Żołnierze Wyklęci – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Żołnierze Wyklęci – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 74 lata temu, 7 maja 1945 miała miejsce największa na ziemiach polskich bitwa oddziałów podziemia z Sowietami [WIDEO] https://niezlomni.com/70-lat-temu-pod-kurylowka-oddzialy-narodowej-organizacji-wojskowej-rozbily-ekspedycje-karna-nkwd-foto/ https://niezlomni.com/70-lat-temu-pod-kurylowka-oddzialy-narodowej-organizacji-wojskowej-rozbily-ekspedycje-karna-nkwd-foto/#comments Tue, 07 May 2019 05:00:20 +0000 http://niezlomni.com/?p=23917

7 maja 1945 r. oddział Narodowej Organizacji Wojskowej dowodzony przez mjr. Franciszka Przysiężniaka „Ojca Jana” odparł trzy natarcia NKWD na wieś Kuryłówka na Rzeszowszczyźnie. Zginęło co najmniej 57 enkawudzistów. Była to największa na ziemiach polskich bitwa oddziałów podziemia z sowietami.

https://youtu.be/AeAfXlJ_mQA

Wysłany wczesnym rankiem 7 maja w kierunku Kulna, patrol NOW z oddziału „Majka” napotkał tyralierę żołnierzy sowieckich. Wymiana ognia zaalarmowała wieś, oddziały narodowe rozpoczęły wycofywanie się, które powstrzymał dowódca Franciszek Przysiężniak, nakazując obronę. Oddział „Radwana”, który stanowił ubezpieczenie Kuryłówki przyjął walkę i przez godzinę odpierał ataki NKWD w okolicach szkoły i budynku gminy. Wsparł go wkrótce oddział „Majki”, ściągnięty do Kuryłówki z sąsiedniego Tarnawca. Natarcie sowieckie załamało się.

Po przegrupowaniu enkawudziści uderzyli ponownie, tym razem od strony Sanu. W sukurs oblężonym przyszedł oddział „Wołyniaka”, który dotarł na miejsce bitwy z Ożanny. Z jego pomocą udało się ten atak odeprzeć. Zacięte walki trwały 7 godzin do godziny 13.00. Sowieci około godziny 15.00 jeszcze raz próbowali złamać opór, atakując frontalnie od strony lasu na północny wschód od Kuryłówki. Także to natarcie załamało się w ogniu broni maszynowej.

Późnym popołudniem, spodziewając się kolejnego ataku, „Ojciec Jan” wydał rozkaz wycofania się z wioski. Oddział „Majki” wycofał się w rejon Przychojca, oddział „Radwana” na południe, w kierunku Jarosławia, „Wołyniak” ze swoimi ludźmi odskoczył na lewy brzeg Sanu w okolice Grodziska Dolnego. Wraz z oddziałami NOW Kuryłówkę opuściła część jej mieszkańców, obawiając się zemsty Sowietów.

Partyzantom udało się odeprzeć trzy duże ataki NKWD. W dokumentach i relacjach z bitwy najczęściej wymienia się liczbę około 57 zabitych enkawudzistów. Ze strony NOW poległo siedmiu żołnierzy, zaś pięciu zostało ciężko rannych.

Następnego dnia do Kuryłówki wkroczyła karna ekspedycja NKWD. Sowieci zamordowali osiem osób, spalono zabudowania wioski. Kilka tygodni po pacyfikacji Kuryłówki przez NKWD Komenda Okręgu NOW wypłaciła mieszkańcom wsi zapomogi, przeznaczając na nie część pieniędzy zdobytych w akcji ekspropriacyjnej na bank w Przemyślu, przeprowadzonej 26 czerwca 1945 r.

[caption id="attachment_23930" align="aligncenter" width="576"]Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23931" align="aligncenter" width="960"]Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23933" align="aligncenter" width="960"]Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23935" align="aligncenter" width="960"]Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23937" align="aligncenter" width="960"]Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23939" align="aligncenter" width="960"]Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23940" align="aligncenter" width="960"]Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce pierwszej potyczki z Sowietami idącymi od strony Sanu. W oddali zabudowania Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23941" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23952" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23951" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23950" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23949" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23948" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23946" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23945" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23944" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23943" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23942" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23941" align="aligncenter" width="960"]Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła. Miejsce drugiej potyczki z Sowietami, idącymi od strony lasu. Droga po lewej prowadzi do Kulna, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

[caption id="attachment_23953" align="aligncenter" width="682"]Pomnik na cmentarzu parafii Tarnawiec w Kuryłówce, fot. Martyna Ćwikła. Pomnik na cmentarzu parafii Tarnawiec w Kuryłówce, fot. Martyna Ćwikła.[/caption]

DSC03273 DSC03275 DSC03276 DSC03277 DSC03279 DSC03280 DSC03281 DSC03282 DSC03283 DSC03284

11076287_870404236356049_5572889946103899985_n

Artykuł 74 lata temu, 7 maja 1945 miała miejsce największa na ziemiach polskich bitwa oddziałów podziemia z Sowietami [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/70-lat-temu-pod-kurylowka-oddzialy-narodowej-organizacji-wojskowej-rozbily-ekspedycje-karna-nkwd-foto/feed/ 2
19 maja 1946 r. miała miejsce ,,majówka Żelaznego”. Akcja była tak spektakularna, że mimo komunistycznej cenzury poinformowała o niej brytyjska BBC (wideo) https://niezlomni.com/19-maja-1946-r-miala-miejsce-majowka-zelaznego-akcja-byla-tak-spektakularna-ze-mimo-komunistycznej-cenzury-poinformowala-o-niej-brytyjska-bbc-wideo/ https://niezlomni.com/19-maja-1946-r-miala-miejsce-majowka-zelaznego-akcja-byla-tak-spektakularna-ze-mimo-komunistycznej-cenzury-poinformowala-o-niej-brytyjska-bbc-wideo/#respond Sun, 20 May 2018 12:19:56 +0000 https://niezlomni.com/?p=48275

Największym sukcesem oddziału Zdzisława Badochy ,,Żelaznego” był rajd z 19 maja 1946 roku, kiedy to poruszając się samochodami po terenie ówczesnych powiatów starogardzkiego i kościerzyńskiego, rozbrojono siedem posterunków milicji (w Kaliskach, Osiecznej, Osieku, Skórczu, Lubichowie, Zblewie i Starej Kiszewie) oraz zlikwidowano dwie placówki UB (Skórcz, Stara Kiszewa).

Podczas akcji zdobyto ponad dwadzieścia sztuk broni oraz kilka tysięcy sztuk amunicji. Rozstrzelano przy tym pięciu funkcjonariuszy UB, w tym oficera NKWD, sowieckiego doradcę Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kościerzynie, lejtnanta Piotra Szyniedzina. Akcja była na tyle spektakularna, że komunikat o niej nadało radio BBC, a mjr Szendzialarz odznaczył za nią „Żelaznego” sygnetem V Wileńskiej Brygady oraz przedstawił do odznaczenia Krzyżem Virtuti Militari V klasy.

źródło: Pamięć.pl

https://youtu.be/ybUdZdB62Y0

Artykuł 19 maja 1946 r. miała miejsce ,,majówka Żelaznego”. Akcja była tak spektakularna, że mimo komunistycznej cenzury poinformowała o niej brytyjska BBC (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/19-maja-1946-r-miala-miejsce-majowka-zelaznego-akcja-byla-tak-spektakularna-ze-mimo-komunistycznej-cenzury-poinformowala-o-niej-brytyjska-bbc-wideo/feed/ 0
To morderstwo było straszne nawet jak na standardy komunistyczne. Oprawca zrobił dużą karierę. Rafał Ziemkiewicz: ,,W III RP przed ujawnieniem broniło go całe środowisko m.in Wajda” https://niezlomni.com/jerzy-vaulin-morduje-antoniego-zubryda-i-jego-ciezarna-zone/ https://niezlomni.com/jerzy-vaulin-morduje-antoniego-zubryda-i-jego-ciezarna-zone/#comments Thu, 01 Mar 2018 14:11:29 +0000 http://niezlomni.com/?p=44237 Jerzy Vaulin morduje Antoniego Żubryda i jego ciężarną żonę

24 października 1946 r. w Malinówce UB-ecki zdrajca Jerzy Vaulin, strzałem w tył głowy morduje majora Antoniego Żubryda i jego ciężarną żonę Janinę - przypomniało Wojskowe Biuro Historyczne. Publicysta Rafał Ziemkiewicz z kolei nawiązał do kariery, którą później zrobił morderca.

Vaulin [...] oświadczył [...], że w dniu wczorajszym, to jest 24 października 1946 r. o godzinie 19, zastrzelił Żubryda oraz jego żonę w lesie około dwóch kilometrów od wsi Malinówka w powiecie brzozowskim. [...] PUBP Brzozów odnalazł trupy Żubryda i jego żony [...] Vaulin Jerzy oświadczył, że jest agentem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i pracował w bandzie na podstawie porozumienia z Min. Bezp. Publ.

- cytował historyk Grzegorz Motyka. Sam morderca nie miał żadnych wyrzutów sumienia, tłumacząc, że robił to w samoobronie:

No jakie ja miałem mieć wyrzuty? To sukces! Pan nie zdaje sobie sprawy, że ja wyszedłem spod lufy. To był rodzaj pojedynku. Do lasu pana ktoś prowadzi na rozstrzelanie. Po tym wszystkim ja się tam położyłem w tym lesie. Las szumiał, a ja czułem zwycięstwo. To rodzaj takiego bojowego sukcesu. Bo równie dobrze ja mogłem leżeć martwy zamiast niego

- mówił. Jego wypowiedź można znaleźć w artykule "Spowiedź zabójcy. Ostatni wywiad z Jerzym Vaulinem" Szymona Nowaka, autora książki "Zdrajcy Wyklętych".

Śledczy podważyli jego wersję, twierdząc, że małżeństwo zostało zastrzelone znienacka i od tyłu. Mimo to morderca nie został skazany. Po trwającym trzy lata procesie Sąd Okręgowy w Krośnie umorzył postępowanie przeciwko Vaulinowi o zabójstwo małżeństwa Żubrydów z powodu przedawnienia. Sąd podjął decyzję o tajności rozprawy, wyprosił z sali przedstawicieli mediów.

Tymczasem Vaulin zrobił karierę w PRL-u jako reżyser dokumentalista. Nakręcił około 20 filmów, za które dostał wiele nagród i wyróżnień (Wyróżnienie Ministra Obrony Narodowej czy też Dyplom na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Armii Zaprzyjaźnionych).

O tym, jak później był traktowany, przypomniał Rafał Ziemkiewicz, który udostępnił post przypominający o mordzie z 1946 r.:

W nagrodę zrobi w PRL karierę jako filmowiec. W III RP przed ujawnieniem zbrodniczej przeszłości bronić go będzie całe środowisko m.in Wajda

Artykuł To morderstwo było straszne nawet jak na standardy komunistyczne. Oprawca zrobił dużą karierę. Rafał Ziemkiewicz: ,,W III RP przed ujawnieniem broniło go całe środowisko m.in Wajda” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/jerzy-vaulin-morduje-antoniego-zubryda-i-jego-ciezarna-zone/feed/ 7
,,Chcę podziękować lewactwu…” Niezwykłe słowa posła Tarczyńskiego, który zdradził poruszającą rodzinną tajemnicę, sprowokowany atakami na niego. Te słowa 1 marca brzmią wyjątkowo… (wideo) https://niezlomni.com/dominik-tarczynski-i-jego-dziadek-z-nsz-jozef-albinski/ https://niezlomni.com/dominik-tarczynski-i-jego-dziadek-z-nsz-jozef-albinski/#comments Thu, 01 Mar 2018 13:34:06 +0000 https://niezlomni.com/?p=47869 Dominik Tarczyński i jego dziadek z NSZ Józef Albiński

Poseł PiS-u Dominik Tarczyński czasem przywoływał postać dziadka Józefa Albińskiego, który miał być komendantem placówki NSZ. Z lewej strony sceny medialnej zdarzały się jednak głosy podważające takie twierdzenia. Parlamentarzysta postanowił sprawdzić prawdziwość rodzinnej historii.

Chcieli odebrać mi dumę z mojego dziadka, a Jemu odebrać godność i honor. Wyrządzili mi wielką przysługę

- napisał w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, poseł sprawdził dokumenty dziadka w IPN. Wynika z nich, że nie tylko służył w NSZ, ale był także komendantem placówki WiN po 1945 r.

- Nie wiedziałem, że ratował Żydów, wystawiając fałszywe dokumenty na polskie nazwiska i siostra tego Żyda była w jego oddziale podkomendną - była łączniczką. Nie wiedziałem, że do 1969 SB go rozpracowywało, ale donosił człowiek, któremu uratował życie. Nie wiedziałem, że najbliższy przyjaciel donosił na niego przez 25 lat. Dlatego ,,dziękuję" lewactwu - cześć i chwała bohaterom!

- powiedział Tarczyński.

Opublikował też dokumenty potwierdzające prawdziwość swoich słów:

Artykuł ,,Chcę podziękować lewactwu…” Niezwykłe słowa posła Tarczyńskiego, który zdradził poruszającą rodzinną tajemnicę, sprowokowany atakami na niego. Te słowa 1 marca brzmią wyjątkowo… (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dominik-tarczynski-i-jego-dziadek-z-nsz-jozef-albinski/feed/ 9
Gdzie najliczniej walczyli Żołnierze Wyklęci. Trzy wiele mówiące mapy Polski. W tych województwach opór przeciw sowietyzacji był największy https://niezlomni.com/gdzie-walczyli-zolnierze-wykleci-mapy-podzial-na-wojewodztwa/ https://niezlomni.com/gdzie-walczyli-zolnierze-wykleci-mapy-podzial-na-wojewodztwa/#comments Thu, 01 Mar 2018 09:00:14 +0000 https://niezlomni.com/?p=47845 Gdzie walczyli żołnierze Wyklęci - mapy

Jak liczna była partyzantka stawiająca opór sowietyzacji Polski? Gdzie podziemie było liczne, a gdzie pojawiało się sporadycznie?

Walka tzw. drugiej konspiracji z komunistami rozpoczęła się latem 1944 roku, gdy nierozbrojone po Akcji „Burza” na Kresach Wschodnich oddziały Armii Krajowej zaczęły być likwidowane przez oddziały wojskowe NKWD. Starcia te wkrótce przeniosły się na ziemie tzw. Polski lubelskiej, czyli wyzwolone spod okupacji niemieckiej tereny Podlasia, Lubelszczyzny, wschodniego Mazowsza i Podkarpacia. Na obszarze tym, rządzonym przez komunistów podporządkowanych Związkowi Radzieckiemu, znajdowały się liczne struktury AK, w tym oddziały partyzanckie zmobilizowane do Akcji „Burza”. Część żołnierzy podziemia zdecydowała się (lub była zmuszona) stawiać opór komunistom. W tym samym czasie na zachód od Wisły wciąż walczono z okupantem niemieckim.

Styczniowa ofensywa Armii Czerwonej w kierunku Berlina doprowadziła do wypędzenia Niemców z przedwojennych ziem środkowej i zachodniej Polski, a także zajęcia terenów niemieckich, które wkrótce stały się częścią powojennego państwa polskiego (województwa olsztyńskie, szczecińskie, wrocławskie oraz zachodnie tereny poznańskiego i katowickiego). Równolegle, 19 stycznia 1945 roku doszło do rozwiązania Armii Krajowej, na bazie której działały kolejno organizacja „Niepodległość” (do maja 1945 roku), Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj (do września) i Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” (do jesieni 1947 roku, kiedy aresztowano ostatni Zarząd organizacji). Równolegle nadal funkcjonowała konspiracja narodowa (Narodowe Siły Zbrojne, Narodowe Zjednoczenie Wojskowe). Część oddziałów i struktur poakowskich, niezorganizowanych w DSZ/WiN, również pozostała w gotowości bojowej, kontynuując walkę z komunistami.

[caption id="attachment_47846" align="aligncenter" width="2428"]Maksymalna liczebność podziemia niepodległościowego w okresie I-XII 1945 r. (aut. Marcin Sobiech / EXGEO Professional Map) Maksymalna liczebność podziemia niepodległościowego w okresie I-XII 1945 r. (aut. Marcin Sobiech / EXGEO Professional Map)[/caption]

Odejście na zachód oddziałów radzieckich dało więcej przestrzeni do działalności podziemia niepodległościowego we wschodniej Polsce (do tej pory pacyfikowanej przez NKWD i aparat bezpieczeństwa PKWN). Stąd intensywny rozwój oddziałów partyzanckich w województwach białostockim (2306 żołnierzy), lubelskim (2468) oraz rzeszowskim (3926). Siła partyzantki w ostatnim z regionów wynikała z faktu przetrwania tam wielu oddziałów AK, zmobilizowanych w 1944 roku.

Szybkie przejście frontu przez ziemie na zachód od Wisły nie naruszyły tamtejszych struktur AK. Liczebność podziemia antykomunistycznego była pochodną wielkości konspiracji antyniemieckiej – im dalej na zachód, tym partyzantka ta była słabsza. I tak w województwie warszawskim w oddziałach „leśnych” działało 1128 żołnierzy, w łódzkim 1050, w kieleckim 1993, a w krakowskim 2468. O wiele mniej było ich w województwie poznańskim (886) oraz gdańskim i pomorskim (512). Warto dodać, że działały tam silne struktury regionalne – Konspiracyjne Wojsko Polskie kpt. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca” w Polsce centralnej (zwłaszcza w rejonie Łodzi) oraz stworzona przez ostatniego komendanta Okręgu Poznańskiego AK ppłk. Andrzeja Rzewuskiego „Hańczę” Wielkopolska Samodzielna Grupa Ochotnicza Warta. Na tzw. Ziemiach Odzyskanych, ze względu na dopiero zaczynające się przesiedlenia ludności polskiej i związany z tym brak osadzenia w lokalnej społeczności, oddziały partyzanckie nie funkcjonowały.

W szczytowym okresie działalności partyzantki antykomunistycznej (połowa 1945 roku) liczyła ona ok. 17 tys. żołnierzy w całym kraju, skupionych w 341 oddziałach partyzanckich.

W okresie od początku 1946 roku do kwietnia 1947 roku – czyli końca amnestii ogłoszonej po sfałszowanych wyborach do Sejmu w styczniu, w której ujawniło się 76 tys. osób – doszło do zmniejszenia liczebności oddziałów partyzanckich do 8,6 tys. żołnierzy skupionych w 260 oddziałach.

We wschodniej Polsce w istotny sposób zmniejszyła się liczebność niepodległościowych partyzantów. Prym wiodło województwo warszawskie (1130 żołnierzy) i lubelskie (1066). O ile w drugim z nich przodowały oddziały skupione wokół Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” (na czele z mjr. Hieronimem Dekutowskim „Zaporą), o tyle na czoło na Mazowszu (oraz w białostockim, w którym łącznie walczyło 806 partyzantów) wysuwała się konspiracja narodowa. Osłabł natomiast dotychczasowe „bastion” konspiracji – województwo rzeszowskie (878 żołnierzy).

[caption id="attachment_47847" align="aligncenter" width="2428"]Maksymalna liczebność podziemia niepodległościowego w okresie I 1946 - IV 1947 r. (aut. Marcin Sobiech / EXGEO Professional Map) Maksymalna liczebność podziemia niepodległościowego w okresie I 1946 - IV 1947 r. (aut. Marcin Sobiech / EXGEO Professional Map)[/caption]

W środkowej Polsce na czoło wysunęło się województwo łódzkie (1456 partyzantów), w którym w 1946 roku szczyt liczebności osiągnęło Konspiracyjne Wojsko Polskie. Silna pozostawała również konspiracja w woj. krakowskim (993 żołnierzy), której jednym z głównych filarów był do dziś budzący kontrowersje Józef Kuraś ps. „Ogień”. W województwie poznańskim (699) po rozbiciu WSGO Warta dominowały oddziały KWP oraz mniejsze organizacje nieafiliowane, natomiast w katowickim (698) i częściowo gdańskim (403) znaczącą rolę zdobywała konspiracja narodowa. Partyzantka w istotny sposób osłabła natomiast w kieleckim (428 żołnierzy). Symboliczna (po kilkudziesięciu żołnierzy) była natomiast liczebność oddziałów antykomunistycznych na tzw. Ziemiach Odzyskanych.

Amnestia z 1947 roku rozbiła konspirację antykomunistyczną, w połączeniu z sytuacją międzynarodową zniechęcając część żołnierzy do kontynuowania walki zbrojnej. Szacuje się, że po kwietniu 1947 roku liczebność oddziałów partyzanckich w całym kraju wynosiła maksymalnie ok. 1,8 tys. żołnierzy.

Opór najmocniej przetrwał na wschodzie, przede wszystkim w województwach warszawskim (501 partyzantów) i białostockim (293), gdzie trzon oddziałów tworzyli żołnierze konspiracji narodowej. Na Lubelszczyźnie (228) dowództwo nad partyzantką WiN-owską po „Zaporze” przejął kpt. Zdzisław Broński „Uskok”, walczący do maja 1949 roku. W rzeszowskim (223) walka zbrojna skupiła się w zaledwie czterech oddziałach. Wygasała również aktywność partyzancka w środkowej Polsce – w krakowskim, kieleckim i łódzkim z bronią w ręku pozostało po nieco ponad stu partyzantów, zaś w innych województwach oddziały liczyło łącznie kilkudziesięciu partyzantów.

W latach 1951-1956 maksymalną liczebność partyzantki antykomunistycznej szacuje się na niecałe 400 osób.

[caption id="attachment_47848" align="aligncenter" width="675"]Maksymalna liczebność podziemia niepodległościowego w okresie IV 1947 - XII 1950 r. (aut. Marcin Sobiech / EXGEO Professional Map) Maksymalna liczebność podziemia niepodległościowego w okresie IV 1947 - XII 1950 r. (aut. Marcin Sobiech / EXGEO Professional Map)[/caption]

Liczebność oddziałów partyzanckich i natężenie ich działalności zbrojnej na terenie powojennej Polski było zróżnicowane geograficznie. Przodowały tu województwa wschodnie – lubelskie, białostockie, warszawskie i do pewnego momentu rzeszowskie – nieco mniejszy był zasięg podziemia zbrojnego w środkowej Polsce, symboliczny charakter miało ono natomiast na terenach poniemieckich. Zwłaszcza w początkowym okresie czynnikiem sprzyjającym było przetrwanie dawnych struktur Armii Krajowej, licznych po wschodniej stronie Wisły (mobilizacja w ramach Akcji „Burza”) oraz w kieleckim czy krakowskim. Ważną rolę grały też skutecznie działające struktury organizacyjne (Konspiracyjne Wojsko Polskie w łódzkim, konspiracja narodowa na Podlasiu i Mazowszu).

Rozwojowi podziemia sprzyjał charakter terenu, na którym działały oddziały partyzanckie. Ziemie wschodnie powojennej Polski – słabiej zaludnienie, o mniejszym zagęszczeniu ludności, a jednocześnie bardziej zalesione – sprzyjały prowadzeniu działań nieregularnych. Dodatkowym czynnikiem, zwłaszcza w województwach rzeszowskim, krakowskim i częściowo katowickim (Śląsk Cieszyński) była wyżynny, czy wręcz górski krajobraz. Istotne było w końcu poparcie lokalnej ludności, powiązane często ze stosunkiem do władzy komunistycznej, prawdopodobnie najbardziej krytycznym na ziemiach wschodnich, które doświadczyły ostrych rządów tzw. Polski lubelskiej w drugiej połowie 1944 roku.

Jak więc widać, pod pojęciem „Żołnierze Wyklęci” kryją się nie tylko różne formy oporu antykomunistycznego (partyzantka stanowiła mniejszość, choć wyrazistą), ale także istotne różnice geograficzne.

Tomasz Leszkowicz, źródło: Histmag.org

Wolna licencja – ten materiał został opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

Artykuł Gdzie najliczniej walczyli Żołnierze Wyklęci. Trzy wiele mówiące mapy Polski. W tych województwach opór przeciw sowietyzacji był największy pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/gdzie-walczyli-zolnierze-wykleci-mapy-podzial-na-wojewodztwa/feed/ 1
Pisarze przeciwko Żołnierzom Wyklętym. 10 wypisów dla żyjących w błogiej nieświadomości… https://niezlomni.com/pisarze-przeciwko-zolnierzom-wykletym-10-wypisow-dla-zyjacych-w-blogiej-nieswiadomosci/ https://niezlomni.com/pisarze-przeciwko-zolnierzom-wykletym-10-wypisow-dla-zyjacych-w-blogiej-nieswiadomosci/#comments Thu, 01 Mar 2018 06:59:00 +0000 https://niezlomni.com/?p=47817 Pisarze przeciwko Żołnierzom Wyklętym

Pisarze przeciwko żołnierzom wyklętym. Wypisy dla żyjących w błogiej nieświadomości. Tekst nadesłany przez Mariusza Soleckiego, autora m.in. książki Literackie portrety żołnierzy wyklętych.

1) Jan Brzechwa, Ballada o dwóch facetach, fragm. wiersza z tomu Brzechwy Palcem w bucie (1947):

„Byli sobie dwaj faceci
Zbudowani jak atleci.

Pili wódkę wyborową,
Szabrowali to i owo.

(…)

Zrabowali sto tysięcy,
Żałowali, że nie więcej.

W życiu radząc sobie świetnie,
Zniewolili dwie nieletnie.

Gdy przyjechał sędzia z Warki,
Pokrajali go w talarki.

W mieście bojąc się odwetu,
Na noc szli do N. S. Ze-tu, [pisownia oryginału]

I szerzyli terror w lesie,
Jak to pisze się w «Expresie»”.

2) Władysław Broniewski, fragm. poematu Opowieść o życiu i śmierci Karola Waltera-Świerczewskiego, robotnika i generała (1949):

„Jeszcze po lasach kluczą faszyści,
ręce ich kainowe.
Armia jest z ludu, ona oczyści
ziemie Polski Ludowej”.

3) Konstanty Ildefons Gałczyński, Piosenka o wilkach, fragm. wiersza ogłoszonego w „Przekroju” (1951):

„Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
jakie są wasze prace?

Nasze prace
bomba i kastet –
oto są nasze prace.

Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
a gdzie jest wasze sumienie?

Nasze sumienie
dolar w kieszeni –
ot, gdzie nasze sumienie.

(…)

Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
jaka wasza ojczyzna?

Nasza ojczyzna
zdrada, zgnilizna –
taka nasza ojczyzna”.

4) Adam Bahdaj, Skalista ubocz, fragm. powieści z 1952 r.:

„Zbir faszystowski Hieronim Sękalski, pseudonim «Rębacz» (...) zorganizował oddział NSZ i w porozumieniu z gestapo i Abwehrą mordował żołnierzy AL i członków PPR (...). Członkowie bandy mordowali funkcjonariuszy władz bezpieczeństwa (…) «Rębacz» kontaktował się z faszystowskimi bandami ukraińskimi UPA (...). Akt oskarżenia ujawnia kontakty NSZ z polskimi faszystami na wychodźstwie... Fundusze na podziemie w Polsce szły z banków angielskich i amerykańskich”.

5) Tadeusz Konwicki o dowódcy V Brygady Wileńskiej AK, mjr. Zygmuncie Szendzielarzu „Łupaszce” (1910–1951), Rojsty, fragm. powieści z 1956 r.:

„Pertraktowali z Niemcami (...). A taki Łupaszko to nawet poszedł z Niemcami za Niemen”.

6) Włodzimierz Odojewski o por. Janie Kempińskim „Błysku” (1921–1946), Kretowisko, fragm. opowiadania z tomu Odojewskiego Dobrej drogi, Mario (1956):

„Jeszcze w czterdziestym szóstym (...) banda «Błyska» (...) mordowała peperowców (...) «Błyska» pojmano (...) świat przybrał nareszcie prostotę i spokój”.

7) Zbigniew Domino o dowódcy VI Brygady Wileńskiej AK, kpt. Władysławie Łukasiuku „Młocie” (1906–1949), fragm. powieści Błędne ognie (1972):

„(...) zaczęło się pijaństwo na umór. Pierwszym, który na serio zabrał się do picia, był Młot. Po paru kolejnych, w szybkim tempie opróżnionych szklankach bimbru blada twarz Młota poczerwieniała, głos zrobił mu się zdarty, chrapliwy. (...). Skądś pojawiła się stara harmonia, rozsunięto stoły i pierwsze pary ruszyły w tany. Tłustozada Pela przygarnęła Młota, który wyglądał przy niej jak krasnoludek przy słoniu”.

8) Janusz Przymanowski, Wszyscy i nikt, fragm. powieści z 1976 r.:

„(…) patrzył na żołnierzy w rogatywkach, którzy uwijali się po wiejskiej ulicy wśród pożaru. Jeden strzelał z pistoletu maszynowego do krowy, drugi zakładał stryczek na szyję chłopu w koszuli, trzeci przykładał żagiew do słomianego dachu stodoły. Nad daszkami świeciły piecowym sreberkiem przesadnie duże orły w ciężkich koronach”.

9) Jerzy Grzymkowski o mjr. Marianie Bernaciaku „Orliku” (1917–1946), fragm. powieści Wierne blizny (1978):

„Oni się nie pieszczą… (…) byłem teraz w garwolińskim… Tam «Orlik»… (…) co on wyprawia… (…) «Orlik» wyrżnął całą rodzinę milicjanta. Najmłodsze dziecko: osiem miesięcy. Zatłukli kolbą. Nawet buzi nie było można rozpoznać! Krwawa miazga (…). A jest tego dziadostwa do nagłej cholery (…).

10) Katarzyna Bonda, fragm. powieści Okularnik (2015):

„Czerwony punkt (…) oznaczał (…) Hajnówkę, z której następnego dnia odprawić się miał do Związku Radzieckiego ostatni oddział Armii Czerwonej. Razem z wojskiem odsyłano solidny transport czołgów, broni i żywności. Partyzanci zamierzali popisowo napaść na pociąg i zrabować sprzęt. Żołnierzy wyrżnąć. Zdrajców ojczyzny powiesić. Szykowała się jatka, bo akcja miała być manifestacją siły antykomunistycznego podziemia wojskowego, dla którego wojna wciąż trwała. (…). Napad zaplanowano na dziś, przed świtem”.

Mariusz Solecki – autor (m.in.) książki Literackie portrety żołnierzy wyklętych. Esej o literaturze polskiej lat 1948–2010 (2013) i pierwszej antologii wierszy o żołnierzach wyklętych Płaszcz chwały (2017).

Artykuł Pisarze przeciwko Żołnierzom Wyklętym. 10 wypisów dla żyjących w błogiej nieświadomości… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/pisarze-przeciwko-zolnierzom-wykletym-10-wypisow-dla-zyjacych-w-blogiej-nieswiadomosci/feed/ 1
To oni popełniali zbrodnie na konto Żołnierzy Wyklętych. ,,O nich nie usłyszycie w szkołach i nie dowiecie się od historyków” (wideo) https://niezlomni.com/bandy-pozorowane-mordujace-na-konto-zolnierzy-wykletych/ https://niezlomni.com/bandy-pozorowane-mordujace-na-konto-zolnierzy-wykletych/#comments Tue, 27 Feb 2018 15:36:46 +0000 https://niezlomni.com/?p=47752

Bardzo mało znane jest zjawisko występowania i działalności tzw. "band pozorowanych" - specjalnych formacji komunistycznych, które po 1944 roku na konto Żołnierzy Wyklętych (podszywając się pod nich) dokonywały najbardziej ohydnych czynów - morderstw i pacyfikacji. Było ich aż siedem rodzajów.

Nie zostały do dziś zbadane, jest na ten temat niewiele publikacji, dowódcy i uczestnicy tych prawdziwych band byli odznaczani Virtuti Militari, Krzyżami Walecznych, później otrzymywali bardzo wysokie emerytury. I chowano ich m.in. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, w Nekropolii Narodowej.

Komunistyczne "bandy pozorowane". O tym nie ma w szkołach, w gazetach, od historyków też na ogół tego nie usłyszycie. A oni popełniali liczne zbrodnie na konto Żołnierzy Wyklętych"

- podkreśla Leszek Żebrowski.

https://youtu.be/U_OlH1nT6yQ

Artykuł To oni popełniali zbrodnie na konto Żołnierzy Wyklętych. ,,O nich nie usłyszycie w szkołach i nie dowiecie się od historyków” (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/bandy-pozorowane-mordujace-na-konto-zolnierzy-wykletych/feed/ 1
Por. Wacław Bieńko – jeden z ostatnich żołnierzy legendarnego Jana Borysewicza „Krysi” [WIDEO] https://niezlomni.com/por-waclaw-bienko-jeden-z-ostatnich-zolnierzy-jana-borysewicza-krysi/ https://niezlomni.com/por-waclaw-bienko-jeden-z-ostatnich-zolnierzy-jana-borysewicza-krysi/#respond Sat, 24 Feb 2018 23:14:19 +0000 https://niezlomni.com/?p=47590

Por. Wacław Bieńko to żołnierz – partyzant 2 batalionu 77 Pułku Piechoty AK, podwładny słynnego dowódcy z Ziemi Nowogródzkiej por. Jana Borysewicza ps. ,,Krysia’’.

96-letni porucznik mówił o wybuchu II Wojny Światowej, codziennym życiu podczas okupacji na wschodnich terenach II Rzeczypospolitej oraz działalności konspiracyjnej i służbie w oddziale partyzanckim. Opowieści te przedstawiały dramatyzm i heroizm Polaków zmagających się z okupantem niemieckim, sowieckim oraz kolaborującymi z nimi mniejszościami narodowymi.

Opisywał też cztery bitwy oraz swoje aresztowanie i przesłuchanie przez sowieckie NKWD, a potem wysyłkę i pobyt na Syberii.

https://www.youtube.com/watch?v=dJH5EOnUi-A&t=

Artykuł Por. Wacław Bieńko – jeden z ostatnich żołnierzy legendarnego Jana Borysewicza „Krysi” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/por-waclaw-bienko-jeden-z-ostatnich-zolnierzy-jana-borysewicza-krysi/feed/ 0
Zbrodnia w Wierzchowinach to jedno z głównych oskarżeń przeciwko żołnierzom NSZ. Jednak badacz pokazuje, że sprawa wyglądała inaczej, niż przedstawiała ją propaganda (wideo) https://niezlomni.com/zbrodnia-wierzchowinach-jedno-glownych-oskarzen-przeciwko-zolnierzom-nsz-jednak-badacz-pokazuje-ze-sprawa-wygladala-inaczej-niz-przedstawiala-ja-propaganda-wideo/ https://niezlomni.com/zbrodnia-wierzchowinach-jedno-glownych-oskarzen-przeciwko-zolnierzom-nsz-jednak-badacz-pokazuje-ze-sprawa-wygladala-inaczej-niz-przedstawiala-ja-propaganda-wideo/#comments Thu, 22 Feb 2018 16:55:04 +0000 https://niezlomni.com/?p=47514

Zbrodnia w Wierzchowinach (6 czerwca 1945) to jeden z kanonicznych argumentów przeciw Żołnierzom Wyklętym. Tymczasem dr Mariusz Bechta, współautor monografii NZW ,,Przeciwko Pax Sovietica", podkreśla, że sprawa wyglądała zupełnie inaczej, niż jest powszechnie przedstawiana.

Wspomina m.in. o komunistycznej grupie pozorowanej, która zdołała wniknąć w szeregi NSZ-u, o czym wiemy z zachowanych stenogramów. Nie zgadza się też liczba 200 ofiar.

- Jest to pewna kreacja stworzona na poczet ówczesnej propagandy reżimowej prasy lubelskiej, która epatowała dużymi liczbami

- mówi. Nie wspomina się również o tym, że część osób została zabita przez pościgową grupę oddziałów komunistycznych.

Nigdy też nie przeprowadzono ekshumacji.

- Jak głęboki musiałby być stosunkowo niewielki dół, żeby była możliwość schowania 200 zwłok

- podkreśla Bechta, który zaznacza, że proces był wykorzystywany propagandowo.

- Tak się dzieje do dnia dzisiejszego

- dodaje.

https://youtu.be/HaZlEidSZcA?t=4m18s

Artykuł Zbrodnia w Wierzchowinach to jedno z głównych oskarżeń przeciwko żołnierzom NSZ. Jednak badacz pokazuje, że sprawa wyglądała inaczej, niż przedstawiała ją propaganda (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zbrodnia-wierzchowinach-jedno-glownych-oskarzen-przeciwko-zolnierzom-nsz-jednak-badacz-pokazuje-ze-sprawa-wygladala-inaczej-niz-przedstawiala-ja-propaganda-wideo/feed/ 1
Monika Olejnik oskarżyła polskich bohaterów o kolaborację, ale popełniła koszmarną wpadkę, która obnażyła jej niewiedzę https://niezlomni.com/monika-olejnik-oskarzyla-polskich-bohaterow-o-kolaboracje-popelnila-koszmarna-wpadke-ktora-obnazyla-niewiedze/ https://niezlomni.com/monika-olejnik-oskarzyla-polskich-bohaterow-o-kolaboracje-popelnila-koszmarna-wpadke-ktora-obnazyla-niewiedze/#comments Tue, 20 Feb 2018 09:58:23 +0000 https://niezlomni.com/?p=47389 Po tym, jak Mateusz Morawiecki złożył kwiat na grobie żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej, w mediach zaroiło się od znawców dokonań tego oddziału zbrojnego, którego głównymi wrogami…

Artykuł Monika Olejnik oskarżyła polskich bohaterów o kolaborację, ale popełniła koszmarną wpadkę, która obnażyła jej niewiedzę pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/monika-olejnik-oskarzyla-polskich-bohaterow-o-kolaboracje-popelnila-koszmarna-wpadke-ktora-obnazyla-niewiedze/feed/ 1