Czy Centralny Port Komunikacyjny jest dobrym pomysłem? Niemieckie media starają się przekonać, że wprost przeciwnie. Ale jak wynika z komentarzy przytoczonych przez Deutsche Welle, pomysł strony polskiej wywołuje wręcz nerwowość wśród niektórych polityków zza zachodniej granicy.
Deutsche Welle w tekście ,,Megalotnisko w Baranowie konkurencją dla Berlina" przytacza wypowiedź polityka FDP, który apeluje do władz Berlina i Brandenburgii. Sebastian Czaja zachęca berliński Senat do inwestycji 1,1 mld euro w obsługę lotniska Tegel i szybkie zakończenie BER (,,miało być wizytówką stolicy Niemiec, a tymczasem jest pasmem niekończących się fuszerek" - czytamy na DW.com). Uważa, że aktualnie Niemcy mają przewagę konkurencyjną nad Polską, ale...
Jeśli jednak zamkniemy Tegel i nie posuniemy się do przodu z BER, stracimy naszą przewagę
- podkreśla i przedstawia swój pomysł:
Samoloty na trasach europejskich powinny startować i lądować na lotnisku Tegel. Dzięki temu na lotnisku Schoenefeld zwolnią się miejsca na połączenia międzykontynentalne
Politykowi marzą się połączenia międzynarodowe, łączące Berlin z Pekinem, Szanghajem, Singapurem, Mumbajem, Nowym Jorkiem i Waszyngtonem, co ma przyciągnąć do stolicy Niemiec wielkie firmy. Na razie berlińskie lotnisko wypada blado ze swoimi sześcioma połączeniami na tle Paryża (137) i Londynu (155).
Czaja przypomina, że Polska chce oddać swoje megalotnisko najpóźniej w 2028 r., a Berlin?
Pierwotnie lotnisko BER miało być czynne już w listopadzie 2011 roku. Nowy termin otwarcia to październik 2020. Jak wszystko dobrze pójdzie...
- zastrzega Deutsche Welle. A Czaja ostrzega:
Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie będzie ogromną konkurencją dla Berlina
Artykuł Czy megalotnisko w Polsce jest potrzebne? Ten apel niemieckiego polityka mówi wszystko pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego mocno interesuje Niemców. Znamienna jest reakcja tamtejszej prasy. Ostra krytyka pokazuje, że sprawa ma drugie dno. Wypowiedź dr Jacka Bartosiaka z 2017 roku, kiedy o sprawie było jeszcze cicho, pokazuje, dlaczego CPK jest tak ważny dla Polski.
Między Warszawą a Łodzią ma powstać jedno z największych lotnisk w Europie Środkowej. Tylko czy to w ogóle potrzebne?
– pyta „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, dodając, że projekt jest ,,politycznie kontrowersyjny". Niemiecka gazeta bardzo troszczy się o pieniądze polskiego podatnika, podliczając lotniska w Warszawie i proponując alternatywę w postaci dojazdu do Łodzi.
krytycy zarzucają narodowo-konserwatywnemu rządowi, że planuje realizację niepotrzebnego projektu prestiżowego
- czytamy także. Ale czy to rzeczywisty powód?
Pod Berlinem już powstaje wielkie lotnisko przesiadkowe. Jak zwrócił uwagę korespondent TVP, Cezary Gmyz, jednym z celów biznesowych lotniska w Berlinie miało być przejęcie pasażerów z Wrocławia, Szczecina, Zielonej Góry, Gorzowa Wlkp. i Poznania.
Tymczasem dla Polski projekt jest ważny nie tylko z biznesowego punktu widzenia - to prawdziwy test naszej pozycji i siły jako państwa. Dr Jacek Bartosiak na konferencji w 2017 roku podkreślał, że projekt jest wprost wymierzony w interesy Niemiec.
- Zastanawiam się, czy będziemy go przeprowadzić właśnie z tego powodu
- podkreślał.
https://youtu.be/Vu9ugQaC2PI?t=16m2s
Tymczasem publicyści dostrzegają znamienną narrację w polskich mediach. Piotr Semka pisze:
Ciekawe czy w polskiej prasie międzywojennej pojawiały się teksty: >> Po co budować od zera Gdynię skoro mamy gwarantowany przez Ligę Narodów dostęp do portu Wolnego Miasta Gdańska << ?
- zastanawiał się. Pytanie pozostaje retoryczne...
Artykuł Niemieckie media ,,troszczą” się o pieniądze Polaków, krytykując budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ta wypowiedź eksperta pokazuje, dlaczego atak jeszcze się nasili (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Rafał Trzaskowski nie jest zwolennikiem budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Nie zgadza się w tej kwestii z Patrykiem Jakim. Szczególnie jeden argument zdumiał wielu internautów.
Chodzi o to, że podobne lotnisko powstaje w... Berlinie. Polityk mówił:
Mamy gigantomanię PMM, który proponuje lotnisko w szczerym polu. W Berlinie udało się po latach, i będziemy mieli lotnisko (...) no trudno będzie z nim konkurować. Mamy Okęcie, mamy lotnisko w Modlinie, i to absolutnie Warszawie wystarczy
Trzaskowski o #CPK: Mamy gigantomanię PMM, który proponuje lotnisko w szczerym polu. W Berlinie udało się po latach, i będziemy mieli lotnisko, które..no trudno będzie z nim konkurować. Mamy Okęcie, mamy lotnisko w Modlinie, i to absolutnie Warszawie wystarczy. pic.twitter.com/yzN97TKaqq
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 30 maja 2018
Lapsus polityka? Te same słowa Trzaskowski powtórzył w radiu TOK FM:
HIT!
Wiecie dlaczego Polsce nie jest potrzebny Centralny Port Komunikacyjny? Bo będzie nowy...W BERLINIE!!
Ten Rafał to prawdziwy geniusz! 😂😂😂 pic.twitter.com/P7MAWmgAXh
— Arkadiusz Czerepach 💯🇵🇱 (@mr_czerepach) 30 maja 2018
Artykuł Po co nam lotnisko, kiedy będzie nowe w… Berlinie? Tę wypowiedź Rafała Trzaskowskiego będą mu długo wypominać (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Na Kongresie Prawa i Sprawiedliwości doszło do zabawnej sytuacji. Wicepremier Mateusz Morawiecki punktował dotychczasowe myślenie, a Jarosław Kaczyński nawiązał do historii Związku Sowieckiego. Nie zabrakło zabawnej wzmianki o Gazecie Wyborczej.
Po co nam – można powiedzieć – Centralny Port Komunikacyjny, po co nam LOT, jak jest Lufthansa albo Air France? Po co nam Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, jak jest giełda w Londynie? Po co nam banki polskie, skoro są banki zagraniczne? Po co złotówka, skoro jest waluta euro? Po co PiS, skoro jest CDU… żartowałem
- zakończył Morawiecki. Jego dowcip, sądząc po reakcjach, rozbawił zgromadzonych.
M. #Morawiecki: po co nam LOT, jak jest Lufthansa? Po co nam zł, jak jest euro? Po co nam PiS, skoro jest CDU?#wieszwiecej #PolskaJestJedna pic.twitter.com/m1O9tjU25c
— TVP Info (@tvp_info) 1 lipca 2017
Z kolei Kaczyński przywołał anegdotkę z Chruszczowem i Stalinem.
Przypomniał mi się dowcip sprzed bardzo wielu lat, z 22. zjazdu KPZR. Chruszczow wygłosił bardzo mocne, antystalinowskie przemówienie i ktoś krzyknął, „a gdzie Ty wtedy byłeś?” Chruszczow wtedy powiedział, aby osoba, która to krzyknęła podniosła rękę, ale nikt nie podniósł, więc powiedział „tam gdzie ty teraz”
- żartował prezes PiS. Od razu zaznaczył:
To był żart, choć zapewne „Gazeta Wyborcza” to wykorzysta
Jarosław Kaczyński i dowcip o Chruszczowie #wieszwiecej #Przysucha #PolskaJestJedna pic.twitter.com/8pACYiP7LE
— TVP Info (@tvp_info) 1 lipca 2017
I... tak się stało. Dominika Wielowieyska dała sygnał do grillowania prezesa:
Żarcik prezesa o Chruszczowie potwierdza skądinąd znaną tezę, że Jarosław Kaczyński jest wielkim znawcą historii ZSRR
- napisała.
Artykuł Te żarty Kaczyńskiego i Morawieckiego rozbawiły salę. ,,GW to na pewno wykorzysta”. Na reakcję nie trzeba było długo czekać [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>