Burmistrz Barcelony Ada Colau to zadeklarowana feministka. Jeszcze na początku tego roku organizowała wielki marsz w swoim mieście, w którym demonstranci opowiadali się za otwarciem granic dla imigrantów. Po zamachu jej postawa wzbudziła oburzenie.

W sieci pojawiły się zdjęcia, gdzie widzimy ,,zmartwioną" burmistrz, która uczestniczy w uroczystościach poświęconych pamięci ofiar.

Czytelnicy na hiszpańskich forach publikują te zdjęcia z dopiskiem: obrazy, które mówią więcej niż 1000 słów. Przypominają, że to ona jest odpowiedzialna za brak reakcji służb, ponieważ ignorowała ich zalecenia. Dodają, że próbowała płakać podczas uroczystości, ale z miernym skutkiem. Ostatecznie promieniała uśmiechem. Poza tym robiła sobie głupie żarty, np. schowała znicz pod sukienkę.

A tak zachowywała się rzecznik zdominowanej przez lewicę Rady Miejskiej w Barcelonie, Águeda Banón

Nazywać ją Panią, to obraza płci pięknej!!! To lewacki zwierz ubrany w ludzką postać pokazujący jak nisko można upaść. #dnoiwodorosty pic.twitter.com/JSD3uEjq24

— Czesław Rumak (@CzesiekR) 24 sierpnia 2017

Przypadek? Tak wyglądało składanie kondolencji rodzinom ofiar przez Martina Schulza. Kobieta przeprosiła za swoje zachowanie, tłumacząc, że nie wiedziała, o czym mówi Schulz, ale niesmak pozostał:

M. Schulz składa kondolencje rodzinom ofiar zamachu w Barcelonie.
- A my patrzymy na zachowanie pani po prawej 💪💪💪💪 pic.twitter.com/zclCabXxdL

— PikuśPOL (@pikus_pol) 19 sierpnia 2017

Artykuł Te zdjęcia lewicowej burmistrz Barcelony oburzyły Hiszpanów. Próbuje płakać, ale zamiast tego zaczyna się śmiać i robi głupie żarty [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Bruno Gulotta zginął pod kołami rozpędzonej furgonetki w zamachu w Barcelonie. Włoch na La Rambla poświęcił swoje życie, by uchronić syna.

Sprzedawca komputerów z Mediolanu spędzał wolny czas w Barcelonie ze swoją partnerką i dwójką dzieci - 6-latkiem i 7-miesięczną dziewczynką. Według relacji żony w momencie, gdy rozpędzona furgonetka pędziła przez tłum i nie było już szans na ucieczkę, Bruno uklęknął przed synkiem, by zasłonić go własnym ciałem. Wierzył, że w ten sposób uchroni go przed śmiercią. Udało mu się, ale sam zginął.

Zachował się instynktownie, osłonił syna własnym ciałem. Samochód wjechał w niego na pełnym gazie - był bez szans. Matka idąca parę metrów za nimi, zdołała uchronić siebie i córkę.

Najmłodszą z 15 ofiar zamachu w Barcelonie był trzyletni chłopiec, który zmarł w szpitalu. Zginął też 7-letni chłopak. Ranna została 6-latka. W sumie zamachowiec zabił 15 osób, a rannych zostało ponad 130. Junes Abujakub, który furgonetką taranował ludzi został zastrzelony kilka dni po ataku.

https://www.youtube.com/watch?v=llzkI9rUEjE

źródło: Mirror.co.uk

Artykuł Zginął w Barcelonie, bo chronił synka. Poruszająca historia bohaterstwa zwykłego człowieka [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Zamachowiec z Barcelony, który wjechał w ludzi furgonetką na bulwarze Las Ramblas, został zastrzelony przez hiszpańskie służby. Amerykański ,,New York Times" odnotował fakt zabicia Younesa Abouyaaqouba, ale wiadomość opatrzył takim zdjęciem, że wywołał burzę wśród internautów.

22-letni muzułmanin-zamachowiec, który zabił 15 osób, został zastrzelony w Subirtas, 20 km od Barcelony. Miał na sobie pas szahida, więc po raz kolejny stanowił zagrożenie dla innych ludzi.

Fakt zabicia Abouyaaqouba odnotowały media na całym świecie. W tym ,,New York Times", który zilustrował wiadomość zdjęciem przytulającej się homoseksualnej pary, w której jeden z mężczyzn wygląda na osobę pochodzenia arabskiego. Fotografia wywołała burzę negatywnych komentarzy. Wielu internautów było oburzonych, że redaktorzy użyli akurat takiego zdjęcia zrobionego po zamachach w Barcelonie. Podkreślali, że można było wykorzystać wiele innych ujęć z tragicznego wydarzenia, a nie takiego, które jest przy okazji promocją homoseksualizmu.

Artykuł To zdjęcie zszokowało internautów. Jedna z największych gazet na świecie informuje o zamachu w Barcelonie, a na fotografii… homoseksualiści [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Podczas zawodów FINA Masters World Championships w Budapeszcie Fernando Alvarez zwrócił się z prośbą do organizatorów, aby uczczono minutą ciszy pamięć ofiar zamachu w Barcelonie. Ci... odmówili, ale Hiszpan postanowił nie rezygnować ze swojego pomysłu.

Organizatorzy tłumaczyli, że nie ma wystarczająco czasu. Pływak zbagatelizował wyjaśnienia federacji. Mimo że wszyscy zawodnicy wskoczyli do wody, on nie zrobił tego samego, tylko skupiony stał, czcząc w ten sposób pamięć ofiar. Do wody wskoczył 60 sekund później.

Na zakończenie zawodów Alvarez został zdyskwalifikowany.

To, co czuję, jest ważniejsze od zdobycia złotego medalu

- powiedział Hiszpan.

https://www.youtube.com/watch?v=1juts-h-w8Q

http://niezlomni.com/muzulmanscy-pilkarze-nie-uszanowali-pieknego-zwyczaju-po-ostatnich-zamachach-swoim-zachowaniem-wywolali-burze-foto/

Artykuł Hiszpański sportowiec poprosił o minutę ciszy, aby uczcić zamordowanych rodaków. Odmówiono mu. Postanowił zareagować [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Islamski terroryzm od ostatniego czwartku ma twarz tego dziecka. Za neutralnymi słowami typu ,,incydent" czy stwierdzeniem, że ,,furgonetka wjechała w tłum" kryją się prawdziwe dramaty. Najbardziej wymownym jest śmierć 7-letniego Juliana Cadmana.

3-letni Syryjczyk Aylan Kurdi był na ustach całego świata. Jego historia, którą w przejmujący sposób opowiadały media, stała się symbolem tragedii uchodźców. Środki masowego przekazu pomijały mniej wygodne szczegóły dla całej historii (np. dlaczego jego ojciec zdecydował się na ryzykowną podróż do Europy).

Tymczasem jedyną ,,winą" Juliana było to, że po prostu przechodził La Rambla tak jak dziesiątki tysięcy mieszkańców i turystów każdego dnia. 7-latek był ,,kochanym członkiem rodziny". Podziwiał miasto ze swoją mamą. ,,Był zabawny, pełen energii i zawsze wywoływał uśmiech na twarzach" - tyle oświadczenie rodziny, która do ostatnich chwil miała nadzieję, że malec przeżył. Jednak wyniki badań DNA brzmiały jak wyrok. Jednym z barbarzyńsko zamordowanych był właśnie on. Matka jest w głębokim szoku i trafiła do szpitala.

Na Zachodzie, a także w Polsce, wielu dotychczasowych entuzjazmów islamu czy niekontrolowanego przyjęcia imigrantów (również tych nielegalnych) bagatelizuje takie zamachy jak ten w Barcelonie, zrównując je z wypadkami drogowymi czy epidemiami chorób. Cała empatia wyparowała. Natomiast problem pozostaje: islamski terroryzm jest wyzwaniem, przed którym stoi dzisiejsza Europa. Czy przywódcy krajów Europy i Unii Europejskiej są gotowi, aby mu sprostać?

http://niezlomni.com/dramatem-chlopca-uchodzcy-zyl-caly-swiat-mala-ofiara-zamachu-w-barcelonie-nie-moze-liczyc-na-przychylnosc-mediow-foto-18/

Artykuł Jego zdjęcie nie będzie promowane przez największe media. Ale to właśnie on stał się symbolem katastrofy, którą zgotowała sobie Europa [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Nie cichną echa zamachu w Barcelonie. Oto kilka głosów, które mówią wiele nie tyle o samym akcie terroru, ale o sytuacji, w której znajdują się obecnie Europejczycy i jakie panują nastroje.

W ,,Wiadomościach TVP" znalazła się wypowiedź dwójki Hiszpanów, którzy nie szczędzili gorzkich słów pod adresem imigrantów na Półwyspie Iberyjskim:

Mieszkanka Barcelony o Muzułmanach
Słuchajcie do czego prowadzi przyjmowanie Muzułmanów do swojego Europejskiego kraju/miasta pic.twitter.com/Iw8BCsx8IK

— Prawa strona 🇵🇱 (@PrawyPopulista) 20 sierpnia 2017

Europa jest stracona. Nie jesteśmy tu na zawsze, kupujcie mieszkania w Izraelu

- mówił Meir Bar Hen, naczelny rabin Barcelony w piątkowy wieczór bezpośrednio po ataku terrorystycznym. Rabin nazwał Hiszpanię wylęgarnią islamskiego terroru na całą Europę.

Tymczasem w ostatni weekend doszło do czterech ataków na meczety w Hiszpanii. Rzucano petardy, a także wznoszono okrzyki: „Wynoście się z Europy!”, „Terroryści”, „Finansuje ich Państwo Islamskie!” - relacjonuje telewizja TVE24. Napastnicy nazywani są skrajną prawicą, a odpowiednik ,,GW" ,,El Pais" uczestników akcji powiązał z z ruchem Hogar Social zrzeszającym „sympatyków hiszpańskiego neonazizmu”. Przerażeni są również muzułmanie.

Nigdy na terenie naszej świątyni nie dochodziło do takich zdarzeń, choć w przeszłości otrzymywaliśmy już telefoniczne pogróżki. Tym razem posunięto się dalej

- mówił Malik Ruiz, przewodniczący meczetu w Grenadzie.

https://www.youtube.com/watch?v=Sde_gaiGCDU

A jak zapatruje się na całą sprawę ,,postępowa" część polskiej sceny politycznej? Przewodnicząca klubu poselskiego Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer winnych szukała po prawej stronie.

„Stawianie znaku równości miedzy uchodźcami, wyznawcami islamu i terrorystami jest czymś nikczemnym. Tylko hieny czerpią korzyści z tragedii”

- napisała na Twitterze.

Stawianie znaku równości miedzy uchodźcami, wyznawcami islamu i terrorystami jest czymś nikczemnym. Tylko hieny czerpią korzyści z tragedii.

— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) 18 sierpnia 2017

Internauci komentowali:

Jestem kierowcą tzw. TIR-a. Czy reflektuje Pani ze mną kurs do UK przez Calais? Przekona się Pani, co to jest teoria a co praktyka. Zapraszam

---

Uporczywe udawanie, że wojujący dżihad nie jest powiązany z islamskimi nachodźcami, jest objawem hańby i pogardą dla ofiar zamachów

Posłanka na żaden z tych tweetów nie odpowiedziała.

Artykuł Po zamachu w Barcelonie: Hiszpanie powołują się na Polaków. Rabin Barcelony wzywa do wyjazdów, bo ,,Europa jest stracona”. Atakujący meczety w Hiszpanii nazywani są ,,neonazistami”, a posłanka Nowoczesnej o części Polaków: ,,Tylko hieny…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

- W długi weekend Polacy zabili na polskich drogach 30 Polaków. To info dla "przerażonych skalą zamachu" w Barcelonie. #2RazyWięcej - napisał na Twitterze były europarlamentarzysta Marek Migalski. Jego słowa rozpętały burzliwą dyskusję.

W długi weekend Polacy zabili na polskich drogach 30 Polaków. To info dla "przerażonych skalą zamachu" w Barcelonie. #2RazyWięcej

— Marek Migalski (@mmigalski) 18 sierpnia 2017

Migalski wdał się w ostrą polemikę. Dopytywany przez dziennikarza Polsatu Piotra Witwickiego pisał:

Serio bardziej się boisz zamachu terrorystycznego, niż śmierci na drodze? Ta druga jest kilka tysięcy bardziej prawdopodobna

Ten odpisał:

Bardziej boję się śmierci na drodze, bo dużo jeżdżę, ale to nie zmienia faktu, że jestem przerażony skalą zamachu

Migalski podsumował:

Skala zamachu? Prymitywne zabicie jedynie 13 osób (z szacunkiem dla wszystkich ofiar). Skala jest dramatycznie...mała

skala zamachu? Prymitywne zabicie jedynie 13 osób (z szacunkiem dla wszystkich ofiar). Skala jest dramatycznie...mała. 1/2

— Marek Migalski (@mmigalski) 18 sierpnia 2017

Dziennikarz ,,Do Rzeczy" Marcin Makowski punktował:

Jeśli (nie daj Boże) w Polsce dojdzie kiedyś do zamachu, napisze Pan tak samo? Że skala dramatycznie mała w porównaniu np z rakiem płuc?

Migalski odpisał, że oczywiście i wskazał, że należy patrzeć na tę kwestię w porównaniu i odniesieniu.

Makowski odparł:

W Charlottesville zginęła "tylko" jedna osoba. Tak mało a tyle szumu w światowych mediach. Dlaczego Panie Marku?

Pytanie pozostało bez odpowiedzi. pic.twitter.com/KyEU1embh0

— Marcin Makowski (@makowski_m) 18 sierpnia 2017

Migalski nie chciał się odnieść do zdarzeń, którym lewica nadała niebywałą rangę.

http://niezlomni.com/wjechal-w-tlum-lewicowych-demonstrantow-lewica-i-media-rozpetaly-prawdziwe-pieklo-wideo18/

To nie koniec show Migalskiego. Nagranie pokazujące solidarność Hiszpanów podsumował:

A u nas cykoria, lęk, schiza, rasizm, naziolstwo, głupota i strach.

A u nas cykoria, lęk, schiza, rasizm, naziolstwo, głupota i strach. https://t.co/74LPKM8la7

— Marek Migalski (@mmigalski) 18 sierpnia 2017

Wcześniej pisał:

Napakowane to, łyse, z mieczykiem Chrobrego, Polską Walczącą lub husarią w avatarze, a strachliwe, że hoho. Żyć się boją, co dopiero umrzeć. PiS, Kukiz i ONR uczynił w Polaków naród tchórzy, którzy cykają się prawie wszystkiego. Popłaczcie się ze strachu, mazgaje

Napakowane to, łyse, z mieczykiem Chrobrego, Polską Walczącą lub husarią w avatarze, a strachliwe, że hoho. Żyć się boją, co dopiero umrzeć.

— Marek Migalski (@mmigalski) 18 sierpnia 2017

PiS, Kukiz i ONR uczynił w Polaków naród tchórzy, którzy cykają się prawie wszystkiego. Popłaczcie się ze strachu, mazgaje. #terroryzm

— Marek Migalski (@mmigalski) 18 sierpnia 2017

Mam na tt zalew tchórzy, których wystraszył atak terrorystyczny. Co drugi ma w avatarze jakiś symbol męstwa&odwagi. Cykoria zamiast husarii.

— Marek Migalski (@mmigalski) 18 sierpnia 2017

Artykuł ,,Uczynili z Polaków naród tchórzy”. Znany polityk wyśmiewał obawy Polaków przed atakiem terrorystycznym. Dostał jedno pytanie od dziennikarza, po którym od razu zamilkł pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

No tenim por! - nie boimy się - skandowały tłumy w Barcelonie po czwartkowym ataku terrorystycznym. Tomasz Lis postawił takie zachowanie za wzór.

Wolnych ludzi Zachodu i prawdziwych Europejczyków żadni fanatycy i terroryści nie pokonają

- zachwycał się na Twitterze.

"No tenim por!" - crowds in #Barcelona chant "we are not afraid" after minute's silence to remember victims https://t.co/uaauW6rmRZ pic.twitter.com/X8qOkGlh3a

— BBC Breaking News (@BBCBreaking) 18 sierpnia 2017

Następne nagranie pokazujące, że mieszkańcy dzielnie wrócili o normalnego życia opatrzył podpisem:

Wspaniała Barcelona wraca do życia. Dziś wszyscy powinni jej kibicować skandując Barca, Barca, Barca!!!

#Barcelona is bustling again as its people stand defiant - less than a day after terror hit the city's tourist heart pic.twitter.com/SLh0peQF4r

— ITV News (@itvnews) 18 sierpnia 2017

Ale nie wszyscy podzielali entuzjazm dziennikarza:

Szkoda, że pokonują ich z każdym kolejnym zamachem.

— Agata Pawlicka (@agata_pawlicka) 18 sierpnia 2017

nie pokonają. Wybiją co do jednego, a frajerzy będą palić świeczki zamiast się bronić

— Piotr Duszyński (@PiotrDuszyski) 18 sierpnia 2017

jak to było z tą cienką granicą między odwagą a ..... ?

— www.amba (@Borusowa) 18 sierpnia 2017

Nie wybraliśmy jedynie negatywnych komentarzy: to te najpopularniejsze. Również najwyżej oceniany komentarz pod nagraniem BBC był mocno niepoprawny politycznie. Internauta zastanawiał się, czy nie lepiej otoczyć meczety i je rozebrać.

Wouldn't all these people be better off surrounding all local mosques and possibly dismantling them .

— Mark Austin (@mark___austin) 18 sierpnia 2017

Inny z kolei zauważył, że jednak obawiają się - nie samego życia dalej, ale zrobienia czegokolwiek z tym problemem:

Like the rest of the western world, not afraid to go on living, but afraid to do anything about the problem, resulting in even more death

— KJSpink (@Captain_KJSpink) 18 sierpnia 2017

Artykuł Tomasz Lis zachwycony, jak mieszkańcy Barcelony zareagowali na zamach. Ale jego czytelnicy wręcz przeciwnie [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Trudno w to uwierzyć, ale lewicowa partia Razem jeszcze niedawno przytaczała swoim potencjalnym wyborcom jako wzór ,,burmistrzynię Ada Colau Ballano". Zamach przeprowadzony w czwartek przez ISIS nie nie zmienił nastawienia postępowej polityk.

Musimy porzucić strach, musimy przekształcić go w nadzieję. Fala rasizmu, odradzająca się skrajna prawica, Brexit czy Trump – to wszystko owoce polityki strachu. Strach przeżywa się w samotności. Ale nadzieję trzeba budować razem. Dlatego miasta mogą być lekiem na tę samotność. Dlatego my, lewicowi samorządowcy, nie możemy się bać i musimy nieść nadzieję

- mówił cytat zamieszczony na memie.

Ulubienica polskich (i nie tylko) lewicowców została wybrana swoje stanowisko w 2015 roku po wyborach lokalnych wygranych przez Barcelona en Comú: koalicję ruchów społecznych i lewicowych ugrupowań walczących o prawa lokatorów, lepszy dostęp do usług publicznych, dostęp do wody pitnej.

Razem jest zachwycona ,,burmistrzynią" - na zaproszenie jej partii działacze partii gościli w Hiszpanii.

Colau opowiadała się za tym, aby miasta włączały się w pomoc uchodźcom. Tak mówiła podczas wyborów. Już za jej kadencji w Barcelonie odbył się ogromny marsz na rzecz otwarcia granic dla uchodźców. Został zorganizowany na jej apel. Przebiegł pod hasłem "Volem acolir" co znaczy po katalońsku ,,Chcemy przyjmować!". Na ulice wyszło między 180 a 300 tys. osób (szacunki policji i organizatorów). Oddano hołd 5 tys. uchodźców, którzy w ubiegłym roku nie dotarli do Europy, ponieważ utonęli w drodze.

Politycy, niestety, nie reprezentują nas w sprawach imigracji do Europy

- narzekała Colau.

https://www.youtube.com/watch?v=UU6Q3xtY-hA

Po zamachu w Barcelonie wydała oświadczenie w dobrze znanym stylu:

Thank you for the solidarity we have received from around the world. Barcelona is brave and united. Terror will never change that

— Ada Colau (@AdaColau) 17 sierpnia 2017

Artykuł Partia Razem jeszcze dwa miesiące temu podawała burmistrz Barcelony jako wzór otwartości. W tym roku zorganizowała ona ogromną demonstrację za przyjmowaniem uchodźców [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Zdjęcie chłopca-uchodźcy, którego ciało morze wyrzuciło na plażę w Turcji, przez wiele tygodni było pokazywane w mediach. Prawie dwa lata później wielu dziennikarzy przeszło obojętnie obok dramatu dzieci w zamachu w Barcelonie.

Fotografia 3-letniego Aylana Kurdiego obiegła lotem błyskawicy media i było pokazywane jako dowód na dramat uchodźców. Dla zwolenników przyjmowania imigrantów stało się swoistą ikoną, chociaż nie brakowało podejrzeń, że zdjęcie zostało zmanipulowane. Jeden z amerykańskich serwisów informował, że ciało zostało przeniesione i dopiero wtedy zrobiono zdjęcie.

Mimo dramatu dziecka epatowano zdjęciem. Zupełnie inaczej niż w przypadku zamachu w Barcelonie, gdzie też zginęły dzieci. Tym razem media postanowiły, że nie będą pokazywały zdjęć małoletnich ofiar.

CNN przez kilka tygodni pokazywało zdjęcie z Turcji, a zakrywa to z Barcelony

- napisał na Twitterze Jack Posobiec.

CNN showed this child's picture from Turkey for weeks, but totally covered up this picture from Barcelona pic.twitter.com/K3NsTA4mDc

— Jack Posobiec 🇺🇸 (@JackPosobiec) 18 sierpnia 2017

Martwe dziecko na plaży pozwoliło Merkel przyjąć dwa miliony uchodźców. Zabite dzieci w Manchesterze i Barcelonie powinny oznaczać odesłanie imigrantów

- skomentował inny użytkownik Twittera i opublikował zdjęcie zabitego dziecka w Katalonii.

Dead child on a beach caused Merkel to let 2M #rapefugees into #Europe.
Children blown up in #Manchester and #Barcelona => #SendThemBack? pic.twitter.com/z9LreHFeFU

— ♜ The Prophet ♜ (@The___Prophet) 17 sierpnia 2017

W Barcelonie na pewno zginęło jedno dziecko. Mówił o tym świadek zdarzenia Stanisław Kogut, senator PiS.

Tego się nie da opisać. To jest potworne uczucie, kiedy jeszcze się widzi, jak ginie dziecko w wózku. Dokąd zmierzają ci bandyci?

- powiedział Kogut w rozmowie z Rdn.pl.

Wiadomo też, że zaginął 7-latek, którego mama została poważnie ranna w zamachu.

[caption id="attachment_42487" align="aligncenter" width="944"] Oto Julian, którego poszukują rodzice[/caption]

Artykuł Dramatem chłopca-uchodźcy żył cały świat. Mała ofiara zamachu w Barcelonie nie może liczyć na przychylność mediów [FOTO +18] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.