiS antysemickie? Lech Kaczyński był takim filosemitą, że trudno bardziej. Dzięki niemu mamy Polin pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/syn-wladyslawa-bartoszewskiego-rzady-pis-antysemickie-lech-kaczynski-byl-takim-filosemita-ze-trudno-bardziej-dzieki-niemu-mamy-polin/feed/ 1
Syndykat zbrodni https://niezlomni.com/syndykat-zbrodni/ https://niezlomni.com/syndykat-zbrodni/#respond Thu, 24 Mar 2016 13:51:13 +0000 http://niezlomni.com/?p=26763

syndykatKsiążka jest ponurą kroniką zbrodni dokonywanych na obywatelach Polski przez SB i UB w okresie czterdziestolecia PRL, ze szczególnym uwzględnieniem pierwszego jej dziesięciolecia (lata 1944-54), a następnie lat 1970-84.

Dzięki „Syndykatowi zbrodni” odsłonięta zostaje kolejna niechlubna karta rodzimej historii – akcja terroru władz bezpieczeństwa w Polsce Ludowej, począwszy od Chełma i Lublina aż do śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.

Z książki dowiemy się, gdzie tak naprawdę powstał Manifest PKWN, błędnie nazywany przez lata „chełmskim” albo „lubelskim”, jak „przysłużyła” się PRL-owi prokurator Prokuratury Generalnej, Helena Wolińska i czym była słynna mokotowska „dwunastka” na terenie więzienia przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

Z przerażeniem przeczytamy, ile dziesiątków tysięcy  i jak wybitnych Polaków przez cały okres Polski Ludowej umierało w więzieniach, najczęściej przy wydatnej pomocy oficerów bezpieki i bezwzględnych prokuratorów. Poznamy nazwiska ludzi, którzy powinni stać po stronie prawa, a którzy wydawali masowe wyroki śmierci za czyny niepopełnione.

Dowiemy się, kto personalnie zdecydował o użyciu wojska przeciw narodowi w grudniu 1970 roku i jaką rolę odegrał aparat bezpieczeństwa w przejmowaniu materiałów, dotyczących zajść na Wybrzeżu.  Poznamy kulisy wypadków w Radomiu i Ursusie’76 oraz sposoby ujawniania milicyjnych zbrodni przez Komitet Obrony Robotników.

Książka zawiera aneks w postaci listy zmarłych w więzieniu we Wronkach w latach 1946-1956 oraz obszerny wywiad, przeprowadzony z Władysławem Bartoszewskim w jego 65 rocznicę urodzin.

Władysław Bartoszewski, Syndykat zbrodni, Editions Spotkania, Warszawa 2016.

Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł Syndykat zbrodni pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/syndykat-zbrodni/feed/ 0
Największy żydożerca II RP, czyli „pierwszeństwo mają te małe, zagrożone Żydóweczki” https://niezlomni.com/najwiekszy-zydozerca-ii-rp-czyli-pierwszenstwo-maja-te-male-zagrozone-zydoweczki/ Fri, 25 Oct 2013 09:18:07 +0000 http://niezlomni.com/?p=689

[caption id="attachment_690" align="alignleft" width="300"]Fragment uroczystości na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. Widoczni m.in.: ksiądz Stanisław Trzeciak, gen. Aleksander Litwinowicz (7. z prawej), gen. Henryk Krok-Paszkowski, gen. Stanisław Roupper Fragment uroczystości na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. Widoczni m.in.: ksiądz Stanisław Trzeciak, gen. Aleksander Litwinowicz (7. z prawej), gen. Henryk Krok-Paszkowski, gen. Stanisław Roupper[/caption]

W II RP wywołał największą wojnę polsko-żydowską. Ignorant, fałszerz, kłamca, a przede wszystkim zwolennik Protokołów Mędrców Syjonu. “Jeden z czołowych katolickich propagatorów antysemityzmu w okresie międzywojennym w Polsce” (Wikipedia). Poglądów nie zmienił nawet w czasie okupacji, kiedy Niemcy mordowali Żydów. Tylko, czy to cała prawda o księdzu profesorze Stanisławie Trzeciaku, jednym z najsławniejszych w przedwojennej Polsce?

Władysław Bartoszewski napisał, że “dla wielu był on sztandarowym człowiekiem, którego wystąpieniami publicystycznymi uzasadniali swoje antysemickie poczynania”. A profesor Leszek Kołakowski: “Między rozmaitymi odmianami antysemityzmu zachodzi tylko różnica ilościowa, różnica stopnia. (…) Umiarkowany antysemityzm sanacji w tej urzędowej postaci, choćby ograniczony do »ekonomicznego bojkotu« kupców żydowskich podtrzymywał i podsycał aurę, w której rozkwitały Falangi, księża trzeciakowie, późniejsi donosiciele gestapo i szantażyści okupacyjni”.

AGENT GESTAPO RATUJE POLAKÓW

O co chodzi z tym donoszeniem? Otóż krążyły (i krążą do dziś) legendy, że jako agent gestapo ks. Trzeciak donosił na cichociemnych. Chciał też powołać polską partię narodowo-socjalistyczną, a nawet proniemiecki rząd. Czy to prawda? W dokumentach czytamy, że pomagał represjonowanym… Polakom, ponieważ miał chody u Niemców, którzy mieli go cenić jeszcze sprzed wojny. Na plebanii kościoła św. Antoniego w Warszawie (przy ul. Senatorskiej) zorganizował punkt żywieniowy Rady Głównej Opiekuńczej (prowadziła go jego gospodyni Helena Rokossowska, siostra Konstantego, późniejszego marszałka Polski). Za pośrednictwem Niemców potrafił zdobyć dodatkowe przydziały żywności, którymi dzielił się z biednymi, oraz ukrywającymi się u niego oficerami Wojska Polskiego. Wielu z nich wyciągnął z więzienia (m.in. na Pawiaku). 1 sierpnia 1944 przyjął na plebanię wielu księży i osób świeckich. W schronie kościoła ludność mogła chować się przed nalotami. 8 sierpnia ocalił domowników i przybyszów od akcji pacyfikacyjnej, okazując oficerowi niemieckiemu otrzymane przed wojną odznaczenia.

Jednak Niemcy tak go cenili, że w końcu go zabili. Ksiądz Stanisław Trzeciak zginął od niemieckiej kuli w czasie Powstania Warszawskiego 9 sierpnia 1944 r. Zginął wraz z osobami, które ukrywał w kościele św. Antoniego. A było to tak. Hitlerowcy zagonili ich do rozbiórki powstańczej barykady na pl. Teatralnym. Trzeciak odmówił, żądając rozmowy z oficerem niemieckim – bezskutecznie. Po rozebraniu barykady Niemcy poprowadzili grupę w kierunku ul. Alberta Króla Belgów. Wówczas “padł strzał, który śmiertelnie ugodził proboszcza”.

ANTYSEMICI ZNAWCY TALMUDU

[caption id="attachment_692" align="alignleft" width="300"]Ksiądz Stanisław Trzeciak święci polskie Fiaty 621, na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. Widoczne delegacje spółdzielni spożywców z okręgów ciechanowskiego i chełmskiego. Ksiądz Stanisław Trzeciak święci polskie Fiaty 621, na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. Widoczne delegacje spółdzielni spożywców z okręgów ciechanowskiego i chełmskiego.[/caption]

Wikipedia pisze dalej (bez powołania się na żadne źródła): “Ksiądz Trzeciak sympatyzował z antysemicką polityką hitlerowską. (…) Był uważany przed wojną za czołowego teoretyka akcji antyżydowskiej w Polsce”. Ale sami autorzy wpisu nie mają pewności, bo następne zdania brzmią: “Niektóre źródła kościelne podają, że należał do krytyków polityki nazistowskich Niemiec. Twierdził m.in., iż ideologia narodowosocjalistyczna jest przesiąknięta duchem żydowskim, a rasizm jest koncepcją wprost zaczerpniętą z “ducha Talmudu”.

W następnej części notki mamy już totalne pomieszanie pojęć: “Stanowisko to nie przeszkodziło Trzeciakowi wyrażać uznania dla niektórych rozwiązań zmierzających do usunięcia Żydów z Niemiec, jednak miało to miejsce w latach 30., czyli w okresie, gdy antysemicka polityka Adolfa Hitlera ograniczała się do mniej lub bardziej dotkliwych prześladowań i nie pokazała jeszcze światu swego ludobójczego oblicza. Jednocześnie współpracował z hitlerowskim Instytutem badania problemów żydowskich”.

Przyjrzyjmy się bliżej osobie księdza. Stanisław Trzeciak, urodził się w 1873 r. w Rudnie Wielkiej w rodzinie chłopskiej. Ukończył gimnazjum w Rzeszowie, seminarium duchowne w Przemyślu, studia teologiczne we Fryburgu, w Wiedniu, Rzymie, Krakowie i w Jerozolimie. W latach 1907 – 1918 był profesorem Akademii Duchownej w Petersburgu. Międzywojenna prasa żydowska uważała go za ucznia innego profesora tej uczelni – ks. Justyna Pranajtisa – jak pisała – jednego z największych antysemitów. W kręgach naukowych Pranajtis miał z kolei opinię jednego z największych wśród duchownych katolickich znawców Talmudu. Podobną estymą cieszył się później Trzeciak, a jeśli chodzi o jego antysemityzm współpracował z czasopismem “Monumenta Judaica”, które tworzyli profesorowie chrześcijanie i profesorowie rabini. Jego talmudyczne kompetencje zaczęto podważać dopiero później, ale o tym za chwilę.

Sam Trzeciak tak pisał o swoim antysemityzmie:

[quote]W czasie wojny światowej Żydzi jako jeńcy wojenni w Petersburgu przychodząc do mnie z prośbą o pomoc, mówili »to jest nasz ksiądz«. Z Żydami zagranicą, nawet z Rabinami byłem w dobrych stosunkach, miałem nawet wykład w synagodze.[/quote]

W tym samym okresie współzakładał Polskie Towarzystwo Pomocy Ofiarom Wojny. Po powrocie do kraju brał udział w obronie Lwowa. W 1921 r. był inicjatorem akcji pomocy dla dzieci powracających z Rosji. Od 1928 r. był rektorem kościoła św. Jacka w Warszawie (wówczas napisał większość swoich książek – w sumie kilkanaście pozycji), a od 1938 r. proboszczem parafii św. Antoniego (tej, w której chronił w czasie wojny ludność przed Niemcami). Był również jednym z założycieli prometejskiej placówki – Instytutu Wschodniego w Warszawie.

BOLSZEWIZM - OSZUSTWO ŻYDOWSKIE

Poglądy Stanisława Trzeciaka w kwestii żydowskiej ewoluowały po rewolucji bolszewickiej. Wtedy zgodził się ze słynnymi “Protokołami Mędrców Syjonu”, że istnieje światowy spisek żydowski przeciwko cywilizacji łacińskiej i katolicyzmowi, którego celem miało być zdobycie władzy nad światem.

[quote]Potwierdza się to szczególnie w Rosji, którą żydzi zniszczyli, zrabowali i ujarzmili, którą dotąd rządzą. Nic więc dziwnego, że całą siłą prą do wywołania rewolucji światowej. (…) Bolszewizm to nie choroba dusz, ale wielkie oszustwo żydowskie, a kto mówi o komunizmie, a nie mówi o żydach, ten nie ma wprost pojęcia co to jest komunizm, bo komunizm i judaizm to obecnie prawie równoznaczne pojęcia.[/quote]

W książce “Mesjanizm a kwestia żydowska” wykazywał, na podstawie pism żydowskich, głównie Talmudu, że Żydzi oczekiwali i oczekują, iż Mesjasz przyjdzie jako potężny król, który zniszczy narody – gojów – i założy wszechświatowe królestwo żydowskie.

Odnośnie spraw polskich uważał, że Żydzi “wyszydzają w społeczeństwie polskim wszystko, co polskie, katolickie i narodowe, by osłabić w Polsce to, co tworzy spójnię państwa i narodu, by rozłożyć przez wywrotową działalność nasze Państwo od wewnątrz i by je zniszczyć”. Do walki tej wykorzystują “płatnych szabesgojów”.

Żydzi byli, jego zdaniem, czwartym zaborcą Polski. Nie tylko szabesgoje, ale wszyscy ci, którzy “zachowują się biernie i neutralnie, usprawiedliwiając swoją w tej kwestii bezczynność, niby chrześcijańską miłością bliźniego, przyczyniają się żydowskiego zwycięstwa”.

PODWÓJNA ETYKA

Talmudyczne kompetencje Trzeciaka zaczęto podważać w latach 30. Powód – był jednym z głównych przeciwników żydowskiego uboju rytualnego – szechity. W skrócie polegało to na tym, że rzezak (szojchet) musiał zarżnąć przytomne zwierzę jednym szybkim cięciem przez gardło, przy życiu specjalnego, długiego, ostrego noża, co musiało doprowadzić do całkowitego wykrwawienia. Metoda wykluczała wcześniejsze ogłuszenie czy uśpienie ofiary lub rażenie jej prądem.

Szechitą zajął się polski Sejm, powołując księdza na jednego z rzeczoznawców (w końcu specjalista od Talmudu). Warto przyjrzeć się dokładniej tej sprawie, bo wywołała ona największą wojnę polsko-żydowską – nie tylko w Sejmie, ale w całym życiu politycznym II RP. Trzeciaka zaatakowała niemal cała społeczność żydowska – nie tylko ortodoksi, także syjoniści i bundowcy.

Dr Gedalja Rozenman, rabin Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Białymstoku pisał: “Jak ongiś w czasach biblijnych Balak, król Moabitów – zawezwał Bilema wroga narodu Izraelickiego, by ten naród przeklął, tak zawezwano tym razem »uczonego żydoznawcę« księdza Trzeciaka, by oczerniając Talmud, ubój rytualny, a razem z nim żydostwo polskie dał hasło do walki. Ksiądz Dr Stanisław Trzeciak wywiązał się »świetnie« ze swego zadania”.

W “Naszym Przeglądzie” – żydowskim dzienniku wydawanym w języku polskim żydowski genealog Mateusz Mieses (14 III 1936) napisał: “Trzeciak odkrył, że ubój rytualny jest niepotrzebny dla zbawienia duszy Żyda. (…) Rabini siwobrodzi, którzyście swe życie strawili nad foliantami, wy wszyscy błądziliście i w błąd wprowadzaliście innych. Rzezacy do domu, na urlop. Szafy z księgami, traktującymi o przepisach uboju, na opał. Przekropić gruntownie wszelkie koszerne naczynia na trefne i korzystać jak najszybciej z konsumowania tłustych zadków. (..) Zbliż się przemiana wartości, Wiosna Ludów. A na wsi będzie raj!. (…) Utopia Tomasza Morusa wejdzie w życie. Nastąpi koniec kryzysu, pacyfikacja Europy. (…) Jednym zamachem naukowym finis szechitae kres największej przeszkody w rozwoju ludzkości”.

Żydowski senator Mojżesz Schorr uznał, że publiczna dyskusja o uboju w Sejmie miała “wywołać widmo średniowiecza ku uciesze gawiedzi, ku poklaskom ulicy i ku poniżeniu dostojeństwa naszego wyznania i godności naszego narodu”. Inny senator Jakub Trockenheim uważał, że ksiądz Trzeciak “skwapliwie skorzystał z okazji, by miotać oszczerstwa i potwarze na wiarę [Żydów - przyp. red.]” i podeptał jedno z przykazań dekalogu: “Nie świadcz o bliźnim fałszywego świadectwa”. “Jest to smutny paradoks, że religii, która dała światu dekalog, która pierwsza głosiła światu zasady etyki i humanitarności, odważają się zarzucić okrucieństwo i barbarzyństwo”.

Ksiądz Trzeciak odparowywał, że Żydzi uważają za antysemitów wszystkich, którzy występują przeciw ich barbarzyńskim przepisom, w tym ubojowi rytualnemu. Jego zdaniem Talmud stosuje podwójną etykę nie tylko w stosunku do ludzi, inaczej traktując swoich i gojów, ale również wobec zwierząt – jeśli należą do gojów podlegają innym przepisom, żyd nie musi być dla nich humanitarny. Talmud – pisał – prócz nielicznych wyjątków, “jako całość, jako kodeks życia i kodeks prawa jest jedynym w swojej potworności i niedorzeczności”. Prawa te miały oddzielić Żydów od innych narodów i przez to ich wywyższyć.

BARBARZYŃSKI ZABOBON

ks_stanislaw_trzeciakSkąd wzięły się ataki na księdza? Trzeciak pisał: “nie chcę mieszać się do tych praktyk, uchodzących za religijne innego wyznania, bo one innym nie szkodzą”. Za szkodliwy uważał właśnie ubój rytualny (“Ubój rytualny w świetle Biblii i Talmudu”). Przede wszystkim wywodził, że nie jest on przepisem religijnym: “prawo Mojżeszowe nie mówi nic o uboju zwierząt”, że szechitę wymyślili rabini dopiero w Talmudzie: “Żydostwo zasklepiwszy się w podaniach ustnych większą do nich przykładało wagę niż do prawa Mojżeszowego i nazwom starotestamentalnym zaczęło inne podawać znaczenie, niż je pierwotnie posiadały”.

Talmud stosuje podwójną etykę nie tylko w stosunku do ludzi, inaczej traktując swoich i gojów, ale również wobec zwierząt - jeśli należą do gojów podlegają innym przepisom, żyd nie musi być dla nich humanitarny.

Z drugiej strony Trzeciak zauważał, że Żydzi dopuszczają przecież postęp w swoich praktykach (np. przestali pić krew i jeść członki z żywych zwierząt), na czym religia żydowska nie tylko nie ucierpiała, ale tylko zyskała. Wysnuwał stąd wniosek, że jeśli Żydzi mogli się odzwyczaić od dawnych zwyczajów, mogą to zrobić również w przypadku szechity. Odzwyczajenie się od uboju rytualnego nie doprowadzi bowiem do upadku religii (tak jak było to w poprzednich przypadkach), a przejście do uboju mechanicznego jest łatwiejsze, niż niegdyś od dawnych praktyk. “Od czasu, kiedy synowie Izraela biegali po pustyni arabskiej za swoimi owcami, ludzkość już znacznie postąpiła naprzód i ten zwyczaj (…) nazywa dzisiaj z obrzydzeniem barbarzyństwem”.

Dlaczego zdaniem Trzeciaka było to barbarzyństwo? Dowodził, że szechita jest niehumanitarna (zwierzęta bardziej cierpią, niż podczas innych metod uboju) i antysanitarna (przeprowadzana w brudnych rzeźniach). A przede wszystkim to haracz, jaki muszą płacić Żydom chrześcijanie:

“Wszyscy Polacy pracują na Żydów za ich barbarzyńskie znęcanie się nad zwierzętami przy uboju rytualnym. Pracuje rolnik, pobierając niskie ceny za bydło i pracuje każdy konsument mięsa”, płacąc zawyżone stawki. Przy pomocy uboju rytualnego “żydzi wyciągają ze społeczeństwa polskiego około pół miliarda zł rocznie przez zmonopolizowanie handlu mięsem, bydłem, skórami, wyprawą skór i odpadkami rzeźnianymi”. Wniosek: “dzięki propagandzie prowadzonej przez prasę zrozumiało społeczeństwo polskie, (…) że rozchodzi się tu o połączone z ubojem rytualnym zyski, a nie przepis religijny”.

Monopol Żydów w branży mięsnej miał powodować, że 95-100 proc. bydła było ubijane rytualnie, a dochody z tego uboju stanowiły blisko 50 proc. wszystkich dochodów żydowskich gmin wyznaniowych w II RP.

Trzeciak konkludował, że ubój rytualny jest “ohydą dwudziestego wieku, która zadaje niepotrzebnie tyle tortur zwierzętom, poniża człowieka, a Boga obraża” i postulował “bezwzględne jego zniesienie, jako barbarzyńskiego zabobonu, nie mającego nic wspólnego z prawem Mojżeszowym”.

PIERWSZEŃSTWO MAJĄ ZAGROŻONE ŻYDÓWECZKI

Hilel Seidman pisał, że “wyśmiewanie i profanowanie religii i rzeczy będących dla milionów ludzi największą świętością, zasługuje na wzgardę”, ale też na sprawę sądową. I rzeczywiście, Żydzi chcieli postawić Trzeciaka przed sądem za wyszydzanie uczuć religijnych.

Co na to Trzeciak? – Żydzi zawsze powołują się na prawodawstwo Mojżeszowe, gdy nie mogą jakiegoś przepisu udowodnić. Mówią wtedy, że Mojżesza ustnie otrzymał polecenie od Boga i te przekazał dalszym pokoleniom. Rabini, nie mogąc znaleźć dowodu na to, iż ubój rytualny jest zapisany w Biblii, jako argument w sprawie potrafią tylko nazwać mnie ignorantem i zaskarżyć do sądu za obrazę ich religii. Powoływał się przy tym na księgę Sanhedrin 59a: “Jeśli goj zajmuje się Torą, zasługuje na śmierć, bo znaczy: naukę oddał nam Mojżesz w dziedziczne posiadanie”. Z sądu nad Trzeciakiem nic nie wyszło, ale podobno Żydzi – przed jego wystąpieniem na komisji sejmowej – chcieli mu wykraść jego referat (policja nie wykryła sprawców). 1 stycznia 1937 r. Trzeciak odniósł sukces, ale tylko częściowy. Sejm nie zakazał uboju rytualnego, ale tylko ograniczył jego wykonywanie dla potrzeb religijnych.

Ale nie tylko o szechitę chodziło. W książce “Program światowej polityki żydowskiej, konspiracja i dekonspiracja” ksiądz nakreślił swój główny cel: “Jako gospodarz mamy prawo wymówić miejsce szkodliwym i wrogim sublokatorom, którzy brutalnie i zachłannie narzucają się nam na gospodarzy”. “Żydzi muszą wyjść z Polski, bo oni są nieszczęściem narodu”.

Mimo tych publicystycznych uogólnień nigdy jednak nie domagał się emigracji wszystkich Żydów, szczególnie ceniąc sobie “propaństwowych” ortodoksów. Mimo nawoływań księdza władze nie były zainteresowane pozbyciem się największej mniejszości narodowej, stosując raczej zasadę: “walka ekonomiczna i owszem, ale krzywdy żadnej” (słowa premiera Felicjana Sławoj-Składkowskiego).

W marcu 1939 r. Sejm znowelizował ustawę o uboju rytualnym – został on zakazany całkowicie. Jednak nigdy nie weszła ona w życie, jej ratyfikowanie przez Senat uniemożliwił wybuch wojny.

Czyli ks. Trzeciak poniósł klęskę na całej linii. Ale oświecony historyk Janusz Tazbir napisał: “Do końca życia wierzył zapewne w imperialne ambicje Mędrców Syjonu; nic nie wskazuje na to, aby pod wpływem holocaustu zmienił swe zapatrywania w kwestii żydowskiej”.

Tylko czy na pewno? Dla niektórych “badaczy” dowodem na kolaborację księdza z Niemcami mają być plakaty z cytatami z jego przedwojennych książek nawołujące do walki z Żydami i komunistami. Tymczasem Stanisław Trzeciak Żydom… pomagał.

Relację przywołuje Władysław Bartoszewski:

[quote]Siostra Wanda Garczyńska, przełożona szkoły i internatu sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP na ul. Kazimierzowskiej w Warszawie, która ratowała małe Żydówki, przyjmując je pod fałszywymi papierami do internatu tak zapamiętała Trzeciaka: Ponieważ niektóre matki “aryjki” miały jej za złe, że ochrania niekatolickie dzieci w katolickim zakładzie, Wanda zwróciła się o radę do księdza… Trzeciaka. Zapytał ją, komu grozi większe zagrożenie w przypadku usunięcia z internatu. Powiedziała, że pierwszym grozi nauka w gorszych warunkach lub zaprzestanie nauki, a drugim pewna śmierć. Ksiądz Trzeciak miał odpowiedzieć: “siostrze nie wolno się wahać i zastanawiać, pierwszeństwo tu mają te małe, zagrożone Żydóweczki”.[/quote]

Tadeusz Płużański

Artykuł Największy żydożerca II RP, czyli „pierwszeństwo mają te małe, zagrożone Żydóweczki” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>