Wspaniały spektakl zafundowali polscy siatkarze kibicom. Po niesamowitym meczu pokonali reprezentację USA i zagrają w wielkim finale z Brazylią.
POLSKA USA - 3:2 (25:22; 20:25; 23:25; 25:20; 15:11)
Polska: Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Artur Szalpuk, Michał Kubiak, Mateusz Bieniek – Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Bartosz Kwolek, Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski, Aleksander Śliwka, Damian Schulz. Trener: Vital Heynen
W niedzielę Polacy zmierzą się z ,,Canarinhos", którzy ograli Serbię 3:0. W Turynie dojdzie do powtórki finału sprzed czterech lat - wtedy to Biało-czerwoni byli górą, triumfując 3:1.
A tak wyglądały decydujące momenty thrillera z USA:
FINAŁ!!!!!
Tak to się robi po Polsku!!!!
Brawo Panowie👏👏🇵🇱🇵🇱#POLUSA pic.twitter.com/z6clq5VfmL— daga (@daguuniaa) 29 września 2018
https://www.youtube.com/watch?v=se6_jhejhqE
NIESAMOWITA WYGRANA! WALKA, ZAANGAŻOWANIE I WIARA W SUKCES DO KOŃCA 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
FINAAAAAAŁ! DZIĘKUJEMY #POLUSA #FivbMensWCH2018 pic.twitter.com/j4PUOyx5IB— Karol Darmoros (@KarolDarmoros) 29 września 2018
POLSKA W FINALE MISTRZOSTW ŚWIATA W SIATKÓWCE!!!
DZIĘKUJEMY POLACY!!!#POLUSAfoto: FIVB pic.twitter.com/RJAp5xRWsy
— Avanti Ultras (@avanti_ultras89) 29 września 2018
Nie wiem czy jest coś piekniejszego niż ten obrazek ❤️🇵🇱 duma mnie rozpiera 🇵🇱🇵🇱🇵🇱 #POLUSA #FIVBMensWCH2018 #GoPoland #MAMYFINAŁ pic.twitter.com/6ATQTyWf6W
— ada (@highhoopess) 29 września 2018
#POLUSA 3:2!!! Mamy finał #FIVBMensWCH #FIVBMensWCH2018 pic.twitter.com/StoRPuc6tv
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) 29 września 2018
Kibice zwracają uwagę, że Polacy są niezwykle pewni zdobycia celu, który przed nimi stoi:
No i niech ktoś powie że oni są sałabo przygotowani mentalnie. Zero emocji. Idziemy do celu a nie pierdolenie że źle ułożony kosmyk włosów potrafi rozproszyc. Panie @BoniekZibi ucz pan się jak to się robi #POLUSA #siatkówka pic.twitter.com/Q5A7yKbo63
— Norbert M (@Norbert18234035) 29 września 2018
Artykuł Tak się robi finał – po polsku! Te decydujące chwile niesamowitego meczu z USA trzeba zobaczyć (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Donald Trump podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ poświęcił kilka ciepłych słów Polsce. Nasz kraj został wyróżniony ze względu na politykę uniezależniania się od dostaw rosyjskiego gazu i zestawiony z Niemcami.
Polska została wymieniona obok Indii, Arabii Saudyjskiej i Izraela.
Marzenia narodów są różne, jak one same
- mówił Trump, podkreślając:
wielki naród staje w obronie swojej niepodległości, bezpieczeństwa i suwerenności.
Prezydent USA krytykował także Nord Stream 2 i udział Niemiec. Zaapelował, aby ten kraj brał przykład z Polski i nie polegał na Rosji. Uzależnienie energetyczne jego zdaniem przełoży się na podatność na ,,wymuszanie i zastraszanie".
gratulujemy europejskim państwom takim jak Polska, że przeprowadzają budowę bałtyckiego rurociągu, tak aby kraje nie były zależne od Rosji w celu zaspokojenia swoich potrzeb energetycznych
- mówił. Natomiast Niemcy ,,zostaną zupełnie uzależnione od energii rosyjskiej, jeśli szybko nie zmienią kursu".
USA nie podpiszą również międzynarodowego paktu dotyczącego migracji. Jak uzasadniał to Trump? Prawem każdego kraju do prowadzenia własnej polityki w tym zakresie.
- Prosimy inne kraje o uszanowanie naszego prawa
- powiedział prezydent.
Słowa @realDonaldTrump o Polsce na forum ONZ!
Miło :-) 🇵🇱 🇺🇸https://t.co/qYODHynbbR pic.twitter.com/DVXgYUEkrY— Amelka Per 🇵🇱💯 (@Marysia__P) 25 września 2018
Trump stawia Polskę za wzór.O naszym kraju kilka razy powiedział podczas swojego wystąpienia na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.„Wspaniały naród, przywiązany do niezależności,wolności i suwerenności”.Popiera nasze działania by uniezależnić się od dostaw rosyjskiego gazu.@RMF24pl pic.twitter.com/QAhSzNteAO
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) 25 września 2018
Artykuł Mocne słowa Trumpa na temat Polski – znalazła się w gronie 4 wyróżnionych krajów. Ostra krytyka Niemiec (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Jednostronny przekaz wielu polskich mediów w sprawie wizyty Prezydenta Polski w USA sprawił, że Andrzej Duda postanowił zabrać głos w tej sprawie na Twitterze. Po jego tweecie wywiązała się polemika między nim a Dominiką Wielowieyską.
Szyderstwa i napad lewackich mediów oraz niektórych polityków i komentatorów, o znanych poglądach, pokazują sukces wizyty Waszyngtonie. Gdyby tak nie było to by ją przemilczeli jako nieważną. Dziękuję za te wyrazy uznania! ;-)
- napisał na Twitterze, odnosząc się do narracji, która skupiała się na jednym zdjęciu.
Szyderstwa i napad lewackich mediów oraz niektórych polityków i komentatorów, o znanych poglądach, pokazują sukces wizyty Waszyngtonie. Gdyby tak nie było to by ją przemilczeli jako nieważną. Dziękuję za te wyrazy uznania! ;-) pic.twitter.com/3BNLtX9Dkw
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 20 września 2018
Taka wypowiedź wywołała reakcję Dominiki Wielowieyskiej, która poczuła się wywołana do tablicy.
Prezydent, mówiąc o "lewackich" mediach przejmuje język Krystyny Pawłowicz i nacjonalistycznych trolli. To nie przystoi głowie państwa. A pretensje PAD powinien mieć do administracji Donalda Trumpa, która ujawniła to zdjęcie
- napisała. Niespodziewanie odpowiadał jej sam prezydent Duda:
A może, Pani Redaktor, coś o merytorycznej stronie tej wizyty w USA? „Ford Trump”, North Stream 2, Three Seas Initiative, Visa Waiver Program for Poland - o tym rozmawialiśmy. W mediach za oceanem o tym piszą i dyskutują. A u nas? Jesteście Państwo dziennikarzami? Really?!?
A może, Pani Redaktor, coś o merytorycznej stronie tej wizyty w USA? „Ford Trump”, North Stream 2, Three Seas Initiative, Visa Waiver Program for Poland - o tym rozmawialiśmy. W mediach za oceanem o tym piszą i dyskutują. A u nas? Jesteście Państwo dziennikarzami? Really?!?
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 21 września 2018
Wielowieyska starała się tłumaczyć, że sama rozmawiała z trzema różnymi osobami na temat samej wizyty, a liczba jej tweetów ,,na temat tego słynnego zdjęcia była bardzo skromna".
Jednak ocena dokonana przez Dawida Wildsteina (TVP) była skrajnie różna:
Zapamiętajmy ostatnie dni. Gdy USA i Europa Zachodnia analizowały spotkanie Trump i Duda oraz jego konsekwencje- totalni i ich trolle zajęli się kwestią.. stania. Gdyby w kimkolwiek pojawiła się nadzieja, że po tamtej stronie jest chociaż gram myśli i przyzwoitości. Nie. Nie ma
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) 21 września 2018
W podobnym tonie komentował to Rafał Ziemkiewicz, odnosząc się do narracji polityków:
Tak patrząc po oficjalnych kontach polityków PO, posłów, MEP-ów, byłych ministrów - to chyba oni prowadzą pod nickami te różne gówniarskie troll-konta. W każdym razie poziom ten sam.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 20 września 2018
Artykuł Wielowieyska odpowiada Prezydentowi, który pisze o ,,lewackich mediach”. Mocna riposta: ,,Jesteście Państwo dziennikarzami? Really?!?” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Polska chciałaby, aby USA ulokowały swoje wojsko w naszym kraju. Pierwszą kwotą na ,,Fort Trump", którą podawały media, było 2 mld dolarów. Według samego Donalda Trumpa to nawet dużo więcej. Wymowna jest również reakcja samego prezydenta USA na nazwę, którą zaproponował Andrzej Duda.
Na pytanie o 2 mld, która miała zaproponować Polska, pezydent Trump powiedział, że było to ,,much more". Potus uważa, że Polska stanowi piękny przykład kraju, który chce płacić za swoje bezpieczeństwo - na tle innych państw. Wychwycono również wymowną reakcję amerykańskiego prezydenta:
Nikomu w Stanach nie umknęła mina Trumpa po słowach PAD nt nazwania nowej amerykańskiej militarnej bazy Fort Trump 😉 pic.twitter.com/JqhujEQoWA
— MiroK🇵🇱🇺🇸 (@NiezaleznyPolak) 19 września 2018
.@realDonaldTrump's facial expression when hearing Poland might name a military base "Fort Trump" is priceless. pic.twitter.com/wohVn1bLfi
— The Daily Caller (@DailyCaller) 18 września 2018
Sam moment podpisania deklaracji jednak wielu komentatorów uważa za upokarzające. Prezydent Duda stoi, kiedy Donald Trump siedzi. Dr Janusz Sibora mówił na antenie TOK FM, że polski prezydent stał ,,jak kamerdyner".
Trump i jego administracja nie traktują Polski poważnie, a prezydent Andrzej Duda się na to godzi
- podkreślał.
Zapamiętajcie to zdjęcie. Teraz widzicie na czym polegało to „wstawanie z kolan”. Podpowiadam - to jest prezydent RP. Dobranoc. pic.twitter.com/AS6pAZS5Gq
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 18 września 2018
Internauci przypominali jednak takie zdjęcia:
On ma taki stosunek do wszystkich. Rozumiem waszą anty narrację, ale za przeproszeniem tzw. dziennikarze pokroju Węglarczyka, Lisa i inni są tak bardzo przewidywalni... Dajcie im w końcu jakieś stanowiska w PO. pic.twitter.com/2sg47WFCHv
— Lucjan Kettler (@LucjanKettler) 19 września 2018
A więc mówicie lewaczki, że Andrzej Duda stał, a Trump siedział? pic.twitter.com/cNG46b7k2T
— Reti (@retusz) 19 września 2018
źródło: Rzeczpospolita / wPolityce.pl
Artykuł Amerykańskie media wychwyciły bezcenną minę Trumpa, kiedy słyszy ,,Fort Trump”. Prezydent podał też, ile naprawdę zaoferowała Polska (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Geroge Friedman, słynny amerykański politolog, w rozmowie z ,,Rzeczpospolitą" mówił o scenariuszach na wypadek wojny. Jego zdaniem w przypadku zagrożenia Polska nie może liczyć na pomoc Unii Europejskiej. Portugalia? Włochy? - pytał retorycznie, odpowiadając sobie na pytanie, kto przyjdzie z pomocą. Jego zdaniem to USA będzie w stanie udzielić naszemu krajowi realnego wsparcia.
Jego zdaniem, za kryzys, który dotknął Europę, odpowiadają Niemcy, które to dbają tylko o swoje interesy.
Żaden Francuz czy Niemiec nie będzie ginął za traktat z Maastricht!
- uważa, twierdząc, że w przypadku USA jest inaczej - Stany zostały zbudowane na wojnie niepodległościowej i secesyjnej, co stanowi spoiwo kraju.
De Gaulle był z tego punktu widzenia prorokiem, widział, że idea Stanów Zjednoczonych Europy nie ma sensu
- przypomina, dodając, że Niemcy i Francja były przez lata historycznymi wrogami, więc ich obecny sojusz nie jest oparty na mocnych fundamentach. Jednak teraz próbuje tworzyć się fikcję, która w kluczowych sprawach oparta jest na dyktacie Niemiec.
Niemcy przejęły w Europie rolę moralnego arbitra, który definiuje, czym jest liberalna demokracja, kto jej przestrzega, a czym nie jest. Układ, w którym to właśnie Niemcy krytykują Polskę za prowadzoną przez jej rząd politykę, wydaje mi się czymś niesłychanym! A jeszcze bardziej wyjątkowe jest to, że nikt nie mówi Niemcom – zamknijcie się! No, bo biorąc pod uwagę historię, za kogo się mają Niemcy, żeby krytykować Polskę?
- podkreśla. Twierdzi, że tragedią Niemiec jest, że swą gospodarkę opiera na eksporcie i jest zmuszona szukać rynków zbytu. Przypomina, że w obliczu podobnych problemów stanęła Rzesza po zjednoczeniu w 1871 r. i Niemcy Adolfa Hitlera po objęciu rządów. Jego zdaniem dziś Niemcy zmieniły metody, ale nadal próbują dyktować warunki innym krajom.
Mimo że Europa ma łącznie większą gospodarkę niż USA, nie chce budować armii, która zapewni jej bezpieczeństwo. Co więc stałoby się, gdyby Rosja zaatakowała Polskę?
co zrobiliby Niemcy? Nie wiadomo. Ale tak naprawdę to i tak bez znaczenia, bo nie mają sił zbrojnych
- podkreśla Friedman, dodając, że bezpieczeństwo Polski zależy od USA.
Ameryka będzie teraz bronić tylko tych krajów europejskich, które są ważne dla jej własnych interesów
- wyjaśnia, dodając, że oprócz Polski to także Rumunia (obydwa kluczowe również ze względów militarnych i strategicznych)
Pytanie tylko, jak zachowają się w takim momencie Niemcy. Czy pozwolą przerzucić amerykańskie wojska przez swój kraj, czy też będą miały tak bliskie stosunki z Rosją, że tego nie zrobią?
- pyta. Jest sceptyczny wobec chińskich obietnic dla Polski. Przypomina, że, Xi Jinping obiecał Polsce inwestycję 42 mld dolarów.
I co? To wszystko blef!
- kwituje.
Artykuł Słynny amerykański ekspert odpowiada na pytanie, kto jako pierwszy przyjdzie Polsce z pomocą na wypadek wybuchu wojny. ,,Pytanie, czy Niemcy pozwolą przerzucić amerykańskie wojska” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, ostrzega swoich rodaków. Jego zdaniem USA mogą podążyć śladem Polski i Węgier, które jego zdaniem, stanowią kraje, gdzie ,,demokracja jest już martwa".
Krugman zabrał głos na łamach New York Timesa i w swoim felietonie przytacza anegdotę, gdy jego przyjaciel - ekspert w dziedzinie stosunków międzynarodowych mówił pół żartem - pół serio:
Teraz, gdy Europa Wschodnia jest wolna od obcej ideologii komunizmu, może powrócić na swoją prawdziwą ścieżkę historyczną - faszyzmu
Krugman uważa, że obecnie nie można nazwać tych słów żartem, a ,,normalnie rozumiana demokracja" zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech jest już martwa. Oskarża PiS i Fidesz o niszczenie niezależności sądownictwa o zdławienie wolności mediów. Krugman dopatrzył się instytucjonalizacji korupcji na szeroką skalę i dławienie buntów społecznych.
Ekonomista uważa, że Partia Republikańska może stać się amerykańskim PiS-em. Twierdzi, że jego kraj cierpi na tę samą chorobę - biały nacjonalizm i zmierza do punktu, z którego nie będzie już odwrotu.
Some grim thoughts about our perilous state https://t.co/4PLs0U2QdT
— Paul Krugman (@paulkrugman) 28 sierpnia 2018
Krugman to twórca tzw. Nowej Geografii Ekonomicznej – teorii wyjaśniającej m.in. zjawiska związane z procesem globalizacji – a także Nowej Teorii Handlu Międzynarodowego. Za jej opracowanie otrzymał w 2008 r. Nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii.
Krugman pochodzi z amerykańskiej klasy średniej, jego ojciec był menedżerem w branży ubezpieczeń, dziadek – żydowskim imigrantem z Białorusi.
źródło: New York Times / Do Rzeczy / Wikipedia
Artykuł Noblista ostrzega Amerykanów: ,,Staniemy się kolejną Polską. To choroba, na którą cierpimy” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Czym się różni wybór sędziów w Polsce od tego w Niemczech i w USA? Okazuje się, że różnica jest ,,zasadnicza". W niepowtarzalny sposób wytłumaczył to Paweł Rabiej z Nowoczesnej, który gościł w ,,Minęła 20".
Prowadzący Adrian Klarenbach próbował się dowiedzieć ,,jak wygląda wybór sędziów w Niemczech". Okazuje się, że bardzo podobnie, jak w Polsce, ale...
I w Niemczech i w Stanach są wybierani przez organy polityczne, ale są niezawiśli... później
- oznajmił polityk, nie zdradzając, w jaki sposób sędziowie w tych krajach zyskują niezależność, w przeciwieństwie do Polski.
Artykuł Czym różnią się sędziowie w Polsce od tych w Niemczech i w USA? Odpowiedź Pawła Rabieja wywołała salwę śmiechu (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>George Friedman, amerykański politolog, założyciel think tanku Stratfor i prezes instytutu Geopolitical Futures, udzielił wywiadu dziennikowi ,,Polska The Times". W rozmowie przedstawił swoją prognozę dotyczącą m.in. Polski: ,,Polska w ciągu następnych 15-20 lat stanie się centrum rozwoju gospodarczego w Europie, zapełni lukę, gdy osłabną Rosja i Niemcy".
Friedman to autor książki „Następne 100 lat: prognoza na XXI wiek”, który w swojej pracy przewidział m.in. powstanie ISIS, wiosnę arabską, odbudowę stref wpływów przez Rosję czy wojnę na Ukrainie. Teraz mówi o analogiach obecnego okresu w historii do przełomu XIX i XX wieku.
Im dłużej trwa pokój, tym bardziej prawdopodobny staje się wybuch wojny
- mówi, dodając, że ,,wojna to coś głębszego, coś, co tkwi w ludzkiej naturze”. Jego zdaniem Europa będzie powoli tracić na znaczeniu. Okres prosperity i integracja europejska to konsekwencja polityki ZSRS i USA, a nie wysiłków samych Europejczyków.
Friedman uważa też, że do zmian dojdzie w Azji, gdzie rozwój Chin wyhamuje, a kraj będzie dryfował ku dyktaturze. Miejsce lidera przejmie Japonia, ,,trzecia największa gospodarka globu".
Wśród państw, które doszlusują do grona potęg, widzi też Turcję, która zostanie skonsolidowana przez Erdogana, umiejącego pogodzić elementy sekularne i religijne. Z kolei Rosja ma tracić na znaczeniu.
Rosja cały czas staje się coraz słabsza. Rozpad Związku Radzieckiego nie był dla niej końcem – był natomiast początkiem nowego etapu. Ale dziś Rosja powiela wszystkie błędy późnego ZSRR: jest dużym nieefektywnym państwem, uzależnionym od cen ropy naftowej
- podsumowuje, dodając, że ,,Rosjanie nie mają nic do zaoferowania innym krajom".
Współczesna Rosja to kraj Trzeciego Świata, utrzymuje się tylko dzięki eksportowi surowców naturalnych po cenach, których nie kontroluje. A to znaczy, że nie kontroluje swojej przyszłości
- uważa Friedman. Natomiast wzrastać będzie pozycja Polski.
Widać cały czas, jak wasz kraj idzie do przodu. Wystarczy porównać, w jakiej sytuacji byliście 10 lat temu, a jaka jest wasza pozycja obecnie, by dostrzec różnicę. Gdy dojdzie do rozpadu Rosji, Polska może na tym potężnie zyskać
- dodaje. Polska może wykorzystać słabość Rosji i kłopoty Niemiec (uzależnienie od eksportu). A wtedy...
pojawi się przestrzeń, którą zapełnić będzie mogła Polska jako największy kraj w regionie. Współpraca w trójkącie: USA – Rumunia – Polska, może uczynić z was ważnego gracza
- uważa. Zdaniem Friedmana, sojusz Polski z USA jest korzystniejszy niż wiązanie się z Niemcami, którym bardziej zależy na bliskich relacjach z Rosją. Poza tym nie posiadają dużej armii, zdolnej do udzielenia pomocy Polsce.
Polska to największy kraj w Europie Środkowej, który w tym okresie stanie się centrum rozwoju gospodarczego na waszym kontynencie.
- podsumowuje.
Jego zdaniem mimo że obecnie wiele osób tego nie widzi, historia może znacznie przyspieszyć i dotychczasowy układ sił ulec zmianie:
Kto podejrzewał w czasie wojny secesyjnej, że pół wieku później USA staną się najpotężniejszym państwem świata? Równie dobrze nagle historia może przyspieszyć dla krajów Trójmorza
- podkreśla.
źródło: Polska The Times
Artykuł Znany jest z wielu celnych prognoz. Teraz przedstawił, jak zmieni się Europa i świat po 2020 roku. Wielu będzie zaskoczonych nową rolą Polski pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Polska stara się o stałą obecność amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce. Poparcie dla takich działań wyraziły państwa bałtyckie i Wielka Brytania. Jednak zdaniem ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka nie wszystkie polskie media popierają taką inicjatywę. Szef MON zamieścił wymownego tweeta.
W przeciwieństwie do ,,polskiego" Onetu amerykańskie media pozytywnie oceniają nasze starania o umieszczenie stałej bazy wojskowej USA w Polsce
- napisał na Twitterze, dodając:
Polecam lekturę Washington Times, Defence News, New York Times, Washington Post, Army Times czy Bloomberg.
W przeciwieństwie do "polskiego" Onetu, amerykańskie media pozytywnie oceniają nasze starania o umieszczenie stałej bazy wojskowej USA w Polsce. Polecam lekturę Washington Times, Defence News, New York Times, Washington Post, Army Times czy Bloomberg. https://t.co/rBVmghKJcj
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) 4 czerwca 2018
Bloomberg przypomina, że w okresie zimnej wojny w RFN stacjonował 250 tys. żołnierzy amerykańskich. Obecnie front jest krótszy, ale na miejscu jest tylko niewielka liczba żołnierzy NATO rozlokowanych rotacyjnie. Co jeszcze przemawia za stałą obecnością wojsk USA w Polsce? Oprócz względów militarnych, poważne traktowanie wymogu przeznaczania 2 proc. PKB na obronność oraz wzmocnienie więzi między obydwoma krajami. Autorzy tekstu podkreślają, że mimo głośnych sprzeciwów Kremla, Rosja nie jest zdolna podjąć żadnych kontrdziałań. Dlatego USA nie ryzykują, przyjmując hojną propozycję Polski.
Oburzony sformułowaniem polski w cudzysłowie w stosunku do Onetu był Bartosz Węglarczyk, który dopytywał na Twitterze.
Panie ministrze, czy mógłby Pan wytłumaczyć różnicę między "polskim" Onetem a Washington Times, którego właścicielem jest koreański Kościół Moona, ale wg Pana jest amerykański bez cudzysłowu? https://t.co/6QWoGk4b8O
— Bartosz Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺 (@bweglarczyk) 5 czerwca 2018
Niestety p. minister nie odpowiedział na moje pytanie.
Zadam więc kolejne: czy były szef sił lądowych NATO generał Ben Hodges, nagrodzony rok temu przez prezydenta Dudę Orderem Zasługi RP, a wczoraj krytykujący ideę stałych baz NATO w Polsce, jest już teraz „generałem”? https://t.co/IY5FPmnlMz
— Bartosz Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺 (@bweglarczyk) 5 czerwca 2018
Onet w ogóle nie informował o stosunku Amerykanów do baz USA w Polsce. Onet informował o tym, jak amatorsko rząd RP o nie zabiega.
O stosunku Amerykanów do baz USA w Polsce informował za to ostatnio gen. Hodges, odznaczony przez PAD-a Orderem Zasługi RP. Generał jest przeciw. https://t.co/oBatR7HXDL— Bartosz Węglarczyk 🇵🇱🇪🇺 (@bweglarczyk) 5 czerwca 2018
Czytelnicy komentowali:
Taka sytuacja. Minister: Onet nierzetelnie informuje swoich czytelników w sprawie stosunku Amerykanów do baz USA w Polsce. Redaktor Onetu: przy "amerykańskim" Washington Times powinien także być cudzysłów, minister się nie zna :) Zgadnijcie proszę, kto tu nie jest poważny.
— Marcin Okrój (@marcin_okroj) 5 czerwca 2018
To właśnie generał Frederick Ben Hodges, o którym wspomina Węglarczyk, odradza umieszczenie stałych baz w Polsce. W tekście dla Politico pisze, że to projekt trudny do zrealizowania, który zantagonizuje sojuszników i sprowokuje Rosję. Jego głos podchwycili niektórzy wojskowi. TVP informuje:
Głośno sprzeciwia się polskim wysiłkom również gen. Mirosław Różański, były członek PZPR do końca jej istnienia i absolwent szkoły oficerskiej w czasach Jaruzelskiego.
Jeżeli dla rządzących polityków głos polskiego generała nie ma znaczenia, posłuchajcie amerykańskiego , „Nie rozmieszczajcie amerykańskich baz w Polsce”. Były dowódca wojsk USA na Europę ostrzega https://t.co/GgN9mXgdQj
— Mirosław Różański (@MirekRozanski) 5 czerwca 2018
Internauci pytali:
Ile wart jest argument, że wojska amerykańskie w Polsce będą tylko prowokowały Rosję, jeśli wojska amerykańskie były w RFN (kraj graniczący niegdyś z radziecką strefą wpływów) od 1945 roku i są tam do dzisiaj? Nie sprowokowały Stalina, Chruszczowa i Breżniewa, sprowokują Putina?
— Mateusz_P (@p_mate) 5 czerwca 2018
Artykuł ,,W przeciwieństwie do ,,polskiego” Onetu…”. Szef MON ostro odpowiada na krytykę polskiej inicjatywy. Bartosz Węglarczyk oburzony pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Telewizja Biełsat informuje: Polska proponuje USA umieszczenie na swoim terytorium dywizji pancernej i gotowa jest wydać na ten cel do 2 mld dolarów. Tak wynika z dokumentu opublikowanego przez polskie media. „Jeśli pomysł Warszawy zostanie zrealizowany, Polska stanie się jednym z głównych celów rosyjskich rakiet” – oświadczył Kreml.
Polska dokument do Waszyngtonu miała wysłać w listopadzie. Do naszego kraju trafiłoby 15-20 tys. żołnierzy. Bazy wojskowe powstałyby w Bydgoszczy i Toruniu - wyposażone byłyby w infrastrukturę: koszary, lotniska, a nawet szkoły i szpitale. W dokumencie przeznaczonym dla strony amerykańskiej opisano wszystko ze szczegółami.
Polski rząd, dążąc do rozlokowania u siebie amerykańskiej dywizji pancernej, chce wzmocnić swoje bezpieczeństwo, a także bezpieczeństwo swoich sąsiadów w związku z zagrożeniem ze strony Federacji Rosyjskiej
- podkreśla Paweł Fleischer z portalu Defence 24. Na reakcję Moskwy nie trzeba było długo czekać. Władimir Dżabarow z Komitetu Spraw Międzynarodowych Rady Federacji Rosyjskiej oznajmił:
Założenie stałej bazy NATO czyni Polskę jednym z głównych celów w wypadku potencjalnego konfliktu. Lokując bazę, Polska staje się obiektem kontruderzenia
Jednak zdaniem ekspertów szansa na realizację takiego projektu jak powstanie baz nie jest duże. Mimo to strona polska liczy na przekonanie USA do swoich racji. Powód?
Wykonując coraz bardziej wrogie kroki wobec państw NATO w okresie po podpisaniu Aktu Stanowiącego, Rosja jednoznacznie stworzyła nowy geopolityczny status quo, który nie odpowiada już temu stanowi bezpieczeństwa, który istniał w 1997 roku
- przekonują autorzy pisma.
Jak dodaje Fleischer w liście do kongresmenów dotyczącym budżetu USA na najbliższy rok mowa jest m.in. o możliwości umieszczenia w Europie na stałe brygady wojsk USA.
W nagraniu poniżej dostępne są także polskie napisy:
https://youtu.be/_FmmBbJwJ_s
źródło: Biełsat
Artykuł Polska wyda 2 mld na amerykańskie wsparcie? Wyciekło pismo wysłane do USA. Nerwowa reakcja Kremla: ,,Polska staje się jednym z głównych celów” (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>