Warszawa – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Warszawa – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Jak Polacy budowali rosyjskie imperium. Mariusz Świder zabiera nas w interesującą wyprawę w przeszłość. [WIDEO] https://niezlomni.com/jak-polacy-budowali-rosyjskie-imperium-mariusz-swider-zabiera-nas-w-interesujaca-wyprawe-w-przeszlosc-wideo/ https://niezlomni.com/jak-polacy-budowali-rosyjskie-imperium-mariusz-swider-zabiera-nas-w-interesujaca-wyprawe-w-przeszlosc-wideo/#respond Mon, 07 Dec 2020 16:28:10 +0000 https://niezlomni.com/?p=51232

Wydaje się, że Polskę praktycznie wszystko dzieli z Rosją. Jednak według Mariusza Świdra łączy nas wiele postaci w sferze polityki, historii, kultury, literatury, nauk humanistycznych i technicznych.

Autor książki zatytułowanej "Jak stwarzaliśmy Rosję" na dowód swojej tezy przedstawia postacie i opisuje ich czyny, które przez całe stulecia budowały rosyjskie imperium. Niektórzy robili to jako przymusowi zesłańcy na Syberię, ale byli też tacy, który robili to dla osobistych zaszczytów i kariery.

Mariusz Świder przedstawia nieznane, mało znane albo zapomniane historie postaci budujących potęgę Rosji. Podaje mnóstwo interesujących faktów, ciekawostek historycznych, co sprawia, że jego książka jest interesującą wyprawą w mroki przeszłości.

Przez całe 10 lat między rokiem 1991 a 2000 rosyjskim hymnem państwowym była stara polska pieśń religijna. Ta szokująca informacja nie jest powszechnie znana, chociaż można o niej z łatwością przeczytać na stronach Wikipedii. Pierwszym oficjalnym hymnem carskiej Rosji była pieśń Niech rozbrzmiewa grom zwycięstwa, którą skomponował …w roku rozbiorów (1791) nasz człowiek, Józef Kozłowski.

Z Rosjanami nie tylko braliśmy się za bary, toczyliśmy wojny jak równy z równym, a później nie tylko wzniecaliśmy przeciwko nim powstania. To z polskich drukarń pochodziło rosyjskie słowo drukowane przez ponad 120 lat. Polscy inżynierowie budowali mosty kolejowe i tworzyli rosyjską sieć dróg żelaznych. To z polskich fabryk pochodziło 90 proc. stalowych szyn układanych potem w dalekich stepach. Nasi przyrodnicy odkrywali Syberię dla światowej nauki.

W niniejszej książce opowiemy o tych, którzy wyrośli z polskiego pnia i przyszło im budować obce mocarstwo. Znaczący odsetek stanowili wysokiej klasy fachowcy, którzy za udział w pracy patriotycznej zostali skazani na zesłanie. Inni dobrowolnie związali swój los z imperium Romanowych, nigdy nie wrócili do polskości, odeszli nawet od wiary przodków. Znakomita większość, kiedy było to już możliwe, powróciła pod biało-czerwone sztandary, by tworzyć zręby odrodzonej państwowości po roku 1919 r.

Polką była caryca Katarzyna I, żona Piotra Wielkiego. Wielką rolę w historii Rusi odegrała inna caryca pochodząca z naszego kraju. Helena Glińska została w 1526 roku żoną cara Wasyla III i urodziła mu syna Iwana, znanego później jako Iwan IV Groźny. Ten słynący z okrucieństw car powoływał się na polskie pochodzenie, gdy kandydował w 1573 roku w elekcji na króla Polski.

Dramaturg Mikołaj Hohoł-Janowski – znany później jako Mikołaj Gogol – wstydził się swojej polskości, chociaż w domu jego rodziców w przedsionku wisiał polski herb Janowskich – Jastrzębiec. Polskie kompleksy nosił inny pisarz o lechickich korzeniach – Teodor Dostojewski. Rodzina Rymskich-Korsakowów przez siedem pokoleń żyła na Litwie i nosiła nazwisko Korsak.

Pierwszym ministrem spraw zagranicznych Rosji carskiej był Polak Adam Czartoryski. A wiek później pierwszym ministrem spraw zagranicznych Rosji bolszewickiej został inny Polak – Wacław Worowski.
Ze szlachty smoleńskiej pochodził wielki podróżnik Mikołaj Przewalski (ten od konia Przewalskiego), jak niektórzy twierdzą prawdziwy ojciec Józefa Stalina.

OBYWATELE ROSJI O POLSKICH KORZENIACH LATALI NAD BIEGUNEM, TWORZYLI TEORIE LOTÓW MIĘDZYGWIEZDNYCH, PROJEKTOWALI SAMOLOTY.

Mariusz Świder, Jak stwarzaliśmy Rosję, Wyd. Fronda, Warszawa 2020. Książkę można zamówić na stronie Wydawnictwa Fronda.

Artykuł Jak Polacy budowali rosyjskie imperium. Mariusz Świder zabiera nas w interesującą wyprawę w przeszłość. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/jak-polacy-budowali-rosyjskie-imperium-mariusz-swider-zabiera-nas-w-interesujaca-wyprawe-w-przeszlosc-wideo/feed/ 0
Co naprawdę kryje się za ustawą 447? Czy mamy się czego obawiać? [WIDEO] https://niezlomni.com/co-naprawde-kryje-sie-za-ustawa-447-czy-naprawde-mamy-sie-czego-obawiac-wideo/ https://niezlomni.com/co-naprawde-kryje-sie-za-ustawa-447-czy-naprawde-mamy-sie-czego-obawiac-wideo/#respond Thu, 03 Dec 2020 17:20:16 +0000 https://niezlomni.com/?p=51229

Wreszcie tematem amerykańskiej ustawy 447 zajął się ktoś o odpowiednim przygotowaniu teoretycznym, czyli prawnik Leszek Sosnowski. Autor drobiazgowo opisując temat wyjaśnia czego powinniśmy się obawiać. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych tematem.

Sosnowski stara się odpowiedzieć na najważniejsze pytania dotyczące sławnej ustawy 447, m.in.: Czy polskie władze powstrzymają zapędy międzynarodowych organizacji żydowskich? Czy polski Sejm zainteresował się obywatelskim projektem ustawy anty-447? Jak wygląda kwestia roszczeń bezspadkowych w świetle prawa międzynarodowego?

Amerykańska Ustawa 447 obrosła emocjami i zasłużoną złą sławą. Czy naprawdę jest groźna dla stanu majątkowego Rzeczpospolitej? Leszek Sosnowski, amerykański prawnik polskiego pochodzenia sumuje fakty dotyczące tzw. restytucji mienia bezspadkowego.

Przypomina Deklarację Terezińską z roku 2009 i stanowisko Israela Singera, Sekretarza Generalnego Światowego Kongresu Żydowskiego, z kwietnia 1996 r.:

„3 miliony Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy ich nękać tak długo, dopóki Polska znów nie pokryje się lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym”. (Jewish group threatens Poland over restitution, Reuters, 19 April 1996.)

Deklaracja Terezińska nie definiując mienia bezspadkowego określa je jako nieruchomości osób prywatnych, które należały „do ofiar Holokaustu i innych ofiar nazistowskich prześladowań” z których większość zmarła nie pozostawiając spadkobierców. Nie chodzi więc o rekompensatę dla spadkobierców ofiar, ale niewyobrażalne kwoty pieniężne, które bez podstawy prawnej mielibyśmy przekazać organizacjom żydowskim, nie mającym bezpośrednio niczego wspólnego z ofiarami.

Dziewięć lat po przyjęciu Deklaracji Terezińskiej, w dniu 12 grudnia 2017, Senat Kongresu USA przyjął ustawę „447”. Jak stwierdził pragnący zachować anonimowość urzędnik Departamentu Stanu USA: „Jeśli nie zamierzają słuchać nas jako Żydów, będą musieli słuchać nas jako Amerykanów.”

 

Leszek Sosnowski, 447. Plan grabieży Polski. Od deklaracji terezińskiej do ustawy 447, Wydawnictwo Fronda, Warszawa 2020. Książkę można nabyć na stronie wydawnictwa Fronda.

Artykuł Co naprawdę kryje się za ustawą 447? Czy mamy się czego obawiać? [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/co-naprawde-kryje-sie-za-ustawa-447-czy-naprawde-mamy-sie-czego-obawiac-wideo/feed/ 0
Nie było drugiego takiego wydarzenia w dziejach świata. Cud, który przeraził bolszewików prących na Warszawę. [WIDEO] https://niezlomni.com/nie-bylo-drugiego-takiego-wydarzenia-w-dziejach-swiata-cud-ktory-przerazil-bolszewikow-pracych-na-warszawe-wideo/ https://niezlomni.com/nie-bylo-drugiego-takiego-wydarzenia-w-dziejach-swiata-cud-ktory-przerazil-bolszewikow-pracych-na-warszawe-wideo/#respond Sun, 09 Aug 2020 09:31:04 +0000 https://niezlomni.com/?p=51106

Kanwą dla książki stały się nieznane szerzej wydarzenia związane z decydującą bitwą podczas wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. Walczący o „nowy ład" czerwonoarmiści ujrzeli przed sobą Bożju Matier! To widzenie sparaliżowało wielu z nich, uniemożliwiając im dalszą walkę.

Cud nad Wisłą przyczynił się do ocalenia Polski, zapobiegając dalszemu marszowi czerwonoarmistów na Zachód. Ta niezwykła, Boża interwencja posłużyła autorom do przedstawiania fascynującej i wielowątkowej opowieści o Polsce i Polakach, których losy były (i są) nierozerwalnie złączone z Wszechpośredniczką Łask - Maryją. Pomimo wysiłków bolszewików, by wyrugować te fakty ze zbiorowej pamięci, do dziś przetrwała pamięć o zwycięskiej bitwie i o dwukrotnym objawieniu się Maryi...

Ewa J. P. Storożyńska, Józef Maria Bartnik SJ,  Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą, Wydawnictwo AA, Kraków 2020. Książkę można nabyć na tronie religijna.pl.

Słowa o cudzie nad Wisłą wyszły spod pióra redaktora naczelnego Stanisława Strońskiego. W nocy z 13 na 14 sierpnia napisał artykuł, który zatytułował „O cud Wisły”. Ukazał się kilka godzin później w wydaniu porannym warszawskim. Stroński pisał:

„… żeby Warszawa wpaść miała w ręce bolszewików, żeby Trocki miał wejść do miasta jak ongi Suworow i później Paskiewicz, żeby ten sam dziki, a dzisiaj jeszcze dzikszy, bo podniecony przez mściwych i krwiożerczych naganiaczy sołdat i mużyk pohulać miał w stolicy odrodzonej Polski, tej myśli wojsko nasze nie zniesie i każdy żołnierz sobie powie: po moim trupie. (..)".

A tak opisywał tę historię Stanisław Cat-Mackiewicz:

Rzucenie takiego hasła, jak „cud nad Wisłą”, było majstersztykiem dziennikarstwa. Można się na tym uczyć wielkich dziennikarskich uderzeń, podsunięcia, zasugerowania narodowi pojęcia przekonania, w które ten naród uwierzy; ta sugestia miała cel określony, całkiem inny i niezależny od bogobojno-podniosłego nastroju, który wyrazy „cud nad Wisłą” otacza. Rzucenie hasła „cudu nad Wisłą” w intencji zeskamotowania Piłsudskiemu politycznych owoców jego zwycięstwa, może nas pouczyć, w jak decydujący sposób prawdziwie utalentowany dziennikarz wpłynąć potrafi na bieg wypadków i postawę opinii publicznej.

Hasło „cudu” było pierwszą i najbardziej kurtuazyjną próbą odebrania Piłsudskiemu glorii zwycięstwa. Potem nastąpiło uporczywe twierdzenie, które szerzy ten sam prof. Stroński, że zwycięstwo przypisać należy dyrektywom generała Weyganda, że to on, a nie niedołężny, niefachowy Piłsudski był prawdziwym wodzem w tym zwycięstwie. Było to również niezgodne z prawdą historyczną. Generał Weygand sam oświadczył, że zwycięstwo należy zawdzięczać „generałom polskim”. Nie powiedział jednak, że nie tylko nie miał nic wspólnego z opracowaniem planu bitwy nad Wisłą i Wieprzem, lecz że plan ten powstał wyraźnie wbrew jego wskazówkom i poglądom.

Ale prawda historyczna nie grała tu większej roli. Stroński tak silnie wówczas trzymał w ręku cugle uczuć prawicowego społeczeństwa polskiego, że do obowiązków narodowych należało twierdzenie, iż to Francuz wygrał bitwę. Kto się ośmielał myśleć, że bitwę wygrał jednak Polak, podejrzewany był o brak uczuć narodowych.

Stanisław Cat-Mackiewicz, „Historia Polski 11 listopada 1918 – 17 września 1939”.

 

Artykuł Nie było drugiego takiego wydarzenia w dziejach świata. Cud, który przeraził bolszewików prących na Warszawę. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/nie-bylo-drugiego-takiego-wydarzenia-w-dziejach-swiata-cud-ktory-przerazil-bolszewikow-pracych-na-warszawe-wideo/feed/ 0
Mroczny, pełen zaskakujących zwrotów akcji thriller, który pochłania bez reszty! „Selekcjoner” Doriana Zawadzkiego. [WIDEO] https://niezlomni.com/mroczny-pelen-zaskakujacych-zwrotow-akcji-thriller-ktory-pochlania-bez-reszty-selekcjoner-doriana-zawadzkiego-wideo/ https://niezlomni.com/mroczny-pelen-zaskakujacych-zwrotow-akcji-thriller-ktory-pochlania-bez-reszty-selekcjoner-doriana-zawadzkiego-wideo/#respond Fri, 11 Oct 2019 05:03:07 +0000 https://niezlomni.com/?p=50852

Londyn, rok 1985. W lipcowy wieczór ma miejsce gigantyczna awaria prądu, a na peryferiach miasta pojawia się młoda naga kobieta. Nie pamięta kim jest i skąd pochodzi. Wie tylko, że ma na imię Faith i 48 godzin na realizację zabójczego planu.

Kilka godzin później w zamachu ginie jeden z bossów mafijnego świata, co daje początek serii spektakularnych zbrodni, które wstrząsają miastem. Do sprawy zostaje przydzielona Nell Palicki – znana z niekonwencjonalnych metod śledczych, charyzmatyczna inspektor, owiana sławą po schwytaniu seryjnego mordercy nazwanego przez media Rzeźnikiem z Greenwich. W toku śledztwa wychodzą na jaw coraz bardziej niepokojące fakty, łącznie z takim, że zabójca może posiadać nadnaturalne zdolności. Ta historia została zapamiętana przez jej świadków jako ZABÓJCZE LATO – Londyn’85.

Selekcjoner to mroczny, pełen zaskakujących zwrotów akcji thriller, który pochłania bez reszty!

Fragment thrillera "Selekcjoner" Doriana Zawadzkiego, wyd. Replika, Poznań 2019. Książkę można nabyć TUTAJ. 

Nowy Jork – czerwiec 1876 roku

To był jeden z tych wieczorów, kiedy ludzka wyobraźnia już spała, otulona ciepłą wiosenną pościelą, i nikt nie przeczuwał zbliżającej się tragedii. Mężczyzna w koszuli z żabotem powiedział do żony zmywającej w kuchni naczynia, że pójdzie się przejść. Przed wyjściem na wieczorny spacer zajrzał jeszcze do pokoju syna, aby upewnić się, że malec smacznie śpi. Następnie włożył modny kapelusz z szerokim rondem, zabrał zapałki oraz ulubione cygaro, po czym opuścił swoje mieszkanie przy Piątej Alei.
Nazywał się Rudolf Fentz, a w chwili zaginięcia miał 29 lat.
Nowy Jork – 15 czerwca 1950 roku

Godz. 23:10

Przedstawienie dobiegło końca. Ze względu na późną porę widzowie w pośpiechu opuszczali teatr na Broadwayu. Na środku Times Square zobaczyli mężczyznę w wieku około 30 lat. Nikt nie zauważył jak się tam znalazł. Zupełnie, jakby wyrósł spod ziemi. Naraz rzucały się w oczy dwie rzeczy: jego staroświecki ubiór oraz zachowanie. Sprawiał wrażenie zupełnie zdezorientowanego.
Zanim ktokolwiek zdążył krzyknąć, rozległ się pisk hamulców nadjeżdżającej taksówki, a potem odgłos głuchego uderzenia.
Jeszcze tej samej nocy próg kostnicy przekroczył inspektor Hubert V. Rihm z Departamentu Osób Zaginionych. Sprawa nie była tyleż nagląca, co zadziwiająca. Inspektor Rihm uważnie obejrzał ciało ofiary wypadku i możemy się domyślać, że do towarzyszących mu urzędników oraz policjantów, którzy jako pierwsi znaleźli się na miejscu zdarzenia, rzucił uwagę w stylu: Czy gdzieś w okolicy odbywał się bal przebierańców?

Następnie przystąpił do oględzin przedmiotów znalezionych przy zwłokach:

– żeton z miedzi, pozwalający na zakup piwa o wartości 5 centów,

– jakieś 70 dolarów w banknotach, które już wyszły z obiegu,

– rachunek za pieczę nad koniem oraz mycie powozu wystawiony przez stajnię, która jakoby miała się mieścić przy Lexington Avenue,

– stosik wizytówek na nazwisko Rudolf Fentz i adresem na Piątej Alei,

– list wysłany na ten sam adres ze znaczkiem pocztowym i stemplem z czerwca 1876 roku.

Żadna z tych rzeczy nie wyglądała na pochodzącą z drugiej połowy XIX wieku. Sprawa była o tyleż zagadkowa, że nikt nie zgłosił zaginięcia Rudolfa Fentza, jego nazwisko nie widniało w książce adresowej, a odciski palców nigdy nie zostały zapisane.


Kolejnym krokiem dochodzenia było standardowe poszukiwanie rodziny zmarłego. Inspektor Rihm udał się pod wskazany adres, ale obecny właściciel mieszkania przy Piątej Alei nie znał nikogo o nazwisku Rudolf Fentz. Szczęście jednak mu dopisało, co prawda połowicznie, kiedy przepytywał sąsiadów. Okazało się, że starsi mieszkańcy pamiętali Rudolfa Fentza Jr., mężczyznę około sześćdziesięcioletniego, który po przejściu na emeryturę wyprowadził się w nieznane miejsce, gdzieś w okolicy 1940 roku.

W trakcie dalszego żmudnego śledztwa inspektor Rihm odnalazł Rudolfa Fentza Jr., w książce telefonicznej z 1939 roku, niestety w pięć lat po jego śmierci. Taką informację otrzymał w banku, gdzie zmarły miał założone konto, ale dowiedział się również, że wdowa po nim wciąż żyła i obecnie mieszkała na Florydzie. Doskonałe miejsce na emeryturę.

Po dotarciu do pani Fentz inspektor Rihm potwierdził wszystkie zebrane przez siebie fakty, którym aż do ostatniej chwili nie dawał wiary. Rudolf Fentz rzeczywiście zaginął… w 1876 roku. Wyszedł z mieszkania w czerwcowy wieczór, zostawiając żonę oraz małego synka, i nigdy nie wrócił. Rodzina wówczas złożyła zawiadomienie na policji, ale poszukiwania nie przyniosły rezultatu.

*

Dochodzenie inspektora Rihma znalazło kres w piwnicy budynku NYPD, gdzie znajdowało się archiwum. Wygrzebał dokumenty osób zaginionych w 1876 roku. Było wśród nich nazwisko Rudolf Fentz. Opis jego wyglądu, wiek i ubiór pasował do mężczyzny potrąconego przez taksówkę na Times Square. Sprawa wciąż była oznaczona jako nierozwiązana. I taka miała już pozostać.
Inspektor Rihm nie zanotował wyników swojego dochodzenia w oficjalnych aktach.
Nie zrobił tego w obawie, że mógłby zostać uznany za szaleńca.

Dorian Zawadzki – urodził się w 1983 roku na Mazowszu, z wyboru mieszkaniec Śląska. Absolwent Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Informatycznej w Warszawie (obecnie Akademia Finansów i Biznesu Vistula). Zagorzały kinoman i meloman. Kiedy nie pracuje nad powieścią, dokłada wszelkich starań żeby przeczytać wszystkie interesujące go książki... choć dobrze wie, że mu się nie uda. Selekcjoner to jego debiutancka powieść.

 

Artykuł Mroczny, pełen zaskakujących zwrotów akcji thriller, który pochłania bez reszty! „Selekcjoner” Doriana Zawadzkiego. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/mroczny-pelen-zaskakujacych-zwrotow-akcji-thriller-ktory-pochlania-bez-reszty-selekcjoner-doriana-zawadzkiego-wideo/feed/ 0
To wstrząsające nagranie zrobiło ogromne wrażenie na internautach. Oto Warszawa wkrótce po końcu wojny… (wideo) https://niezlomni.com/to-wstrzasajace-nagranie-zrobilo-ogromne-wrazenie-na-internautach-oto-warszawa-wkrotce-po-koncu-wojny-wideo/ https://niezlomni.com/to-wstrzasajace-nagranie-zrobilo-ogromne-wrazenie-na-internautach-oto-warszawa-wkrotce-po-koncu-wojny-wideo/#comments Tue, 02 Oct 2018 12:29:44 +0000 https://niezlomni.com/?p=50235

Do sieci trafiło archiwalne nagranie z Warszawy ponad rok po zakończeniu II wojny światowej. Klip, do którego dodano poruszającą muzykę, zrobił duże wrażenie na internautach.

Warszawa była uznawana przez niemieckich okupantów za centrum polskiego oporu przeciw nazistowskiemu „nowemu porządkowi”. Generalny gubernator Hans Frank zapisał w swoim dzienniku pod datą 14 grudnia 1943:

gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju

Nic dziwnego, że okupanci wzięli ją na cel. Między październikiem 1944, a styczniem 1945 niemieckie oddziały niszczycielskie (tzw. Technische Nothilfe) zniszczyły około 30% przedwojennej zabudowy lewobrzeżnej Warszawy. Zagładzie uległy wówczas setki bezcennych zabytków oraz obiektów o dużej wartości kulturalnej, sakralnej i gospodarczej. Wyburzaniu i paleniu Warszawy towarzyszyła zakrojona na szeroką skalę grabież pozostającego w mieście mienia publicznego i prywatnego.

Poniższy film oddaje przygnębiającą atmosferę w powojennej Warszawie - mieście ruin...

https://www.youtube.com/watch?v=rdUbq0NKxXY&feature=youtu.be

źródło: Wikipedia

Artykuł To wstrząsające nagranie zrobiło ogromne wrażenie na internautach. Oto Warszawa wkrótce po końcu wojny… (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/to-wstrzasajace-nagranie-zrobilo-ogromne-wrazenie-na-internautach-oto-warszawa-wkrotce-po-koncu-wojny-wideo/feed/ 1
Bardzo wysoka kara za wywieszenie bilbordów o niemieckich reparacjach. ,,Władze Warszawy bronią interesów III Rzeszy” https://niezlomni.com/bardzo-wysoka-kara-za-wywieszenie-bilbordow-o-niemieckich-reparacjach-wladze-warszawy-bronia-interesow-iii-rzeszy/ https://niezlomni.com/bardzo-wysoka-kara-za-wywieszenie-bilbordow-o-niemieckich-reparacjach-wladze-warszawy-bronia-interesow-iii-rzeszy/#comments Wed, 29 Aug 2018 05:51:55 +0000 https://niezlomni.com/?p=49631

Program TVP ,,Alarm!" informuje, że firma, która na bilbordach informowała o reparacjach wojennych od Niemiec dla Polski, musi zapłacić karę - ponad 15 tys. złotych. - W ten sposób władze Warszawy bronią interesów III Rzeszy - mówił Wojciech Korkuć - artysta-grafik.

Korkuć rok temu wywiesił billboardy, które wywołały wiele kontrowersji i nieprzychylne komentarze w mediach głównego nurtu.

Urzędnicza machina ruszyła po interwencji dziennikarki współpracującej z „Gazetą Wyborczą”. Uznano, że część powierzchni wysiała nad pasem drogowym. W tym przypadku należało złożyć dokumenty do zarządcy drogi

- informuje ,,Uwaga". Sam Korkuć nie ukrywa, że sprawa jest bulwersująca.

Uważam, że to jest skandal. W ten sposób władze Warszawy bronią interesów III Rzeszy

- powiedział. Sam twierdzi, że stosowną zgodę od urzędników miał. Z programu dowiadujemy się, że całą burzę rozpętała dziennikarka Milena Rachid Chehab, choć ona twierdzi, że ze sprawą nie ma nic wspólnego.

https://youtu.be/ZMIhIVvVEc0

Artykuł Bardzo wysoka kara za wywieszenie bilbordów o niemieckich reparacjach. ,,Władze Warszawy bronią interesów III Rzeszy” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/bardzo-wysoka-kara-za-wywieszenie-bilbordow-o-niemieckich-reparacjach-wladze-warszawy-bronia-interesow-iii-rzeszy/feed/ 1
To nie koniec sensacyjnych ustaleń. W warszawskim ratuszu pracują ludzie związani z SB i ZOMO. Tacy ,,fachowcy” rozwiązywali marsz 1 sierpnia (wideo) https://niezlomni.com/to-nie-koniec-sensacyjnych-ustalen-w-warszawskim-ratuszu-pracuja-ludzie-zwiazani-z-sb-i-zomo-tacy-fachowcy-rozwiazywali-marsz-1-sierpnia-wideo/ https://niezlomni.com/to-nie-koniec-sensacyjnych-ustalen-w-warszawskim-ratuszu-pracuja-ludzie-zwiazani-z-sb-i-zomo-tacy-fachowcy-rozwiazywali-marsz-1-sierpnia-wideo/#respond Thu, 23 Aug 2018 05:52:27 +0000 https://niezlomni.com/?p=49602

Ewa Gawor nie jest jedyną osobą w przeszłości związaną z ustrojem komunistycznym, która jest zatrudniona w urzędzie podległym Hannie Gronkiewicz-Waltz. Sławomir Cenckiewicz pisze na portalu Do Rzeczy w artykule ,,Stołeczne Biuro Służby Bezpieczeństwa czy Zarządzania Kryzysowego?", że ,,w warszawskim ratuszu zatrudnione są osoby, które w przeszłości pracowały w SB".

Jak czytamy w artykule, decyzję o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego podjął, oprócz Ewy Gawor, Jarosław Michoń, starszy specjalista w BBiZK.

Jarosław Michoń (ur. 23 kwietnia 1963 r.) „legendowany” jest w urzędzie wyłącznie jako były policjant. Nie jest to jednak pełna prawda o przeszłości Michonia. Wprawdzie po 1990 r. został on policjantem, ale swoją karierę zaczynał w ZOMO w stanie wojennym (w ramach zasadniczej służby wojskowej). Z jego akt przechowywanych w IPN wynika, że podanie o przyjęcie do MO złożył 8 lipca 1982 r., przyjęty do służby w ZOMO Komendy Stołecznej MO został w dniu 5 października 1982 r., zaś ślubowanie funkcjonariusza MO złożył 24 października 1982 r.

- pisze prof. Cenckiewicz.

Zgodnie z artykułem Michoń w 1984 r. zwrócił się o możliwość pracy w SB:

"Decyzję o przyjęciu go do bezpieki – i to w antykościelnym Wydziale IV Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych – podjął sam szef warszawskiej SB płk Tadeusz Szczygieł (w latach 1985-1989 szef Departamentu IV MSW). Michoń pracował – jak sam napisał – +po zagadnieniu gospodarki żywnościowej+, czyli mówiąc żargonem bezpieki w "świńskim wywiadzie" (pion IV SB zajmował się związkami wyznaniowymi i rolnictwem)"

Cenckiewicz wspomina o kolejnej osobie, mającej za sobą przeszłość w SB, a zatrudnionej w warszawskim Ratuszu. To Andrzej Szymaniak (ur. 26 stycznia 1962 r.) – naczelnik Wydziału Operatorów Numerów Alarmowych w Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.

Szymaniak zanim trafił do SB również służył w stołecznej ZOMO w ramach zasadniczej służby wojskowej (przyjęty 12 stycznia 1983 r., ślubowanie funkcjonariusza MO złożył w dniu 20 marca 1983 r.). Już w grudniu 1983 r. Szymaniak zwrócił się do przełożonych z prośbą o możliwość studiowania w Wyższej Szkole Oficerskiej im. F. Dzierżyńskiego w Legionowie (w podaniu nazwał ją "Wyższą Szkołą Oficerską Służby Bezpieczeństwa w Legionowie")

- czytamy na portalu ,,Do Rzeczy".

źródło: Do Rzeczy

Artykuł To nie koniec sensacyjnych ustaleń. W warszawskim ratuszu pracują ludzie związani z SB i ZOMO. Tacy ,,fachowcy” rozwiązywali marsz 1 sierpnia (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/to-nie-koniec-sensacyjnych-ustalen-w-warszawskim-ratuszu-pracuja-ludzie-zwiazani-z-sb-i-zomo-tacy-fachowcy-rozwiazywali-marsz-1-sierpnia-wideo/feed/ 0
W których polskich miastach zarobki są najwyższe, a w których zarabia się najgorzej. Nieoczekiwany lider (mapa) https://niezlomni.com/w-ktorych-polskich-miastach-zarobki-sa-najwyzsze-a-w-ktorych-zarabia-sie-najgorzej-nieoczekiwany-lider-mapa/ https://niezlomni.com/w-ktorych-polskich-miastach-zarobki-sa-najwyzsze-a-w-ktorych-zarabia-sie-najgorzej-nieoczekiwany-lider-mapa/#respond Tue, 21 Aug 2018 11:11:28 +0000 https://niezlomni.com/?p=49570

W Jastrzębiu-Zdroju odnotowano w 2017 r. najwyższe przeciętne wynagrodzenie w Polsce - 6 609 zł brutto. To niemal dwa razy więcej niż w Piotrkowie Trybunalskim, którego mieszkańcy zarabiają relatywnie najgorzej.

Dane obejmujące 66 miast na prawach powiatu, czyli m.in. dawne stolice województw oraz miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, opublikował właśnie Główny Urząd Statystyczny.

Położone w woj. śląskim Jastrzębie-Zdrój, z kwotą przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w wysokości 6 609 zł, kolejny raz znalazło się na czele miast na prawach powiatu, w których zarabia się najwięcej. Kwota przeciętnych zarobków w tym mieście stanowi 146 proc. średniej krajowej, wynoszącej 4 528 zł (dwa lata temu było to 143 proc.). O ile przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrosło rok do roku o 237 zł, to w Jastrzębiu-Zdroju rosło dwa razy szybciej, osiągając tempo 477 złotych.

Na drugim miejscu ponownie znalazła się Warszawa, w której statystyczne wynagrodzenie to 6 059 zł (134 proc. średniej krajowej). Trzecie miejsce - z kwotą średniego wynagrodzenia na poziomie 5 475 zł - zajął Płock. Wyprzedził tym samym Jaworzno, gdzie przeciętne wynagrodzenie było równe 5 370 zł.

Jak wynika z zestawienia, stosunkowo dobrze zarabia się również w Sopocie (5 313 zł), Gdańsku (5 312 zł) i Katowicach (5 290 zł).

W pierwszej dziesiątce znalazły się ponadto: Gliwice (5 117 zł), Dąbrowa Górnicza (5 096 zł) oraz Wrocław (5 070 zł). Przeciętne zarobki w stolicy Dolnego Śląska wyniosły 112 proc. średniej krajowej. Najbliżej tej średniej były Świnoujście (100,2 proc.) i Rzeszów (99,6 proc.).

Natomiast najniższe średnie wynagrodzenie wśród miast na prawach powiatu po raz kolejny odnotowano w Piotrkowie Trybunalskim. Przeciętna pensja w mieście to 3 447 zł, co stanowi 76,1 proc. średniej krajowej (dwa lata temu było to jeszcze mniej - 75,3 proc.).

Na podobnym poziomie kształtowały się zarobki mieszkańców Grudziądza (3 514 zł), Nowego Sącza (3 578 zł) oraz Świętochłowic (3 595 zł).

Dane o wynagrodzeniach GUS podaje w ujęciu brutto, łącznie z zaliczkami na poczet podatku dochodowego od osób fizycznych oraz ze składkami na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe i chorobowe), płaconymi przez ubezpieczonego pracownika. Kwoty nie obejmują podmiotów gospodarczych, w których pracuje do dziewięciu osób.

Źródło: www.kurier.pap.pl

Artykuł W których polskich miastach zarobki są najwyższe, a w których zarabia się najgorzej. Nieoczekiwany lider (mapa) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/w-ktorych-polskich-miastach-zarobki-sa-najwyzsze-a-w-ktorych-zarabia-sie-najgorzej-nieoczekiwany-lider-mapa/feed/ 0
Kibic Legii specjalnie biegł, aby porozmawiać z Patrykiem Jakim. Kandydat usłyszał mocny przekaz (wideo) https://niezlomni.com/kibic-legii-specjalnie-biegl-aby-porozmawiac-z-patrykiem-jakim-kandydat-uslyszal-mocny-przekaz-wideo/ https://niezlomni.com/kibic-legii-specjalnie-biegl-aby-porozmawiac-z-patrykiem-jakim-kandydat-uslyszal-mocny-przekaz-wideo/#respond Tue, 07 Aug 2018 09:57:51 +0000 https://niezlomni.com/?p=49283

Wczorajsza seria spotkań Patryka Jakiego z mieszkańcami Warszawy wywołała szeroki odzew w mediach. Kandydat PiS-u spotkał się z życzliwością mieszkańców - jednym z najciekawszych spotkań była krótka rozmowa z kibicem Legii, który bardzo się starał, żeby zamienić kilka słów z kandydatem.

Jak stwierdził, biegł po to, żeby przekazać Jakiemu kilka słów. Przekaz był bardzo prosty:

Pan wie, że wszyscy będziemy na pana głosowali. Pan bierze ich wszystkich za mordy i robi porządek

- stwierdził kibic.

To nie był zresztą odosobniony głos:

Co ciekawe, w mediach społecznościowych doszło do licznej krytyki ze strony anonimowych użytkowników.

Mieszkańcy Pakistanu, wyspy Reunion czy Nepalu ostro skrytykowali na Twitterze spotkania Patryka Jakiego z mieszkańcami warszawskich Bielan

- żartobliwie informował portal TVP Info. Chodzi o liczne fejkowe konta, które w odstępie kilku sekund wysyłały tę samą informację, dyskredytującą Jakiego. Po zweryfikowaniu okazało się, że konta pochodzą z dość egzotycznych krajów:

Okazuje się, że sprawy Polski budzą duże emocje na odległych kontynentach. Nie pierwszy raz.

Wojna w sieci trwa. Kilka dni temu głośno było o spreparowanym tweecie rzekomo napisanym przez Patryka Jakiego. Całość okazała się fejkiem:

Ale na fejka nabrało się wielu, w tym Tomasz Lis i prominentni politycy PO.

Artykuł Kibic Legii specjalnie biegł, aby porozmawiać z Patrykiem Jakim. Kandydat usłyszał mocny przekaz (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/kibic-legii-specjalnie-biegl-aby-porozmawiac-z-patrykiem-jakim-kandydat-uslyszal-mocny-przekaz-wideo/feed/ 0
Bezcenna reakcja Rafała Trzaskowskiego na pytanie o niedotrzymaną obietnicę złożoną powstańcom. Nie udało się jej spełnić przez… 12 lat (wideo) https://niezlomni.com/bezcenna-reakcja-rafala-trzaskowskiego-na-pytanie-o-niedotrzymana-obietnice-zlozona-powstancom-nie-udalo-sie-jej-spelnic-przez-12-lat-wideo/ https://niezlomni.com/bezcenna-reakcja-rafala-trzaskowskiego-na-pytanie-o-niedotrzymana-obietnice-zlozona-powstancom-nie-udalo-sie-jej-spelnic-przez-12-lat-wideo/#respond Wed, 01 Aug 2018 05:55:10 +0000 https://niezlomni.com/?p=49165

Rafał Trzaskowski podczas spotkania z dziennikarzami musiał zmierzyć się z pytaniem o budowę domu kombatanta. Jak to się stało, że nie powstał przez 12 lat? Jego wypowiedzi komentował Patryk Jaki na antenie TVP Info.

Oto krótki fragment rozmowy z dziennikarzami. Oto jak kandydat na prezydenta Warszawy zareagował na pytanie dziennikarza TVP Info.

Patryk Jaki nie wierzy w obietnice Trzaskowskiego.

Są dwie możliwości. Albo Rafał Trzaskowski i pogarda dla historii Warszawy albo program szacunku dla Powstańców, który my prezentujemy

- mówił na antenie TVP Info. O samym domu powstańca wypowiedział się następująco:

Jeżeli obecnie rządzący Warszawą przez 12 lat nie potrafią wybudować domu kombatanta, to można sobie zadać pytania ile lat potrzebują? 20? 30?

Tak natomiast tłumaczył kwestię komunikacji specjalnej, za którą był atakowany przez członków PO:

O klipie Michała Żebrowskiego mówił w następujący sposób:

Artykuł Bezcenna reakcja Rafała Trzaskowskiego na pytanie o niedotrzymaną obietnicę złożoną powstańcom. Nie udało się jej spełnić przez… 12 lat (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/bezcenna-reakcja-rafala-trzaskowskiego-na-pytanie-o-niedotrzymana-obietnice-zlozona-powstancom-nie-udalo-sie-jej-spelnic-przez-12-lat-wideo/feed/ 0