Msza odprawiona podczas tegorocznego majowego Katholikentag w Niemczech wywołała wiele kontrowersji. W Münster doszło do corocznego spotkania laikatu z całego kraju, organizowanego przez Centralny Komitet Katolików Niemieckich. Niecodzienny przebieg miała liturgia eucharystyczna. Doszło do tzw. ,,tańca liturgicznego".

Grzegorz Górny na łamach wPolityce.pl przypomina, że to właśnie Centralny Komitet Katolików Niemieckich ostatnio opowiedział się niemal jednogłośnie za oficjalnym błogosławieniem związków jednopłciowych przez księży. W tym roku trwały rozważania, czy do Komunii należy dopuszczać protestantów. Nie brakowało również słów krytyki pod adresem władz Bawarii, które zdecydowały o wywieszaniu krzyży w budynkach publicznych.

Prawdziwum ,,ukoronowaniem" mszy był ,,taniec liturgiczny".

Dla wielu osób było to wydarzenie skandaliczne, jednak biskupi niemieccy mieli na ten temat inne zdanie, skoro sami zgodzili się na popis czarnoskórego tancerza w trakcie liturgii eucharystycznej przez siebie celebrowanej. Tak właśnie wygląda niemiecki model duszpasterstwa, który rodzi katolików niewierzących w osobowego Boga. Nie tędy droga. Nawet taniec na rurze nie pomoże przyciągnąć ludzi do kościoła

- podsumował Górny. Oto występ:

https://www.youtube.com/watch?v=Pmbu541EOq4

Artykuł To naprawdę wydarzyło się w trakcie mszy podczas ważnej uroczystości katolickiej. Publicysta komentuje: ,,Nawet taniec na rurze nie pomoże przyciągnąć ludzi do kościoła” (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Szefowa AfD Alice Weidel rozpętała prawdziwą burzę w Bundestagu. Oskarżono ją o rasizm, a przeciw takim wypowiedziom protestują nie tylko politycy. Nietypowy protest zorganizował także ksiądz Wolfgang Sedlmeier, który sam założył... chustę.

Szefowa Alternatywy dla Niemiec uważa, że rząd prowadzi ,,nieokiełznaną imigrację", która zagraża wzrostowi gospodarczemu i dobrobytowi społeczeństwa. Tego nie zapewnią ,,burki, chuściane dziewczyny, żyjący z zasiłków muzułmańscy nożownicy i inni ladaco”. Weidel nazwała Niemcy „krajem imigracyjnym dla niewykwalifikowanych i emigracyjnym dla wykwalifikowanych”.

Głosów oburzenia nie brakowało. Do polityków dołączył katolicki ksiądz Wolfgang Sedlmeier z Aalen. Jak informuje lokalna gazeta Schwäbische Zeitung, na ostatniej mszy w święto Zesłania Ducha Świętego sam założył chustę. Otrzymał owację od wiernych. Podczas kazania Sedlmeier stwierdził, że każdy kto dyskryminuje ze względu na to, co druga osoba nosi na głowie, narusza ludzką godność i występuje przeciwko duchowi Ewangelii. Po wygłoszeniu kazania sam założył chustę na głowę. Aby nie było wątpliwości, powiedział, że słowa kierował przeciwko wybranej do parlamentu kobicie, która mówiła w sposób ubliżający osobom noszącym chusty.

Die @AfD -Abgeordnete @Alice_Weidel spricht von „Kopftuchmädchen“ und „Taugenichtsen“. Der Aalener Pfarrer Wolfgang Sedlmeier reagiert und protestiert gegen Alltagsrassismus. Die Gemeinde ist begeistert.https://t.co/VXrmjB5eCh

— Schwäbische Zeitung (@Schwaebische) 21 maja 2018

Weidel była atakowana przez innych polityków. Przewodniczący Bunestagu Wolfgang Schaeuble (CDU) mówił:

- Użyła pani między innymi sformułowania "chuściane dziewczyny i inni ladaco", dyskryminując tym samym wszystkie kobiety noszące chusty. Przywołuję panią do porządku

- stwierdził. Szef  chadecji Volker Kauder uznał, że taka wypowiedź ma „zero" wspólnego z chrześcijańskim obrazem człowieka.

- To, co pani dzisiaj zrobiła, jest tego całkowitym przeciwieństwem i powinna się pani wstydzić

- podkreślił.

źródło: Schwäbische Zeitung / Deutsche Welle

Artykuł W niemieckim parlamencie bezprecedensowy atak na uchodźców. Odpowiedź? Katolicki ksiądz podczas mszy założył chustę w geście solidarności pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W miejscowości Immerath (Nadrenia-Westfalia) w Niemczech kościół pod wezwaniem św. Lamberta przestał istnieć. Powód? Znajdujące się pod nim złoża węgla brunatnego, których właścicielem jest koncern RWE. Zamiast kościoła, będzie kopalnia.

Do wyburzenia doszło w poniedziałek. Wcześniej budynek był okupowany przez aktywistów Greenpeace, ale protest na niewiele się zdał. Wywieszono banner: ,,Kto niszczy kulturę, niszczy także ludzi" nie zrobił na nikim wrażenia.

Na miejscu pojawiła się policja, która usunęła demonstrantów. W akcji brał nawet udział helikopter. Dlatego planowane wyburzenie przeciągnęło się w czasie. Protestujący, którzy przykuli się do koparki, zostali odcięci i zabrani przez funkcjonariuszy, podobnie wszyscy ci, którzy znajdowali się obok i w samym budynku.

Mimo że kościół nie służył już lokalnej parafii, znajdował się na liście zabytków.

Bitter. #Immerath #jetzt pic.twitter.com/jOFJ0zSvnD

— Barbara Schnell 87% (@Barbara_Schnell) 8 stycznia 2018

This church, St. Lambertus in #Immerath, is being torn down today for the brown coal underneath in Germany #ImmeratherDom seem to be no limits, the church had heritage protection pic.twitter.com/ZwTeNiZR8b

— Craig Morris (@PPchef) 8 stycznia 2018

St Lambertus, Immerath, Germany, currently being demolished for new coal mine.
Built in 1891, but there has been a church on this site since the 12thc.#architecturalcrimes #otemporaomores pic.twitter.com/V8q3VSyIGK

— Dr James A. Cameron (@DrJACameron) 8 stycznia 2018

St Lambertus Immerath, currently being demolished to make way for a coal mine. Thanks to @DrJACameron for the tip-off. pic.twitter.com/ZJzQmeLwsw

— Dr Jonathan Foyle (@JonathanFoyle) 8 stycznia 2018

A w Niemczech koncern RWE powiększa kopalnię węgla brunatnego kosztem wiejskiego kościółka w Immerath. pic.twitter.com/631ACskZHp

— Włodek Żebrowski (@WlodekZebrowski) 8 stycznia 2018

źródło: rp-online.de

Artykuł W Niemczech właśnie zniszczono zabytkowy kościół. Protestujących usunięto siłą. Oto powód tak zdecydowanych działań [FOTO/WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.