Karol Marks – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Karol Marks – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Czy komunizm to jedna z wersji okultyzmu? W co tak naprawdę wierzyli twórcy zbrodniczej ideologii? [WIDEO] https://niezlomni.com/czy-komunizm-to-jedna-z-wersji-okultyzmu-w-co-tak-naprawde-wierzyli-tworcy-zbrodniczej-ideologii-wideo/ https://niezlomni.com/czy-komunizm-to-jedna-z-wersji-okultyzmu-w-co-tak-naprawde-wierzyli-tworcy-zbrodniczej-ideologii-wideo/#respond Mon, 20 Jul 2020 04:33:50 +0000 https://niezlomni.com/?p=51094

Co komunizm ma wspólnego z tradycją ezoteryczną, ze starożytnymi orfikami i gnozą? Sam Karol Marks miał osobiście niewiele wspólnego z orfizmem, ale korzenie idei, które gorliwie wyznawał, sięgają zamierzchłej starożytności.

Kiedy z ideologii zdrapiemy pokost propagandy, ze zdziwieniem dokopiemy się do głęboko ezoterycznej natury komunizmu.

Do prawdy tak zaskakującej, że zdumiałaby wielu zagorzałych komunistów, wierzących, że wyznają ideologię wolną od wszelkich konotacji religijnych, ideologię opartą na materialistycznych założeniach naukowych, a nie na przesądach.

Bo komunizm to w gruncie rzeczy zbiór kilku ezoterycznych dogmatów:
– materializm (monizm) i związane z tym zakwestionowanie widzialnej rzeczywistości
– przyjęcie dialektyki jako metody myślenia akceptującej absurd (sprzeczność) – odrzucenie własności prywatnej i wszelkiej hierarchii.

 

U podstaw tej teologii stoi zaś przekonanie, że człowiek jest bogiem, najwyższym stworzeniem we wszechświecie, które ma prawo stanowić o tym, co dobre i złe.

W praktyce – to ostatnie przekonanie ograniczało się dziwnym trafem do wąskiej grupy nadludzi, którzy rościli sobie prawo do decydowania o życiu i śmierci podległych sobie mas. Głosili oni, a część wierzyła, że zbudują dla bliźnich/braci/towarzyszy idealny świat.

Szkoda, że ta wiara, jako głęboko utopijna, ładnie brzmiący “przesąd światło ćmiący” prowadzi ich zawsze do tragedii, a ich zamierzenia szlachetnych ideowców niezmiennie kończą się zbrodnią.

Michał Krajski, Okultystyczne korzenie światowej rewolucji. Ezoteryka w służbie postępu, Wyd. Fronda, Warszawa 2020. Książkę można zakupić na stronie wydawnictwa Fronda.

 

Artykuł Czy komunizm to jedna z wersji okultyzmu? W co tak naprawdę wierzyli twórcy zbrodniczej ideologii? [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/czy-komunizm-to-jedna-z-wersji-okultyzmu-w-co-tak-naprawde-wierzyli-tworcy-zbrodniczej-ideologii-wideo/feed/ 0
To nagranie mówi więcej niż 1000 słów. Oto jak Niemcy pokazali skutki masowej imigracji w niezwykle wymowny sposób (wideo) https://niezlomni.com/to-nagranie-mowi-wiecej-niz-1000-slow-oto-jak-niemcy-pokazali-skutki-masowej-imigracji-w-niezwykle-wymowny-sposob-wideo/ https://niezlomni.com/to-nagranie-mowi-wiecej-niz-1000-slow-oto-jak-niemcy-pokazali-skutki-masowej-imigracji-w-niezwykle-wymowny-sposob-wideo/#respond Tue, 04 Sep 2018 12:38:55 +0000 https://niezlomni.com/?p=49671

Śmierć zasztyletowanego Niemca, który zginął z rąk imigrantów, poruszyła zwykłych Niemców. Ci nie mogą pogodzić się z tym, że to nie pierwszy taki przypadek. W Chemnitz, gdzie doszło do mordu 10 tys. obywateli urządziło demonstrację z portretami ofiar imigrantów.

Ulice Chemnitz pełne były policji (odwołano nawet jeden mecz Bundesligi - HSV - Dynamo Drezno, bo siły policyjne zostały skierowane właśnie do tego miasta). Na wielu telewizyjnych migawkach widzimy także pomnik ojca morderczego komunizmu Karola Marksa, wokół którego zgromadzili się lewacy, niezrażeni skutkami masowej imigracji. Jednak to, co przykuło uwagę internautów, to niezwykła demonstracja. Niemcy nieśli portrety tych, którzy zostali zamordowani przez imigrantów.

https://www.youtube.com/watch?v=-04s2CoiD4I&feature=youtu.be

Lewica pozostaje nieczuła na takie obrazki - zanim marsz na dobre ruszył, próbowała go zablokować.

Tymczasem wydaje się, że władze Niemiec wyciągnęły wnioski zupełnie przeciwne od nastrojów wśród przeciętnych obywateli.

Niemcy po Chemnitz. Dominuje przekonanie,że trzeba izolować partie nacjonalistyczne, współpracować ze skrajną lewicą i bronić przed wyrzuceniem imigrantów, którym azyl nie przysługuje. Taki miks może być nie do wytrzymania dla zwykłych Schmidtów

- napisał Jerzy Haszczyński, dziennikarz ,,Rzeczpospolitej".

Artykuł To nagranie mówi więcej niż 1000 słów. Oto jak Niemcy pokazali skutki masowej imigracji w niezwykle wymowny sposób (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/to-nagranie-mowi-wiecej-niz-1000-slow-oto-jak-niemcy-pokazali-skutki-masowej-imigracji-w-niezwykle-wymowny-sposob-wideo/feed/ 0
,,Gazeta Wyborcza” alarmuje: ,,Polska 2018. Antysemickie ulotki na UW”. Tymczasem okazuje się, że to trolling: zacytowano na nich… idola lewicy https://niezlomni.com/gazeta-wyborcza-alarmuje-polska-2018-antysemickie-ulotki-na-uw-tymczasem-okazuje-sie-ze-to-trolling-zacytowano-na-nich-idola-lewicy/ https://niezlomni.com/gazeta-wyborcza-alarmuje-polska-2018-antysemickie-ulotki-na-uw-tymczasem-okazuje-sie-ze-to-trolling-zacytowano-na-nich-idola-lewicy/#respond Thu, 24 May 2018 05:53:11 +0000 https://niezlomni.com/?p=48406

”Jaki jest świecki kult Żyda? Handel. Jaki jest jego świecki bóg? Pieniądz”, ”Nie szukajmy tajemnicy Żyda w jego religii, lecz szukajmy tajemnicy religii w rzeczywistym Żydzie” - o takich ulotkach, które trafiały do studentów Uniwersytetu Warszawskiego poinformowali ,,Gazetę Wyborczą" zaniepokojeni czytelnicy. Pismo Adama Michnika wszczęło alarm, ale nie zwróciło uwagi, że to tylko cytaty z Karola Marksa.

Antysemityzm szerzy się wśród studentów UW w najlepsze, proszę zarówno w imieniu swoim, jak i moich znajomych z uczelni, aby wpłynąć na władzę

- prosił ,,GW" czytelnik.

Zaczęły pojawiać się na terenie uniwersytetu ulotki obrażające Żydów. Teraz tylko czekać, aż wprowadzone będą getta ławkowe... Dlatego tak ważna jest wasza reakcja na ten skandal

- apelował inny.

,,GW" opatrzyła tekst tytułem: Polska 2018. Antysemickie ulotki na Uniwersytecie Warszawskim

Co się okazało? Ulotka okazała się być... trollingiem. Znajduje się na niej cytat z Karola Marksa, który był ostatnio fetowany przez dygnitarzy Unii Europejskiej.

e

Sam publicysta ,,GW" Adam Leszczyński przekonywał, że włożyłby koszulkę z Karolem Marksem. W dodatku historycznym ,,GW" można zaś było przeczytać:

Karol Marks był jednym z najbardziej wnikliwych analityków politycznych swej epoki, a jego talent doceniają nawet przeciwnicy, którzy jego poglądy społeczne uważają za szkodliwą dla świata herezję

Czy autor miał na myśli także jego analizy narodu żydowskiego?

To kolejna prowokacja, na którą nabrało się sporo osób. Ostatnio inny cytat z Marksa wrzucił Dawid Wildstein.

Muszę w końcu to napisać. Bo taka jest prawda i zwłaszcza dziś ważnym jest by wybrzmiała. Jaka jest podstawa żydostwa? Własna korzyść. Jaki jest kult Żyda? Handel. Jaki jest jego bóg? Pieniądz. Pieniądz jest bogiem Izraela, wobec którego żaden inny bóg nie ma znaczenia. TYLE!

- cytował. Później z nutą satysfakcji komentował:

2 godziny temu, z okazji urodzin Marksa, wrzuciłem na profil cytat z niego. Paskudny, antysemicki cytat. I teraz obserwuje jak część lewaków od Marksa oburza się na mój antysemityzm, a część prawaków- odkrywa jego „mądrość”. A ja stwierdzę tyle- warto wiedzieć co się je!

Artykuł ,,Gazeta Wyborcza” alarmuje: ,,Polska 2018. Antysemickie ulotki na UW”. Tymczasem okazuje się, że to trolling: zacytowano na nich… idola lewicy pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/gazeta-wyborcza-alarmuje-polska-2018-antysemickie-ulotki-na-uw-tymczasem-okazuje-sie-ze-to-trolling-zacytowano-na-nich-idola-lewicy/feed/ 0
Kiedy w Polsce ścigają nazistów, media niemieckie uroczyście zapowiadają: Juncker będzie fetował… twórcę komunizmu. Zostanie odsłonięty pomnik, dar od Chińskiej Republiki Ludowej https://niezlomni.com/polsce-scigaja-nazistow-media-niemieckie-uroczyscie-zapowiadaja-juncker-bedzie-fetowal-tworce-komunizmu-zostanie-odsloniety-pomnik-dar-chinskiej-republiki-ludowej/ https://niezlomni.com/polsce-scigaja-nazistow-media-niemieckie-uroczyscie-zapowiadaja-juncker-bedzie-fetowal-tworce-komunizmu-zostanie-odsloniety-pomnik-dar-chinskiej-republiki-ludowej/#comments Tue, 23 Jan 2018 12:09:24 +0000 https://niezlomni.com/?p=46292

Jak informuje niemiecki Die Welt, szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker otworzy wystawę poświęconą Karolowi Marksowi. Wszystko za sprawą wypadającej w tym roku 200. rocznicy urodzin twórcy komunizmu.

Juncker ma wygłosić przemówienie w Trewirze 4 maja, gdzie odbędzie się uroczystość. Planowane są trzy wystawy, mające upamiętnić życie i twórczość Marksa, który właśnie w Trewirze przyszedł na świat i gdzie spędził pierwsze 17 lat swojego życia.

Lokalne władze postrzegają obchodzone hucznie urodziny Marksa jako wielką szansę na promocję regionu jako centrum kultury. To, co ma przykuwać uwagę turystów, to pomnik Marksa, który zostanie odsłonięty 5 maja. To prezent od Chińskiej Republiki Ludowej - wraz z piedestałem wznosi się na wysokość 5,5 metra.

Wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Mateusz Gniazdowski komentował:

Dla wielu ludzi w Europie Środkowej wciąż brzmi to jak ordynarny antyunijny 'fake news'. Juncker ma otworzyć wystawę poświęconą Karolowi Marksowi, są też plany odsłonięcia 5,5 metrowego pomnika - daru towarzyszy z ChRL

źródło: Welt.de

Artykuł Kiedy w Polsce ścigają nazistów, media niemieckie uroczyście zapowiadają: Juncker będzie fetował… twórcę komunizmu. Zostanie odsłonięty pomnik, dar od Chińskiej Republiki Ludowej pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/polsce-scigaja-nazistow-media-niemieckie-uroczyscie-zapowiadaja-juncker-bedzie-fetowal-tworce-komunizmu-zostanie-odsloniety-pomnik-dar-chinskiej-republiki-ludowej/feed/ 1
Bauman Zygmunt organizował napady na członków rodzin Żołnierzy Wyklętych. „Wiedział, że przyczynia się do mordowania” https://niezlomni.com/musial-bauman-zygmunt-organizowal-napady-na-czlonkow-rodzin-zolnierzy-wykletych-wiedzial-ze-przyczynia-sie-do-mordowania/ https://niezlomni.com/musial-bauman-zygmunt-organizowal-napady-na-czlonkow-rodzin-zolnierzy-wykletych-wiedzial-ze-przyczynia-sie-do-mordowania/#respond Mon, 09 Jan 2017 16:08:05 +0000 http://niezlomni.com/?p=1235

Zygmunt Bauman dostał Krzyż Walecznych za udział w łapankach na „bandytów”, czyli żołnierzy podziemia niepodległościowego.

- Dostał Krzyż Walecznych za udział w łapankach na „bandytów”, czyli żołnierzy podziemia niepodległościowego. Wiemy także, że organizował napady na członków ich rodzin. Za to otrzymywał nagrody, nie za pisanie ulotek. Był stalinowcem, a nie zagubionym lewicowym intelektualistą czytającym Marksa i chcącym naprawiać rzeczywistość. On wiedział, że przyczynia się do mordowania ludzi. To stalinowski zbrodniarz - profesor Bogdan Musiał, "Tygodnik Solidarność", (nr 27 (1287), 05.07.2013 r., s. 27.

[caption id="attachment_35239" align="aligncenter" width="577"] Zygmunt Bauman, fot. Forumlitfest/wikipedia[/caption]

Artykuł Bauman Zygmunt organizował napady na członków rodzin Żołnierzy Wyklętych. „Wiedział, że przyczynia się do mordowania” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/musial-bauman-zygmunt-organizowal-napady-na-czlonkow-rodzin-zolnierzy-wykletych-wiedzial-ze-przyczynia-sie-do-mordowania/feed/ 0
Klasycy komunizmu o Polakach. ,,Są narodem skazanym na zagładę. Nie zapisali się nigdy w historii niczym prócz walecznych i głupich bijatyk. Odebrać im wszystko, co się da…” https://niezlomni.com/klasycy-komunizmu-o-polakach-sa-narodem-skazanym-zaglade-zapisali-sie-nigdy-historii-niczym-procz-walecznych-glupich-bijatyk-odebrac-im-sie-da/ https://niezlomni.com/klasycy-komunizmu-o-polakach-sa-narodem-skazanym-zaglade-zapisali-sie-nigdy-historii-niczym-procz-walecznych-glupich-bijatyk-odebrac-im-sie-da/#respond Wed, 07 Dec 2016 11:31:51 +0000 http://niezlomni.com/?p=34261

Mimo że w życiu publicznym Marx i Engels wyznawali przede wszy­stkim walkę klas, koncepcja walki ras również odgrywała dużą rolę szcze­gólnie w ich życiu prywatnym - pisał prof. Marek Jan Chodakiewicz w książce ,,O prawicy i lewicy".

Na przykład, Marx bardzo chwalił teorię „deewolucji”. Jej twórca, etnolog francuski Pierre Trémaux, twierdził, że „Prymitywny Murzyn nie jest wyewoluowaną małpą lecz zdegenerowa­nym człowiekiem”. Marx skomentował, że Jest to ważny postęp ponad [teorie] Darwina”. Zgodnie z taką logiką Marx nazwał męża swej siostrze­nicy „nasieniem goryla” (gorilla offspring). Ten człowiek był Kreolem, a więc miał lekką domieszkę czarnej krwi. Zresztą rasistowskie epitety – jak „żydowski czarnuch” (Jewish Nigger) – były u Marxa normą.

Sekundował mu w tym Engels. Na przykład, na wieść, że zięć Marxa socjalista Paul Lafargue, który miał minimalną domieszkę krwi murzyń­skiej, stanął w wyborach w okręgu Paryża, gdzie znajdowało się miejskie zoo, Engels stwierdził: „Będąc jakościowo jako czarnuch stopień bliżej niż my do reszty królestwa zwierząt, bez wątpienia on jest najodpowiedniej­szym reprezentantem tego dystryktu”.

W podobnym stylu Engels utrzymywał swoje wypowiedzi – nawet publiczne – na temat Słowian, określając ich jako „narody reakcyjne” (reaktionäre Völker), a języki słowiańskie – nie mającą racji bytu „fanta­zją” (der Phantasie). Marx zaś dodawał, że większość „narodów słowiań­skich nie ma przyszłości” (hat kein slawisches Volk eine Zukunft).

Jed­nakże nawet reakcjoniści mogli być użyteczni, jeśli chcieliby tylko przeprowadzić rewolucję. W tym świetle jest jasne, że wszystkie enuncjacje Marxa i Engelsa popierające niepodległość Polski były tylko sprawą takty­ki. Mieli oni nadzieję, że powstania polskie przerodzą się w ogólnoeuro­pejskie rewolucje, które zmiotą Stary Ład.

O Polakach i Rosjanach Engels pisał do Marxa z imperialistycznym wielkoniemieckim szowinizmem, a o Żydach z rasistowskim zacięciem:

„Im więcej rozmyślam nad historią, tym jaśniej widzę, że Polacy są une nation foutue [narodem skazanym na zagładę – tłumaczenie w tek­ście], którym można tylko dopóty posługiwać się jako narzędziem, do­póki sama Rosja nie zostanie wciągnięta w wir rewolucji agrarnej. Od tej chwili Polska nie będzie już miała absolutnie żadnej raison d’ètre [racji bytu – tłumaczenie w tekście; podkreślenie nasze]. Polacy nie zapisali się nigdy w historii niczym prócz walecznych i głupich bijatyk. Nie można nawet przytoczyć ani jednego wypadku, w którym Polska, choćby tylko w stosunku do Rosji, reprezentowałaby [sic!] z powodzeniem postęp lub dokonała czegoś o historycznym znaczeniu...

Polska nigdy nie umiała spolonizować obcych elementów – Niemcy w miastach są i pozostaną Niemcami. O tym zaś jak Rosja potrafi rusyfikować Niemców i Żydów, świadczy wymownie każdy Niemiec rosyjski w dru­gim pokoleniu. Nawet Żydzi dostają tam słowiańskich kości policzko­wych [podkreślenie nasze]...

Wniosek: odebrać Polakom na zachodzie wszystko, co się da, obsa­dzić ich twierdze – zwłaszcza Poznań – Niemcami pod pozorem ochro­ny, pozwolić im gospodarować, posyłać ich w ogień, ograbiać do cna z żywności ich kraj, zbywać ich widokami na Rygę i Odessę, a gdyby udało się wprawić w ruch Rosjan — sprzymierzyć się z nimi i zmusić Polaków do ustępstw”.

Sfrustrowany Słowianami i Żydami Engels pisał złowieszczo i proro­czo:

Następna wojna światowa nie spowoduje li tyko zniknięcie z po­wierzchni ziemi reakcyjnych klas i dynastii, ale również całych reakcyj­nych narodów. I to też jest postęp

źródło: Marek Jan Chodakiewicz, ,,O prawicy i lewicy".

Artykuł Klasycy komunizmu o Polakach. ,,Są narodem skazanym na zagładę. Nie zapisali się nigdy w historii niczym prócz walecznych i głupich bijatyk. Odebrać im wszystko, co się da…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/klasycy-komunizmu-o-polakach-sa-narodem-skazanym-zaglade-zapisali-sie-nigdy-historii-niczym-procz-walecznych-glupich-bijatyk-odebrac-im-sie-da/feed/ 0
Korwin-Mikke wprawił europarlamenterzystów w osłupienie. ,,Marks powiedziałby, że to idzie za daleko w budowie komunizmu” [WIDEO] https://niezlomni.com/korwin-mikke-wprawil-europarlamenterzystow-oslupienie-marks-powiedzialby-ze-idzie-daleko-budowie-komunizmu-wideo/ https://niezlomni.com/korwin-mikke-wprawil-europarlamenterzystow-oslupienie-marks-powiedzialby-ze-idzie-daleko-budowie-komunizmu-wideo/#respond Wed, 26 Oct 2016 07:09:11 +0000 http://niezlomni.com/?p=32933

Janusz Korwin-Mikke od dawna jest zdecydowanym wrogiem Karty Praw Podstawowych, która jego zdaniem ,,gwarantuje istnienie socjalizmu".

W przeszłości o Karcie mówił tak:

tam jest taki piękny cytat jak z Orwella, on mówi tak: „Obydwie płci muszą być traktowane jednakowo, co nie wyklucza uprzywilejowanego traktowania jednej z nich”. Przyzna pani, że jest to sformułowanie dosyć humorystyczne

- wypowiadał się na antenie Polskiego Radia.

Teraz na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego zabrał głos również w związku z nią, co wywołało konsternację.

https://www.youtube.com/watch?v=GsShkpOTX4c

Wcześniej Korwin-Mikke zwrócił uwagę również na niestosowność postępowania UE w stosunku do Iranu:

https://www.youtube.com/watch?v=bBKcP3PVJzw

Artykuł Korwin-Mikke wprawił europarlamenterzystów w osłupienie. ,,Marks powiedziałby, że to idzie za daleko w budowie komunizmu” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/korwin-mikke-wprawil-europarlamenterzystow-oslupienie-marks-powiedzialby-ze-idzie-daleko-budowie-komunizmu-wideo/feed/ 0
Spacer po Gliwicach: z ulicy Róży Luksemburg w Karola Marksa, a potem… https://niezlomni.com/ulice-rozy-luksemburg-i-karola-marksa-to-sie-dzieje-naprawde/ https://niezlomni.com/ulice-rozy-luksemburg-i-karola-marksa-to-sie-dzieje-naprawde/#respond Sat, 14 May 2016 06:44:03 +0000 http://niezlomni.com/?p=27551 ulice Róży Luksemburg i Karola Marksa

Absurd w Gliwicach! Do dzisiaj świetnie się mają ulice m.in. Karola Marksa czy Róży Luksemburg. W dzielnicy Łabędy w jednym miejscu znajdują się bardzo ciekawe ulice.

Nasz Czytelnik, Piotr Siwek, pisze:

z ul. Róży Luksemburg przejdziemy w Karola Marksa , potem w lewo na Waryńskiego i znowu w lewo w Gorkiego. PRL trzyma się w Łabędach mocno

 

Artykuł Spacer po Gliwicach: z ulicy Róży Luksemburg w Karola Marksa, a potem… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ulice-rozy-luksemburg-i-karola-marksa-to-sie-dzieje-naprawde/feed/ 0
„Nie możemy nic zrobić, co nie byłoby w ich interesie”. Cała prawda o Tadeuszu Mazowieckim https://niezlomni.com/nie-mozemy-nic-zrobic-co-nie-byloby-w-ich-interesie-cala-prawda-o-tadeuszu-mazowieckim/ Sat, 02 Nov 2013 09:10:05 +0000 http://niezlomni.com/?p=976

Mógł być pierwszym niekomunistycznym premierem w powojennej Polsce, ale działalność rządu, na którego czele stanął, pozwala nazywać go raczej pierwszym premierem postkomunistycznego układu. Okres tzw. transformacji, kiedy to Tadeusz Mazowiecki „przeszłość odkreślił grubą linią”, pozwolił przenieść układy funkcjonujące w PRL-owskim systemie władzy do nowej, postkomunistycznej rzeczywistości i świetnie się w niej ulokować. W ten sposób zostały zabezpieczone interesy komunistycznych prominentów oraz funkcjonariuszy dawnego systemu, a oni sami mieli zapewnione poczucie bezpieczeństwa.

PROPAGANDYSTA

Karierę rozpoczął w 1949 r. współpracą z PAX-owskim tygodnikiem „Dziś i Jutro”, rok później, mając zaledwie dwadzieścia trzy lata, został zastępcą redaktora naczelnego dziennika „Słowo Powszechne”. Na jego łamach Mazowiecki publikował m.in. takie deklaracje ideowe koncesjonowanych katolików:

Uważam, iż katolik nie ma żadnej potrzeby zaprzeczać wielkiej doniosłości, jaką w rozwoju myśli ludzkiej odegrały teorie Marksa i jego następców. Uznaję wielki wkład myśli marksistowskiej do ogólnego dorobku ludzkiej kultury.

Jako sprawne narzędzie komunistycznej propagandy zabłysnął broszurą pt. „Wróg pozostał ten sam”, w której pisał o żołnierzach podziemia niepodległościowego:

Gdybyśmy przeglądnęli kroniki procesów członków organizacji podziemnych, spotkalibyśmy ludzi, którzy z całym cynizmem i premedytacją mordowali swych towarzyszy, kiedy uznali ich za niebezpiecznych. W innym miejscu, porównując ich do hitlerowców, oskarżał o to, że są sojusznikami „wczorajszych oprawców z Dachau, Oświęcimia, Mauthausen”.

Kiedy kończyła się wojna, Tadeusz Mazowiecki miał osiemnaście lat, ale w przeciwieństwie do ogromnej części swoich rówieśników nie angażował się w żadne formy oporu przeciwko okupantowi. Jednak gdy jego rówieśnicy w powojennej Polsce byli mordowani w komunistycznych więzieniach, pisał:

Byłoby jakąś ahistoryczną, sentymentalną ckliwością nie widzieć tego, że każda wielka przemiana dziejowa pociąga za sobą ofiary także w ludziach. Każda rewolucja społeczna przeciwstawia sobie tych, którzy bronią dotychczasowego porządku rzeczy, i tych, którzy walczą o nowy” i wzywał Kościół katolicki do potępienia „band podziemia” i zastosowania wobec nich sankcji kanonicznych.

Obiektem ataków Tadeusza Mazowieckiego był także „rewanżystowski” i „agenturalny” rząd londyński, któremu „ideologia lancy ułańskiej na usługach kapitalistycznej wolności zasłoniła historyczną szansę wydobycia Polski z wielowiekowych zaniedbań cywilizacyjnych”.

KATOLIK KONCESJONOWANY

Bardzo trafnie o środowisku, z którym związany był Tadeusz Mazowiecki, wyraził się Prymas Polski Stefan Wyszyński, nazywając ich „katolickimi odszczepieńcami społecznymi”. Starali się oni przekonać społeczeństwo, że można połączyć bolszewizm z katolicyzmem, nie zważając na dekret Świętego Oficjum z 1949 r. grożący ekskomuniką wszystkim katolikom, którzy „wyznają komunizm, propagują go lub współpracują z komunistami”.

Jako lojalny i posłuszny partii propagandysta w 1953 r. został redaktorem naczelnym „Wrocławskiego Tygodnika Katolików”. Za ten awans odwdzięczył się obrzydliwym atakiem na księży kurii krakowskiej oraz ks. bp. Czesława Kaczmarka. Po wydaniu przez sąd wyroku skazującego ks. bp. Kaczmarka na 12 lat więzienia nowy redaktor naczelny „WTK” pisał:

[quote]Na rozprawie sądowej zanalizowana została przestępcza działalność oskarżonych, jak i jej skutki. Wychowanie nacechowane podejrzliwością i wrogością wobec postępu społecznego, atmosferą środowiska społecznego rozniecającą lub choćby tylko podtrzymującą bezwzględną wrogość wobec osiągnięć społecznych Polski Ludowej, wpływy polityczne przychodzące z zewnątrz i wyrosła na tym wszystkim błędna postawa polityczna ks. bp. Kaczmarka, która doprowadziła go do kolizji z prawem – oto sumarycznie ujęte przyczyny działalności przestępczej oskarżonych. Doprowadziły one do czynów skierowanych przeciwko interesom własnego narodu i postępu społecznego w okresie przedwojennym, okupacyjnym i w Polsce Ludowej.[/quote]

Ten atak Mazowieckiego na Kościół przypadł w sytuacji, gdy na księży zapadały wyroki śmierci, a w więzieniach przetrzymywano ponad tysiąc księży.

POSTĘPOWY KATOLIK

W 1955 r. Mazowiecki rozstał się PAX-em i dwa lata później zaangażował się w tworzenie Klubów Postępowej Inteligencji Katolickiej, które uzyskały aprobatę władz. W 1958 r. Mazowiecki zakłada i zostaje redaktorem naczelnym „katolickiego” miesięcznika „Więź”, do którego Episkopat ustosunkowuje się krytycznie ze względu na propagowanie lewicowych poglądów.

O środowisku „Więzi” Prymas Stefan Wyszyński mówił:

„Mienią siebie katolikami postępowymi, ale ten ich postęp nie idzie do przodu, lecz do tyłu”. Wkrótce – zgodnie z życzeniem władz – otwarcie zaangażowali się w walkę z Prymasem, któremu Mazowiecki zarzucał anachroniczną wizję Kościoła, zacofanie i konserwatyzm, nieustępliwość wobec władz, co rzekomo miało utrudniać nawiązanie dobrych stosunków PRL z Watykanem.

[caption id="attachment_980" align="alignleft" width="200"]Zenon Kliszko Zenon Kliszko[/caption]

W 1963 r. Mazowiecki razem z Jerzym Turowiczem, Andrzejem Wielowieyskim i Stanisławem Stommą udał się do Rzymu, gdzie podczas Soboru Watykańskiego II intrygowali przeciwko Prymasowi. Jednym z ich zarzutów wobec ks. kard. Wyszyńskiego była jego maryjność. Sam Prymas uważał, że ten atak jest skierowany nie tylko przeciwko niemu, ale także przeciwko Wielkiej Nowennie przed Milenium Chrztu Polski.

Autorem tych intryg i zleceniodawcą działań podjętych przeciwko Prymasowi na Soborze był Zenon Kliszko, o czym zresztą ks. kard. Stefan Wyszyński pisał w wyjaśnieniu wysłanym do Papieża Pawła VI.

Również „Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich” z 1965 r. spotkało się z atakiem „Więzi” i Koła Poselskiego „Znak”, w którym Mazowiecki zasiadał od 1961 roku. Krytyka ta była odpowiedzią na oczekiwania władz i doskonale współbrzmiała z komunistyczną propagandą.

Prymas krytykował lewicowe i promarksistowskie poglądy prezentowane przez redakcję „Więzi”, a pod koniec lat 60., po zamieszczonym w miesięczniku artykule na temat stanu kapłańskiego w Polsce, zabronił duchowieństwu pisania w periodyku Tadeusza Mazowieckiego.

Po wydarzeniach marca 1968 r. wobec dyskusji środowiska posłów Koła „Znak” Mazowiecki zdecydował się na poparcie Gomułki i lojalność wobec I sekretarza KC PZPR. 22 lipca 1969 r. pierwszy sekretarz uhonorował Mazowieckiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Tadeusz Mazowiecki ze względu na brak poparcia nowej ekipy rządzącej nie uzyskał zgody na kandydowanie do Sejmu w 1972 roku.

OBDARZONY KREDYTEM ZAUFANIA

Powszechnie uważa się, że w sierpniu 1980 r. Mazowiecki przywiózł do Stoczni Gdańskiej apel poparcia ze strony warszawskich intelektualistów dla strajkujących robotników. W rzeczywistości był to apel do MKS o podjęcie dialogu i wolę kompromisu. 22 sierpnia Tadeusz Mazowiecki i Bronisław Geremek przyjechali do stoczni i zgłosili się do prezydium MKS, oferując pomoc jako doradcy. Zaraz potem na wniosek Mazowieckiego z Warszawy samolotem przylecieli kolejni doradcy. Miejsce w samolocie załatwił im wojewoda gdański, a na Okęciu w pokonaniu formalności pomagał pułkownik MSW, życząc na pożegnanie „pożytecznej pracy dla państwa socjalistycznego” (S. Cenckiewicz, „Anna Solidarność”).

– Pewnego dnia – wspomina Andrzej Gwiazda – Mazowiecki zaczął nam doradzać, abyśmy rezygnowali z rejestracji wolnych związków i zażądali nowych wyborów do rad zakładowych. Na moje zdziwienie, że to chyba jakaś pomyłka, usłyszałem: „No tak, wiedzieliśmy, że się nie zgodzicie, ale musieliśmy wam tak powiedzieć”. Zaraz też złożyli nam drugą propozycję, abyśmy się rejestrowali w CRZZ. Akurat przechodziło pięciu stoczniowców, więc powiedziałem im, żeby wyprowadzili panów doradców za bramę stoczni, a jak będą chcieli przyglądać się strajkowi, to załatwię im przepustki. Na drugi dzień wrócili skruszeni i więcej już takich propozycji nie składali. Do wyjaśnienia pozostaje kwestia, kto im kazał złożyć te propozycje – mówi Andrzej Gwiazda.

Mazowiecki próbował też forsować koncepcję rejestracji nie jednego związku, ale utworzenia federacji związków, co oczywiście w znaczący sposób osłabiałoby jego pozycję.

Zachowawcza i ugodowa postawa doradcy „Solidarności” musiała być bardzo wyrazista, skoro w styczniu 1981 r. Jerzy Urban wystosował list do I sekretarza KC PZPR Stanisława Kani, w którym proponował, aby jako przeciwwagę dla „Solidarności” utworzyć rząd koalicyjny z „katolikami typu Mazowiecki”. Urban oczywiście nie pełnił jeszcze wtedy żadnych funkcji w rządzie, bo jego rzecznikiem został pół roku później, ale to z pewnością ciekawa ocena.

Po wprowadzeniu stanu wojennego Tadeusz Mazowiecki został internowany, przez następne lata pełnił funkcję doradcy Lecha Wałęsy. W 1989 r. został zaproszony do obrad Okrągłego Stołu, przy którym odgrywał kluczową rolę, a jednocześnie był podobnie jak Bronisław Geremek, Marcin Król czy Stefan Bratkowski zwolennikiem daleko idących ustępstw wobec władzy.

OCHRONIARZ UKŁADU

– W 1990 r. jechałem z Mazowieckim pociągiem do Gdańska i zapytałem go o to, jakie powinny być perspektywy naszych dalszych działań – opowiada Piotr Ł. Andrzejewski, wieloletni senator. – W odpowiedzi usłyszałem: „Panie mecenasie, nie możemy zrobić niczego, co nie byłoby w ich interesie”.

Rzeczywiście interes władz PRL został przez premiera dobrze zabezpieczony. Opozycyjni działacze stanu wojennego z goryczą przyjęli nominację na szefa MSW (i na stanowisko wicepremiera) gen. Czesława Kiszczaka, a na szefa MON gen. Floriana Siwickiego. Pod ich rządami funkcjonariusze dawnego systemu natychmiast przystąpili do czyszczenia archiwów i palenia akt.

Polityka grubej kreski, jaką wprowadzał w życie Mazowiecki, prowadziła do licznych protestów młodzieży, która postrzegała kontraktową, pomagdalenkowską rzeczywistość jako zdradę. W tym przekonaniu utwierdzało ich zachowanie rządu, który nie wahał się w styczniu 1990 r. wysłać ZOMO, przemianowane na Oddziały Prewencji MO, do rozpędzenia demonstracji przed Salą Kongresową w Warszawie, gdzie odbywał się ostatni zjazd PZPR.

Jednak znacznie bardziej haniebnie zachował się premier Mazowiecki, kiedy kazał oddziałom prewencji i brygadzie komandosów rozpędzić młodzież, która zajęła budynek KW PZPR w Gdańsku, aby uniemożliwić rozpoczęte już palenie akt. OMPO rozbiły także demonstrację zawiązaną spontanicznie w pobliżu budynku partii.

W wyniku czyszczenia archiwów, za przyzwoleniem premiera Tadeusza Mazowieckiego, bezpowrotnie zniszczonych zostało setki tysięcy dokumentów – m.in. prawie wszystkie materiały Departamentu IV MSW, który zajmował się walką z Kościołem. Dawni funkcjonariusze aparatu represji po pozytywnej weryfikacji zasilali szeregi UOP, milicjanci przeszli do policji, a komu to nie odpowiadało, szedł na emeryturę lub do biznesu.

ULEGŁOŚĆ WOBEC BERLINA

Rząd Tadeusza Mazowieckiego nie potrafił i nie chciał odciąć pępowiny łączącej Polskę z Rosją, czemu dał wyraz minister Krzysztof Skubiszewski podczas wizyty w Moskwie, deklarując, że „sojusz polsko-radziecki musi być kontynuowany bez względu na zmienione okoliczności”. Przedstawiciele rządu kilkakrotnie zapewniali, że Polska nie wystąpi ani przeciwko RWPG, ani przeciwko Układowi Warszawskiemu. Zresztą pierwszym zagranicznym gościem nowo powołanego premiera był Władimir Kriuczkow, szef KGB.

Zdaniem prof. Tadeusza Marczaka, Tadeusz Mazowiecki polskiej polityce zagranicznej nadał klientystyczny charakter. Doskonale to widać w relacjach z Niemcami.

– Co prawda udało mu się doprowadzić do traktatu granicznego z Niemcami, ale główna zasługa w tym przypada prezydentowi USA – to dzięki stanowczej postawie Amerykanów kanclerz Helmut Kohl uznał granicę na Odrze i Nysie, czemu wcześniej się opierał – przypomina prof. Marczak. – Jako premier Mazowiecki nie odważył się postawić na porządku dnia kwestii odszkodowań wojennych dla Polski, czym otworzył drogę do aroganckiego wysuwania roszczeń materialnych ze strony Niemców wobec Polski.

Z kolei jako doradca Bronisława Komorowskiego ds. zagranicznych Tadeusz Mazowiecki wziął udział w spektaklu w całym tego słowa nikczemnym. 10 lipca 2011 roku w Jedwabnem odczytał list prezydenta, w którym znalazło się sformułowanie o Narodzie Polskim jako „sprawcy” zbrodni na ludności żydowskiej.

– Brak danych, by ustalić, jaki był wkład Mazowieckiego w treść przesłania, ale trudno przypuszczać, żeby doradca prezydencki ograniczył się li tylko do roli lektora. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę, że główną wytyczną polityki historycznej Berlina jest przypisywanie współsprawstwa w zbrodni holokaustu innym narodom europejskim, a ostatnio szczególnie Polakom – rola Mazowieckiego rysuje się w jednoznacznie negatywnym świetle – stwierdza prof. Tadeusz Marczak.

Mazowiecki jest też symbolem tzw. transformacji ustrojowej w Polsce zapoczątkowanej planem Balcerowicza. – Po 24 latach coraz dobitniej widzimy jej efekty: zagłada przemysłu polskiego, stworzenie patologicznego systemu finansowego, obrócenie Polski w kraj kolonialny, a Polaków w lud kolonialny – podkreśla prof. Marczak. A wszystko to za cenę, jak zauważył znany chiński ekonomista Song Hongbing, „bolesnej utraty majątku narodowego”.

Anna Kołakowska, artykuł "Polityk grubej kreski" ("Nasz Dziennik", 2 listopada 2013 r.)

Artykuł „Nie możemy nic zrobić, co nie byłoby w ich interesie”. Cała prawda o Tadeuszu Mazowieckim pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>