Stanisław Ciosek – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Stanisław Ciosek – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Znana dziennikarka Wyborczej korzystała ze znajomości ojca. Paszport dzięki prominentnemu członkowi PZPR. Sama się oburza: ,,Głupie trolle…” https://niezlomni.com/znana-dziennikarka-korzystala-pozycji-znajomosci-ojca-widzi-takiej-wspolpracy-nic-zlego-sie-oburza-glupie-trolle/ https://niezlomni.com/znana-dziennikarka-korzystala-pozycji-znajomosci-ojca-widzi-takiej-wspolpracy-nic-zlego-sie-oburza-glupie-trolle/#respond Sat, 06 May 2017 10:15:36 +0000 http://niezlomni.com/?p=37965

Dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska oburzyła się na komentarze internautów pod adresem jej ojca. Nie spodziewała się, że w odpowiedzi ktoś ujawni okoliczności jej wyjazdu przed laty do Francji. Jak wynika z upublicznionych dokumentów, gdyby nie pomoc członka KC PZPR wakacje 1981 roku 13-letni wówczas Dominika spędziłaby w Polsce..

Głupie trolle znowu atakują moje Ojca. Gdyby nie tacy ludzie jak On i ich walka o demokrację siedzielibyście cicho jak myszka pod miotłą (pisownia oryginalna)

- napisała Dominika Wielowieyska. Jej wpis na Twitterze został podany dalej i był wielokrotnie komentowany. W pewnym momencie w jednym z komentarzy pojawiły się zdjęcia ciekawych dokumentów.

Wcześniej te same dokumenty opublikowała Warszawska Gazeta w tekście Grzegorza Jakubowskiego ,,Wakacje z protekcją".

Okazuje się, że 13-letnia wówczas Dominika Wielowieyska mogła zwiedzić Francję dzięki protekcji Stanisława Cioska, ówczesnego członka KC PZPR, chociaż zwykli Polacy mieli problem z wyjazdem z kraju. Znajomości ojca umożliwiły jednak obecnej dziennikarce spędzenie wakacji nad Sekwaną.

Andrzej Wielowieyski to m.in. były senator. Wsławił się tym, że 19 lipca 1989 roku podczas wyboru Prezydenta PRL oddał głos nieważny przez co wraz z kilkoma innymi parlamentarzystami Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego umożliwił wybór na to stanowisko Wojciecha Jaruzelskiego.

Artykuł Znana dziennikarka Wyborczej korzystała ze znajomości ojca. Paszport dzięki prominentnemu członkowi PZPR. Sama się oburza: ,,Głupie trolle…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/znana-dziennikarka-korzystala-pozycji-znajomosci-ojca-widzi-takiej-wspolpracy-nic-zlego-sie-oburza-glupie-trolle/feed/ 0
Mieszkańcom której części Polski zawdzięczamy pogrzeb PRL https://niezlomni.com/glosowanie-w-wyborach-1989-kto-przeciw-komunistom/ https://niezlomni.com/glosowanie-w-wyborach-1989-kto-przeciw-komunistom/#respond Sat, 04 Jun 2016 15:58:16 +0000 http://niezlomni.com/?p=27960 głosowanie w wyborach 1989

W wyborczym plebiscycie z czerwca 1989 roku każdy głosujący, oprócz karty zawierającej nazwiska kandydatów do Sejmu i Senatu, miał także do dyspozycji listę krajową. Tą drogą trzydziestu pięciu wysokich funkcjonariuszy z instytucji skupionych w PRON miało mieć zagwarantowane miejsca na Wiejskiej.

[...] Promocja kandydatów z listy krajowej przebiegała, podobnie jak w przypadku koalicyjnych list sejmowych i senackich, wyjątkowo mało sprawnie i efektywnie. Pierwszy i ostatni spin doctor PRL – Stanisław Ciosek, wraz z licznym gronem eksperckim, nie stanęli na wysokości zadania. Zresztą nie mieli łatwego zadania. Pomimo przewagi finansowej i dominacji w mediach w maju, czy czerwcu 1989 roku, trudno było oczekiwać entuzjazmu dla starych, zgranych PRL-owskich kart. Ten „towar” z listy krajowej okazał się nieświeży, co potwierdzili wyborcy w pierwszej turze głosowania. Lekturze oficjalnych wyników w partyjnych gabinetach PZPR, ZSL, czy SD musiał towarzyszyć wyjątkowo „wisielczy” nastrój. Tylko 3 z 264 kandydatów koalicji uzyskało mandaty w pierwszym podejściu. Niemal całą wolną pulę do Sejmu i Senatu wzięli kandydaci KO „S”. Na domiar złego szczególnie interesująca nas lista krajowa, z wyjątkiem dwóch szczęśliwców, przepadła. Adam Zieliński, PZPR-owski prezes NSA prześliznął się przez próg uzyskując nieco mniej niż 51 proc. głosów, podobnie jak profesor Mikołaj Kozakiewicz z ZSL. Najbardziej polegli komuniści: Barcikowski, Czyrek, Kania i Ciosek (od 39 do 42 proc. głosów). Niewiele lepiej wypadł Miodowicz, Siwicki i Kiszczak. W środku stawki znaleźli się zwykle kandydaci sojusznicy z innych niż PZPR ogniw wchodzących w skład PRON-u.

Jednak w ujęciu regionalnym, zwanym geografią wyborczą, skala akceptacji dla listy krajowej, była zróżnicowana. Zdecydowana większość głosujących mieszkańców dawnego zaboru austro-węgierskiego, zwanych potocznie Galonami (od Galicji) głosowała na „nie”. Podobnie uczyniła nieco ponad połowa wyborców z byłego zaboru rosyjskiego (Kongresówki). Zdecydowanie korzystniej „krajówka” wypadła na Górnym Śląsku i na tzw. ziemiach odzyskanych, gdzie skreślenia kandydatów w całości dokonał tylko co czwarty głosujący. Największy odsetek głosujących „bez skreśleń” wystąpił w części dawnego zaboru pruskiego (Wielkopolska i Pomorze), które weszły w skład odrodzonej Polski po 1918 roku.

Prosty rachunek matematyczny wskazuje, że gdyby nie determinacja Galonów do odrzucenia „PRL-owskich kwiatków” z listy krajowej, jej kandydaci prawdopodobnie w komplecie, zasiedliby w ostatnim Sejmie Polski Ludowej. To, że nie oglądaliśmy z mównicy w roli posłów: Rakowskiego, Kani, Barcikowskiego, czy Kiszczaka, a więc to, co najlepsze do zaproponowania Polakom miała w czerwcu 1989 roku PZPR, zawdzięczamy mieszkańcom Krakowa, Stalowej Woli, Nowego Targu, czy Krosna. Silny antykomunizm mieszkańców dawnej Galicji, wyrażony w kontraktowych wyborach, nie był jednak dziełem przypadku. W okresie międzywojennym tereny te pozostawały bastionem centroprawicowego PSL „Piast”. W czasie II wojny światowej znaczący był antynazistowski opór. Po jej zakończeniu to tu, obok Lubelszczyzny i zachodniego Podlasia, koncentrował się główny opór wobec władzy ludowej. Kontestacja „moskiewskich porządków” do 1989 roku, połączona z dużą religijnością, dały efekt (do dziś) w postaci najwyższego odsetka wyborców odrzucających lewicę w jakiejkolwiek postaci.

Marcin Palade, „Do Rzeczy”, sierpień 2013

cały artykuł TUTAJ

Artykuł Mieszkańcom której części Polski zawdzięczamy pogrzeb PRL pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/glosowanie-w-wyborach-1989-kto-przeciw-komunistom/feed/ 0
Biografia zakazana. Solidarność tak, ale bez Matki Boskiej w klapie, czyli o zrealizowanym planie Bronisława Geremka https://niezlomni.com/biografia-zakazana-solidarnosc-tak-ale-bez-matki-boskiej-w-klapie-czyli-o-zrealizowanym-planie-bronislawa-geremka/ https://niezlomni.com/biografia-zakazana-solidarnosc-tak-ale-bez-matki-boskiej-w-klapie-czyli-o-zrealizowanym-planie-bronislawa-geremka/#respond Wed, 20 Nov 2013 08:41:23 +0000 http://niezlomni.com/?p=1814

geremekWczesną jesienią przyszło mi zeznawać przed warszawskim sądem w sprawie o naruszenie dóbr osobistych Bronisława Geremka (1932–2008). Kamieniem obrazy okazał się fragment filmu "Towarzysz generał idzie na wojnę", w którym cytowałem tajną depeszę ambasadora NRD (komunistycznych Niemiec) o sytuacji w Polsce na krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego (1981). Nadając pilny szyfrogram do Berlina, ambasador Horst Neubauer powołuje się na Stanisława Cioska, wysoko postawionego aparatczyka i jednocześnie poufny kontakt służb PRL i NRD.

Oto inkryminowany cytat:

Właśnie miałem osobliwą rozmowę z szefem ekspertów „Solidarności” Geremkiem – donosi Ciosek – Nie wierzyłem własnym uszom. Geremek oświadczył, że dalsza pokojowa koegzystencja pomiędzy „Solidarnością” w obecnej formie a socjalizmem realnym jest już niemożliwa. Konfrontacja siłowa nieuchronna. (…) Aparat „Solidarności” musi zostać zlikwidowany przez państwowe organy władzy.

Proponuję przeczytać raz jeszcze – bo zapewne i Szanowny Czytelnik z trudem wierzy własnym oczom: oto jeden z prominentnych autorytetów opozycyjnych w poufnej rozmowie ponagla komunistów do szybkiej rozprawy z ruchem narodowym. Dlaczego – to łatwiej zrozumieć po przeczytaniu kolejnych zdań szyfrogramu Neubauera:

[quote]Po siłowej konfrontacji „Solidarność” mogłaby na nowo powstać, ale jako rzeczywisty związek zawodowy bez Matki Boskiej w klapie, bez programu gdańskiego, bez politycznego oblicza i bez ambicji sięgnięcia po władzę. Być może, kontynuował Geremek, takie umiarkowane siły, jak Wałęsa mogłyby zostać zachowane.[/quote]

Pamiętajmy, że relacjonowana rozmowa odbywa się już po drugiej turze Pierwszego Zjazdu NSZZ „Solidarność”, kiedy to ostatecznie rozwiały się nadzieje komunistów na poddanie Związku kontroli – zarówno zewnętrznej, ze strony służb, wojska i aparatu partii komunistycznej, jak i wewnętrznej, poprzez agenturę oraz tych działaczy i doradców, których wcale nie cieszy dynamika patriotycznego ruchu.

[quote]Notabene: plan Geremka zostanie ostatecznie zrealizowany w roku 1989, gdy powstanie neo‑Solidarność – już bez większości członków Komisji Krajowej „S” wybranych na Pierwszym Zjeździe.[/quote]

Grzegorz Braun, fragment artykułu z "Polonia Christiana"

okladka-PCh_35_mala

Artykuł Biografia zakazana. Solidarność tak, ale bez Matki Boskiej w klapie, czyli o zrealizowanym planie Bronisława Geremka pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/biografia-zakazana-solidarnosc-tak-ale-bez-matki-boskiej-w-klapie-czyli-o-zrealizowanym-planie-bronislawa-geremka/feed/ 0