Nagranie ,,Wszystkich won" Wojciecha Cejrowskiego zdobyło ogromną popularność. W podobnym tonie podróżnik wygłosił komentarz na temat uczestników kontrmanifestacji, którzy protestują w dzień miesięcznic smoleńskich.

Oni nienawidzą Polski i Polaków. To są czerwone pająki, to jest czerwona pajęczyna, to jest precz z komuną, to są zomowcy, to są ubecy. To są generałowie, którzy pałowali, to jest facet, który twierdził, że ścieżka zdrowia to jest nic!

- mówił.

Sam Cejrowski zna czasy komunizmu w Polsce doskonale. Po pogrzebie Grzegorza Przemyka, wtedy jako uczeń liceum Frycza został porwany przez ,,nieznanych sprawców", którzy wyłamali mu wszystkie palce u rąk, bawiąc się w ,,zmienianie biegów".

W. Cejrowski w #Minęła20: kontrmanifestanci nienawidzą Polski i Polaków. To są czerwone pająki, bandyci #wieszwiecej #miesiecznica pic.twitter.com/nNx7tGRufN

— TVP Info (@tvp_info) 10 sierpnia 2017

Cejrowski musiał uderzyć w czuły punkt, bo pod nagranie udostępnionym przez TVP Info pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy. Najpopularniejszy komentarz jednak brzmiał:

Patrze na wpisy poniżej i 😂😂😂 Panie Cejrowski ma Pan rację.Najgorszy sort wylazł z dziur.

— Beata M.🇵🇱 (@B_Melanisdottir) 10 sierpnia 2017

Cejrowski odniósł się także do otatniego skandalu wywołanego przez producenta jednego napoju energetycznego.

W. Cejrowski w #Minęła20: nie kupujcie #tiger. Niech zdechnie na półce, niech się przeterminuje i zardzewieje #wieszwiecej #MASPEX pic.twitter.com/s7y2M6eide

— TVP Info (@tvp_info) 10 sierpnia 2017

Artykuł Te słowa Cejrowskiego doprowadziły do fali hejtu. „Czerwone pająki, zomowcy, ubecy…” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Reklama napoju Tiger obrażała powstańców? Dziennikarz Michał Rachoń już na samym początku programu ,,Minęła 20" wylał napój i demonstracyjnie zgniótł puszkę.

Środkowy palec oraz napisy: „1 sierpnia dzień pamięci” oraz „Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!” wywołały wściekłość internautów. W jasny sposób odniósł się do sprawy Rachoń, który tak potraktował Tigera:

Dzisiaj kontrowersje wywołała pewna reklama odwołująca się do wybuchu Powstania Warszawskiego, które pochłonęło życie prawie 200 tys. osób

- powiedział i wyrzucił napój.

Rachoń wylewa Tigera, zgniata puszkę i wyrzuca za siebie. Wszystko na żywo w @tvp_info. #wieszwiecej pic.twitter.com/Lr2XbYl5hX

— Damian Cygan (@DamianCygan) 9 sierpnia 2017

Internet wrze, mimo że firma przeprosiła i postanowiła przekazał pół miliona złotych na rzecz powstańców. Czy należy zaakceptować te przeprosiny? Zdania są podzielone:

Akcja z 500 tys. zł od producenta Tigera dla Światowego Związku Żołnierzy AK na kilometr jedzie kolejną kampanią marketingową. Na drzewo!

— Stanisław Janecki (@St_Janecki) 9 sierpnia 2017

Moje prywatne oświadczonko w sprawie firmy Tiger / Maspex. Jak ktoś się zgadza, niech znowu da RT:) pic.twitter.com/ktbU0cHAgX

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 9 sierpnia 2017

A jakie jest Wasze zdanie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Artykuł Dziennikarz na wizji zniszczył Tigera – dosłownie. Spór o bojkot trwa: dwa przeciwstawne głosy [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Trudno uwierzyć, że można sięgać po takie sposoby na promocję własnej marki. Na instagramowym profilu marki „Tiger Energy Drink” 1 sierpnia w 73. rocznicę Powstania Warszawskiego trafiła poniższa grafika.

Dopiero teraz na to trafiłem. Jak komentować podobne chamstwo? Bo słowa się kończą. pic.twitter.com/j9umDAjAwu

— Marcin Makowski (@makowski_m) 9 sierpnia 2017

Po fali krytyki grafika zniknęła z Instagramu, ale pozostała na witrynie internetowej producenta.

Dziennikarz Krzysztof Stanowski apelował:

Omijam markę Tiger i wszystkie wyroby tego producenta. Jeśli masz tak samo, daj RT.

Omijam marke Tiger i wszystkie wyroby tego producenta. Jesli masz tak samo, daj RT. https://t.co/Gi9V6mp6yX

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 9 sierpnia 2017

Nie brakowało głosów poparcia:

Co prawda rzadko piję taką chemię, ale z @tigerdrinkpl definitywnie pożegnanie, o co i innych proszę😏 Akcja - dno. #tiger https://t.co/fwWtUuo3KD

— Dawid Kamiński (@Daw_Kam) 9 sierpnia 2017

Ironicznie kampanię promocyjną skomentowało Muzeum PW:

Hej @tigerdrinkpl! Niedługo zaczynamy zapisy na lekcje muzealne (różne poziomy, nawet dla dzieci z podstawówki). Może wpadniecie?

— MuzeumPowstania1944 (@1944pl) 9 sierpnia 2017

Internauci dostrzegli analogię z akcją Tymbarku, o której niedawno informowaliśmy (TUTAJ):

Właśnie dowiedziałem się, że Tiger i Tymbark należą do tej samej grupy - Maspex.

To wiele wyjaśnia, prawda? pic.twitter.com/vAq0H2o920

— antyKOD (@antyKOD) 9 sierpnia 2017

Moze sie Wam przyda.
Produkty Maspexu:
Tiger, Tymbark, Tarczyn, Kubuś, Caprio, DrWitt, Lubella, Malma, Łowicz, Decomoreno, Kotlin, Krakus

— Żelazna Logika (@zelazna_logika) 9 sierpnia 2017

Wspominano także, że markę firmuje bokser Dariusz Michalczewski:

Tiger należący do Michalczewskiego i do gr. Maspex (m.in. Tymbark) 1.08 wrzucił obrzydliwy post. Dziś już usunięty, ale warto zapamiętać. pic.twitter.com/Y49QR4uXov

— Demaskator® (@DemaskatorProp) 9 sierpnia 2017

Tiger nie odpuszcza nikomu, nawet katolikom w ich święta:

A na stronie Tigera jeszcze takie bluźnierstwa. pic.twitter.com/vQC0GPUFT9

— Michał Łosiak (@Michal_Losiak) 9 sierpnia 2017

Artykuł Znany producent napojów energetycznych zadrwił z powstańców. Znany dziennikarz apeluje: Omijam wszystkie wyroby tego producenta [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.