Reklama napoju Tiger obrażała powstańców? Dziennikarz Michał Rachoń już na samym początku programu ,,Minęła 20″ wylał napój i demonstracyjnie zgniótł puszkę.
Środkowy palec oraz napisy: „1 sierpnia dzień pamięci” oraz „Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!” wywołały wściekłość internautów. W jasny sposób odniósł się do sprawy Rachoń, który tak potraktował Tigera:
Dzisiaj kontrowersje wywołała pewna reklama odwołująca się do wybuchu Powstania Warszawskiego, które pochłonęło życie prawie 200 tys. osób
– powiedział i wyrzucił napój.
Rachoń wylewa Tigera, zgniata puszkę i wyrzuca za siebie. Wszystko na żywo w @tvp_info. #wieszwiecej pic.twitter.com/Lr2XbYl5hX
— Damian Cygan (@DamianCygan) 9 sierpnia 2017
Internet wrze, mimo że firma przeprosiła i postanowiła przekazał pół miliona złotych na rzecz powstańców. Czy należy zaakceptować te przeprosiny? Zdania są podzielone:
Akcja z 500 tys. zł od producenta Tigera dla Światowego Związku Żołnierzy AK na kilometr jedzie kolejną kampanią marketingową. Na drzewo!
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) 9 sierpnia 2017
Moje prywatne oświadczonko w sprawie firmy Tiger / Maspex. Jak ktoś się zgadza, niech znowu da RT:) pic.twitter.com/ktbU0cHAgX
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 9 sierpnia 2017
A jakie jest Wasze zdanie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
(2524)
