Team Fighting Championship to zalegalizowanie kibicowskich ustawek, według reguł, z profesjonalnym zapleczem i widowiskową oprawą. Zawody narodziły się na Łotwie. Dwie drużyny pięcioosobowe stają naprzeciw siebie i... Sami za chwilę zobaczycie.

Reklamowany jako ,,ekstremalne hobby" Team Fghting Championship nazywany jest także ligą chuliganów. Walki odbywają się ringu w opuszczonym magazynie. O pojedynkach wiedzą tylko wtajemniczeni - organizatorzy nie podają do oficjalnej wiadomości miejsca potyczek.

Organizatorzy sprawdzają, czy walczący są na pewno amatorami, którzy zawodowo nie uprawiają sztuk walki. Zasady w skrócie: nie można uderzać w jabłko Adama, krocze, pluć czy gryźć. Walka trwa do ostatniego stojącego na nogach rywala. Natomiast można uderzać łokciem czy kolanem. Jeśli sytuacja przybiera niebezpieczny obrót, wkraczają sędziowie, mówiąc ,,dosyć". Waga wszystkich zawodników w drużynie nie może przekroczyć 550 kilogramów.

Polacy wyróżniają się na tle rywali. Wiele starć kończy się przed czasem. Znani są poznańscy LPH, chorzowscy Psycho Fans i HFA z Gdyni, powiązani kolejno z kibicami Lecha, Ruchu i Arki. Jak sobie radzą?

Oto starcie ze Szwedami:

https://www.youtube.com/watch?v=-1LoFf9xNAs

Starcia z Rosjanami:

https://www.youtube.com/watch?v=g7gEZ1Ux-ns&feature=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=MVrOdTOs1RU&feature=youtu.be

Artykuł Najbrutalniejszy sport świata – o walkach wiedzą tylko wtajemniczeni. Polacy nie mają sobie równych. Oto walki ze Szwedami i Rosjanami [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Młodzieżowa reprezentacja Polski zremisowała z rówieśnikami ze Szwecji 2:2, ale na razie prawdziwymi bohaterami są kibice gości, którzy skupiają na sobie wiele uwagi. Ich zachowanie w Lublinie wywołało lawinę komentarzy.

Lublin to ładne, bardzo stare miasto i znacznie większe niż myśleliśmy

- mówili Szwedzi Dziennikowi Wschodniemu. Na mecz zgodnie z zapowiedziami przyjechało ich kilka tysięcy. Do tego czasu świetnie bawili się w centrum miasta, co widać na tym nagraniu:

Ich spontaniczna radość wzbudziła szereg komentarzy nawiązujących do problemów Szwedów z imigrantami:

Widać, jak odetchnęli - u nich to pewnie nawet tego nie można, bo ktoś to weźmie za protest nacjonalistów

---

Czyż to nie cudowne? :) W ich kraju panoszy się islam, statystyki gwałtów walą w górę jak ceny kolejnych produktów Apple, ale nikt się tym nie przejmuje. Chłopcy przyjechali na mistrzostwa i jak widać dobrze się bawią :)

---

Bawią się, bo mogą, mogą, to korzystają

---

Szwedzi to dość wesoły naród, ale charakterystyczne jest to, że tacy weseli są przede wszystkim poza Szwecją. U siebie tak wiele wesołości nie wykazują. Może po przyjeździe do Polski, po raz pierwszy od lat poczuli się na tyle bezpiecznie, aby się powygłupiać bez obawy, że urażą uczucia religijne muzułmanów?

Ale na boisku żartów już nie było. Remis 2:2 oznacza, że Polacy szanse na wyjście z grupy mają już tylko iluzoryczne...

Artykuł To zachowanie szwedzkich kibiców w Polsce wzbudziło lawinę komentarzy. ,,Może po raz pierwszy od lat poczuli się na tyle bezpiecznie – bez obawy, że urażą uczucia religijne muzułmanów?” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Kibice piłkarscy znowu zawitali do Polski. Pięć lat po Euro 2012 przybyli na młodzieżowe mistrzostwa Europy. Już po pierwszym dniu imprezy zrobiło się głośno o Szwedach i ich geście w Kielcach, gdzie ich drużyna grał swój pierwszy mecz.

Szwedzcy kibice spotkali w centrum Kielc bezdomnego. Postanowili mu trochę pomóc. Mężczyzna otrzymał kompletne ubranie. Do tego przybysze z północy dołożyli jeszcze bilet na mecz z Anglią. Nie wiadomo, czy bezdomny skorzystał z okazji zobaczenia niezłej piłki. Pewne jest, że Szwedzi mogą być lekko rozczarowania, bo ich drużyna zremisowała z Anglią 0:0, ale nie wykorzystała karnego.

Jak informuje Aftonbladet, kibice ze Szwecji docenili kieleckiego bezdomnego za, jak sami mówili, ,,bohaterstwo". Mężczyzna zapobiegł bowiem bójce między Szwedami i Polakami. Miało pójść o przypadkowe nadepnięcie flagi i próbą podpalenia drugiej w odwecie. Wówczas do akcji wkroczył bezdomny mężczyzna i nie pozwolił na eskalację konfliktu. Fani z północy Europy byli zachwyceni zachowaniem mężczyzny. Postanowili mu pomóc. Kupili buty i podarowali koszulkę. Mężczyzna nie ukrywał łez wzruszenia po niespodziewanym prezencie.

- Jest naszym bohaterem - powiedział Marcus Ewelind, inicjator akcji. - Był z nami wczoraj i zapobiegł poważniejszym kłopotom - czytamy na łamach szwedzkiej prasy. Dlatego Ewelind wspólnie z Joelem Torpadie postanowili zrobić Polakowi niespodziankę. - Nie kosztowało nas to wiele, a sprawiliśmy, że mógł poczuć się szczęśliwy. To jest warte każdej ceny - dodał.

Artykuł Polski bezdomny wykazał się bohaterską postawą. Kibice ze Szwecji byli nim zachwyceni. Postanowili pomóc i ruszyli na zakupy pochodzi z serwisu Niezłomni.com.