RPA – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png RPA – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Dawno w Polsce nie ukazała się tak dobra powieść! „Szara” Tomasza Krzyżanowskiego. [WIDEO] https://niezlomni.com/szara/ https://niezlomni.com/szara/#respond Sat, 28 Mar 2020 17:12:00 +0000 https://niezlomni.com/?p=50967

Dawno w Polsce nie ukazała się tak dobra powieść jak „Szara” Tomasza Krzyżanowskiego. Pełna napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcja rozgrywa się w Afryce, Europie i Azji, jest rywalizacją z czasem, samym sobą i rosyjskim wywiadem.

Ale nie tylko akcja jest mocną stroną książki. Ogromne wrażenie, wręcz zapierające wrażenie, robią opisy tatrzańskiej przyrody. Wszystko to sprawia, że lektura od pierwszej do ostatniej strony drugiego tomu jest przyjemnością. Tej książki nie czyta się, nią się żyje i nie da się o niej zapomnieć.

Tomasz Krzyżanowski, Szara, t. I i II, Kraków 2019. Tom I i II, które stanowią komplet można nabyć na stronie internetowej www.gadowskiksiegarnia.pl.

Nie przesada dziennikarz Witold Gadowski, który zachęca do sięgnięcia po dwutomową powieść Tomasz Krzyżanowskiego.

Powieść Tomasza Krzyżanowskiego nawiązuje do najlepszych tradycji polskiej literatury. Jestem pewien, że czytając „Szarą”, będą Państwo poruszeni i nie pozostawi Was ona obojętnymi.

Kochał góry i ludzi, przeżył wiele przygód i to wszystko pozostawił na kartach tej powieści. Jestem zaszczycony, że mogłem ją wydać i wiem, że także i w ten sposób Tomasz pozostanie między nami.

Ciąg dalszy nastąpi… kiedyś, gdzieś, gdzie Tomasz znowu zagra nam na skrzypcach i będzie dodawał ducha. Jeśli są Państwo ciekawi, jak może pisać góral i człowiek gór z wyboru, to natychmiast zajrzyjcie do środka.

Gwarantuję, że powieść Tomasza Krzyżanowskiego nie puści Was ze swoich objęć aż do ostatniego słowa. To ostatnie słowo jest także ostatnią rzeczą, którą Tomasz zrobił życiu. Tomku, niech ci Dobry Nos Pon Bócek zapłaci za wzruszenia, które nam zostawiłeś, za wzruszenia, które nam zostawiłeś, a holny wioterek niech Cię utuli. Amen - podkreśla Witold Gadowski.

 

Wspomnienie śp. Tomasza Krzyżanowskiego:

 

Tomasz objawił swój talent literacki późno… za późno. Piszę te słowa ze ściśniętym sercem, bo wiem, że już nic nowego nie wyjdzie spod jego ręki. Kiedy umawialiśmy się na wydanie „Szarej”, nie byłem świadomy, że będzie ona testamentem Tomasza, jego rozliczeniem z nami, z życiem i ze światem. Był bogatym, niespokojnym, tatrzańskim duchem, człowiekiem wielu pasji i patriotą. Taternikiem, muzykiem, znakomitym gawędziarzem i przyjacielem. Znaliśmy się wiele lat, a jednak nie wiedziałem, jak potężny talent w nim drzemie. (...) Jeśli są Państwo ciekawi, jak może pisać góral i człowiek gór z wyboru, to natychmiast zajrzyjcie do środka. Gwarantuję, że powieść Tomasza Krzyżanowskiego nie puści Was ze swoich objęć aż do ostatniego słowa - pisze Gadowski.

"Gombica Staska Kubina" sztuka Tomasz Krzyżanowskiego:

 

 

 

 

Artykuł Dawno w Polsce nie ukazała się tak dobra powieść! „Szara” Tomasza Krzyżanowskiego. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/szara/feed/ 0
,,Świat białych ludzi milczeniem przyzwala na zbrodnię”. Te nagrania i zdjęcia pokazują prawdę o zbrodni, od której świat odwraca oczy” (foto/wideo) https://niezlomni.com/swiat-bialych-ludzi-milczeniem-przyzwala-na-zbrodnie-te-nagrania-i-zdjecia-pokazuja-prawde-o-zbrodni-od-ktorej-swiat-odwraca-oczy-foto-wideo/ https://niezlomni.com/swiat-bialych-ludzi-milczeniem-przyzwala-na-zbrodnie-te-nagrania-i-zdjecia-pokazuja-prawde-o-zbrodni-od-ktorej-swiat-odwraca-oczy-foto-wideo/#respond Fri, 10 Aug 2018 14:37:13 +0000 https://niezlomni.com/?p=49412

Niepokojące wieści dochodzą z RPA. Media informują, że w kraju może dojść nawet do wojny domowej. W mediach społecznościowych tymczasem pojawiają się szokujące obrazki, pokazujące w dosadny sposób, co dzieje się w tym kraju.

Do końca sierpnia rząd w RPA ma zadecydować na jakich warunkach odbędzie się wywłaszczenie białych, w tym polskich farmerów, mieszkających na tych terenach

- informuje Polskie Radio w tekście ,,W RPA dojdzie do wojny domowej? Chodzi o wywłaszczenie białych farmerów".

Tymczasem farmerzy są prześladowani, o czym informuje na Twitterze Stefan Tompson.

To mój przyjaciel, Sarel Cilliers, Afrykaner, farmer i były policjant. Został pobity na swojej farmie: miał szczęście że pracownicy byli na miejscu i uratowali go. Gdy byłem u niego zatruto sześć jego psów: jak się obudziliśmy nie żyły. Atak na farmie to tylko kwestia czasu

- napisał.

Na tragiczną sytuację zwraca uwagę Marzena Paczuska z TVP:

W RPA dochodzi również do takich rabunków:

https://youtu.be/NUGfQxfXC4o

Artykuł ,,Świat białych ludzi milczeniem przyzwala na zbrodnię”. Te nagrania i zdjęcia pokazują prawdę o zbrodni, od której świat odwraca oczy” (foto/wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/swiat-bialych-ludzi-milczeniem-przyzwala-na-zbrodnie-te-nagrania-i-zdjecia-pokazuja-prawde-o-zbrodni-od-ktorej-swiat-odwraca-oczy-foto-wideo/feed/ 0
,,Wstrząsająca jak Wołyń”. Oto zbrodnia, o której milczy świat. Polski dziennikarz relacjonuje mordy, o których nie mówią media. Publikuje wymowne nagranie i zdjęcia (foto / wideo) https://niezlomni.com/wstrzasajaca-jak-wolyn-oto-zbrodnia-o-ktorej-milczy-swiat-polski-dziennikarz-relacjonuje-mordy-o-ktorych-nie-mowia-media-publikuje-wymowne-nagranie-i-zdjecia-foto-wideo/ https://niezlomni.com/wstrzasajaca-jak-wolyn-oto-zbrodnia-o-ktorej-milczy-swiat-polski-dziennikarz-relacjonuje-mordy-o-ktorych-nie-mowia-media-publikuje-wymowne-nagranie-i-zdjecia-foto-wideo/#respond Tue, 29 May 2018 08:47:02 +0000 https://niezlomni.com/?p=48525

Stefan Tompson polski dziennikarz południowoafrykańskiego pochodzenia, znany z nagrań, w których broni dobrego imienia Polski. Tym razem jego tematem jest tragiczna historia farmerów w RPA. - Ich wstrząsające historie i świadectwa przypominają (na mniejszą skalę) Wołyń - pisał. Adwokat i prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski podsumowuje: - Na społeczności międzynarodowej ciąży obowiązek "zapobiegania zbrodni ludobójstwa".

Tompson wrócił z RPA, gdzie dokumentował losy farmerów.

Tak jak Polacy, Afrykanerzy są niezwykle odpornym narodem z dużym umiłowaniem wolności: absolutnie nie chcą opuszczać ziem swoich ojców

- napisał. W międzyczasie zdradzał wstrząsające historie.

W RPA spotkałem się między innymi z Nicci Simpson, która została rok temu zaatakowana na swojej farmie. Przez sześć godzin jej oprawcy brutalnie torturowali ją, złamali jej kolano, bili ją, męczyli a potem wiertarką przewiercili jej obie stopy

- pisał.

Morderstwa na farmerach to żaden mit:

Fanie przecieli gardło a Colleen udusili; z wielkim żalem i pełną świadomością piszę że przynajmniej mieli to szczęście że oprawcy nie znęcali się nad nimi godzinami i dali im szybką śmierć

- podkreśla.

Jego zdaniem Polacy zrozumieją tragedię Afrykanerów.

Gdy farmerzy w RPA pytali mnie czy Polacy zrozumieją konfiskatę ziemi bez kompensacji, odpowiadałem że tak, w Polsce też przez to przeszliśmy. Ziemiaństwo polskie zostało wywłaszczone przez komunistów: ani jedno założenie dworskie nie dochowało się do naszych czasów w całości

- napisał. Symbolem zbrodni jest biały krzyż.

"Plaasmoorde" to po afrikaans dosłownie "mordy na farmach". Rodziny aż 4 tys. zamordowanych farmerów przyjechały tu, by wbić w tą skalistą górę białe stalowe krzyże by upamiętnić swoich. Ten pomnik to przejmujący lecz cichy wrzask Afrykanerów

- relacjonował.

Tompson opublikował także wymowny fragment reportażu:

Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris komentował:

Ataki na farmerów w RPA muszą znaleźć się w środku naszego zainteresowania. Na społeczności międzynarodowej ciąży obowiązek "zapobiegania zbrodni ludobójstwa" (art. 1 #GenocideConvention). Nauka opisuje etapy genocydu. Jednym z pierwszych jest tolerowane bezprawie

Artykuł ,,Wstrząsająca jak Wołyń”. Oto zbrodnia, o której milczy świat. Polski dziennikarz relacjonuje mordy, o których nie mówią media. Publikuje wymowne nagranie i zdjęcia (foto / wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wstrzasajaca-jak-wolyn-oto-zbrodnia-o-ktorej-milczy-swiat-polski-dziennikarz-relacjonuje-mordy-o-ktorych-nie-mowia-media-publikuje-wymowne-nagranie-i-zdjecia-foto-wideo/feed/ 0
Tych uchodźców lewica nie chce widzieć w Polsce. ,,My przyjęliśmy Polaków uciekających przed komunizmem. Może teraz pomogą nam w potrzebie?”. Odpowiedzią był hejt https://niezlomni.com/tych-uchodzcow-lewica-nie-chce-widziec-w-polsce-my-przyjelismy-polakow-uciekajacych-przed-komunizmem-moze-teraz-pomoga-nam-w-potrzebie-odpowiedzia-byl-hejt/ https://niezlomni.com/tych-uchodzcow-lewica-nie-chce-widziec-w-polsce-my-przyjelismy-polakow-uciekajacych-przed-komunizmem-moze-teraz-pomoga-nam-w-potrzebie-odpowiedzia-byl-hejt/#comments Fri, 23 Mar 2018 15:16:00 +0000 https://niezlomni.com/?p=48184

W latach 60. Afrykanerzy z Afryki Południowej przyjęli ponad 1000 Polaków i Czechów uciekających przed komunizmem. Teraz my cierpimy podczas komunizmu; może Polacy i Czesi pomogą nam także w potrzebie? - pytał Dan Roodt, południowoafrykański pisarz i publicysta. Tymczasem tacy uchodźcy nie podobają się lewicy, o czym mówił Cezary Krysztopa w felietonie dla Polskiego Radia.

Aktualnie w RPA dochodzi do licznych napadów na białych farmerów. W ubiegłym roku było ich 404, ale statystyki za styczeń i marzec br. pokazują, że ten rok będzie rekordowy. Wiele osób obawia się, że RPA pójdzie śladami Zimbabwe, gdzie najpierw doszło do wywłaszczenia farmerów, a później do zapaści gospodarczej. Ian Cameron, szef organizacji AfriForum Community Safety, mówi, że ataki są niezwykle brutalne: napad trwa ledwie 10 minut, ale bywa, że farmerzy są później torturowani.

pytanie Roodta opublikowaliśmy na Tysol.pl. Pod postami na naszych profilach w mediach społecznościowych z linkiem do artykułu wylał się zaskakujący hejt. Ci, którzy zwykle walczyli jak lwy, by zmusić Polaków do przyjęcia niemieckich kontyngentów imigrantów ekonomicznych z przeróżnych krajów, jak się okazało, nie mogą znieść myśli, że moglibyśmy dać azyl prześladowanym Burom. Okazało się, że rzeczywiście możemy mieć w kraju problem z rasizmem, choć, jak się okazuje, w zupełnie innym miejscu i kształcie

- mówił Krysztopa, który przypomina realia RPA.

W końcu apartheid upadł. Niewątpliwie ma to swój głęboko wolnościowy aspekt. Ludzie nie powinni być traktowani gorzej, ze względu na kolor skóry. Jednocześnie jednak warto pamiętać, że szczególnie w okresie ustrojowej przemiany, większość zabitych w walkach o kontekście politycznym czarnych, została zabita przez innych czarnych podczas konfliktów pomiędzy Afrykańskim Kongresem Narodowym, Partią Komunistyczną i Inkathą. Spadł poziom bezpieczeństwa, socjalu, szerzy się AIDS. I apartheid a rebours.

Krysztopa podkreśla również, że Polacy mogli liczyć na przychylność władz RPA.

Prawdą jest również to, że to straszne RPA przyjmowało polskie sieroty z syberyjskiej przeklętej ziemi, żołnierzy Andersa, tych którzy później uciekali przed bandyckim komunizmem PRL-u. A, że nie jesteśmy stosującymi odpowiedzialność zbiorową rasistami, a i pożytek raczej byśmy z nich mieli, może warto poważnie zastanowić się nad pytaniem Dana Roodta?

felieton na stronie Polskiego Radia

https://www.youtube.com/watch?v=XEH-BRr97uw

Artykuł Tych uchodźców lewica nie chce widzieć w Polsce. ,,My przyjęliśmy Polaków uciekających przed komunizmem. Może teraz pomogą nam w potrzebie?”. Odpowiedzią był hejt pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/tych-uchodzcow-lewica-nie-chce-widziec-w-polsce-my-przyjelismy-polakow-uciekajacych-przed-komunizmem-moze-teraz-pomoga-nam-w-potrzebie-odpowiedzia-byl-hejt/feed/ 9
Potrzebne wsparcie dla Janusza Walusia. Komuniści blokują jego wyjście z więzienia https://niezlomni.com/wsparcie-dla-janusza-walusia-komunisci-blokuja-wyjscie-wiezienia/ https://niezlomni.com/wsparcie-dla-janusza-walusia-komunisci-blokuja-wyjscie-wiezienia/#respond Fri, 02 Sep 2016 19:36:57 +0000 http://niezlomni.com/?p=30852

Południowoafrykańska Partia Komunistyczna, której zastrzelony przez Walusia Chris Hani był liderem, blokuje wyjście Polaka z więzienia.

Podczas ostatniego meczu o piłkarski Puchar Polski pomiędzy Rakowem Częstochowa, a Chrobrym Głogów, kibice częstochowskiego klubu na boiskowym ogrodzeniu, wywiesili flagę z napisem „Uwolnić Janusza Walusia”. Nie było to pierwsze wsparcie kibicowskiego środowiska dla odsiadującego wyrok dożywocia polskiego emigranta w RPA. Podobne gesty były już dziełem fanów Legii Warszawa czy Jagiellonii Białystok. Kibice tej pierwszej drużyny chcą nawet zaprosić do siebie na „Żyletę” panią Ewę Waluś, córkę Janusza, która w czerwcu skierowała list do najwyższych władz RP z prośbą o interwencję w sprawie jej ojca.

Tymczasem sprawa wyjścia Walusia z więzienia w Pretorii komplikuje się. W marcu sąd zdecydował wprawdzie, że Polak powinien wyjść na warunkowe zwolnienie, ale taką decyzję zakwestionowały południowoafrykańskie władze, a w szczególności tamtejsza Partia Komunistyczna, której zastrzelony przez Walusia Chris Hani był liderem. Kilkanaście dni temu Najwyższy Sąd Apelacyjny w RPA przyznał ministrowi sprawiedliwości możliwość apelacji w sprawie warunkowego zwolnienia polskiego emigranta.

Teraz sprawa znowu może się ciągnąć miesiącami. Tym bardziej, że będzie się toczyła przed Sądem Najwyższym w Bloemfontein, a Polaka musi tam reprezentować zupełnie inny skład obrońców, niż w poprzednich rozprawach. Wiem, że Pani Ewa nie poprosiłaby o to, ale wsparcie finansowe dla Janusza Walusia jest mocno potrzebne.

- Teraz potrzebnych jest 15 tysięcy randów. Część już mamy. Nie wiem dokładnie ile, bo wszyscy niezależnie wpłacają na konto kancelarii. Jesienią na koszty reprezentacji przed Sadem Najwyższym będzie potrzeba 35 000 randów – tłumaczy pani Ewa.

15 tysięcy randów, to prawie 4,2 tys. złotych po przeliczeniu. 35 tys. randów, to już kwota prawie 10 tysięcy złotych.

Jeśli ktoś chciałby pomóc finansowo, to poniżej dane kontaktowe i numer konta kancelarii prawniczej, która reprezentować będzie Janusza Walusia. Udostępniam je za wiedzą i zgodą pani Ewy Waluś oraz jej rodziny.

DANE:

Barclays Bank dollar branch

Knightsbridge Sort Code: 20-47-42

A/C No: 89676822

Credit: J D M Rodriguez

IBAN: GB95 BARC

20474289676822

SWIFT: BARCGB22

Z dopiskiem dla Janusza Walusia (For Janusz Waluś)

RODZINA, O ILE TO MOŻLIWE PROSI O ZBIÓRKĘ I JEDNORAZOWĄ WPŁATĘ. RACHUNEK JEST BOWIEM UDOSTĘPNIONY GRZECZNOŚCIOWO.

Źródło afrykagola.pl

Janusz Waluś, w więzieniu w Pretorii w Republice Południowej Afryki, odsiaduję karę dożywocia za zastrzelenie 10 kwietnia 1993 roku przywódcy tamtejszej Partii Komunistycznej Chrisa Haniego. W marcu tego roku sąd w Johannesburgu uznał, że w końcu powinien wyjść zza krat na warunkowe zwolnienie. Tą decyzję zakwestionował jednak rząd RPA. W tej chwili trwa batalia o to, żeby polski emigrant mógł wyjść na wolność. Nie wiadomo jednak, jak się wszystko potoczy. W tej sytuacji mieszkająca w Radomiu pani Ewa Waluś, córka Janusza, napisała list do Prezydenta RP z prośbą o interwencję w sprawie jej ojca. Poniżej pozwalam sobie na jego publikację.

Pani Ewa w piątek gościła w Warszawie. Publicznie odczytała list, spotkała się też w Sejmie z parlamentarzystami, którzy zobowiązali się pomóc w staraniach o warunkowe zwolnienie jej ojca. W tej grupie jest senator Jan Żaryn czy posłowie Tomasz Rzymkowski i Robert Winnicki.

LIST EWY WALUŚ DO PREZYDENTA RP

„Radom, 10 czerwca 2016 roku

Ewa Waluś

Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej

Pan Andrzej Duda

Wiejska 10

00-902 Warszawa

Szanowny Panie Prezydencie,

Zwracam się do Pana z prośbą o interwencję w sprawie mojego Ojca, Janusza Walusia, obywatela polskiego, odbywającego od ponad 23 lat karę pozbawienia wolności w Republice Południowej Afryki.

Powodem skazania był dokonany 10 kwietnia 1993 roku zamach na Chrisa Haniego, lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej. Początkowo mój Ojciec został skazany na karę śmierci. Po jej zniesieniu w roku 1995, wyrok zamieniono na dożywocie. Podobnie jak polski, również południowoafrykański system prawny nie zamyka skazanym, nawet na tak wysokie wyroki, drogi do ubiegania się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie, a także o ułaskawienie.

W ciągu lat spędzonych w więzieniu mój Ojciec ubiegał się o skrócenie wyroku wykorzystując obie z tych możliwości. Bezskutecznie. Za odmowami stoją powody polityczne. Żeby zatrzymać mojego Ojca w więzieniu niejednokrotnie łamano i naginano prawo. Przykładem może być odmowa rozpatrzenia wniosku o warunkowe przedterminowe zwolnienie po 15 latach odbywania kary. Taki właśnie okres był wymagany w chwili skazania Taty, ale w uzasadnieniu odmowy podano, że w momencie składania wniosku, był to już wymóg 20 lat odbywania kary. Dla Janusza Walusia prawo zadziałało wstecz. Nieprzychylność dla Jego sprawy tłumaczono również tym, że rzekomo przed Komisją Prawdy i Pojednania nie wyjawił wszystkich powodów oraz mocodawców zamachu. Udowodnienie nieprawdziwości tej tezy jest po prostu niemożliwe.

10 marca bieżącego roku sprawa Taty znów trafiła na czołówki programów informacyjnych. Po 23 latach odbywania kary sąd przychylił się do jego wniosku o warunkowe, przedterminowe zwolnienie. W sentencji wyroku podano, że ma zostać zwolniony w ciągu 14 dni. Strona rządowa natychmiast zapowiedziała apelację i złożyła stosowne dokumenty. Sąd oddalił je argumentując, że szanse na wygranie postępowania odwoławczego są bardzo niewielkie, gdyż odwołanie to nie ma podstaw.

Oba orzeczenia sądu wydane na korzyść mojego Ojca były bardzo negatywnie i agresywnie komentowane publicznie przez liderów Partii Komunistycznej oraz wdowę po Chrisie Hanim – panią Limpho Hani, osoby bardzo wpływowe w kraju. Na ich fali minister sprawiedliwości RPA Michael Masutha złożył odwołanie do Najwyższego Sądu Apelacyjnego. Prawnicy reprezentujący Ojca wnieśli wniosek o to, by mógł on oczekiwać na wynik odwołania na wolności. Przemawiały za tym dwie przesłanki: stwierdzone już przez sąd niższej instancji nikłe szanse strony rządowej na wygraną oraz związany z tym fakt, że po przegranej rząd nie byłby w stanie zadośćuczynić mojemu Ojcu za dodatkowy czas spędzony w więzieniu już po przyznaniu warunkowego zwolnienia. Niestety, sąd nie przychylił się do ich wniosku i Janusz Waluś nadal pozostaje w więzieniu, a o terminie rozpatrzenia apelacji nadal nic nie wiadomo. W uzasadnieniu podano, że jego wyjście na wolność nie jest sprawą pilną. Co może być pilniejszego dla 63 – letniego człowieka, cierpiącego na początki depresji, w sytuacji kiedy więzienne warunki bezpośrednio zagrażają jego życiu? Kilkakrotnie organizowano tam zamachy na życie mojego Taty. Nie potrzeba nawet zamachów, by doprowadzić do najgorszego. Wystarczy niedostateczna ilość żywności, zresztą skandalicznej jakości, w połączeniu z brakiem dostępu do podstawowej opieki medycznej i lekarstw.

Tata, zdając sobie sprawę, że zamach przeprowadzony wyłącznie z przyczyn politycznych był osobistą tragedią dla rodziny ofiary, napisał listy z przeprosinami i prośbą o wybaczenie do żony i córek Chrisa Haniego. Jedna z nich nawet dwukrotnie odwiedziła mojego Ojca w więzieniu. Ojciec mój, do chwili zamachu, nigdy nie miał konfliktów z prawem. Cóż więcej może zrobić, żeby udowodnić, że nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa i przekonać, że dwudziestoma trzema latami spędzonymi w więzieniu zapłacił już za swój czyn?

Szanowny Panie Prezydencie, niniejszy list nie jest prośbą o to, by reprezentowane przez Pana Państwo Polskie, dopominało się od władz Republiki Południowej Afryki wyjątkowego traktowania Janusza Walusia. Przeciwnie, proszę o to, by traktowano Go tak, jak wszystkich innych więźniów czy to politycznych, czy nawet kryminalnych. Gdyby tak było, od dawna już znajdowałby się na wolności. Być może nawet w Polsce, wśród najbliższych – ze swoją córką i wnuczką. Ze wszystkich sił proszę Pana Prezydenta o osobistą interwencję u najwyższych władz RPA. Jest Pan jedyną osobą, do której możemy zwrócić się o pomoc.

Z wyrazami szacunku,

Ewa Waluś

Do wiadomości:

  1. Minister Spraw Zagranicznych Pan Witold Waszczykowski,
  2. Minister Sprawiedliwości Pan Zbigniew Ziobro,
  3. Opinia publiczna”.

WIĘCEJ O SPRAWIE JANUSZA WALUSIA

Zabić-Hanniego

Artykuł Potrzebne wsparcie dla Janusza Walusia. Komuniści blokują jego wyjście z więzienia pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wsparcie-dla-janusza-walusia-komunisci-blokuja-wyjscie-wiezienia/feed/ 0
Rywal(ka), która pokonała Joannę Jóźwik, ma… żonę. Dziennikarze dotarli do zdjęć [ foto] https://niezlomni.com/rywalka-ktora-pokonala-joanne-jozwik-zone-dziennikarze-dotarli-zdjec-foto/ https://niezlomni.com/rywalka-ktora-pokonala-joanne-jozwik-zone-dziennikarze-dotarli-zdjec-foto/#comments Sun, 21 Aug 2016 19:17:10 +0000 http://niezlomni.com/?p=30363 Caster Semenya

Caster Semenya (RPA), która okazała się lepsza od Polki Joanny Jóźwik w finale olimpijskim biegu na 800 metrów, ma... żonę. W serwisie społecznościowym Twitter, pojawiły się zdjęcia.

Koleżanki mają bardzo wysoki poziom testosteronu, zbliżony do męskiego, stąd ich wygląd i wyniki. Semenya jest w tym sezonie nie do pobicia i jeżeli władze światowej federacji lekkoatletycznej nic z tym nie zrobią, nie przywrócą dopuszczalnego limitu testosteronu we krwi, to wciąż będzie nie do pokonania

- mówiła m.in. o rywalce Polka.

Okazuje się, że Semnya nie tylko szybko biega, ale również prowadzi bujne życie towarzyskie. Internauci dotarli do zdjęć z jej wesela. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to nie ona była panną młodą. Biegaczka ma na sobie tradycyjny męski strój. Jej wybranka nazywa się Violet Raseboya.

Internauci już wielokrotnie kwestionowali płeć biegaczki. Zareagował na to przedstawiciel jednej z organizacji Sonke Gender Justice - Mbuyiselo Botho:

Te komentarze to odzwierciedlenie tego, jak homofobiczne jest społeczeństwo. Całe wieki zajmie to, zanim odejdziemy do takiego myślenia. Wyzwaniem, przed którym stoimy, to jak poradzić sobie z taką toksyczną mentalnością.

f1 f2 f3

Artykuł Rywal(ka), która pokonała Joannę Jóźwik, ma… żonę. Dziennikarze dotarli do zdjęć [ foto] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/rywalka-ktora-pokonala-joanne-jozwik-zone-dziennikarze-dotarli-zdjec-foto/feed/ 1
Analitycy zapowiadają: Polska liderem Europy w wydatkach na obronność https://niezlomni.com/analitycy-zapowiadaja-polska-liderem-europy-wydatkach-obronnosc/ https://niezlomni.com/analitycy-zapowiadaja-polska-liderem-europy-wydatkach-obronnosc/#respond Tue, 09 Aug 2016 05:48:52 +0000 http://niezlomni.com/?p=29989

Przez najbliższe cztery lata wydatki na obronę w Polsce będą wzrastać o 3 do 7 procent rocznie. Polska ma być jedynym krajem europejskim w gronie krajów zwiększających swoje budżety obronne w znaczący sposób.

Chodzi o wydatki na armię na poziomie 10 mld dolarów, zwiększane co roku o 2 procent produktu krajowego brutto. Inne kraje to Algieria, Angola, Australia, Chiny, Egipt, Indie, Indonezja, Izrael, Maroko, Nigeria, Pakistan, Filipiny i Wietnam.

– Państwa te odpowiadają za 27 proc. globalnego budżetu obronnego

– mówi Piotr Świętochowski, dyrektor w Dziale Audytu Deloitte, firmy, która przedstawiła raport "Global Defense Outlook", podsumowujący wydatki obronne 50 największych państw na świecie oraz ich plany na najbliższe lata.

Jest natomiast spora grupa krajów, które odnotują wzrost PKB, ale nie pójdzie za tym wzrost wydatków na armię. Mowa o: Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Niemczech, Włoszech, RPA, Hiszpanii, Szwecji i Szwajcarii.

Deloitte prognozuje, że USA zredukują budżet armii o około 8 proc., czyli 40 mld dolarów. Wydatki na obronność mają spaść również w Rosji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Norwegii, Malezji, Omanie, Arabii Saudyjskiej, Japonii, Chile, Brazylii, Kanadzie oraz Argentynie.

źródło: Polska Zbrojna

Artykuł Analitycy zapowiadają: Polska liderem Europy w wydatkach na obronność pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/analitycy-zapowiadaja-polska-liderem-europy-wydatkach-obronnosc/feed/ 0
Cztery strzały w Wielką Sobotę. Historia Janusza Walusia https://niezlomni.com/cztery-strzaly-w-wielka-sobote-historia-janusza-walusia/ https://niezlomni.com/cztery-strzaly-w-wielka-sobote-historia-janusza-walusia/#respond Sat, 12 Mar 2016 00:07:06 +0000 http://niezlomni.com/?p=14116

023Jest 10 kwietnia 1993 roku. Rano. Wielka Sobota. Także w Republice Południowej Afryki ludzie zaczynają kilkudniowe święta. Z relacji telewizyjnej wynika, że był to ciepły, słoneczny dzień. Na półkuli południowej to początek jesieni. Temperatury w położonym powyżej 1000 m n.p.m. Johannesburgu mocno spadają dopiero w czerwcu.

Chris Hani mieszka z rodziną w Boksburgu, eleganckiej dzielnicy na przedmieściach Johannesburga, od niedawna dostępnej też dla czarnych. Na czas Wielkanocy Chris Hani zwalnia do domu swojego ochroniarza, Sandile Sizani. To jego zaufany człowiek, żołnierz Włóczni Narodu od lat 70. Nieco później zostanie zatrzymany za posiadanie olbrzymiej ilości broni i skazany na osiem lat, by w 2000 roku w wyniku zeznań przed Komisją Prawdy i Pojednania otrzymać prawo do amnestii.

Nie jest zrozumiałe, dlaczego Hani tak nierozsądnie odsyła ochronę, zwłaszcza, że spodziewa się jakiegoś ataku. W jednym z ostatnich wywiadów stwierdził:
– Jedni z moich towarzyszy powiedzieli mi, że służby bezpieczeństwa nie chcą mnie zlikwidować w zwyczajny sposób. Ma to wyglądać, jak wypadek. Ponoć już zatrudnili osoby, które się tym zajmują.

Jeśli wierzyć części relacji, co dziś jest trudne do zweryfikowania, noc z 9 na 10 kwietnia Chris Hani spędza w towarzystwie stewardessy linii Transkei Airways, Cooki Ndungane, i być może z tej przyczyny daje wolne ochroniarzowi.

Janusz Waluś tę noc również spędza z kobietą – swoją partnerką, Afrykanerką Marią Ras. Rano jedzie na trening karate shotokan do Stan Schmidt Centre w Johannesburgu, jednak Centrum okazuje się być zamknięte. Jak wynika z zeznań, zaraz potem dzwoni do Derby-Lewisa z pytaniem, czy udało się zdobyć więcej nabojów do pistoletu Z88. Odpowiedź jest negatywna. Polityk prosi o kontakt później. Waluś postanawia podjechać do jednego ze sklepów z bronią i zaopatrzyć się w amunicję. Potem podjeżdża swoim czerwonym fordem laserem pod obserwowany od kilku tygodni dom Haniego w Boksburgu.

[caption id="attachment_14119" align="alignleft" width="202"]Chris Hani Chris Hani[/caption]

– Na wjeździe do garażu zauważyłem toyotę corollę, której numery wcześniej miałem zanotowane i pomyślałem, że to może być samochód Haniego. Już chciałem stamtąd odjeżdżać, kiedy spostrzegłem wychodzącego z domu człowieka podobnego do Haniego i wsiadającego do samochodu. Wtedy zawróciłem i podążyłem za toyotą, która zatrzymała się przed centrum handlowym Dawn Park. Również się zatrzymałem i z niedalekiej odległości obserwowałem wychodzącego z samochodu mężczyznę. Wtedy rozpoznałem, że jest to Chris Hani. Wszedł do supermarketu i po kilku minutach wyszedł z gazetą. Wtedy zdecydowałem, że będzie to najlepszy moment do wykonania mojego zadania, a więcej taka okazja może się już nie powtórzyć – zeznawał Waluś.

Kuba błyskawicznie podejmuje decyzję i zaczyna działać.

– Zdecydowałem, że nie zrobię tego w centrum handlowym Dawn Park, ponieważ parking był pełen i było tam wielu ludzi. Kiedy byłem pewny, że jedzie w kierunku swojego domu wybrałem inną trasę. Dojechałem tam, a zaraz potem pojawił się Hani. Wychodził ze swojego samochodu. Wsadziłem pistolet Z88 za pasek z tyłu moich spodni i podszedłem do niego. Nie chciałem strzelać w plecy, więc zawołałem: "Mister Hani". Odwrócił się, a ja wyciągnąłem pistole i strzeliłem w niego. Kiedy się przewracał strzeliłem drugi raz. Tym razem w głowę. Kiedy upadł na ziemię oddałem jeszcze dwa strzały w skroń. Zaraz potem wsiadłem do samochodu i odjechałem stamtąd najszybciej jak to było możliwe – mówił w sierpniu 1997 roku przesłuchującej go adwokat, Louise van der Walt.

Do zamachu doszło około godziny 10.20. Hani był w dresie. Przed śmiercią, kiedy upadał, miał jeszcze krzyknąć z przerażenia. Jego zwłoki w kałuży krwi leżały na betonowych płytkach. Głowa przechylona na lewo, ręce wzdłuż ciała. Szybko pojawili się sąsiedzi i gapie. Ktoś podszedł i położył na nim czarnozielonozłotą flagę. To flaga w barwach Afrykańskiego Kongresu Narodowego i Umkhonto we Sizwe. Przyjechała policja. Po chwili pojawili się dziennikarze i fotoreporterzy.

Zwłoki Haniego umieszczono w żółtym opancerzonym transporterze i przewieziono do kostnicy. Samochód poruszał się bardzo wolno. Przed nim maszerowało kilku mężczyzn z podniesionymi do góry i zaciśniętymi pięściami – symbol militarnej Włóczni Narodu. Wielu ludzi płakało. Na miejscu, w obawie przed większymi zamieszkami, pojawiło się też wojsko. Żołnierze z bronią utworzyli szpaler wzdłuż trasy jadącego wolno samochodu ze zwłokami polityka.

033

W kilku relacjach przeczytałem, że Janusz Waluś dokonał egzekucji na oczach jednej z córek Haniego, kilkunastoletniej wówczas Nomakhwezi. Wojciech Jagielski napisał w 1997 roku w swoim reportażu "Zbrodnia i przebaczenie":
Dzień wcześniej zwolnił na święta swoich ochroniarzy. Żona Limpho pojechała z córkami odwiedzić rodzinę w Lesotho. W domu została z nim tylko najmłodsza z dziewcząt, Kwezi. Hani planował przyjemny, świąteczny weekend. Chciał poczytać gazety, w niedzielę wybierał się na mecz między drużynami Południowej Afryki i Mauritius. Po przebieżce, jeszcze w dresie, zabrał córkę samochodem na zakupy do pobliskiego sklepu. Już w drodze powrotnej córka zwróciła uwagę na jadącego za nimi czerwonego forda. Hamując przed bramą garażu na podjeździe przed swoim domem, Hani nie zauważył zatrzymującego się zaraz za jego toyotą samochodu. Kwezi pobiegła do domu, a on zmierzał właśnie do garażowych drzwi, gdy usłyszał, jak ktoś woła go po imieniu.

Jeszcze inaczej przedstawili wszystko Janet Smith i Beauregard Tromp:
Nomakhwezi wybiegła na drogę, piszcząc głośno. Sąsiedzi szybko wybiegli z domów zobaczyć co się dzieje i czyj to łamiący serce krzyk dochodzi z zewnątrz. Przerażona córka Haniego biegła w stronę domu Noxolo Grootboom, dziennikarki telewizyjnej, która akurat była w kuchni. Grootboom wybiegła na zewnątrz i mocno objęła dziecko, próbując je uspokoić.

044

Gazeta „Sunday Star” cytowała nawet słowa kilkunastoletniej dziewczynki:
– Zabili mojego tatusia. Widziałam to. To był biały mężczyzna. Mamusi nie ma tutaj – miała mówić zrozpaczona Nomakhwezi.

Rozmawiając w Radomiu z córką Janusza Walusia, Ewą, zapytałem o to zdarzenie.
– Nie wydaje mi się prawdopodobne, żeby tak było. Przecież nawet mafia nie postępuje w ten sposób – odpowiedziała Ewa Waluś.

[quote]W dokumentach z przesłuchań przed Komisją Prawdy i Pojednania nie znalazłem żadnej informacji o tym, że na miejscu zdarzenia była córka Haniego. Zapytałem Janusza Walusia, który odpowiedział listownie:
Absolutna bzdura, typowy chwyt na zdramatyzowanie wydarzenia i podjudzenie emocji. W momencie zamachu był zupełnie sam.[/quote]

Janusz Waluś strzelał do Haniego z pistoletu bez tłumika, ponieważ nie dało się go dopasować do broni. Cztery głośne strzały natychmiast zaalarmowały sąsiadów, którzy w przedświąteczną sobotę byli w domach. Wystarczyło pół godziny, by zamachowiec wpadł w ręce policji.

Fragment książki Michała Zichlarza, Zabić Haniego. Historia Janusza Walusia, Wyd. Replika. 

Zabić-Hanniego

Artykuł Cztery strzały w Wielką Sobotę. Historia Janusza Walusia pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/cztery-strzaly-w-wielka-sobote-historia-janusza-walusia/feed/ 0
Nelson Mandela był szkolony przez Mossad w zakresie posługiwania się bronią i akcji sabotażowych https://niezlomni.com/tego-nie-przeczytacie-w-innych-polskich-mediach-nelson-mandela-byl-szkolony-przez-mossad/ https://niezlomni.com/tego-nie-przeczytacie-w-innych-polskich-mediach-nelson-mandela-byl-szkolony-przez-mossad/#respond Fri, 20 Dec 2013 07:55:10 +0000 http://niezlomni.com/?p=4202

mandela5Nelson Mandela był szkolony w zakresie znajomości broni oraz metod sabotażu w 1962 r., na kilka miesięcy przed tym, jak został aresztowany w RPA. Podczas szkolenia Mandela wyrażał zainteresowanie metodami walki stosowanymi przez Haganę, żydowską organizację paramilitarną, działającą w latach 1920-48 w ówczesnym Mandacie Palestyny, która stosowała również metody terrorystyczne.

Szkolenie odbywało się w Etiopii.

Powyższe informacje zawarte są w dokumencie pochodzącym z izraelskiego państwowego archiwum.

Z dokumentu wynika również, że Mossad starał się zainteresować Mandelę syjonizmem. Sam Mandela znał problematykę Żydów i państwa Izrael.

Mossad był zainteresowany Mandelą, ponieważ ten przejawiał inklinacje komunistyczne.

Czytaj także: To zdjęcie wykonane w RPA zostało nagrodzone Pulitzerem. „Dzięki pudełkom zapałek i płonącym naszyjnikom oswobodzimy ten kraj”

Informacje zamieszczone przez Haaretz:

mandela1

 

mandela2

 

mandela3

 

mandela4

Pierwszy telewizyjny wywiad z Nelsonem Mandelą:

Artykuł Nelson Mandela był szkolony przez Mossad w zakresie posługiwania się bronią i akcji sabotażowych pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/tego-nie-przeczytacie-w-innych-polskich-mediach-nelson-mandela-byl-szkolony-przez-mossad/feed/ 0
Bohater, wróg publiczny czy marionetka służb? Oto Polak, który zmienił historię https://niezlomni.com/bohater-wrog-publiczny-czy-marionetka-sluzb-oto-polak-ktory-zmienil-historie/ https://niezlomni.com/bohater-wrog-publiczny-czy-marionetka-sluzb-oto-polak-ktory-zmienil-historie/#respond Tue, 15 Oct 2013 07:46:37 +0000 http://niezlomni.com/?p=181

Zabić Hanniego10 kwietnia 1993 r. Janusz Waluś zastrzelił Chrisa Haniego, jednego z liderów Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), szefa Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej i jej zbrojnego ramienia, Włóczni Narodu. Strzelał, bo jak wielokrotnie podkreślał, chciał uratować RPA przed komunizmem.

Od zamachu minęło dwadzieścia lat, cały czas pojawiają się pytania, dlaczego zginął C. Hani i czy to na pewno Waluś był zamachowcem. Szukając odpowiedzi na pierwsze pytanie, można stwierdzić, że śmierć Haniego, polityka wyszkolonego przez sowieckie GRU, który chciał przeprowadzić w RPA rewolucję za pomocą palących opon zakładanych przeciwnikom na szyję, była na rękę obu stronom.

Jeśli chodzi o zamachowca, to w wersję, że to Janusz Waluś strzelał, nie wierzy choćby Barbara Kukulska, szefowa Zjednoczenia Polskiego w RPA, która twierdzi, że Waluś został we wszystko wrobiony, jest to dość powszechne zdanie wśród Polaków mieszkających w RPA. Wywiad ANC, badający sprawę niezależnie od służb RPA, ustalił, że za zamachem stał jeszcze inny zabójca.

Osoba Janusza Walusia okryta jest tajemnicą, chociażby ze względu na jego kontakty ze służbami specjalnymi RPA, bo o ile spotkanie z szefem wywiadu wojskowego, generałem Tinem Groenewaldem przy dużej ilości dobrej woli można uznać za przypadkowe, to liczne spotkania z Johannem Fourie, pracownikiem NIS przypadkowymi nie były, podobnie jak wykonywanie przez Walusia zadań dla wywiadu RPA.

Dlatego trudno się dziwić, że sprawa do dziś okryta jest mgłą tajemnicy, którą próbuje odsłonić Michał Zichlarz. Docieka, dlaczego tak się stało? Kto za tym stał? Komu to służyło?

[quote]Dużą wartością książki jest rozmowa autora i korespondencja z Januszem Walusiem, wypowiedzi czołowych dziennikarzy śledczych z RPA czy działaczy polonijnych z RPA. Autor dotarł też do wielu interesujących dokumentów, m.in. przesłuchań Walusia i polityka Clive’a Derby-Lewisa, zleceniodawcy zamachu, przed Komisją Prawdy i Pojednania.[/quote]

Tomasz Plaskota, recenzję można także przeczytać TUTAJ

Michał Zichlarz, "Zabić Haniego", Replika, 2013 r.

Artykuł Bohater, wróg publiczny czy marionetka służb? Oto Polak, który zmienił historię pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/bohater-wrog-publiczny-czy-marionetka-sluzb-oto-polak-ktory-zmienil-historie/feed/ 0