Otwock – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Otwock – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Zapraszamy na spotkanie pt. „Żołnierze Wyklęci dzisiaj”. Otwock, 13 marca 2019 r. https://niezlomni.com/zapraszamy-na-spotkanie-pt-zolnierze-wykleci-dzisiaj-otwock-13-marca-2019-r/ https://niezlomni.com/zapraszamy-na-spotkanie-pt-zolnierze-wykleci-dzisiaj-otwock-13-marca-2019-r/#respond Wed, 06 Mar 2019 21:28:10 +0000 https://niezlomni.com/?p=50724

Zapraszamy na spotkanie pt. "Żołnierze Wyklęci dzisiaj" do Otwocka. W spotkaniu wezmą udział prelegenci – uznani eksperci: dr Lech Kowalski – historyk oraz mjr Zygmunt Boczkowski – AK, WiN.

Spotkanie odbędzie się 13 marca 2019 r., o godz. 18.15 w siedzibie Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury w Otwocku, ul. Poniatowskiego 10.

Organizator: Społeczny Komitet Upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych w Otwocku.
Patron Medialny: Linia Otwocka, Niezłomni
Patronat Honorowy: Starosta Powiatu Otwockiego, Prezydent Miasta Otwocka

Artykuł Zapraszamy na spotkanie pt. „Żołnierze Wyklęci dzisiaj”. Otwock, 13 marca 2019 r. pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zapraszamy-na-spotkanie-pt-zolnierze-wykleci-dzisiaj-otwock-13-marca-2019-r/feed/ 0
Zapraszamy na spotkanie z Tadeuszem Płużańskim i Żołnierzami Wyklętymi w Otwocku https://niezlomni.com/zapraszamy-na-spotkanie-z-tadeuszem-pluzanskim-i-zolnierzami-wykletymi-w-otwocku/ https://niezlomni.com/zapraszamy-na-spotkanie-z-tadeuszem-pluzanskim-i-zolnierzami-wykletymi-w-otwocku/#respond Tue, 28 Feb 2017 18:20:44 +0000 http://niezlomni.com/?p=35892

Zapraszamy na spotkanie, które odbędzie się 7 marca w Otwocku.

Artykuł Zapraszamy na spotkanie z Tadeuszem Płużańskim i Żołnierzami Wyklętymi w Otwocku pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zapraszamy-na-spotkanie-z-tadeuszem-pluzanskim-i-zolnierzami-wykletymi-w-otwocku/feed/ 0
Dr Tochman: Dlaczego bohaterski żołnierz podziemia, cichociemny, major Franciszek Pukacki ps. “Gzyms” został agentem SB? https://niezlomni.com/dr-krzysztof-tochman-ipn-rzeszow-dlaczego-bohaterski-zolnierz-podziemia-cichociemny-major-franciszek-pukacki-ps-gzyms-zostal-agentem-sb/ https://niezlomni.com/dr-krzysztof-tochman-ipn-rzeszow-dlaczego-bohaterski-zolnierz-podziemia-cichociemny-major-franciszek-pukacki-ps-gzyms-zostal-agentem-sb/#respond Sat, 14 Jan 2017 21:17:30 +0000 http://niezlomni.com/?p=35253

Czy ktoś mógłby przypuszczać, że swoje doświadczenie, odwagę i etos w służbie dla Ojczyzny lat wojny mjr “Gzyms” mógłby poświęcić w późniejszej pracy dla Służby Bezpieczeństwa? - pisze dr Krzysztof Tochman.


Londyn pod nadzorem SB

Franciszek Pukacki był nie tylko bohaterem kampanii wrześniowej 1939 r., gdy jako młody podchorąży III baonu 60. pp prowadził na bagnety swój pluton do boju o Łęczycę, odznaczony za ten czyn Virtuti Militari, ale również obrońcą Warszawy i sławnym spadochroniarzem Armii Krajowej o ps. “Gzyms” i dowódcą ośrodka dywersyjnego na Wołyniu w ramach organizacji “Wachlarz” już w stopniu porucznika. Szczególnie wyróżnił się jednak jako dowódca I baonu 45. pp AK 27. Wołyńskiej DP AK, odznaczony powtórnie Orderem Virtuti Militari 5 kl. za męstwo i dowodzenie na całym szlaku walk dywizji z nieprzyjacielem, Niemcami i innymi formacjami sprzymierzonymi z wrogiem. Czy ktoś mógłby przypuszczać, że swoje doświadczenie, odwagę i etos w służbie dla Ojczyzny lat wojny mjr “Gzyms” mógłby poświęcić w późniejszej pracy dla Służby Bezpieczeństwa?

Nie mogłem w to uwierzyć, aż…

Gdy w letnie dni 1996 r. prowadziłem kwerendę w archiwach londyńskich, nie mogłem nie zawitać do POSK-u, w tym czasie skupiającym wiele dróg polskiej emigracji powojennej i niezależnej myśli polityczno-kulturalnej. Wówczas w czasie jednego ze spotkań z dyr. Biblioteki Polskiej w Londynie śp. dr. Zdzisławem Jagodzińskim dowiedziałem się, że Pukacki był niebezpiecznym agentem bezpieki wykonującym zadania operacyjne, mające na celu rozpracowywanie emigracyjnych ośrodków władzy niepodległej Rzeczypospolitej, swoich kolegów i przyjaciół cichociemnych. Tych na emigracji i w kraju. Nie mogłem w to uwierzyć… Aż do 2006 r. Wówczas dotarły do mnie dwie jego teczki jako tajnego informatora, współpracownika SB o ps. “Franciszek”, “Cichy” vel “Cichyj”. Teczka personalna i teczka pracy Franciszka Pukackiego…

Droga życiowa

Franciszek Pukacki rodem z Wyskoci (woj. wielkopolskie), ur. w 1916 r., był elewem słynnej podchorążówki piechoty Ostrów Mazowiecka–Komorowo. We wrześniu 1939 r. walczył na czele plutonu i kompanii w ramach 25. DP. Ranny w Lasku Bielańskim, brał udział w obronie Warszawy, a po kapitulacji miasta unikając niewoli, powrócił do rodzinnego Krotoszyna. Kilkakrotnie Niemcy brali go jako zakładnika.

[caption id="attachment_35259" align="alignleft" width="445"] Franciszek Pukacki, Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 37-1113/commons.wikimedia.org[/caption]

W grudniu 1939 r. przez Słowację, Węgry i Jugosławię dotarł do Francji, a stamtąd po jej kapitulacji w czerwcu 1940 r. do Wielkiej Brytanii. Tam przeszedł przeszkolenie na kursach dla cichociemnych, został awansowany na porucznika. Po skoku do okupowanego kraju w nocy z 3 na 4 marca 1942 r. (4 ekipa) przydzielony został do “Wachlarza”, odcinek wołyński, gdzie m.in. założył bazy konspiracyjne i ośrodki dywersyjne na linii kolejowej Szepietówka–Kijów.
Osobiście z niewielkim zespołem przeprowadził szereg akcji zbrojnych przeciwko Niemcom, wsławiając się m.in. spreparowaniem specjalną mieszanką 5 samolotów bombowych wroga na lotnisku w Charkowie (maj-czerwiec 1943 r.). Odznaczony po raz pierwszy Krzyżem Walecznych. Zorganizował oddział partyzancko-dywersyjny, działając z różnym powodzeniem nad rzeką Horyń przeciwko Ukraińcom z UPA i Niemcom.

Na początku stycznia 1944 r. wyruszył z okolic Ostroga, przez tereny opanowane przez UPA, i w lutym, po pokonaniu wielu kilometrów w walkach przybył na koncentrację 27. Wołyńskiej DP AK w Kupiczowie. Objął dowodzenie nad I batalionem 45. pp AK (ok. 380 ludzi). W czasie ciężkich walk dywizji od Oździutycz na Wołyniu po Lasy Firlejskie na Lubelszczyźnie “Gzyms” dał się poznać jako wybitny dowódca radzący sobie w każdej sytuacji, nawet bez wyjścia. Zawsze na nim w tym czasie można było polegać. Z dniem 3 maja 1944 r. został odznaczony po raz drugi Krzyżem Walecznych i awansowany na kapitana. Już na Lubelszczyźnie na czele baonu (18 lipca) otworzył drogę wyjścia z okrążenia niemieckiego dla całej 27. DP AK w Lasach Parczewskich pomiędzy Gródkiem a Brzeźnicą Książęcą.

Po rozbrojeniu dywizji kpt. “Gzyms” zatrzymał się w Otwocku i tam został aresztowany przez NKWD i wywieziony do łagru, m.in. w Griazowcu i Riazaniu. Podjął nieudaną próbę ucieczki, lecz na granicy, w grudniu 1947 r. został złapany i uwięziony w Brześciu. Ostatecznie w czerwcu 1948 r. opuścił więzienie i powrócił do kraju. Już w lipcu znalazł zatrudnienie w Grodzisku Mazowieckim jako planista w Fabryce Sieci i Węży Pożarniczych.

Już od początku lat 50. w ramach przedsięwzięć operacyjnych prowadzonych przez UB przeciwko żołnierzom PSZ, w tym m.in. “szóstkarzom” do których zaliczano i cichociemnych (szkolonych w ramach Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza PSZ), znalazł się w kręguw zainteresowania MBP. Jak wynika z dokumentów, niedocenione do dzisiaj zasługi w jego rozpracowaniu, oddał wówczas bezpiece bardzo “pracowity” tajny informator tego “resortu” TW “Jan” w 1950 r. zawerbowany przez UB. TW “Jan” tak charakteryzował “Gzymsa”: Wymieniony posiada średnie wykształcenie, poziom ogólny dobry. Jednak jako organizator słaby, ale za to jest zdecydowany na wszystko, należy umiejętnie go kierować. (...) wymaga systematycznego kierownictwa nad sobą. Jest starym kawalerem, z zawodu artysta rzeźbiarz, zam. w Brwinowie (...). Obecnie buduje sobie willę na Saskiej Kępie (źródło “Jan” z dn. 8.VI.1957 r. na podstawie rozmowy z pasierbicą).

Pukacki w 1968 r. został uwikłany w sprawę noża, z serii tych, jakim dokonano zabójstwa syna Bolesława Piaseckiego, Bohdana, 11 lat wcześniej. Nóż był w jego posiadaniu, a skradziono go na jesieni jesienią 1956 r. Pracował wówczas jako kamieniarz-przekuwacz w pracowni mieszczącej się w Ogrodzie Saskim. Przesłuchiwany był kilkakrotnie w MSW i rozpracowywany w ramach sprawy krypt. “Zagubiony”. Wówczas składał obszerne zeznania i udzielał informacji odnośnie zatrudnionych z nim, m.in. o Stanisławie Ledóchowskim i rodzinie. Wówczas pozyskany został do współpracy przez SB na rzecz Samodzielnej Grupy Operacyjnej MSW pod ps. “Franciszek” jako tzw. kontakt operacyjny (KO).

Inwigilacja emigracji w Londynie

Od 1974 r. był wykorzystywany przez SB jako tzw. KP i współpracował z kpt. SB Stanisławem Gołębiewskim, pracownikiem Samodzielnej Grupy Operacyjnej MSW z Departamentu I. W ramach porozumienia między jednostkami, wykonywał zadania Dep. I w lutym–marcu 1977 r. Jego działalność nadzorował z-ca kier. Samodzielnej Grupy Operacyjnej MSW płk mgr Feliks Dwojak.

M.in. KP “Franciszek” brał udział w realizacji operacji SB o krypt. “Truteń” przeciwko Adamowi Michnikowi. Wziął m.in. udział w zjeździe cichociemnych w Londynie, gdzie 20.02.1977 r. wygłosił przemówienie mające na celu skompromitować “Trutnia” w środowisku kombatanckim. Powołał się przy tym na dokument komisji rehabilitacyjnej i wyeksponował rolę Stefana (przyrodni brat Adama), znanego zabójcę sądowego z lat 50.

[caption id="attachment_12294" align="alignleft" width="582"] wikimedia.org[/caption]

Podczas pobytów w Londynie w lutym–marcu 1976 r. i listopadzie 1977 r. oraz styczniu 1978 r., już jako TW “Cichy”, odnowił i nawiązał kontakty m.in. z: Kazimierzem Irankiem-Osmeckim, pełniącym wówczas funkcję dyrektora Biura Komisji Skarbu Narodowego, Adamem Ciołkoszem, przewodniczącym PPS, Franciszkiem Wilkiem, prezesem PSL, dr. Zdzisławem Jagodzińskim, dyr. Biblioteki Polskiej, Tadeuszem Zawadzkim-Żenczykowskim, red. RWE, Stanisławem Grocholskim, dziennikarzem i szefem wydawnictwa “Veritas”, Bohdanem Wenforffem, szefem Kancelarii Cywilnej prezydenta prof. dr. Stanisława Ostrowskiego, Zygmuntem Szadkowskim, prezesem SPK, Stefanem Soboniewskim, gen. bryg. Tadeuszem Pełczyńskim, przewodniczącym Rady Studium Polski Podziemnej.

Z tych pobytów TW “Cichy” przekazał szereg wartościowych informacji z życia emigracji, działalności rządu, funduszu Skarbu Narodowego i finansowania elementów antysocjalistycznych w kraju.

23 września 1977 r. przejęty został przez Dep. I Wydz. XI MSW jako TW “Cichy” vel “Cichyj”, a jego oficerem prowadzącym był por. SB J. Sosnowski, insp. Wydz. XI Dep.

Podczas wyjazdów do Londynu Pukacki rozpoznawał również środowisko cichociemnych, m.in. Józefa Zabielskiego, Jacka Bętkowskiego, Tadeusza Klimowskiego, Antoniego Pospieszalskiego, red. BBC, prof. Jerzego Lerskiego i innych. Zabiegał również o kontakty z Jerzym Giedroyciem, szefem paryskiej “Kultury”, wyjeżdżając do Paryża.
Podczas pobytów na terenie Anglii TW “Cichy” był na kontakcie “Hixa”, a później “Esta”, rezydentów wywiadu reżimowego z ambasady PRL w Londynie. Spotkał się tam również z cichociemnym mjr. Jerzym F. Szymańskim TW “Bober” (?), zwerbowanym przez bezpiekę, często przyjeżdżającym od 1956 r. do kraju.

Inwigilacja ROPCiO

Realizując instrukcję SB, Pukacki pogłębił w kraju kontakty w środowisku opozycyjnym, opierając się na dawnych znajomościach z osobami aktualnie związanymi z ROPCiO (np. M. Gołębiewski). Umiejętnie wykorzystując swe związki z emigracją londyńską, stał się dla działaczy ROPCiO osobą atrakcyjną i godną zaufania. Dzięki temu wszedł w bliski kontakt z przywódcami “Ruchu”, przekazując informacje dotyczące działalności ROPCiO.

W czasie od stycznia do czerwca 1978 r. TW “Cichy” sterowany przez swoich mocodawców ugruntował swą pozycję w ROPCiO. W wyniku zrealizowanych przedsięwzięć operacyjnych otrzymał od Andrzeja Czumy, po konsultacjach z innymi członkami “Ruchu”, propozycję reprezentowania ROPCiO za granicą i wyjazdu na pół roku do Londynu jako przedstawiciel “Ruchu”. Pukacki wyposażony w pisemne upoważnienie podpisane przez Stefana Kaczorowskiego, Bohdana Papiernika, Wojciecha Ziembińskiego, Piotra Typiaka i A. Czumę.

Przed wyjazdem do Londynu, 3 lipca 1978 r., gruntownie został przygotowany przez SB, m.in. potajemnie nagrał rozmowę na magnetofon z Andrzejem Czumą. W czasie pobytu w Londynie, trwającym do 26 listopada, TW “Cichy” natrafił na mocnego konkurenta w osobie Eugeniusza Smolara, który - występując jako przedstawiciel KOR-u - torpedował jego wysiłki wśród Polonii, w celu uzyskania funduszy na działalność niepodległościową. Przez cały czas pobytu w Anglii wykonywał zlecone mu w instrukcji wyjazdowej zadania inspiracyjne i destrukcyjne, podważające wśród swoich licznych rozmówców zaufanie do KOR-u.

W trakcie pobytu w Londynie, wobec utrzymywania kontaktów z rezydentem wywiadu SB reżimowej ambasady PRL oraz agentami bezpieki, m.in. TW “Bober” (?) i “Rzewuski” (prawdopodobnie Jarosław Szeptycki), został namierzony przez kontrwywiad brytyjski, który ostrzegał przed nim niektórych działaczy emigracyjnych i krajowych przez różnego rodzaju “przecieki”, m.in. Zdzisława Jagodzińskiego i A. Czumę.

Dla SB opracował spis spadochroniarzy AK

Pukacki rozpracowywał również cichociemnych w kraju, m.in. zestawiając dla SB spis wszystkich spadochroniarzy AK zarówno żyjących, zmarłych w kraju i na świecie, poległych i zamordowanych (razem 316), przy niektórych z nich dopisując krótką charakterystykę. Wykaz ten z adresami i telefonami przyniósł 13 października 1977 r. na spotkanie ze st. inspektorem Wydz. VIII Dep. I MSW ppłk. J. Mazurkiem, które odbyło się w LK (lokal konspiracyjny, kontaktowy) “Lando”. Przedstawił również na piśmie program swojego pobytu w Anglii. Zrozumiał dobrze (…) potrzeby operacyjne SB i wybrał najistotniejsze kontakty, które pozwolą mu zdobywać istotne informacje.

Ponadto napisał odręcznie informacje o możliwościach nawiązania kontaktu z gen. M. Borutą-Spiechowiczem, członkiem ROPCiO. Otrzymał m.in. zadanie, aby ok. 26 października spotkać się z nim.

Pukacki był wynagradzany przez SB sumami w ratach od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych, od kilkudziesięciu do kilkuset funtów brytyjskich i dolarami USA w podobnych kwotach. Według raportu z 2 czerwca 1978 r. podpisanego przez por. J. Sosnowskiego, insp. Wydz. XI Dep. I MSW, i naczelnika Wydz. XI tegoż dep. płk. S. Lipowskiego, przeznaczonego dla dyr. Dep. I MSW gen. bryg. SB Jana Słowikowskiego, TW “Cichy” (F. Pukacki) jest: b zdyscyplinowany i punktualny. Zna zasady konspiracji i stosuje je w kontaktach z SB. Współpraca z “C” (“Cichym” – przyp. K.A.T.) oparta jest na podstawie patriotycznej. Poglądy głoszone przez niego wskazują, że jest patriotą, akceptującym ustrój PRL. Krytycznie odnosi się wyłącznie do niektórych aspektów polityki gospodarczej, jednakże nie zauważono u niego przejawów malkontenctwa. Sam stwierdza, że motywem jego współpracy z nami jest chęć działania przeciwko osobom i grupom, które swoją działalnością szkalują Polskę, co przynosi nam szkodę na arenie międzynarodowej i jest na rękę obcym, głównie syjonistycznym (żydowskim – przyp. K.A.T.) siłom na świecie".

Zaznaczył, że korzyści materialne z tytułu współpracy z nami nie wchodzą w rachubę. (…) ceni sobie współpracę z naszą służbą. Wypowiada się o niej i jej pracownikach z uznaniem. Zadania wykonuje sumiennie i z zaangażowaniem, nie kryjąc, iż daje mu to satysfakcję i możliwość wyżycia się.
Już będąc na emeryturze, dalej kontynuował swoją działalność i współpracę z SB. Aż do śmierci…
Zmarł nagle w niewyjaśnionych do końca okolicznościach 4 listopada 1980 r. w pociągu między Ostrowem Wielkopolskim a Kaliszem.

Pochowany w Krotoszynie, w którym jedna z ulic nosi jego imię. Odznaczony 2-krotnie Virtuti Militari 5 kl., 3-krotnie Krzyżem Walecznych, Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami.

Dr Krzysztof A. Tochman, IPN Rzeszów, źródło: tygodnik Nasza Polska. Książki i komiksy wydane przez IPN Rzeszów można nabyć TUTAJ.

Autor jest historykiem i badaczem dziejów najnowszych. Współpracuje m.in. z redakcjami “Polskiego słownika biograficznego” Instytutu Historii PAN w Krakowie i “Małopolskiego słownika biograficznego uczestników działań niepodległościowych 1939-1956”. Autor książek m.in.: “Cichociemny z izdebek. Kapitan Michał Fijałka” (1993), “Michał Fijałka. W obronie Wołynia” (2004), “Słownik biograficzny cichociemnych”, t. 1-3 (1994-2002), “Adam Boryczka. Z dziejów WiN-u”, t. 1-2 (1991-2001). Najnowszą pozycją jest pierwszy tom książki “Z ziemi obcej do Polski” (2006), przedstawiającej losy żołnierzy PSZ na Zachodzie, którzy wrócili do kraju po II wojnie światowej.

Artykuł Dr Tochman: Dlaczego bohaterski żołnierz podziemia, cichociemny, major Franciszek Pukacki ps. “Gzyms” został agentem SB? pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dr-krzysztof-tochman-ipn-rzeszow-dlaczego-bohaterski-zolnierz-podziemia-cichociemny-major-franciszek-pukacki-ps-gzyms-zostal-agentem-sb/feed/ 0
Kiedyś to były zjazdy ludowe w stolicy! Ogniska dla uczestników przy ul. Ludnej, Ciepłej i na rogu Marszałkowskiej https://niezlomni.com/kiedys-byly-zjazdy-ludowe-stolicy-ogniska-dla-uczestnikow-przy-ul-ludnej-cieplej-rogu-marszalkowskiej/ https://niezlomni.com/kiedys-byly-zjazdy-ludowe-stolicy-ogniska-dla-uczestnikow-przy-ul-ludnej-cieplej-rogu-marszalkowskiej/#respond Sat, 31 Dec 2016 06:58:25 +0000 http://niezlomni.com/?p=35149

Program zjazdu Narodowego Związku Chłopskiego w Warszawie w listopadzie 1916 r. Teraz takich zjazdów już nie ma.

00013

[caption id="attachment_35151" align="aligncenter" width="732"]fot. Biblioteka Narodowa/polona.pl fot. Biblioteka Narodowa/polona.pl[/caption]

Artykuł Kiedyś to były zjazdy ludowe w stolicy! Ogniska dla uczestników przy ul. Ludnej, Ciepłej i na rogu Marszałkowskiej pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/kiedys-byly-zjazdy-ludowe-stolicy-ogniska-dla-uczestnikow-przy-ul-ludnej-cieplej-rogu-marszalkowskiej/feed/ 0
Chcą być pierwszym polskim miastem, które wyemituje równoległą walutę. Jej rozdanie ma rozwiązać problemy https://niezlomni.com/chca-byc-pierwszym-polskim-miastem-ktore-wyemituje-rownolegla-walute-rozdanie-rozwiazac-problemy/ https://niezlomni.com/chca-byc-pierwszym-polskim-miastem-ktore-wyemituje-rownolegla-walute-rozdanie-rozwiazac-problemy/#respond Thu, 20 Oct 2016 18:45:24 +0000 http://niezlomni.com/?p=32743

Władze Otwocka chcą emitować markę otwocką - walutę równoległą. Wystąpili z wnioskiem do Ministra Finansów. Chcą w ten sposób ożywić lokalną gospodarkę.

Radny Otwocka Marek Leśkiewicz złożył stosowne dokumenty w Ministerstwie Finansów. We wniosku znajduje się zapis o przyznaniu każdemu obywatelowi 3,6 mln wartości jednostki tej waluty rocznie. Jeśli minister powie tak, samorząd zacznie emitować nową walutę.

- Mamy deklarację o chęci współpracy podpisaną przez prezydenta i wiceprezydenta Otwocka, starostę powiatu otwockiego, przedsiębiorców, naukowców. Program ten może być realizowany w walucie lokalnej i nie obciąży budżetu państwa

- mówi w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl Leśkiewicz.

Marka ma mieć pokrycie w podatku lub nieruchomościach gminy i powiatu. Będzie niewymienialna i ma nie mieć odsetek. Na początku będzie elektroniczna, później rozpocznie się bicie monet.

Radny wyjaśnia, że chodzi nie o to, by ludzie oszczędzali, ale kupowali możliwie jak najwięcej i tym samym ożywili gospodarkę.

Leśkiewicz uważa, że danie waluty ludziom starszym poprawi ich los, kiedy obecnie muszą wegetować, mając do przeżycia 1 tys. złotych emerytury.

Podobna waluta funkcjonuje w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Niemczech, Belgii czy Holandii, jest też niemal w każdym stanie USA. Jest w obrocie tylko w danej społeczności, dzięki czemu docelowo wspiera miejscowy biznes.

źródło: Portal Samorządowy

Artykuł Chcą być pierwszym polskim miastem, które wyemituje równoległą walutę. Jej rozdanie ma rozwiązać problemy pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/chca-byc-pierwszym-polskim-miastem-ktore-wyemituje-rownolegla-walute-rozdanie-rozwiazac-problemy/feed/ 0
Wyrok śmierci czy mistyfikacja? Tajemnicza śmierć marszałka Rydza Śmigłego [WIDEO] https://niezlomni.com/wyrok-smierci-czy-mistyfikacja-tajemnicza-smierc-marszalka-rydza-smiglego-wideo/ https://niezlomni.com/wyrok-smierci-czy-mistyfikacja-tajemnicza-smierc-marszalka-rydza-smiglego-wideo/#comments Tue, 09 Aug 2016 05:59:21 +0000 http://niezlomni.com/?p=29899

Czy marszałek Edward Śmigły Rydz przeżył swoją śmierć, do której miało dojść 2 grudnia 1941 r.?

Czy w jego grobie spoczęło ciało Adama Zawiszy, który mieszkał w tej samej kamienicy przy ul. Sandomierskiej 18 w Warszawie co marszałek i był do niego łudząco podobny? Czy ludzie Wodza Naczelnego gen. Władysława Sikorskiego wykonali na nim wyrok śmierci? Czy marszałek zmarł na zapalenie płuc 3 sierpnia 1942 r. w Otwocku?

Na te i inne pytania próbują znaleźć odpowiedzi autorzy filmów.

 

 

Artykuł Wyrok śmierci czy mistyfikacja? Tajemnicza śmierć marszałka Rydza Śmigłego [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wyrok-smierci-czy-mistyfikacja-tajemnicza-smierc-marszalka-rydza-smiglego-wideo/feed/ 1
W starostwie otwockim jak w filmie Barei. Medale wydane na 10-lecie, rozdano na 17-lecie powiatu https://niezlomni.com/w-starostwie-otwockim-jak-w-filmie-barei-medale-wydane-na-10-lecie-rozdano-na-17-lecie-powiatu/ https://niezlomni.com/w-starostwie-otwockim-jak-w-filmie-barei-medale-wydane-na-10-lecie-rozdano-na-17-lecie-powiatu/#respond Thu, 04 Aug 2016 08:05:58 +0000 http://niezlomni.com/?p=29808

Głównym tematem kultowych filmów Stanisława Barei była siermiężna rzeczywistość PRL i królujące wtedy liczne absurdy.

„Miś”, „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz” czy też „Alternatywy 4” ukazywały realia życia tamtego okresu, które pełne było irracjonalnych pomysłów nakazów, zakazów fundowanych przez ówcześnie rządzących.

Mogłoby się wydawać, iż wraz z upadkiem tzw. Polski ludowej sytuacje takie odeszły w niepamięć, nic bardziej mylnego. Otóż we współczesnej Polsce pełno jest osób u władzy, które w swoje codziennej działalności, postępują jak bohaterowie filmów Barei. Doskonałym tego przykładem jest Starostwo Powiatowe w Otwocku z Mirosławem Pszonką z Polskiego Stronnictwa Ludowego na czele jako starostą.

Oto bowiem kierowany przez niego zarząd powiatu postanowił przyznać medale X – lecia Powiatu Otwockiego strażakom OSP, pracownikom samorządowym. Medal został przyznany również organizatorowi konkursu na miss Ziemi Otwockiej Łukaszowi Płaczkowi, notabene działaczowi PSL.
Ktoś może zapytać i co w tym takiego absurdalnego? A to, że medale X – lecia zostały przyznane przez zarząd Powiatu Otwockiego w 2016 roku, a sam Powiat Otwocki istnieje już 17 lat. Może po prostu szczęśliwi czasu nie liczą, a bycie członkiem zarządu i możliwość podejmowania takich decyzji zapewne czyni jego członków szczęśliwymi.

Zapytany na sesji przez jednego z radnych, dlaczego kierowany przez niego zarząd powiatu podejmuje tak irracjonalne decyzje, starosta Pszonka wyjaśnił, że skoro zostało jeszcze trochę tych medali, a są osoby które je cenią to będą one przyznawane. Należy więc przyjąć, że medale będą przyznawane do wyczerpania zapasów.

Doprawdy ciekawa argumentacja, aż strach pomyśleć co się stanie, jak starosta Pszonka każe przeszukać piwnice starostwa i odnajdą się jakieś medale związane z istnieniem Powiatu Otwockiego z czasów PRL, który uległ likwidacji w 1975 r.

https://www.youtube.com/watch?v=D-eQZL5taFg

Sytuacja ta przywołuje na myśl jedną ze scen filmu „Miś”, gdy prezes Ochódzki grany przez Stanisława Tyma przynosi do windy partyjnemu ministrowi puchar dla jego wnuka. Jak się okazuje wnuczek nie uprawia żadnej dyscypliny, a puchar jest ot tak na zachętę. Tyle, że medale z okazji X – lecia przyznawane 7 lat później przez zarząd Powiatu Otwockiego to rzeczywistość, a nie fikcja filmowa. Warto zadać sobie pytanie czy takie decyzje zarządu w skład którego obok Mirosława Pszonki wchodzi m.in. Paweł Rupniewski, Krzysztof Boczarski nie narażają Powiatu Otwockiego na śmieszność?

Artykuł W starostwie otwockim jak w filmie Barei. Medale wydane na 10-lecie, rozdano na 17-lecie powiatu pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/w-starostwie-otwockim-jak-w-filmie-barei-medale-wydane-na-10-lecie-rozdano-na-17-lecie-powiatu/feed/ 0
Uczestnik akcji „Burza”, szef Pogotowia Akcji Specjalnej NSZ, pierwszy duchowny katolicki skazany na śmierć w czasach stalinowskich https://niezlomni.com/kaplan-uczestnik-akcji-burza-szef-pogotowia-akcji-specjalnej-nsz-pierwszy-duchowny-katolicki-skazany-na-smierc-po-wojnie/ https://niezlomni.com/kaplan-uczestnik-akcji-burza-szef-pogotowia-akcji-specjalnej-nsz-pierwszy-duchowny-katolicki-skazany-na-smierc-po-wojnie/#respond Sun, 04 May 2014 17:13:06 +0000 http://niezlomni.com/?p=13443

Książeczka o Bolesławie Stefańskim (1910-1964), księdzu archidiecezji warszawskiej z Kochowa pod Maciejowicami (parafia Wniebowzięcia NMP), absolwencie Gimnazjum Św. Stanisława Kostki w Warszawie; wikarym w Kocierzewie (parafia Św. Wawrzyńca), Sochaczewie (parafia Św. Wawrzyńca) i Grójcu (parafia Św.Mikołaja); prefekcie na Boernerowie (kościółek Matki Bożej Ostrobramskiej) i wikarym na warszawskim Kole (parafia Św. Józefa); pensjonariuszu domu księży emerytów w Otwocku i zakładu sióstr szarytek w Górze Kalwarii.

wedrowiec

Nauczycielu i szkolnym prefekcie, harcerzu, członku Stronnictwa Narodowego, żołnierzu Narodowych Sił Zbrojnych, uczestniku akcji "Burza" na Mazowszu i organizatorze konspiracji antykomunistycznej w Warszawie.

Pierwszym duchownym katolickim skazanym na śmierć w czasach stalinowskich i więźniu politycznym (Warszawa-Wronki-Wrocław-Międzyrzecz).

Zdjęcia, indeksy, mapy, ss.81.

Jacek Żurek, Ksiądz Bolesław Stefański - żołnierz bezdomny.

 

 

Artykuł Uczestnik akcji „Burza”, szef Pogotowia Akcji Specjalnej NSZ, pierwszy duchowny katolicki skazany na śmierć w czasach stalinowskich pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/kaplan-uczestnik-akcji-burza-szef-pogotowia-akcji-specjalnej-nsz-pierwszy-duchowny-katolicki-skazany-na-smierc-po-wojnie/feed/ 0