Podczas wizyty w Nowym Sączu para prezydencka wspominała czasy swojej młodości. W tym kontekście Andrzej Duda zażartował, że co prawda chodził do tej samej szkoły, co żona, ale nie była ona jego nauczycielką. Wielu internautów odebrało to jako aluzję do Emmanuela Macrona i jego starszej o blisko 25 lat żony Brigitte.

Szkoła w Nowym Sączu świętuje w tym roku 200-lecie istnienia. Prezydent wpisał się do księgi pamiątkowej, a także przekazał w prezencie sadzonkę dębu, będącą upamiętnieniem 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Agata Duda dziękowała władzom i nauczycielom szkoły za ,,patriotyczne wychowanie młodzieży, za świetne przygotowanie młodzieży do pracy zawodowej czy też do dalszej ścieżki edukacyjnej”.

-Tutejsze wychowanie zawsze było patriotyczne - mówił #PAD podczas spotkania w I LO im. Jana Długosza w Nowym Sączu, które w tym roku obchodzi 200-lecie powstania.

➡️ https://t.co/A88PUMLRL1 pic.twitter.com/fbMokKVjK7

— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 2 marca 2018

Pierwsza Dama wspomniała przy okazji, że sama kończyła jedną z najstarszych szkół w Polsce - Liceum Ogólnokształcące im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie.

Mąż kończył szkołę, w której ja pracowałam

- zaznaczyła.

Ale żeby była jasność, nie pracowała tam wtedy, kiedy ja tam chodziłem

- odpowiedział prezydent.

Taki humor lubię 😁 pic.twitter.com/1H52qewKC0

— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) 2 marca 2018

Sala zareagowała śmiechem i brawami. Ale nie każdemu dowcip się spodobał.

Ktoś mógł się poczuć dziwnie

- zaznaczyła Gazeta.pl.

Artykuł Emmanuel Macron nie lubi tego. Tak zażartował Andrzej Duda, odpowiadając na słowa żony, że łączy ich ta sama szkoła (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W czwartek prezydent Donald Trump wraz z Pierwszą Damą przybyli do Francji. Nie obyło się bez sytuacji, która rozwścieczyła lewicę. Wszystko przez komplement.

Donald Trump w obecności swojej żony i prezydenta Macrona zwrócił się do Brigitte:

you are in such a good shape (jesteś w tak dobrej formie)

Za chwilę do Macrona:

jest w tak dobrej formie fizycznej. Piękna.

Zwykły amerykański ,,small talk" (rozmowa toczyła się w kuluarach), które nikogo w USA nie dziwią. Oprócz lewicy...

"You're in such good shape," Trump said to French First Lady Brigitte Macron pic.twitter.com/CaIGnCWBDg

— VICE Video (@VICE_Video) 13 lipca 2017

Trump został nazwany seksistą. M.in. muzyk Bill Maden napisał, że Trump to mizoginistyczna świnia, sprowadzająca kobietę do roli przedmiotu.

Nie podobał się także uścisk dłoni:

Live television. Trump just yanked Brigitte Macron's hand. What's wrong with this guy?! pic.twitter.com/zGiwc2wlzn

— Arjun Sethi (@arjunsethi81) 13 lipca 2017

Polscy internauci zwracali jednak uwagę na inną kwestię, czyli mowę ciała - tę w Paryżu i tę w Warszawie.

Wizyta pary prezydenckiej Donald&Melania #Trump #USA
w Warszawie vs D&M #Trump w Paryżu... 😂😎
Język ciała @POTUS i @FLOTUS mówi wszystko... pic.twitter.com/FQVBZm5UIg

— ŻabX (@zabikozord) 13 lipca 2017

Artykuł Te słowa Trumpa do żony Macrona doprowadziły lewicę do wściekłości. Znany muzyk nazwał go ,,świnią” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Polskie media często porównują sytuację w Polsce do zachodnich państw, które mają stanowić wzór dla naszego kraju. Jednym z przykładów jest Francja, jeden z głównych rozgrywających w Unii Europejskiej. Tym tropem idzie Monika Olejnik, która szuka polskiego Macrona.

Monika Olejnik, która 11 lipca skończyła 61 lat, zamieściła swoje zdjęcie z wymownym podpisem:

Kto może być polskim Macronem :) ?

Internauci nie mieli wątpliwości, że nie chodzi o poszukiwania polityka pokroju prezydenta Francji. Wymowa zdjęcia wskazywała raczej, że intencje były bardziej przyziemne. Brigitte Macron, wybranka głowy państwa, urodziła się w 1953, czyli jest starsza o trzy lata od Olejnik.

Petru, Kierwiński, Biedroń, Trzaskowski, Budka, Jaro Wałęsa jest w kim wybierać toż to sama „intelektualna” elYta ten kraju a może Grodzka?

- wymieniał jeden z internautów.

Inny podsumowywał:

Pani Moniko, ogłosiła Pani sondę i wygrywają Panowie Biedroń i Trzaskowski

Inni wskazywali, że świetnym kandydatem byłby Tomasz Lis, znany z tego, że reklamy kontekstowe wskazywały na przeglądanie ofert matrymonialnych kobiet z Ukrainy.

A jakie jest Wasze zdanie na temat wpisu dziennikarki? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Artykuł Olejnik szuka ,,polskiego Macrona”. Zamieściła prowokujące zdjęcie [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Pierwsze damy na szczycie NATO w Brukseli przykuwały równie wielką uwagę, co przywódcy największych światowych państw. W internecie pojawiło się nawet zdjęcie wszystkich najważniejszych towarzyszek życia prezydentów. Sporo komentarzy wywołała obecność na nim tajemniczego mężczyzny...

Wśród pierwszych dam, które zostały uchwycone na zdjęciu są chociażby Melania Trump, Brigitte Macron, królowa Matylda i Emine Erdogan. W drugim rzędzie stoi jednak mężczyzna. Internauci w większości typowali, że to mąż którejś z kobiet sprawujących wysoki urząd w swoim kraju.

Te przypuszczenia okazały się mylne. Mężczyzna na zdjęciu to... życiowy partner premiera Luksemburga Xaviera Bettela. Gauthier Destenay widoczny na zdjęciu jest od 2015 roku mężem polityka małego, ale bardzo ważnego europejskiego kraju.

Bettel od dawna nie ukrywa, że jest homoseksualistą.

Mam tylko jedno życie i nie chce się ukrywać. Nie chcę jednak, żeby moja aktywność polityczna była postrzegana tylko przez pryzmat mojej orientacji seksualnej. Nie chcę, żeby ludzie głosowali na mnie tylko dlatego, że jestem homo czy hetero

- mówił swego czasu premier Luksemburga, który jak widać na zdjęciu przyjechał na szczyt NATO z mężem. Gauthier Destenay wygląda jednak na uśmiechniętego, więc można przypuszczać, że został dobrze przyjęty przez inne ,,pierwsze damy".

Politics aside, we had another awesome couple at #NATOSummit, apart from the Macrons😊 Meet Luxembourg PM @Xavier_Bettel+husband Gauthier🏳️‍🌈 pic.twitter.com/YbfP7tsGl8

— 🇪🇺Martin Mycielski (@mycielski) 26 maja 2017

Artykuł Zdjęcie – symbol zachodniej Europy. Oto kim jest mężczyzna na zdjęciu Pierwszych Dam [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Tomasz Lis nie ukrywa, że irytuje go fakt, że tak wiele osób zajmuje się związkiem Emmanuela Macrona. Efekt? Najnowsza okładka Newsweeka i wymowny nagłówek: Czy to Was szokuje?

Piotr Semka podsumował:

Czemu nie tytuł: "Każdy z nas jest Macronem"? pic.twitter.com/ktVcZsnWu2

— Piotr Semka (@PiotrSemka) 21 maja 2017

Lis wcześniej pisał:

Żałosne drwiny z wieku nowej pierwszej damy Francji. Ona jest bardzo atrakcyjna, a on pokazał determinację w realizacji trudnych projektów.

Hanna Lis z kolei pisała:

Wykształcona, inteligentna, szalenie atrakcyjna. Wykłada literaturę francuską i łacinę. Pochodzi z fantastycznie dobrej, a także zamożnej rodziny - napisała na Instagramie. Jej mąż mówi, że bez niej nie byłby tym kim jest (a więc prezydentem elektem Francji). STOP. To wszystko nieistotne. Nieważne. Skreśl. Ma 64 lata. Na wieku Brigitte Macron skupiają się dziś tak kreteńskie, jak i bardzo poważne media. Bo przecież kobieta w "tym wieku" powinna być już dozgonnie przyspawaną do kuchni, pralki, wnuków, a najlepiej do chodzika. Nikogo nie bulwersuje wiek żony Trumpa. Ale żona Macrona to skandal, szok i pedofilia. Atakują ją niby-kobiety (idiotki), bronią niby-mężczyźni (mizogini). Czas najwyższy wreszcie skończyć z wszechobecną pogardą wobec kobiet, n'est-ce pas? Uściski dla wszystkich Kobiet.

Teraz publicysta Maciej Nowicki przedstawia liczne powody, dla których małżeństwo może szokować:

Jest parę powodów dla których małżeństwo Emmanuela i Brigitte Macron drażni i złości. I nieraz wykraczają one poza standardowe -polskie czy francuskie- kołtuństwo.

Opisuje, że ,,brat i siostra małżonki obecnego prezydenta przez lata namawiały ją, żeby zerwała z byłym uczniem. A rodzice Emmanuela przenieśli go do Paryża- z dala od Brigitte"

Mimo to miłość kwitła i ostatecznie doszło do małżeństwa. Nowicki cytuje opinię pewnego francuskiego psychiatry:

małżeństwo Macronów to arcywzorzec pary, która drażni. A tym co najbardziej przeszkadza ludziom jest to, że oni się po prostu kochają

Podsumowuje: trudno to ująć celniej

I dodaje:

Gdyby Emmanuel Macron związał się ze starszą od siebie o 24 lata kobietą dla własnego interesu kłopotu by nie było [...] A na dodatek rezultat jest odwrotny od oczekiwanego: zamiast przegrać, jest bardzo szczęśliwy. Takich rzeczy się nie wybacza.

Newsweek przytacza także komentarz Pauliny Młynarskiej:

Liczba obraźliwych komentarzy mnie poraziła. Żyjemy w świecie, w którym Donald Trump może mieć żonę młodszą o 24 lata, a Janusz Korwin-Mikke może mieć dzieci z kobietami w wieku swoich dzieci. To jest oswojone, bezpieczne. W odwrotną stronę to już zgroza.

Portal Tomasza Lisa Na Temat przypomina także:

Kancelaria prezydenta Lecha Kaczyńskiego długo utrzymywała Polaków w przekonaniu, że pierwsza dama (dla męża "Babusik") była od niego o rok młodsza, choć tak naprawdę była o siedem lat starsza

Przytacza również przykład Małgorzaty Potockiej, tancerki, twórczyni Teatru Sabat, która po rozwodzie związała się młodszym od niej o ponad 20 lat partnerem.

Szkoda, że w cytowanych przez Newsweek opiniach zabrakło najważniejszego. Serwis Żelazna Logika swego czasu świetnie wypunktował takie dwójmyślenie:

Artykuł Tomasz Lis idzie na wojnę z ,,polskim kołtuństwem” w sprawie Macrona tą okładką i zachwytami ekspertów. Ale zapomniał o najważniejszym [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Temat romansu nieletniego Emmanuela Macrona, dzisiaj prezydenta Francji, z nauczycielką, a dzisiaj żoną, Brigitte, nie cichnie. Spotkali się w 1991 roku i się zaczęło. Internauci właśnie dokopali się do zdjęć z tamtego okresu i są wyjątkowo zdegustowani

Emmanuel Macron miał wówczas 14 lat. Brigitte była już tuż przed 40-tką. Dodatkowo żoną i matką trójki dzieci oraz nauczycielką przyszłego prezydenta Francji. A jednak z czasem wybuch romans. Młody chłopak był zafascynowany o ćwierć wieku starszą kobietą.

W wieku 17 lat Emmanuel powiedział do mnie: Nieważne co zrobisz i tak się z tobą ożenię. Zdobywał mnie krok po kroku, powoli i konsekwentnie, przezwyciężając mój opór

- wspomina obecna pierwsza dama Francji. W końcu Brigitte Trogneux (obecnie Macron) uległa i poświęciła swoje wieloletnie małżeństwo.

To jest chore

- skomentowała cały romans polska blogerka mieszkająca we Francji Magdalena Bąk, publikując mało znane zdjęcia.

[caption id="attachment_38663" align="aligncenter" width="634"] zdjęcie z późniejszego okresu[/caption]

Internauci we Francji komentowali ironicznie:

Miłość jest piękna

Choć w komentarzach zwracają uwagę na możliwe problemy psychiczne

1991, l'année de "la rencontre", Emmanuel Macron n’avait que 14 ans....
C'est beau l'amour ! pic.twitter.com/CmgCGKIGQ2

— Stalker (@_Stalker_69_) 16 maja 2017

http://niezlomni.com/michalik-apeluje-do-polek-wszystkie-powinnysmy-byc-jak-brigitte-macron-miec-gdzies-ksiezy-i-przy-okazji-obraza-polakow-myslacych-inaczej-niz-ona/

Artykuł Internauci opublikowali zdjęcia 14-letniego Macrona, przyszłej pierwszej damy i jej ówczesnego męża. ,,To jest chore” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Po materiale ,,Macron Is No Napoleon - Macron jest tylko Masonem" Mariusz Max Kolonko został zaatakowany. - Jakieś zwariowane feministki niemieckiego kapitału Onet molestują mnie za nazwanie żony Prezydenta- elekta Macrona jego ,,Mamą” i pytają czy Weronika nazywała mnie ,,tatą” - poinformował swoich czytelników.

https://www.youtube.com/watch?v=w85PMy9mfj4

- To jest bankier, ale może ma ukryty jakiś talent. Jak będzie miał jakiś problem, zawsze może spytać o zdanie swojej MAMY (Kolonko wyraźnie akcentuje to słowo – red.). To znaczy przepraszam, swojej żony

– stwierdził ze śmiechem. Te słowa wywołały również negatywne komentarze. Przypominano mu wiek jego dziewczyny Weroniki. Kolonko od razu odniósł się do ataków, które spotkały go po filmie. Kolonko od razu odpowiedział:

Nie - nazywała mnie jej chłopakiem. Za to feministki niemieckiego kapitału z Fucktu za ten związek nazwały mnie ,,łajdakiem", za co dostałem 80K odszkodowań za co z kolei kupiłem mojej nowej - o 28 lat młodszej dziewczynie- wczasy na Karaibach

- napisał. Odniósł się także również do powodu całej awantury, czyli Brigitte Macron.

W Stanach za związek z 15-letnim Emmanuelem pani nauczycielka Brigitte dostałaby 8 lat więzienia. Feministki niemieckiego kapitału - Go f**k yourselves!

- podsumował.

Kilka dni później przytoczył opinię Cindy Crawford na temat feministek:

Nie lubię słowa feministka. Ma ono dla mnie taka negatywną konotację. To jakby nienawidzić mężczyzn. A ja chcę, by chłopak otwierał mi drzwi... lubię być traktowana jak kobieta. Nie chcę być, żadną miarą, traktowana na równi

Kolonko również przypomniał fragment swojej książki poświęcony feministkom:

Artykuł Mariusz Max Kolonko idzie na wojnę z feministkami. ,,Jakieś zwariowane feministki niemieckiego kapitału Onet molestują mnie”. Kolonko odpowiada [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Pierwsza dama Francji i różnica wieku między nią a prezydentem elektem wzbudzają w Polsce emocje. Najbardziej porusza to, że romans zaczął się, kiedy przyszła głowa państwa była... 15-letnim chłopcem, a wielka miłość jego 39-letnią nauczycielką. Do tego doszło do rozbicia rodziny. Ale lewica zdaje się tego nie rozumieć i wytacza ciężkie działa przeciwko ,,hipokryzji".

Była posłanka SLD Katarzyna Piekarska opisała historię, która miała zdarzyć się naprawdę. Jak twierdzi, znany polityk PiS miał romans z jej kuzynką, starszą od niego o prawie 30 lat.

Pewien polityk Pis,który był w nieformalnym związku z moją krewną i róźnica wieku wynosiła ok. 28 lat dzisiaj robi sobie jaja z pani Macron!!! Rozumiem,źe było to ze 30 lat temu i moźe nie pamiętać-chociaż krewną trudno zapomnieć [pisownia oryginalna - red.]

- napisała.

Ale pytana o szczegóły nabrała wody w usta. Wpis wzbudził wiele emocji, które udzieliły się Piekarskiej. Na jeden z komentarzy odpisała:

Jak bzykał się z kobietą dużo starszą było ok. A teraz taka hipokryzja..

W innym miejscu dokończyła historię:

Rozstali się i jakiś czas byli przyjaciółmi a potem cisza Jak to w życiu Spotkali się kilka lat temu na Powązkach (1 sierpnia) i on ciotkę poznał, a ona go nie:-).

Jeden z komentatorów przytomnie zauważył:

Nie mam nic przeciw temu, że prezydent Francji ma starszą od siebie wybrankę serca. Ale z pewnością dla mnie nie jest zbyt rzeczą oczywistą "miłość" 17 latka i jego nauczycielki. Co kraj to obyczaj. U nas coś takiego skończyło by się skandalem, zwolnieniem z pracy pedagoga lub co gorsza zarzutami

Piekarska próbowała bagatelizować:

A kto nie podkochiwal się w nauczycielce czy nauczycielu? Ja przyznam ,że podkochiwałam się w I LO

Nie zauważa, że nastolatek rozbił małżeństwo. Brigitte Trogneux była w chwili rozpoczęcia romansu zamężna (rozwiodła się w 2006) i miała trójkę dzieci.

[caption id="attachment_38617" align="aligncenter" width="634"] Młody Macron ze swoją starszą o 24 lata miłością[/caption]

Historia budzi poważne wątpliwości co do jej autentyczności. Zastanawiające, że ,,starsza krewna", która w trakcie historii zmienia się w ,,ciotkę", dzieliła się z młodszą kuzynką tajemnicami alkowy. Jeśli natomiast była to tajemnica poliszynela, polityk byłby z pewnością łakomym kąskiem dla tabloidów. Taka historia jednak nie została opisana na łamach prasy. Piekarska nie chce podać najmniejszych szczegółów poza ogólnikową historią, gdzie w miejsce PiS można byłoby wstawić dowolną partię...

Internauci zauważają również, że Piekarska, reprezentantka lewicy, jest tak bardzo pruderyjna. Nagle stosunki seksualne zaczynają jej przeszkadzać, natomiast nie dostrzega najważniejszego: co tak naprawdę przeszkadza Polakom w romansie przyszłego prezydenta - Macrona.

Artykuł ,,Polityk PiS bzykał się z moją starszą o 28 lat od niego krewną”. Lewicowa polityk chciała zakpić z hipokryzji w sprawie żony Macrona. Ale chyba coś poszło nie tak… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Lewicowo-liberalne media są zachwycone żoną Emmanuela Macrona. Kiedy internauci prześcigają się w kpinach pod adresem nietypowego związku, w mediach głównego nurtu czytamy peany nad Brigitte Macron.

Swojego zachwytu nie ukrywał m.in. Tomasz Lis:

http://niezlomni.com/tomasz-lis-taki-gust-emmanuel-macron-stanal-obronie-pierwszej-damy-francji-jednoczesnie-nazwal-ja-trudnym-projektem/

oraz Eliza Michalik:

http://niezlomni.com/michalik-apeluje-do-polek-wszystkie-powinnysmy-byc-jak-brigitte-macron-miec-gdzies-ksiezy-i-przy-okazji-obraza-polakow-myslacych-inaczej-niz-ona/

A co o tym sądzi dziennikarz Krzysztof Stanowski?

Nie mogę już czytać tego nowoczesnego bełkotu, jaka to super para z nowego prezydenta Francji i jego starszej o 24 lata żony. Że tacy hop do przodu, że luzacy, że generalnie piękna to miłość. Mnie tam zupełnie zwisa i powiewa, z kim ten cały Macron dzieli życie, ale już euforyczne artykuły na ten temat zaczęły mnie irytować

- podkreśla. Powód?

Jeśli nastoletni uczeń podrywa nauczycielkę starszą nie o 7, nie o 10, ale o 24 lata, to jest z nim coś nie tak. Koniec, kropka. Jeśli nauczycielka podrywa nastolatka młodszego nie o 7, nie o 10, ale o 24 lata, to jest z nią coś nie tak. Koniec, kropka

- dodaje, zwracając uwagę na hipokryzję mediów:

Gdyby Jarosław Kaczyński nie dzielił życia z kotem, tylko ze starszą o 24 lata panią z liceum, to dokładnie te same media miałyby z tego powodu codzienne używanie.

Wniosek?

Macron niech robi, co chce, Ale media niech nie propagują jakichś chorych wzorców, twierdząc, że to wzorce na miarę XXI wieku. Nie. Jak 39-letnia nauczycielka zbałamuci mojego 15-letniego syna, to pierwsze co zrobię - pójdę na policję. A jak mój 15-letni syn zakocha się w 39-letniej nauczycielce, to pierwsze, co zrobię - pójdę z nim do psychiatry.

Nie mogłem się powstrzymać. Zbyt wiele idiotycznych tekstów na temat „pięknej miłości prezydenta Francji”. pic.twitter.com/9d4EtXg7qm

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 14 maja 2017

Artykuł Dziennikarz obnaża hipokryzję mediów w sprawie żony Macrona. ,,Poszedłbym albo na policję, albo do psychiatry” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W czasie kampanii prezydenckiej, jak i już po wyborach, jednym z głównych tematów wokół nowego przywódcy Francji Emmanuela Macrona była jego dużo od niego starsza żona Brigitte. Kobieta przed laty uwiodła swojego ucznia, a teraz została pierwszą damą Francji. Dla niektórych stała się obecnie ikoną feminizmu i największą bohaterką kobiet. Eliza Michalik z ,,Superstacji" marzy, by wszystkie kobiety były właśnie takie...

Wiecie dlaczego tak naprawdę Brigitte Macron jest znienawidzona przez polskich narodowych socjalistów? Nie z powodu swego wieku. A ściślej - nie tylko z tego powodu. Tak naprawdę - aż do bólu! - wkurza ich, że ta babka ma w nosie ich nic nie wartą tradycję, konwenanse, religię, umoralnianie, opinie, a nade wszystko patriarchat - i nie można nic na to poradzić!

- napisała na swoim profilu na Facebooku Eliza Michalik z ,,Superstacji". Skąd określenie polscy narodowi socjaliści? Dziennikarka nie wyjaśnia. Co ciekawe, jak nazwałaby Macrona, byłego członka partii socjalistycznej, obecnie zapowiadającego obronę rodzimych miejsc pracy?

Michalik jest zachwycona żoną prezydenta Macrona. Nie ukrywa, że fascynuje ją seks, ikra, błysk w oku i radość życia 64-letniej Brigitte. To, że ma młodszego partnera i się nie wstydzi. Michalik przy okazji uderza w mężczyzn.

Druga, a nawet trzecia młodość, młodszy partner i radość życia nie są tylko dla facetów, że kobieta też może kochać kogoś sporo młodszego od siebie z wzajemnością. A najbardziej wkurza ich to, że pani Macron nie można (jak to ciągle próbują robić z polskimi kobietami) uciszyć i zagdakać! Tej wstrętnej baby po prostu nie da się do niczego zmusić!

- pisze Michalik.

Publicystka liczy, że przypadek pani Macron podziała też na Polki i uważa, że tego obawiają się polscy mężczyźni.

A nuż da im do myślenia (,,myślenie" - fuj! Jakie to niekobiece!) przekona je, że warto żyć po swojemu, łamać konwenanse, iść za głosem serca, i to nie po cichu i wstydliwie, ale śmiało, pewnie i z poczuciem, że mam prawo, w każdym wieku! Że nie tylko facet może zakochać się i rozwieść dla młodszej miłości, ale także babka! I nie spotka jej za to kara - jak w umoralniających prawicowych czytankach dla grzecznych dziewczynek - ale nagroda! Radość! Życie! Śmiech! i znowu - ten wstrętny fajny seks bez poczucia winy i wstydu!

- stwierdziła dziennikarka "Superstacji".

Michalik rozmarzyła się też w swoim tekście opublikowanym w ,,Gazecie Wyborczej". Chciałaby świata, w którym wszystkie kobiety byłyby jak Macron, czyli - jak pisze dziennikarka - seksowne, radosne, wyluzowane, mające gdzieś księży i zakompleksionych facetów, robiące to, na co mają ochotę...

Artykuł Michalik apeluje do Polek. ,,Wszystkie powinnyśmy być jak Brigitte Macron – mieć gdzieś księży i…”. Przy okazji obraża Polaków, myślących inaczej niż ona pochodzi z serwisu Niezłomni.com.