Okrągły stół - tak nazwano spotkanie, do którego dojdzie we wtorek. Do rozmów zasiądą premier Mateusz Morawiecki, szefowie czołowych klubów, szef MSW Joachim Brudziński, Witold Bańka (szef ministerstwa sportu) oraz prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Cel? Dyskusja, co dalej z bezpieczeństwem na stadionach po niespokojnej końcówce ligi. Media wskazują, że regulacje prawne mogą przypominać te, które wprowadzono w Wielkiej Brytanii.

Rozmowa to pokłosie tego, co działo się pod koniec ligi. Lech Poznań został ukarany walkowerem po tym, jak część fanów wbiegła na murawę, na boisku wylądowały także race.

Spotkanie zapowiedział sam premier w rozmowie z RMF FM. Szef rządu przypomniał, że w maju 1985 na stadionie Heysel doszło do tragedii - zginęło 39 osób. Aby podobna historia nigdy nie miała miejsce w naszym kraju, premier zapowiada zmiany w prawie.

zaostrzenie kar tutaj jest możliwe. Przede wszystkim chcemy to zrobić z PZPN-em, z Ekstraklasą i ze środowiskami prawdziwych kibiców

- mówi, podkreślając, że wszystko odbędzie się w zgodzie ze środowiskami kibicowskimi i ze środowiskami zarządczymi piłką nożną.

Premier marzy, aby ,,stadiony były miejscami, na które mogą przychodzić mamy z dziećmi". Dodał, że nie chciałby, aby ze stadionów zniknęły oprawy, bo sam pamięta ,,wiele takich, które dobrze zasłużyły się dla przywrócenia pamięci historycznej".

Zaraz po ostatniej kolejce ligi Morawiecki podkreślał:

Nie ma tolerancji dla takich zachowań. Wcześniej przez dłuższy okres było więcej spokoju, co nas cieszyło, ale trzeba pracować nad rozwiązaniami regulacyjnymi.

,,Gazeta Wyborcza" w komentarzu odredakcyjnym twierdzi, że ,,premier Mateusz Morawiecki mobilizuje służby przeciwko chuliganom. Tyle że kibole panują nad polską piłką od lat, bo klubom piłkarskim się to opłaca". Z kolei Superstacja informuje, że premier chce walczyć z burdami na stadionach, jak w Wielkiej Brytanii.

Jaki będzie efekt spotkań? Wtorek pokaże, czy dojdzie do zapowiadanego zaostrzenia prawa.

Artykuł Wtorek ważnym dniem dla kibiców. ,,Okrągły stół” w sprawie fanów z udziałem premiera, szefa MSW, przedstawicieli klubów i PZPN. W Polsce będzie jak w Wielkiej Brytanii? pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Finał Wielkiej Orkiestry to również ostra polemika między zwolennikami a przeciwnikami akcji. Zdaniem Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN, słowa Winstona Churchilla o Polakach są wciąż aktualne...

Słowa W. Churchilla cały czas aktualne - "Polacy to najlepszy naród w czasie wojny,w czasie pokoju by się sami pozabijali". Dzisiaj to widziałem

- napisał na Twitterze.

Internauci tak podsumowowywali reacje zwolenników WOŚP na deklaracje o nieprzekazywaniu pieniędzy na zbiórkę:

Konflikt ,,dawać - nie dawać" dotykał także polityków. Patryk Jaki komentował:

Żądam od proaborcyjnych Owsiaka i Wyborczej, aby się odczepili od mojego dziecka! Hipokryci! Gdyby stosować Waszą ideologie z czarnych marszów moje dziecko by sie nigdy nie urodziło! pic.twitter.com/MAIQx8AKp2

— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 14 stycznia 2018

Wcześniej w studiu doszło do ostrej polemiki:

Min Jaki przyjmuje serduszko od Zembaczynskiego i przy okazji obnaża jego hipokryzję i niekonsekwencję oraz prawdę o WOŚP👏👏 pic.twitter.com/QsIMy27bun

— Daga (@daguuniaa) 14 stycznia 2018

Artykuł Gorzkie podsumowanie Zbigniewa Bońka niedzieli z WOŚP. ,,Słowa W. Churchilla o Polakach cały czas aktualne…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Wcześniej Robert Lewandowski wyraził rozczarowanie, że Bayern nie kupuje gwiazd światowego formatu, co wywołało burzę w mediach. Teraz podobną opinię przedstawił prezes PZPN Zbigniew Boniek. Jego słowa doczekały się odpowiedzi.

Bayern ma tylko dwie gwiazdy: „Lewego” i Neuera. Thomas Mueller to świetny zawodnik, który może grać na wielu pozycjach. Został przecież królem strzelców MŚ 2010, ale to nie piłkarz z absolutnego topu. Robben i Ribery byli gwiazdami przez wiele lat, jednak są coraz starsi i trapią ich kontuzje. Na przestrzeni całego sezonu nie odgrywają już tak wielkich ról w zespole

- powiedział Boniek dla niemieckiego Kickera. Dodał też, że nie uważa Bayernu za kandydata do wygrania Ligi Mistrzów. Niemców szczególnie zabolał fakt, że nie wymienił wśród gwiazd Thomasa Muellera, ulubieńca prasy.

To nie jest to gracz z absolutnego topu

- podsumował go ,,Zibi".

Redakcja TZ.de nazwała wypowiedź prowokacyjną. Przypomina, że nadzieje Polaków w jeszcze większym stopniu opierają się na Lewandowskim, który strzelił 51 goli w 91 meczach kadry.

Niektórzy uważają, że pozycja Lewandowskiego w rankingu Kickera to nie przypadek. Jeszcze w połowie roku Polak miał klasę światową, by skończyć 2017 rok z oceną niżej - klasą międzynarodową.

Artykuł Te słowa Bońka o Bayernie i Lewandowskim rozjuszyły Niemców. Zrewanżowali się opinią na temat reprezentacji Biało-czerwonych pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Oprawy, często także patriotyczne, ubarwiają widowiska sportowe. Jednak większość związków sportowych zakazuje ich używania. Mimo to kibice radzą sobie z ograniczeniami...

W tunezyjskiej telewizji TunisnaTV doszło do nietypowej sytuacji. Do programu zaproszono dwóch ultrasów, którzy odpowiadali na liczne pytania. Ale najlepsze wydarzyło się pod koniec programu. Prowadzący pytał, jak wnoszą race na stadion. W odpowiedzi usłyszał pytanie:

W telewizji też macie ochroniarzy i wykrywacze przed wejściem do studia, prawda?

Gdy prezenter odpowiedział twierdząco, goście wyciągnęli race i je odpalili (od ok. 31:50):

https://youtu.be/USe9NKXBvrs?t=31m54s

W Polsce Zbigniew Boniek uważa, że race to poważny problem. Po finale Pucharu Polski również nie potrafił wytłumaczyć, jak kibice zdołali wnieść race na Stadion Narodowy, ale wytłumaczył, dlaczego race są wciąż odpalane, mimo zakazów:

Im się wydaje, że korzystanie z rac jest przedłużeniem ich męskości

- powiedział w rozmowie z Moniką Olejnik. Sam jednak nie jest przeciwnikiem ich używania:

Zabranianie ich jest chore. Powinno się ze strażą pożarną ustalić, na jakich zasadach można ich używać. Proszę mi wierzyć, nie ma w nich nic niebezpiecznego. Na moim sylwestrze wnuki w wieku sześciu i ośmiu lat z tym urzędowały. Nic nikomu się nie stało

- tłumaczył na łamach ,,Super Expressu".

Artykuł Dziennikarz zapytał, jak kibicom udaje się wnosić race na stadiony – mimo zakazów. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Co jakiś czas media nagłaśniają sytuacje, kiedy turyści nie są w stanie o własnych siłach pokonać drogi nad Morskie Oko. Tymczasem 5-letni Arek, chłopiec poruszający się na wózku inwalidzkim, wspólnie z mamą pokonał trasę z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka. Jego postawę docenił prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Jego mama na blogu NaKolkach.pl opisywała trasę:

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że to dla większości nie jest żaden wyczyn jednak dla nas, osób, które na każdym kroku starają się wmówić swojemu dziecku, że wózek to nie przeszkoda, to też pokonanie własnych barier, przesuwanie ich w coraz bardziej odległą stronę i przekonywanie się, że możemy robić razem wiele, tak jak pójść na 18 km spacer. Bo nie oszukujmy się, w 98% te drogę pokonaliśmy pchając wózek pod górkę, a później w dół. Niby droga asfaltowa, bez żadnych przygód to jednak wymaga trochę energii i zaangażowania od spacerowicza

Wpis spotkał sie z dużym oddźwiękiem - zareagował na niego m.in. Zbigniew Boniek.

Jak Arek chce dojechać na jakiś mecz Repry to proszę o kontakt⚽️🇵🇱🇵🇱👏🏻👏🏻👏🏻 https://t.co/anM0fuZ3gC

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) January 2, 2018

Wkrótce potem okazało się, że Arek pojawi się na meczu:

Kontakt nawiązany,Arek z Mamą będzie moim gościem na meczu Polska -Litwa na SN! Do zobaczenia!

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) January 3, 2018

Artykuł 5-latek na wózku zawstydził turystów. Piękny gest Zbigniewa Bońka [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Reprezentacja Włoch po porażce w dwumeczu ze Szwecją żegna się z marzeniami o awansie na mistrzostwa świata w Rosji. Ostatni taki przypadek, kiedy Italia nie zagrała na MŚ miał miejsce w 1958 roku. W kraju zapanowała żałoba. Choć niektórym jest do śmiechu...

Prezes PZPN Zbigniew Boniek, na stałe mieszkający we Włoszech, pozwolił sobie na żart, który stanowi ilustrację problemów tego kraju. Napływ nielegalnych imigrantów spędza sen z powiek władzom.

Tyle krajów afrykańskich zakwalifikowało się na Mundial, ze włoscy przyjaciele mogą być o oglądalność zupełnie spokojni!

- zakpił na Twitterze.

Tyle krajów afrykanskich zakwalifikowało się na Mundial, ze włoscy przyjaciele mogą być o oglądalność zupełnie spokojni!

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 15 listopada 2017

Czarny Ląd w Rosji będą reprezentować Tunezja, Egipt, Senegal, Nigeria i Maroko.

Czytelnicy zwracali uwagę, że niektóre spotkania będą budziły ogromne emocje...

A jak w losowaniu trafi się mecz Belgia-Maroko to w Brukseli kamień na kamieniu nie zostanie...

— Piotr Bukszyński (@piotrbukszynski) 15 listopada 2017

Tu mieliśmy przedsmak:

https://niezlomni.com/jestesmy-u-paryz-bruksela-zablokowane-kibice-swietuja-awans-wcale-chodzi-o-fanow-francji-belgii-akcji-wkracza-policja-wideo/

Boniek był wcześniej pytany o sytuację imigrantów we Włoszech. Mówił m.in.:

Mój dom we Włoszech jest bardzo blisko Mosquei, to jest takie centrum kultury muzułmańskiej. I oni swoją niedzielę maja w piątek. My im pozwalamy, tolerujemy, a oni nam nie pozwalają. Czyli to jest taka gra do jednej bramki. Ja jestem absolutnie tolerancyjny, jeżeli chodzi o kultury, o kolory, o wszystko, każdy może robić co mu się podoba. Natomiast nie może być tak, że my w swoim kraju możemy się czasami wstydzić i bać się mówienia o tym, że jesteśmy katolikami, że jesteśmy normalnym narodem, że jesteśmy Polakami

https://niezlomni.com/zbigniew-boniek-mowi-wprost-sadzi-o-imigrantach-wideo/

Artykuł Włosi płaczą, że nie obejrzą drużyny na mistrzostwach. Naprawdę? Zbigniew Boniek ich ,,pocieszył” – nie wszyscy ,,Włosi” się martwią… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Zbigniew Boniek zabrał głos na temat obcokrajowców w polskiej kadrze. Aktualnie media rozpatrują kandydaturę kapitana RB Lipsk Williego Orbana, który ma polskie korzenie, natomiast legitymuje się jedynie niemieckim i węgierskim obywatelstwem. Odpowiedź prezesa była niezwykle stanowcza.

Nie ma żadnego tematu, kein Themat. My mamy inną filozofię, według której w reprezentacji Polski chcemy grać wyłącznie Polakami [...] My dzisiaj, jeśli chcielibyśmy wziąć Orbana, to tylko ze względu na to, że chcemy mieć silniejszą drużynę. Myślimy inaczej – chcemy być silni, ale dokonać tego Polakami. Choć wiem, że to na pewno dobry piłkarz.

- powiedział w Cafe Futbol. Dodał, że obecnie istnieje inna kwestia, która dotyka polską kadrę:

Mamy problemy, bo w Niemczech jest wielu Polaków z krwi i kości, którzy mówią po polsku, a Niemcy chcą nam ich zabrać.

https://www.youtube.com/watch?v=dtfEfk8lz9Q

Jego odpowiedź spotkała się z wielkim oddźwiękiem w mediach społecznościowych. Podkreślano, że ,,Zibi" to wielki patriota.

Przy okazji przypomniano humorystyczny filmik sprzed lat, kiedy prof. Bogusław Wolniewicz zabrał głos na temat Emmanuela Olisadebe:

https://www.youtube.com/watch?v=4TI96oLRjM0

Artykuł Zbigniew Boniek został zapytany o wzmocnienie reprezentacji polskiej kadry obcokrajowcami. Jego odpowiedź odbiła się szerokim echem [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Tweet Dominiki Wielowieyskiej podczas meczu reprezentacji Polski wywołał oburzenie i bardzo ostre reakcje. Nie tylko prezesa Zbigniewa Bońka.

Nasi dobrze grają. Co za ulga. Inaczej Staruch dałby im z liścia. A PZPN jakiś czas dyplomatycznie by milczał, bo po co się wychylać

- nie mogła darować sobie uszczypliwości pod adresem kibiców Wielowieyska, przy okazji sugerując, że polskie władze pozostają bierne.

Na Tweeta zareagował Zbigniew Boniek.

Proszę się od nas.....wie Pani co!

Proszę się od nas.....wie Pani co!

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 5 października 2017

Wielowieyska znalazła obrońców - jeden z komentujących stwierdził, że Boniek „to jednak potrafi zagadać do kobiety”. Prezes PZPN nie owijał w bawełnę:

Jak gada głupoty!

Jak gada głupoty!

— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 5 października 2017

Ciekawie było również w innych komentarzach. Niektórym oburzonym odpowiedzią Bońka przypomniano, jak do swoich antagonistów zwracał się szef Wielowieyskiej, Adam Michnik. Niektórzy żartobliwie sugerowali, że pisząc ,,nasi" o polskiej kadrze, dziennikarka się zagalopowała...

#PolskaBiałoCzerwoni a Niemcy grają od 20.45 Pani Redaktor i polecam śledzić waszych 😎

— Krzysztof Sobolewski (@AC_Sobol) 5 października 2017

Jednak niefortunny tweet nie zniechęcił dziennikarki, która dalej atakowała i co chwila napotykała się na celną odpowiedź:

Ale dlaczego panowie? A panie to juz nie? Co za obrzydliwy seksizm i dyskryminacja!!!

— Żelazna Logika (@zelazna_logika) 5 października 2017

Dlaczego przyczepiła się Pani akurat do @BoniekZibi ?
To temat klubu i Mioduskiego.
Co ma PZPN do Legii, która nie stwierdziła napadu?

— Artur Posen 📎 🇵🇱 (@a_posen) 6 października 2017

Pani też może publicznie potępić agresję werbalną Michnika i odciąć się od bezprawnego nazywania czyjejś matki kur... (Jak zmądrzejesz sk..)

— Burczymucha (@SBurczymuchaX) 6 października 2017

Artykuł Wielowieyska nie spodziewała się burzy, jaką wywoła. Te odpowiedzi zapadną jej w pamięci na długo. A tymczasem ona brnie dalej… [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Zbigniew Boniek z typowym dla siebie poczuciem humoru postanowił zaczepić Tomasza Hajtę. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej przypomniał byłemu piłkarzowi jego największy koszmar z czasów kariery w reprezentacji. Hajcie nie było do śmiechu.

Boniek lekko zakpił z Hajty przy okazji meczu Portugalia - Hiszpania rozgrywanego w Gdyni w ramach Euro U-21. Prezes PZPN spotkał na trybunach Pedro Pauletę, który ośmieszył Hajtę w meczu Portugalia - Polska w mistrzostwach świata w 2002 roku.

Najpierw Boniek wrzucił na Twittera zdjęcie krzesełka oznaczonego nazwiskiem portugalskiego snajpera, a kilka godzin później w sieci pojawił się filmik opublikowany przez Łukasza Wiśniowskiego, redaktora pzpn-owskiego kanału ,,Łączy nas piłka". W krótkim klipie występują wyraźnie rozbawieni Boniek i Pauleta, który Polakom na mundialu strzelił trzy gole. Odpowiedzialny za pilnowanie snajpera Portugalii był wówczas właśnie Hajto.

Pedro Pauleta przekazał specjalne pozdrowienia na ręce @BoniekZibi 😀 Więcej w kolejnej odsłonie #EuroVlog-a , który wjedzie jutro. pic.twitter.com/NrtECrXZe4

— Łukasz Wiśniowski (@LukaszWisniowsk) 20 czerwca 2017

Były reprezentacyjny obrońca zareagował na zaczepkę. Przyznał, że grał wtedy słabo i oberwał za to. Zaatakował jednak też Bońka.

I co mam odpowiedzieć. Ja za tamten mecz swoje dostałem i grałem słabo. Lepiej wypomnieć Hajcie ten mecz, aby zapomnieć o formie U21 Polaków

- napisał Hajto, odnosząc się do bardzo słabej gry polskiej młodzieżówki w finałach mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce.

Tomek, co za zgubne połączenie. Po prostu byliśmy na meczu, zobaczyliśmy gościa i wyszedł fajny żart

- odpowiedział Boniek.

Żart, który jednak Hajty nie rozbawił i nie było mu do śmiechu. Podobnie jak po pamiętnym meczu z Portugalią. Tutaj hit - kompilacja: Tomasz Hajto komentuje... własne występy z mundialu w Korei i Japonii.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=70&v=o_QugLm_vwE

Artykuł Tomasz Hajto wypunktowany: najpierw przez Zbigniewa Bońka, a później przez internautów. Genialny filmik, na którym sam komentuje swoje występy [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Prezes PZPN Zbigniew Boniek w jednej z rozmów na Twitterze oznajmił, że do rozmów i piłce baba mu jet niepotrzebna. Okazało się, że zwykła wypowiedź nabierze rozgłosu... międzynarodowego.

Boniek rozmawiał z byłą dziennikarką TVN, Karoliną Hytrek-Prosiecką, oraz Januszem Piechocińskim.

Bez przesady. Ja, gdy z Piechocińskim rozmawiamy o piłce, to nam baba niepotrzebna

- napisał.

Sprawa nabrała rozgłosu, kiedy słynna amerykańska bramkarka Hope Solo skomentowała jego wpis.

Cóż, Zbigniew, co powiesz na moją nogę w twoich j*****? Czy to przydatny wpływ? Może jesteś zbyt dużym tchórzem, by przyjść i powiedzieć mi to w twarz

- irytowała się na opinię Bońka o futbolu kobiet.

Zbi… P******ę to, nie mogę nawet wymówić jego nazwiska!

- dodawała.

Świeżo upieczona Komisarz Kobiecego Futbolu @hopesolo ostro atakuje @BoniekZibi. Komu się jeszcze oberwało? pic.twitter.com/vstJDp3z3U

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 1 czerwca 2017

Artykuł ,,Co powiesz na moją nogę w twoich j*****?”. Amerykańska gwiazda atakuje Zbigniewa Bońka za jego opinię na temat ,,piłki i bab” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.