Donald Trump poinformował na Twitterze, że wybrał 11 nagród w kategorii fake news, czyli fałszywych informacji. W zestawieniu jest relacja z jego wizyty w naszym kraju.

Najwięcej nagród zdobyła telewizja CNN (cztery), która od dawna krytykowana jest przez Prezydenta za tendencyjność. Ale na miejcu 8. znalazł się ,,Newsweek" i nieprawdziwy materiał dotyczący spotkania z polskim prezydentem Andrzejem Dudą i jego małżonką. Podano wówczas, że Pierwsza Dama nie uścisnęła dłoni Trumpa, jedynie jego żony Melanii. Tymczasem dłuższe nagrania pokazały, że Agata Kornhauser-Duda przywitała się także z Trumpem. Fałszywą informację dementował polski prezydent:

Contrary to some surprising reports my wife did shake hands with Mrs. and Mr. Trump @POTUS after a great visit. Let's FIGHT FAKE NEWS.

— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) July 6, 2017

Pełne nagranie:

Polish first Lady Agata Dudas did shake President Trump's hand, see full video. pic.twitter.com/BOw5tY4R4R

— Beatrice-Elizabeth Peterson (@MissBeaE) July 6, 2017

Oprócz CNN i Newsweeka Trump ,,wyróżnił" także ,,New York Times" (dwie nagrody), ,,Washington Post", ,,Time" i ABC News.

Antynagrody Trumpa wzbudziły tak duże zainteresowanie czytelników, że strona Partii Republikańskiej, gdzie umieszczono wyniki, przez pewien czas przestała działać ze względu na zbyt duży ruch.

And the FAKE NEWS winners are...https://t.co/59G6x2f7fD

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 18 stycznia 2018

Artykuł Kto najbardziej manipuluje: Trump wybrał 11 najbardziej kłamliwych informacji. Jedna z nich dotyczy Polski – żyły nią polskie media [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Dziennikarz CNN Jake Tapper po ostatnim ataku w Nowym Jorku stwierdził, że sformułowanie ,,Allah Akbar" jest ,,piękne". Powiedział tak zaledwie kilka chwil po ataku.

Przeprowadzał wywiad z Shimonem Prokupeczem, gdy w pewnym momencie przerwał gościowi, by wtrącić kilka swoich uwag.

- Arabski okrzyk Allahu Akbar, Bóg jest wielki, czasem wypowiadany w najpiękniejszych okolicznościach, a także zbyt często wypowiadany jest w chwilach jak ta -

- mówił. Amerykańskie prawicowe media zwracają uwagę, że CNN zawsze, nawet przy okazji ataków terrorystycznych, stara się prezentować islam w możliwie najbardziej pozytywnym świetle.

W innych relacjach CNN nie przytaczała członku Allahu Akbar, tylko jego tłumaczenie ,,Bóg jest wielki". Dla Amerykanów popierających zaostrzenie polityki migracyjnej słowa ,,Allahu akbar" stały się synonimem terroryzmu, tak więc stacja próbowała jak to tylko możliwe relatywizować atak.

Multiple law enforcement sources tell CNN that the incident in New York City is being investigated as terrorism https://t.co/ozdMAz0gY2 pic.twitter.com/IeyY1AprW9

— The Situation Room (@CNNSitRoom) 31 października 2017

Artykuł Zaledwie kilka chwil po ataku dziennikarz stwierdził, że słowa ,,Allahu Akbar” są… piękne. Amerykanów rozbawił również sposób, w jaki unikano przytaczania słów zamachowca [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Zdjęcie chłopca-uchodźcy, którego ciało morze wyrzuciło na plażę w Turcji, przez wiele tygodni było pokazywane w mediach. Prawie dwa lata później wielu dziennikarzy przeszło obojętnie obok dramatu dzieci w zamachu w Barcelonie.

Fotografia 3-letniego Aylana Kurdiego obiegła lotem błyskawicy media i było pokazywane jako dowód na dramat uchodźców. Dla zwolenników przyjmowania imigrantów stało się swoistą ikoną, chociaż nie brakowało podejrzeń, że zdjęcie zostało zmanipulowane. Jeden z amerykańskich serwisów informował, że ciało zostało przeniesione i dopiero wtedy zrobiono zdjęcie.

Mimo dramatu dziecka epatowano zdjęciem. Zupełnie inaczej niż w przypadku zamachu w Barcelonie, gdzie też zginęły dzieci. Tym razem media postanowiły, że nie będą pokazywały zdjęć małoletnich ofiar.

CNN przez kilka tygodni pokazywało zdjęcie z Turcji, a zakrywa to z Barcelony

- napisał na Twitterze Jack Posobiec.

CNN showed this child's picture from Turkey for weeks, but totally covered up this picture from Barcelona pic.twitter.com/K3NsTA4mDc

— Jack Posobiec 🇺🇸 (@JackPosobiec) 18 sierpnia 2017

Martwe dziecko na plaży pozwoliło Merkel przyjąć dwa miliony uchodźców. Zabite dzieci w Manchesterze i Barcelonie powinny oznaczać odesłanie imigrantów

- skomentował inny użytkownik Twittera i opublikował zdjęcie zabitego dziecka w Katalonii.

Dead child on a beach caused Merkel to let 2M #rapefugees into #Europe.
Children blown up in #Manchester and #Barcelona => #SendThemBack? pic.twitter.com/z9LreHFeFU

— ♜ The Prophet ♜ (@The___Prophet) 17 sierpnia 2017

W Barcelonie na pewno zginęło jedno dziecko. Mówił o tym świadek zdarzenia Stanisław Kogut, senator PiS.

Tego się nie da opisać. To jest potworne uczucie, kiedy jeszcze się widzi, jak ginie dziecko w wózku. Dokąd zmierzają ci bandyci?

- powiedział Kogut w rozmowie z Rdn.pl.

Wiadomo też, że zaginął 7-latek, którego mama została poważnie ranna w zamachu.

[caption id="attachment_42487" align="aligncenter" width="944"] Oto Julian, którego poszukują rodzice[/caption]

Artykuł Dramatem chłopca-uchodźcy żył cały świat. Mała ofiara zamachu w Barcelonie nie może liczyć na przychylność mediów [FOTO +18] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Ależ niesamowity atak na Trumpa za wizytę w Polsce - i przy okazji na Polskę - napisał ekspert ds. międzynarodowych Wojciech Szewko, publikując wycinek z izraelskiej gazety Haaretz. To nie jedyny przykład.

Ależ niesamowity atak na Trumpa za wizytę w Polsce. ( i przy okazji na PL) teraz Haaretz. pic.twitter.com/v3NCzBStOg

— Wojciech Szewko (@wszewko) 6 lipca 2017

Izraelski dziennik pisał, że w ,,Polsce Trumpa" nie ma Polaków, którzy prześladowali, zdradzali i mordowali Żydów przed i podczas ,,nazistowskiej okupacji". Nie ma śladów głęboko zakorzenionego antysemityzmu i jadowitej nienawiści do Żydów, którą ci cierpieli podczas polsko-żydowskiej egzystencji nawet zanim, naziści to zniszczyli.

Tak wizytę relacjonował Jerusalem Post, który w przemówieniu doszukał się, że ,,Trump upamiętnił najczarniejsze rozdziały w polsko-żydowskiej historii".

A Jerusalem Post, jakby pisał o innym wydarzeniu niż Haaretz (Trump w Polsce) pic.twitter.com/GozuMqnMQF

— Wojciech Szewko (@wszewko) 6 lipca 2017

Negatywny przekaz popłynął także z CNN za sprawą dziennikarza ,,Gazety Wyborczej" Bartosza Wielińskiego, który zgodnie z linią stacji ogłosił, że wizyta Trumpa to ,,rozczarowanie". Jego zdaniem, nie wspomniał o tak ważnych kwestiach jak porzucanie demokracji. Jego zdaniem, mówił dużo o polskiej historii. Efekt? W Warszawie nie widzieliśmy światowego lidera

Inne media nieprzychylne Trumpowi również go nie oszczędzały. ,,Washington Post" określił jego przemówienie jako „mroczne i prowokujące” i ,,o zabarwieniu nacjonalistycznym". Podobnie nazywa je ,,New York Times".

Niemiecki Ser Spiegel wspomina o ,,wyznaniu miłości Trumpa do kraju, który stanowi dla Europy problem", a wybór Warszawy nazywa ,,jednoznacznym gestem krytyki pod adresem Unii Europejskiej".

Niemiecka prasa akcentuje także wymienienie przez Trumpa po nazwisku Lecha Wałęsy i na buczenie części uczestników.

źródło: własne / CNN / Forsal

Artykuł ,,Niesamowity atak na Polskę”. Oto co napisała izraelska gazeta o wizycie Trumpa. Nie odpuścił także dziennikarz GW w CNN. Nie zabrakło charakterystycznych akcentów w mediach niemieckich [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Donald Trump używa Twittera do walki ze swoimi politycznymi przeciwnikami. Po objęciu funkcji prezydenta nie zaprzestał tej praktyki - wręcz to medium społecznościowe stało się jego bronią.

Pokazuje ten zwykły wpis: żartobliwe wideo z dopiskiem:

FraudNewsCNN (oszukańcze wiadomości CNN)

Wideo to przeróbka jego walki podczas gali wrestlingu. Tylko jego pokonany przeciwnik zamiast głowy ma logo CNN

#FraudNewsCNN #FNN pic.twitter.com/WYUnHjjUjg

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 2 lipca 2017

Wpis pobił wszelkie rekordy: 94 tys. komentarzy, 174 tys. udostępnień, 274 tys. polubień.

Konflikt Trumpa z CNN trwa od dłuższego czasu i eskalował po tym, jak sami dziennikarze stacji nagrani w ukrytej kamerze przyznawali, że nie ma dowodów na powiązania prezydenta z Rosją, co stanowiło główne ostrze krytyki podczas kampanii prezydenckiej:

"nie ma dowodów na powiązania Trumpa z Rosją"
"liczy się oglądalność, nie fakty"

Producent CNN złapany w ukrytej kamerze#FakeNewsCNN pic.twitter.com/nw3M9TucYO

— NZG (@NZGoebbelsa) 30 czerwca 2017

Słowo Rosja przewijało się nadzwyczaj często:

Is it any wonder people have turned from CNN when they've so blatantly misled the public? pic.twitter.com/yeCytVVwLb

— 🇺🇸 KGB Chris 🇺🇸 (@Cali_Deplorable) 2 lipca 2017

Dziennikarze mediów lewicowo-liberalnych są wściekli. Komentatorka CNN Ana Navarro nazywa zachowanie Trumpa nieakceptowalnym i twierdzi, że to podżeganie do przemocy:

https://www.youtube.com/watch?v=LxigFmisId0

Ale zwolennicy Trumpa przypominają im takie zachowania, jak to:

Dems are outraged by a gif..... yet this is, "Art".... #MAGA pic.twitter.com/wYJdy45mwo

— Nik Lentz (@NikLentz) 2 lipca 2017

This gif is the worst thing ever.... yet mock killin' the Prez..... that's trendy!!! #MAGA pic.twitter.com/Hx8KmHrOpa

— Nik Lentz (@NikLentz) 2 lipca 2017

Artykuł Trump wyśmiał nieprzychylne mu media i pobił rekordy udostępnień. Jego wpis wywołał furię przeciwników. Genialna odpowiedź [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

To wideo obiegło media społecznościowe w USA. Autorzy nagrania nie mają wątpliwości: ekipa telewizji CNN właśnie przygotowuje się do zdjęć na potrzeby materiału o pokojowym proteście muzułmanów przeciw atakom terrorystycznym.

,,Protest" miał miejsce po zamachu w Londynie, który pochłonął życie 7 osób, 48 zostało rannych. Terroryści zabijali, krzycząc ,,Dla Allaha". Nagrania z tym okrzykiem nie wyemitowała telewizja BBC.

Światowe media obiegły takie obrazki: społeczność muzułmańska protestuje w Londynie.

Tymczasem przygotowania do ,,protestu" wyglądały tak:

https://www.youtube.com/watch?v=wB4RelW5M-c

Co ciekawe, amerykańscy internauci twierdzą, że ta sama grupa muzułmanów ,,protestowała" w kilku miejscach.

Artykuł Stacja CNN złapana na gorącym uczynku. Tak reżyserowano ,,protest” muzułmanów przeciw terroryzmowi po ataku w Londynie [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Po raz kolejny media okazały się skutecznym narzędziem do zasiewania wątpliwości. Tuż po zamachu w Manchester Arena pojawiły się informacje, które miały szybko uspokoić nastroje wokół muzułmanów lub wręcz odsunąć od nich oskarżenia o atak.

Już w jednej z pierwszy relacji w CNN reporter Paul Cruickshank zasugerował, że ataku wcale nie musiał dokonać islamski bojownik spod flagi ISIS.

W ostatnim czasie w Europie było sporo działań prawicowych ekstremistów, którzy przeprowadzali akcje, którymi potem próbowali obwiniać islamistów. Szczególnie zjawisko to nasiliło się w Niemczech

- sugerował Cooper na antenie CNN.

https://www.youtube.com/watch?v=zn9CHYPL-AI

Cooper mógł mieć na myśli m.in. sytuację z niemieckim żołnierzem, który zdołał zarejestrować się jako imigrant i pod fałszywym nazwiskiem oraz tożsamością przygotowywał zamach bombowy.

Kilka godzin po ataku w Manchesterze do zamachu, w którym zginęło 22 ludzi, a prawie 60 zostało rannych, przyznało się Państwo Islamskie.

Brytyjskie media szybko też kolportowały informacje o rzekomym muzułmańskim taksówkarzu, który w przypływie dobroci serca za darmo odwoził dzieci spod zaatakowanej po koncercie Ariany Grande Manchester Areny. Wieść o jego czynie szybko obiegła internet, prasę i telewizję, ale cała sprawa okazała się fałszywa. Ktoś wypuścił ją, by pokazać, że nie wszyscy muzułmanie są tacy, jak ci, którzy stali za zamachem. Problem w tym, że szybko okazało się, że rzekomy bohater to sikh, a nie muzułmanin.

Całą mistyfikację ujawnił na Twitterze Harjinder S. Kukreja. Wytknął on ,,Cosmopolitan" i ,,Daily Mirror" ignorancję i zawstydzającą niewiedzę na temat różnic między muzułmanami i sikhami.

O sprawie informowali też inni, pokazując tweeta z konta Singh Lions, organizacji zrzeszającej sikhów w Wielkiej Brytanii, przerobionego na ,,promuzułmańskiego".

http://niezlomni.com/ta-sprawa-poruszyla-niemcow-zolnierz-bundeswehry-udawal-uchodzce-i-planowal-zamach-popelnil-jeden-blad/

Artykuł Media kłamały w sprawie zamachu w Manchesterze. Wszystkie chwyty dozwolone, by tylko pokazać islam w lepszym świetle [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Michael Delefortie przeszedł drogę ze zwykłej katolickiej rodziny do bycia islamskim bojownikiem. Co prawda zdążył już wrócić z Syrii do Belgii, ale nowej ideologii nie porzucił. Dla stacji CNN stał się ciekawostką, którą warto pokazać, a opowieści o ścinaniu głów mają podnieść oglądalność. Telewidzowie nawołują do aresztowania islamisty.

Michael, a może właściwie już Younnes, w rozmowie na antenie CNN przyznał otwarcie, że żałuje powrotu. Nie ukrywa, że chciałby żyć w kalifacie, nie przyznaje się do bycia Belgiem. - Jestem muzułmaninem - rzuca w trakcie rozmowy, chociaż jego ubiór (trampki, dżinsy, bluza z kapturem) na to nie wskazuje.

Dla CNN jest ciekawostką, a nie terrorystą. Opowiada o trudnym dzieciństwie, alkoholizmie matki, rozwodzie rodziców, zdiagnozowaniu ADHD i poszukiwaniu swojej tożsamości. To ostatnie spowodowało, że trafił na książkę "Droga muzułmanów" i się zaczęło... Jak sam mówi przeszedł ze świata pełnego dziwnych szarości do świata, gdzie panują określone struktury, przyświecają określone cele, a wszystko jest czarno-białe.

To jak z zakupem komputera. Jeśli wiesz, że jest już system Windows 10, to nie chcesz korzystać z Windows XP. To uaktualnienie

- obrazowo przedstawia swoje przejście na inną wiarę.

Sam Delefortrie zdradził, że nikogo nie zabił w Syrii i do nikogo nie strzelał. Zabijania "niewiernych" jednak nie krytykuje.

Takie jest prawo islamu. Nie jest dobre chwalenie się tym. Jeśli kogoś zabijasz, to nie robisz tego, by być sławnym, ale robisz to w imię Allaha. To jednak wojna, więc normalne, że ktoś ginie. W USA zabijają zastrzykami czy na krześle elektrycznym. To także egzekucje

- lekceważy trochę Delefortrie barbarzyńskie morderstwa wykonywane przez islamistów.

CNN chwali się swoim wywiadem z terrorystą, który opowiada o ścinaniu głów, a jednego ze swoich synów nazwał na cześć Osamy bin Ladena. Odbiorcy krytykują stację i nawołują władze do aresztowania islamisty.

Artykuł Oto nowa ,,gwiazda” CNN. Amerykańska telewizja emituje wywiad z bojownikiem ISIS, który opowiada m.in. o ścinaniu głów [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Nie od dziś wiadomo, że lewicowe media, oskarżające swoich przeciwników o wszystko, co najgorsze, stanowią doskonały przykład cenzury. Dowód? Scott Taylor, kongresmen z Partii Republikańskiej, próbował zaprezentować statystyki dotyczące przestępczości imigrantów.

Taylor to m.in. były komandos z Navy SEAL, znany z bezkompromisowego stanowiska. W rozmowie z dziennikarką nie ukrywał swoich poglądów. - 30 procent przestępstw w USA jest popełnianych przez uchodźców - grzmiał.

Jak już kilka razy w podobnych przypadkach, na ekranie nieoczekiwanie pojawił się kontrolny obraz. Prezenterka, wyraźnie zadowolona, że nie będzie musiała odpierać niewygodnych argumentów. Wytłumaczyła skonsternowanym widzom, że i tak mieli się pożegnać, ale za sprawą telewizyjnego chochlika, muszą to zrobić wcześniej.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=33&v=Rb_DKtUULZ8

Artykuł Tak wygląda osławiona wolność słowa? Oto, co robi CNN, kiedy kongresmen zaczyna prezentować niewygodne statystyki [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W Ohio w kampusie uniwersyteckim doszło do ataku: pochodzący z Somalii student staranował ludzi samochodem i ranił ich nożem rzeźnickim. 11 osób zostało rannych. Odpowiedzialność za atak wzięło Państwo Islamskie.

18-letni Abdul Razak Ali Artan został zastrzelony na miejscu przez funkcjonariusza policji uniwersyteckiej.

„przeprowadził on operację w odpowiedzi na apele o ataki na obywateli krajów koalicji międzynarodowej”

- chwalą się dżihadyści.

Tymczasem dziennikarka amerykańskiej telewizji CNN na wizji proponuje, żeby po ataku ,,w geście solidarności" ludzie zakładali hidżab, nawet jeśli nie są muzułmanami, dzięki czemu do podobnych sytuacji być może nie dojdzie. Kiedy współprowadzący sugeruje, że kurs samoobrony jest lepszy, jest wyraźnie niezadowolona i komentuje słowa prezentera z sarkazmem.

https://youtu.be/fudczsSyLkQ

http://niezlomni.com/niemiecka-telewizja-zachecala-kobiety-noszenie-hidzabu-piekne-wideo/

Artykuł Po ataku w Ohio dziennikarka CNN proponuje zakładanie hidżabu przez amerykańskie społeczeństwo w geście solidarności z muzułmanami [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.