Tomasz Budzyński – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Tomasz Budzyński – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Dziennikarz TVP agentem UOP? ,, Jako dziennikarz zrobił oszałamiającą karierę, ale tak naprawdę nigdy nie był dziennikarzem w dosłownym tego słowa znaczeniu” https://niezlomni.com/dziennikarz-tvp-agentem-uop-jako-dziennikarz-zrobil-oszalamiajaca-kariere-naprawde-nigdy-byl-dziennikarzem-doslownym-tego-slowa-znaczeniu/ https://niezlomni.com/dziennikarz-tvp-agentem-uop-jako-dziennikarz-zrobil-oszalamiajaca-kariere-naprawde-nigdy-byl-dziennikarzem-doslownym-tego-slowa-znaczeniu/#comments Thu, 06 Apr 2017 12:12:02 +0000 http://niezlomni.com/?p=36951

,,Gazeta Finansowa" ujawnia, że opisywany w książce Wojciecha Sumlińskiego dziennikarz TVP, pracujący dla UOP, to Jacek Łęski.

52-letni Jacek Łęski od roku ma własny program ekonomiczny w TVP. Często jest przedstawiany jako jeden z „prekursorów” polskiego dziennikarstwa śledczego po 1989 r. Zasłynął tekstami o Pierwszym Komercyjnym Banku w Lublinie Davida Bogatina czy spotkaniu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z rosyjskim oficerem wywiadu Władimirem Ałganowem

- opisuje gazeta.

W książce Wojciecha Sumlińskiego znajdujemy taki passus wypowiadany przez Tomasza Budzyńskiego (oficer Urzędu Ochrony Państwa, a następnie ABW). Nie pada nazwisko, ale opis wskazuje o kogo chodzi. Mowa o autorze artykułu o Bogatinie, który później zrobił wielką ogólnokrajową karierę.

„Do UOP Redaktor zgłosił się sam. Wyglądał na bystrzaka, mówił jak bystrzak i naprawdę był bystrzakiem – i generalnie spodobał się. Sprawę uprościło także i to, że miał tu kolegów. Znał się z zastępcą szefa Lubelskiej Delegatury UOP, Zbigniewem Niezgodą i Erykiem Chojnackim, funkcjonariuszem kontrwywiadu, byłym działaczem NSZ Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W Delegaturze Redaktor funkcjonował jako zabezpieczenie operacyjne i na swoim stanie miał go kapitan Zbigniew Związko, kierownik sekcji do spraw przestępstw gospodarczych, znajdującej się wówczas w strukturach wydziału kontrwywiadu. Pierwszym poważnym zadaniem, jakie Redaktor wykonał dla UOP, była pomoc przy wyeliminowaniu z rynku banku pewnego amerykańskiego Żyda, o którym kontrwywiad lubelski posiadał szeroką wiedzę na podstawie informacji przekazanych przez stronę amerykańską. (…) Redaktor „odkrył” i opisał nieprawidłowości w Banku (…). Ktoś ciekawski mógłby zapytać: po co dziennikarz śledczy wiąże się ze służbami specjalnymi, skoro w ten sposób traci niezależność – czyli tak naprawdę clou tego, co dziennikarza czyni dziennikarzem – i staje się chłopcem na posyłki? Odpowiedź jest prosta: wygrzebywanie informacji spod ziemi, związana z tym strata czasu i cała ta stresująca otoczka w połączeniu z nieustannym narażaniem się ludziom na wysokich stołkach to nie są i nigdy nie będą rzeczy przyjemne. Po co kopać się z koniem, skoro można dostać gotowca i zyskać splendor bez ryzyka? A że nie ma to nic wspólnego z dziennikarstwem? Trudno. Zresztą, kto by się przejmował takimi drobiazgami, prawda? Przez szereg następnych lat Redaktor oddał nam nieocenione usługi. Jako dziennikarz zrobił oszałamiającą karierę i tylko nieliczni domyślali się, że tak naprawdę nigdy nie był dziennikarzem w dosłownym tego słowa znaczeniu. Był za to dobrym i sumiennym „współpracownikiem” – jednym z kilku, jakich „Firma” miała wówczas na Lubelszczyźnie, jednym z setki, jakich miała na terenie całego kraju. I współpracował jeszcze długo – wspomina Łęskiego mjr Budzyński w książce „Oficer”.

,,GF" dotarła do dwóch oficerów dawnego UOP, którzy potwierdzili fakt współpracy. Przytacza także inny fakt:

Gdy w 1997 r. szef MSW Zbigniew Siemiątkowski polecił szefowi UOP – gen. Andrzejowi Kapkowskiemu sporządzenie listy dziennikarzy (i polityków) współpracujących z cywilnymi służbami specjalnymi, efekt okazał się piorunujący. Na liście znalazło się wielu dziennikarzy i dziennikarek – dziś będących w pierwszym szeregu tzw. narodowych mediów. Siemiątkowski zakazał wówczas służbom werbowania dziennikarzy bez zgody premiera (jak pokazała późniejsza historia III RP przepis ten okazał się w praktyce martwy).

cały tekst w Gazecie Finansowej

Artykuł Dziennikarz TVP agentem UOP? ,, Jako dziennikarz zrobił oszałamiającą karierę, ale tak naprawdę nigdy nie był dziennikarzem w dosłownym tego słowa znaczeniu” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dziennikarz-tvp-agentem-uop-jako-dziennikarz-zrobil-oszalamiajaca-kariere-naprawde-nigdy-byl-dziennikarzem-doslownym-tego-slowa-znaczeniu/feed/ 1
Szokujące szczegóły na temat śmierci Andrzeja Leppera. ,,Po tych zeznaniach ziemia zatrzęsie się na dobre” https://niezlomni.com/szokujace-szczegoly-temat-smierci-andrzeja-leppera-tych-zeznaniach-ziemia-zatrzesie-sie-dobre/ https://niezlomni.com/szokujace-szczegoly-temat-smierci-andrzeja-leppera-tych-zeznaniach-ziemia-zatrzesie-sie-dobre/#comments Thu, 23 Feb 2017 00:04:50 +0000 http://niezlomni.com/?p=35798

To nie było samobójstwo, to było zabójstwo (…) Andrzej Lepper miał wiele planów, był dysponentem olbrzymiej wiedzy gazowego przekrętu stulecia, czyli kontraktu, w wyniku którego przepłacamy za gaz z Rosji. Wiedział o działaniach dwóch premierów: Pawlaka i Millera. Miał świadomość, że jest to wiedza, która albo go wyniesie na szczyt polityki, albo zakopie go pod ziemią – mówił na antenie Polskiego Radia 24 dziennikarz Wojciech Sumliński.

Złożyłem czterogodzinne wyjaśnienia, skąd jest nasza wiedza, jak zbieraliśmy fakty. Po zeznaniach prokurator stwierdził, że jest to nad wyraz interesujące i trzeba przesłuchać kolejne osoby. Nasza książka stała się kanwą dociekań prokuratury, która wraca do wydarzeń z 2011 roku, które nadal są objęte klauzulą poufności, a nawet tajności

– mówił Sumliński, który jest współautorem książki o śmierci Leppera.

Sumliński dodał, że wszyscy jego rozmówcy utrzymywali, iż nie spotkali się z takim samobójstwem, w którym człowiek chwilę przed śmiercią zajmuje się wycieraniem odcisków palców.

– Na 100 proc. można stwierdzić, że w dniu śmierci, w miejscu śmierci były przynajmniej dwie osoby o nieustalonych personaliach. To ustaliła policja, że w łazience, gdzie doszło do śmierci były świeże ślady obuwia osób, których nie ustalono

- powiedział.

Symptomatyczna była również reakcja policji.

Policjanci początkowo prowadzili je w kierunku zabójstwa, bo wskazywały na to poszlaki i byli zdziwieni, że prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku samobójstwa, chociaż nic na to nie wskazywało

- podkreślał.

Współautorem książki jest były szef delegatury ABW w Lublinie mjr Tomasz Budzyński. – Nie było drugiego człowieka, który wiedziałby tak dużo o nim. Cała wiedza Tomasza Budzyńskiego przeczy definitywnie, jakoby Andrzej Lepper był załamany (…) po tych zeznaniach ziemia zatrzęsie się na dobre

– powiedział Sumliński, który zapowiedział, że Budzyński złoży zeznania.

Artykuł Szokujące szczegóły na temat śmierci Andrzeja Leppera. ,,Po tych zeznaniach ziemia zatrzęsie się na dobre” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/szokujace-szczegoly-temat-smierci-andrzeja-leppera-tych-zeznaniach-ziemia-zatrzesie-sie-dobre/feed/ 1
Farsa w TVP. Jak poseł PO zareagował na słowa Wojciecha Sumlińskiego https://niezlomni.com/wojciech-sumlinski-w-tvp-posel-zareagowal-slowa-wojciecha-sumlinskiego/ https://niezlomni.com/wojciech-sumlinski-w-tvp-posel-zareagowal-slowa-wojciecha-sumlinskiego/#comments Sun, 15 May 2016 18:26:45 +0000 http://niezlomni.com/?p=27597 Wojciech Sumliński w TVP

Po ponad 8 latach nieobecności dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński w mediach publicznych, został zaproszony do programu, na żywo, "Studio Polska", gdzie bez ogródek opowiada o tym, jak próbowano zniszczyć jego i jego rodzinę.

Sumliński mówił o nieznanych dotąd zeznaniach sądowych Tomasza Budzyńskiego, byłego szefa Delegatury ABW w Lublinie.

Nie miałem z tym człowiekiem kontaktu 7 lat. Próbowano go zabić na wiele sposobów. Tylko za to, że próbował mnie ostrzec. (…) Co on zeznaje? Kontaktuje się ze mną tylko dlatego, że Komorowski nie jest już prezydentem. Z otwartą przyłbicą mówi że płk Jacek Mąka, z-ca Bondaryka, żądał od niego, by zmusił mnie do działania przeciw komisji weryfikacyjnej WSI. Że jeżeli zmusi mnie do udziału w tej prowokacji, to dostanie udział w spółce Skarbu Państwa. (…) Pytany przez sąd, czy Jacek Mąka mógł to zrobić sam, odpowiada, że to niemożliwe - że musiał działać za zgodą Bondaryka i Tuska

Poseł Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej ograniczał się głównie do słów "proszę nie obrażać prezydenta".

Artykuł Farsa w TVP. Jak poseł PO zareagował na słowa Wojciecha Sumlińskiego pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wojciech-sumlinski-w-tvp-posel-zareagowal-slowa-wojciecha-sumlinskiego/feed/ 3