papież Franciszek – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png papież Franciszek – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Watykański synod w cieniu homoherezji i skandalu. Wstrząsający reportaż. [WIDEO] https://niezlomni.com/watykanski-synod-w-cieniu-homoherezji-i-skandalu-wstrzasajacy-reportaz-wideo/ https://niezlomni.com/watykanski-synod-w-cieniu-homoherezji-i-skandalu-wstrzasajacy-reportaz-wideo/#respond Wed, 21 Nov 2018 08:25:02 +0000 https://niezlomni.com/?p=50396

Gdy w Watykanie zaczynał się Synod Młodych Kościołem wstrząsnęła publikacja listu arcybiskupa Carlo Marii Vigano. Były nuncjusz apostolski w USA ujawnił skalę homoseksualnej infiltracji części duchowieństwa.

Tymczasem podczas Synodu rozmawiano o osobach LGBT i o tym, czy w Kościele ma panować prymat Piotra, czy może demokracja… Synod w cieniu homoherezji. Zobacz wstrząsający reportaż PCh24.pl pt. „Synodalność w dobie kryzysu”.

Artykuł Watykański synod w cieniu homoherezji i skandalu. Wstrząsający reportaż. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/watykanski-synod-w-cieniu-homoherezji-i-skandalu-wstrzasajacy-reportaz-wideo/feed/ 0
Scheuring-Wielgus zapowiedziała, że wyjeżdża do Watykanu na skargę. ,,Nie obchodzi mnie to, czy Kościół zbankrutuje czy nie” (wideo) https://niezlomni.com/scheuring-wielgus-zapowiedziala-ze-wyjezdza-do-watykanu-na-skarge-nie-obchodzi-mnie-to-czy-kosciol-zbankrutuje-czy-nie-wideo/ https://niezlomni.com/scheuring-wielgus-zapowiedziala-ze-wyjezdza-do-watykanu-na-skarge-nie-obchodzi-mnie-to-czy-kosciol-zbankrutuje-czy-nie-wideo/#comments Thu, 11 Oct 2018 09:59:38 +0000 https://niezlomni.com/?p=50346

- Jedziemy do papieża Franciszka. Mamy tam umówione spotkanie. Rozmawialiśmy z osobą, która nas tam wprowadzi. Pokażemy udokumentowane przypadki biskupów, którzy złamali prawo - zapowiada Joanna Scheuring-Wielgus, która twierdzi, że ,,biskupi są tak samo winni, jak wszyscy księża pedofile, którzy dokonali tych czynów".

Skąd oskarżenia pod adresem biskupów?

Obowiązkiem biskupów po wprowadzeniu zasad przez Ratzingera w 2011 r. było zgłaszanie takich przypadków od razu do Watykanu

– mówiła. Wcześniej twierdziła, że było to w 2001 r., w związku z czym doszło do zabawnej polemiki z Tomaszem Lisem (więcej TUTAJ).

Do spotkania ma dojść w lutym. Posłance będą towarzyszyć prezes fundacji "Nie lękajcie się" Marek Lisiński, adwokat Artur Nowak i dziennikarka Agata Diduszko-Zyglewska, żona słynnego Wojciecha Diduszki. Stworzyli oni wirtualną mapę pedofilii w Kościele, która dokumentuje sprawców i pokrzywdzonych przez księży pedofilów (uwzględniono 300 przypadków).

https://youtu.be/kRwEfxWOxDQ

Pytana wcześniej przez Bartosza Węglarczyka o Kościół amerykański, który jest w tarapatach finansowych po skandalach pedofilskich, Scheuring-Wielgus mówiła:

Nie obchodzi mnie to, czy Kościół zbankrutuje czy nie. Obchodzi mnie to, żeby pomóc ofiarom księży pedofilów. To tak straszne, że Kościół w ogóle nie powinien się zastanawiać nad tym, że coś straci finansowo. Też słuchałam arcybiskupa Pieronka. Po wyroku w Poznaniu Kościół chce walczyć. To bardzo źle o nich świadczy

- podkreślała. Przypomnijmy, że bp Pieronek mówił m.in.:

Z punktu widzenia prawnego Kościół jako wspólnota nie ma obowiązku płacić za czyjeś grzechy. (…) To byłaby straszna rzecz, gdyby za indywidualne grzechy, które ktoś popełnił płaciła instytucja

źródło: wPolityce.pl / DoRzeczy.pl

Artykuł Scheuring-Wielgus zapowiedziała, że wyjeżdża do Watykanu na skargę. ,,Nie obchodzi mnie to, czy Kościół zbankrutuje czy nie” (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/scheuring-wielgus-zapowiedziala-ze-wyjezdza-do-watykanu-na-skarge-nie-obchodzi-mnie-to-czy-kosciol-zbankrutuje-czy-nie-wideo/feed/ 1
Reduta Dobrego Imienia reaguje w sprawie antypolskich słów papieża Franciszka. Chce ,,naprawienie szkody wyrządzonej wizerunkowi Polski i Polaków” https://niezlomni.com/reduta-dobrego-imienia-reaguje-w-sprawie-antypolskich-slow-papieza-franciszka-chce-naprawienie-szkody-wyrzadzonej-wizerunkowi-polski-i-polakow/ https://niezlomni.com/reduta-dobrego-imienia-reaguje-w-sprawie-antypolskich-slow-papieza-franciszka-chce-naprawienie-szkody-wyrzadzonej-wizerunkowi-polski-i-polakow/#comments Tue, 09 Oct 2018 10:50:40 +0000 https://niezlomni.com/?p=50329

Papież Franciszek podczas wizyty na Litwie wypowiedział słowa, które wywołały falę negatywnych komentarzy w Polsce. Mówił o Litwie, która wycierpiała, a cierpienia przyszły ze wschodu i zachodu. Wymienił przy tym Polskę. Na jego słowa zareagowała Reduta Dobrego Imienia.

Papież był wstrząśnięty po wizycie w Muzeum Okupacji i Walk o Wolność w dawnej siedzibie KGB w Wilnie. Potem zabrał głos na temat historii Litwy i krajów bałtyckich.

Dzieje krajów bałtyckich to "historia inwazji, dyktatur, zbrodni, zesłań" oraz "nienawiści do religii, każdej religii"

- powiedział i podkreślił:

Kiedy pomyśli się o wschodzie, jest tam wasza (Litwy - red.) trudna historia. Ale część tej tragicznej historii przyszła z Zachodu, od Niemców, od Polaków, ale przede wszystkim od nazizmu

Te słowa były szeroko komentowane w mediach, teraz zareagowała na nie Reduta Dobrego Imienia.

Licząc na zrozumienie zwracam się do Waszej Świątobliwości z pokorną prośbą o naprawienie tej niewątpliwej szkody wyrządzonej wizerunkowi Polski i Polaków poprzez wydanie stosownego oświadczenia

- napisał Maciej Świrski, prezes organizacji, dodając, że ,,słowa przypisujące Polakom współodpowiedzialność za tragiczną historię Litwy, stawiające ich w jednym szeregu z Niemcami i dokonanymi przez nich zbrodniami pozostają poza nurtem prawdy, próbując zrównać rolę sprawcy i ofiary”.

Oto treść listu:

Wasza Świątobliwość!

Podobnie jak większość moich rodaków z dużym zainteresowaniem śledziłem wizytę apostolską Waszej Świątobliwości na Litwie, kraju który za sprawą wspólnej historii jest wyjątkowo bliski Polakom.

Owa wspólna historia ma swoje korzenie w przełomowym dla Litwy wydarzeniu, jakim była chrystianizacja w 1386 roku. Miała ona ścisły związek z małżeństwem pogańskiego wówczas władcy Litwy Jagiełły z chrześcijańską władczynią Polski – św. Jadwigą. W ten sposób, dzięki Polsce, Litwa przyjęła naukę Chrystusa, co włączyło ją do kręgu cywilizacji chrześcijańskiej. To małżeństwo i koronacja księcia litewskiego na króla Polski połączyła oba narody wiążąc je osobą wspólnego władcy – unią personalną. W 1569 roku oba narody podjęły decyzję o związaniu się unią realną i utworzyły wspólne państwo – Rzeczpospolitą Obojga Narodów (złożone z Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego), łącząc się zarówno politycznie jak i duchowo. Ta więź rozerwana została u schyłku XVIII wieku poprzez rozbiory dokonane przez agresywne absolutystyczne państwa sąsiedzkie – Rosję, Prusy i Austrię, które położyły kres istnieniu wspólnego państwa Polaków i Litwinów, a także innych narodów (Białorusinów, Ukraińców, Żydów, dla których było schronieniem) państwa demokracji szlacheckiej.

Po 120 latach niewoli, w 1918 roku, na skutek ówczesnych uwarunkowań politycznych, nie doszło do odrodzenia tamtego wspólnego państwa. Odrodziła się Polska, a Wielkie Księstwo Litewskie pozostało rozdarte na części – większa jego część pozostała pod władzą Rosji sowieckiej, część zachodnia została włączona do Polski a z pozostałych ziem utworzono samodzielne państwo litewskie. To był bardzo bolesny podział. Z jego powodu cierpiał bardzo bł. biskup wileński Jerzy Matulewicz, Litwin i odnowiciel polskiego zakonu marianów, gorący patriota litewski i polski zarazem.

Relacje polsko – litewskie to kilkaset lat wspólnej historii i wypływającej z niej spuścizny naukowo – kulturalnej. To także tragiczne w skutkach zmierzenie się obu narodów z najokrutniejszymi totalitaryzmami XX wieku: z niemieckim nazizmem i sowieckim komunizmem.

Mając tę świadomość z zaskoczeniem i niedowierzaniem odebrałem słowa Waszej Świątobliwości wygłoszone 26 września w drodze powrotnej z wizyty apostolskiej na Litwie. Podkreślając, że kraj ten wiele wycierpiał ze wschodu i z zachodu, zwracając się do Litwinów, Wasza Świątobliwość dodał „kiedy pomyśli się o wschodzie, jest tam wasza trudna historia. Ale część tej tragicznej historii przyszła z Zachodu, od Niemców, od Polaków, ale przede wszystkim od nazizmu”.

Te słowa ranią Polaków, których przodkowie – jako współgospodarze należących dziś do Litwy ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego – razem z Litwinami, Białorusinami i Żydami potrafili budować dobre relacje i mimo różnic, we wzajemnym szacunku, działać na rzecz dobra wspólnego. Te słowa ranią także tych Polaków, których przodkowie krzewili oświatę i naukę, a także kultywowali chrześcijaństwo, prosząc o wstawiennictwo Matkę Boską Ostrobramską. Te słowa są także wielką niesprawiedliwością wobec tych, których przodkowie byli w bestialski sposób mordowani przez niemieckich i sowieckich okupantów.

Niestety, wspólne karty naszej historii znają i takie przypadki jak zbrodnia w Ponarach pod Wilnem, gdzie Niemcy wspomagani przez ochotnicze litewskie oddziały Ypatingasis būrys zamordowali ponad 100 tys. ludzi: ok. 80 tys. Żydów i blisko 20 tys. Polaków, w tym inteligencję polską zamieszkałą na Litwie razem ze znamienitymi profesorami Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie. Moja Ciotka cudem uniknęła tam śmierci.

Dzisiaj pamiętając o wspólnej, niekiedy podszytej urazami przeszłości, musimy budować nowe, dobre relacje. Musimy to jednak robić w duchu prawdy i na jej fundamencie, zwłaszcza w obliczu trudnej sytuacji geopolitycznej i zagrożeń związanych z rewolucją kulturową.

Słowa przypisujące Polakom współodpowiedzialność za tragiczną historię Litwy, stawiające ich w jednym szeregu z Niemcami i dokonanymi przez nich zbrodniami pozostają poza nurtem prawdy, próbując zrównać rolę sprawcy i ofiary. Wpisują się one także w bardzo niebezpieczny trend pewnych wrogich Polsce środowisk, które dla osiągnięcia korzyści materialnych i politycznych szerzą dezinformację m.in. poprzez przypisywanie Polakom cudzych zbrodni.

Licząc na zrozumienie zwracam się do Waszej Świątobliwości z pokorną prośbą o naprawienie tej niewątpliwej szkody wyrządzonej wizerunkowi Polski i Polaków poprzez wydanie stosownego oświadczenia. Szkody, która jest tym większa, że słowa Waszej Świątobliwości padły w momencie wzmożonych niesprawiedliwych ataków na Kościół Katolicki, a Naród Polski w ciągu swoich tysiącletnich dziejów pozostał wierny Stolicy Apostolskiej.

Maciej Świrski
Prezes Reduty Dobrego Imienia
Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom

źródło: anti-defamation.pl

Artykuł Reduta Dobrego Imienia reaguje w sprawie antypolskich słów papieża Franciszka. Chce ,,naprawienie szkody wyrządzonej wizerunkowi Polski i Polaków” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/reduta-dobrego-imienia-reaguje-w-sprawie-antypolskich-slow-papieza-franciszka-chce-naprawienie-szkody-wyrzadzonej-wizerunkowi-polski-i-polakow/feed/ 1
Wstrząsające fakty ujawnione przez arcybiskupa. Ksiądz wyrokuje: ,,Kościół może się rozpaść, jeśli nie rozwiąże problemu homoherezji” https://niezlomni.com/wstrzasajace-fakty-ujawnione-przez-arcybiskupa-ksiadz-wyrokuje-kosciol-moze-sie-rozpasc-jesli-nie-rozwiaze-problemu-homoherezji/ https://niezlomni.com/wstrzasajace-fakty-ujawnione-przez-arcybiskupa-ksiadz-wyrokuje-kosciol-moze-sie-rozpasc-jesli-nie-rozwiaze-problemu-homoherezji/#respond Wed, 05 Sep 2018 11:03:18 +0000 https://niezlomni.com/?p=49697

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w programie ,,Warto rozmawiać" nie szczędził ostrych słów hierarchom polskiego Kościoła. Dyskusja dotyczyła nadużyć seksualnych duchowieństwa.

Sprawa ujrzała światło dzienne po ujawnieniu wstrząsających faktów przez arcybiskupa Carla Marii Vigano. Publicysta Grzegorz Górny podkreślał, że hierarcha jest jedną z najlepiej poinformowanych osób w kwestii nadużyć obyczajowych wśród amerykańskiego duchowieństwa, a do tego jest wiarygodny.

Vigano oskarżył kardynałów Tarcisia Bertone, Angelo Sodano i Pietro Parolina o tuszowanie przypadków nadużyć seksualnych, a także Vincenza Paglii i Francesca Coccopalmerio o współtworzenie homoseksualnego nurtu, który zmierza do obalenia katolickiego nauczania na temat homoseksualizmu.

Screeny z programu TVP z wypowiedziami:

Zdaniem Isakowicza-Zaleskiego, polski Kościół również ma problem.

Takie przypadki w polskim Kościele były (sprawa arcybiskupa Paetza). Tutaj krył sprawę, mówię to z całą odpowiedzialnością, ówczesny nuncjusz papieski, późniejszy prymas, Józef Kowalczyk, serdecznie zaprzyjaźniony z arcybiskupem Paetzem. Przez jego krycie sprawa dotarła do papieża dopiero, kiedy w czasie kolacji pani Półtawska, jak sprawiedliwa Katarzyna ze Sieny, wręczyła ten list. I co się okazało? Nigdy tej sprawy nie wyjaśniono. Minęło 16 lat i nie ma odpowiedzi ze strony Kościoła w Polsce, czy arcybiskup Paetz był winny, czy nie.

Mówił także:

Nuncjusz papieski, który był, to jedyny przypadek w historii, 22 lata w Polsce, zrobił dużo, żeby tuszować wiele różnych spraw. Parę dni temu obchodził 80. rocznicę urodzin. Pojechało tam 40 biskupów (…) jakby pokazując, że są po jego stronie, czyli są po stronie tego, który tuszuje. W czym leży dramat według mnie? Księża, którzy o tym wiedzą, są tłamszeni (…) Silne lobby które jest na górze powoduje, że wyjście z tą sprawą oznacza, że trzeba się schować za kamerą, kodować swój wizerunek. Myślę, że jeżeli w Kościele polskim też nie nastąpi przełom w sprawie homoseksualistów, to nie trzeba daleko szukać. Jeżeli niektórzy księża biskupi przyjmują do seminariów ludzi, którzy ewidentnie mają skłonności homoseksualne, łamią to, co uczynił Benedykt XVI

- mówił.

W programie mówiono także o tzw. lawendowym lobby w diecezji płockiej.

źródło: PCh24.pl / TVP

Artykuł Wstrząsające fakty ujawnione przez arcybiskupa. Ksiądz wyrokuje: ,,Kościół może się rozpaść, jeśli nie rozwiąże problemu homoherezji” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wstrzasajace-fakty-ujawnione-przez-arcybiskupa-ksiadz-wyrokuje-kosciol-moze-sie-rozpasc-jesli-nie-rozwiaze-problemu-homoherezji/feed/ 0
Od historycznych bossów do współczesnych biznesmenów. Kulisy ‘Ndranghety i polskie wątki w najgroźniejszej mafii na świecie https://niezlomni.com/od-historycznych-bossow-do-wspolczesnych-biznesmenow-kulisy-ndranghety-i-polskie-watki-w-najgrozniejszej-mafii-na-swiecie/ https://niezlomni.com/od-historycznych-bossow-do-wspolczesnych-biznesmenow-kulisy-ndranghety-i-polskie-watki-w-najgrozniejszej-mafii-na-swiecie/#respond Fri, 31 Aug 2018 09:34:05 +0000 https://niezlomni.com/?p=49640

‘Ndrangheta (‘ndrángheta) jest organizacją mafijną charakteryzującą się wyjątkową umiejętnością kamuflażu. Niezauważalnie przenika przez społeczeństwo i  instytucje, nie zwracając na siebie uwagi. Od wielu lat umiejętnie chroni to, co osiągnęła na całym świecie, unikając bezpośredniego ataku na instytucje, działając w  tak zwanym półzanurzeniu, aby móc przez nie przenikać i  żyć z  nimi w  „symbiozie”.

Stroni od medialnego rozgłosu. Sięgając do korzeni, można zauważyć, że bazuje na bardzo silnych, nierozerwalnych więzach rodzinnych, które umacniają hierarchię. Mafia kalabryjska czerpie również wiele z  przeszłości, kiedy tak ważne były rytuały, język i  symbolika. Mimo powrotu do korzeni potrafi być też bardzo współczesna i  bezwzględna, z  wielką determinacją zarządzać interesami oraz organizacjami rządowymi na swoim terenie - pisze Arcangelo Badolati w książce Kulisy ‘Ndranghety. Profil najgroźniejszej mafii na świecie.

https://twitter.com/GadowskiWitold/status/1034807939155091457

Każdy klan składa się z  osób połączonych więzami krwi. Aby podtrzymać te więzy, rodziny są gotowe planować małżeństwa, wybierając kandydatów na żony lub mężów spośród innych ‘ndrine, a  to dlatego, że celem każdego szanującego się padrino jest rozszerzenie strefy wpływów rodzinnego klanu dzięki sprawdzonej metodzie aranżowania małżeństw i  układów przydatnych do tworzenia sojuszy opartych na więzi pokrewieństwa.
W ubiegłym stuleciu ‘ndrangheta miała inny charakter niż dzisiaj. Mamy wiele dowodów na to, że mafia ta nie działała na tak wielką skalę, zwłaszcza jeśli chodzi o  terytorium  – skupiała uwagę głównie na obszarach wiejskich i  peryferiach. Ze źródeł wynika, że stosowała bardzo okrutne metody uprowadzania osób w  celu żądania okupu, kreując tym samym mit o  mężczyznach zdolnych do bezlitosnej zemsty, takich jak: Giuseppe Musolino, Santo Stefano z  Aspromonte, Angelo Macrì z  Delianuova, Domenico Maisano z  Drosi, Giuseppe Barca z  Oppido Mamertina. Współczesna ‘ndrangheta  – mafia trzeciego milenium  – obrała inną taktykę postępowania, która polega na przenikaniu do spółek i  wtapianiu się w  ich strukturę oraz inwestowaniu przy tym w  towary i  usługi na całym świecie. Rodziny mafii dbają o  odpowiednie wykształcenie dzieci, przygotowując je do przewidzianej dla nich roli, czyniąc z  nich ekspertów w  zawodach medycznych, prawnych i  w  inżynierii. Dzisiejsi bossowie to elegancko ubrani mężczyźni posługujący się czystą mową bez naleciałości, często poligloci, o  dobrych manierach i  nieskazitelnej aparycji, używający iPoda i  blackberry, szukający możliwości zarobkowych nie tylko na rynku włoskim, lecz na całym świecie.

Nie ma firmy w  Piemoncie, Ligurii, Toskanii, Lacjum, Emilii-Romanii czy Veneto, która nie miałaby do czynienia z  diabolicznymi umiejętnościami bossów kalabryjskich, którzy opanowując rynki i  zwalczając wolną konkurencję, zagarniają kapitały przedsiębiorstw znajdujących się w  trudnej sytuacji ekonomicznej. Obsadzają swoimi ludźmi stanowiska w  bankach i  innych instytucjach kredytowych, a  utrzymując bliskie kontakty z  ludźmi na wysokich szczeblach władzy, przenikają w  sfery polityczne.

Po spustoszeniu terytorium Włoch, ziemi, która z  czasem przestała oferować wielkie zyski, koterie rozpoczęły kolonizację Europy, inwestując w  nieruchomości i  działalność gospodarczą w  Europie Wschodniej, ale także Holandii, Belgii i  Hiszpanii, kontynuując działania zainicjowane już w  latach siedemdziesiątych na terytorium Niemiec, południu Francji, Australii i  Kanadzie. Operacje z  drugiej połowy XX wieku opierały się głównie na ekspansji  – wykorzystaniu zjawiska emigracji. Dzisiaj wykorzystuje się do tego celu współczesną technologię. Wystarczy kilka kliknięć na komputerze, aby skontaktować się z  potencjalnymi partnerami biznesowymi, uzgodnić warunki finansowe i  rozpocząć inwestycje, które później miałyby być doglądane przez fikcyjne firmy, zakładane ad hoc w  tak zwanych rajach finansowych, zatrudniające niczego niepodejrzewających menedżerów gotowych bez wahania wykonywać rozkazy.

Film Witolda Gadowskiego Diabeł zatrzymał się w Kalabrii - Łowca smoków:


W Duisburgu w  2007 roku doszło do wendety, gdyż członkowie pewnego gangu z  miasteczka San Luca chcieli wyrównać porachunki. Akcja rozegrała się przed pizzerią, w  której dokonywano obrzędu przyjmowania nowego członka. W  wyniku tego krwawego nalotu zginęło aż sześć osób. Po tym zdarzeniu większość picciotti3 opuściła terytorium Locride oraz tereny równiny Gioia Tauro, zarówno prowincje Vibo Valentia, Crotone, Cetraro, jak i  obszar Sibari. Wendeta jest zjawiskiem bardzo często obserwowanym w  tego typu organizacjach przestępczych, gdyż pozwala na prywatne porachunki poza światłem prawa. Uczony Corrado Alvaro posługuje się w  swoich opisach frazą, że ma „siłę tysiącletnią, która kpi z  wszelkich innych mocy prawnych”. Takim też sformułowaniem zapełniły się pierwsze strony gazet na całym świecie. Społeczność międzynarodowa, żyjąc w  strachu po tym zdarzeniu, zdała sobie w  końcu sprawę z  istnienia organizacji przestępczej, która za pośrednictwem rozproszonych komórek działa na najbogatszych terenach całego świata i  jest tak osobliwą jednostką, że nawet grupy specjalne szkolone do zwalczania terroryzmu islamskiego nie były w  stanie jej rozszyfrować, co przychodzi im z  trudem do dnia dzisiejszego. Bo ‘ndrangheta w  rzeczy samej nie daje się rozpoznać  – jej członkowie nie są już bandytami w  kaszkietach z  luparami. Zastąpili ich młodzi, uroczy, dobrze wyglądający, wyszkoleni, bogaci, inteligentni poligloci, którzy rankiem posługują się językiem włoskim i  francuskim, a  wieczorami wracają do dialektu swojej ziemi.

Mimo współczesnej aury nowi bossowie nadal odnoszą się do symboliki hiszpańskiej Garduñy, zatwierdzonej przez ‘ndranghetę, określającej hierarchię i  role członków klanów. W  sposób przedmiotowy posługują się religią katolicką, demonstrując pobożność na oczach społeczeństwa, by później jako przykładni obywatele zdobyć autorytet i  móc wyznaczać prawo, nakładając kary na tych, którzy się do niego nie stosują. Wszystko to między innymi po to, żeby mogła powstać bacinella5 i  aby jasno określić zasady rekrutacji dla chcących zostać członkami i  sprawować kontrolę na obszarach wiejskich, tak jak to czynili ich przodkowie pod koniec XIX wieku.

Aby sprostać poważniejszym interesom związanym z  obrotem kokainą, monitorowaniem wielkich inwestycji czy pracami publicznymi (takimi jak modernizacja autostrady Salerno-Reggio Calabria, realizacja Expo 2015, rekonstrukcja L’Aquili po trzęsieniu ziemi czy przebudowa w  Emilii-Romanii), organizacja musiała stworzyć światowy holding. Dzięki takiemu rozwiązaniu była w  stanie „flirtować’ z  polityką, prać sterty brudnych pieniędzy oraz dopinać umowy z  organizacjami przestępczymi z  Ameryki Południowej, Rosji, Bałkanów czy Azji. Z  tego też powodu rząd Stanów Zjednoczonych wprowadził ‘ndranghetę na tak zwaną czarną listę (Black list), na której znajdują się najniebezpieczniejsze organizacje przestępcze na świecie zajmujące się handlem narkotykami. Kanadyjska RCMP, amerykańskie FBI i  DEA, australijskie AFP, kolumbijska Policja Federalna, niemieckie Bundes-kriminalmant, rosyjskie FSB, hiszpańska Guardia Civil jednoznacznie uznały mafię kalabryjską za „ciche” zagrożenie. Wynika to z  umiejętności ‘ndranghety do doskonałego kamuflowania się, działania pod osłoną międzynarodowych korporacji znajdujących się w  różnych państwach i  na różnych kontynentach oraz możliwości zwrócenia się w  razie potrzeby o  wsparcie nawet do organizacji terrorystycznych.

Z badań przeprowadzonych w  ostatnich latach wiadomo, że organizacja ma arsenały wyposażone w  broń przeciwpancerną (bazooki i  wyrzutnie rakietowe), materiały wybuchowe w  formie bomb i  T4, karabiny maszynowe najnowszej generacji i  pistolety, które są zazwyczaj dostarczane jednostkom wojskowym w  najbardziej rozwiniętych krajach.

Należy zadać sobie pytanie, kiedy organizacja przeszła transformację i  przekształciła się z  organizacji działającej lokalnie w  organizację międzynarodową. Przyjmuje się, że ‘ndrangheta zmieniła swoje oblicze w  1975 roku, kiedy to w  mieście Siderno w  Reggio di Calabria zamordowano Antonia Macríego, zwanego bossem dwóch światów. Stało się tak, ponieważ on i  jego kompan, Mico Tripodo (zamordowany kilka miesięcy później w  zakładzie karnym Poggioreale w  Neapolu przez dwóch ludzi wynajętych przez szefa Nowej Camorry  – Raffaela Cutola), blokowali proces modernizacji ‘ndrin i  locale6. Po wygranych przetargach i  otrzymaniu pieniędzy na takie inwestycje jak budowa autostrady A3, rozbudowa trasy kolejowej na wybrzeżu tyrreńskim, realizacja „pakietu Colombo” gwarantującego utworzenie piątego centrum metalurgicznego w  Gioia Tauro (a przeznaczonego na restrukturyzację portu) i  Liquichimica di Saline Ioniche (zakłady chemiczne), modernizacji domagali się: Paolo de Stefano z  Reggio, Antonio Pelle z  San Luca, Natale Iamomonte z  Melito di Porto Salvo, Giuseppe Marabito z  Africo i  Girolamo Piromalli z  Gioia Tauro.

Czasy Domenica Maisana, Angela Macriego i  Giuseppe Barki  – bezwzględnych, ale i  romantycznych, prawdziwych ikon starej ‘ndranghety  – przeminęły. Po złamaniu postanowień Szczytu w  Montalto, któremu przewodniczył Peppe Zappoa z  San Martino z  okręgu Taurianova, koterie zaczęły realizować niebezpieczne scenariusze. Na wypadek rewolucji w  Reggio di Calabria sprzymierzyły się z  wywrotową prawicą, gwarantując pomoc w  sile 1500 mężczyzn gotowych wziąć udział w  zamachu stanu zainicjowanym w  grudniu 1970 roku przez księcia Junia Valeria Borghesego w  celu obalenia porządku demokratycznego we Włoszech. Koterie liczyły, że dzięki sojuszowi dostaną od nowego reżimu prawne przywileje i  nowe możliwości działania. Kiedy represje po zamachu przeminęły, zakończyły się zamieszki na wybrzeżu Cieśniny Mesyńskiej, najbystrzejsi z  ojców chrzestnych postanowili pogodzić się z  partią rządzącą, która w  tym wypadku jako jedyna mogła połączyć świat władzy z  siłą mafii, co dało początek bractwu massoneria deviata.

Główni capibastone9 utworzyli nowy stopień w  hierarchii organizacji  – la Santa. Upoważniał on wybranych do członkostwa w  masonerii, dzięki czemu mogli oni działać w  tzw. przebraniu, czyniąc pozory w  świetle prawa, nie wymachując już pistoletami. Ci, którzy nie umieli grać na dwa fronty, od razu zostali wyeliminowani w  sposób, jakiego zwykła używać mafia, czyli za pomocą ołowiu. Tak stało się z  Macrím i  Tripodem. Zachłanność w  dążeniu do władzy ekonomicznej i  politycznej zdawała się nie mieć końca. Kapitał zgromadzony z  okupów za uprowadzenia (porwanie Paula Getty’ego juniora, Cesare Casellego, Carla Celadona i  Roberty Ghidini) oraz płynący z  wyłudzeń na wielką skalę został zainwestowany w  handel narkotykami, pozwalając organizacji w  ciągu kilku lat stać się władcą światowego rynku obrotu kokainą. W  tym samym czasie mafia zyskiwała coraz większe możliwości działania w  zakresie podwykonawstwa robót publicznych realizowanych zarówno na południu, jak i  na północy Włoch. Dużo pieniędzy zainwestowano w  Lacjum, Rzymie, Latinie i  Fondi  – mafia weszła tam w  posiadanie ogromnych nieruchomości i  luksusowych lokali, stając się między innymi właścicielem „Caffe de Paris”, znajdującego się w  samym sercu Rzymu na ulicy Veneto, oraz „Cafe Chigi”, miejsca, w  którym gromadziła się polityczna i  parlamentarna elita z  całej Italii. Taktyką organizacji było działanie w  tzw. półzanurzeniu, trudne do szybkiego zidentyfikowania, przez co dające możliwość poszerzania wpływów aż do ziem sycylijskich Bernarda Provenzana.

Kalabryjczycy nigdy bezpośrednio nie zaatakowali państwa, odrzucili więc propozycję rodziny Corleone na szczycie w  Nicotera (Vibo Valentia) w  1992 roku. Zawsze stronili od atakowania ważnych osobistości. Wiadomo, że z  ręki organizacji zginęło dwóch przedstawicieli palestry z  Kalabrii: Francesco Ferlaino, adwokat z  urzędu z  Catanzaro, zabity w  lipcu 1975 roku w  Lamezia Terme, i  Nino Scopelliti, zastępca prokuratora generalnego sądu apelacyjnego, zamordowany niedaleko miejscowości Villa San Giovanni w  sierpniu 1991 roku (sprawców tych zabójstw nie ujęto). W  czerwcu 1983 roku w  Piemoncie zginął także prokurator z  Turynu, Bruno Caccia, gdyż zagrażał interesom kalabryjskich mafiosów.

Ofiarami ‘ndranghety padło również dwóch polityków, którzy za bardzo zwracali na siebie uwagę. Vico Ligato, były potężny demokratyczno-chrześcijański prezes kolei państwowych, został zamordowany w  1989 roku w  Bocale (Reggio di Calabria). Francesco Fortugno, wiceprezes Rady Regionalnej Południowej Kalabrii, pożegnał się ze światem w  październiku 2005 roku w  Locri. Powodem śmierci Ligata było nadmierne zainteresowanie biznesami prowadzonymi przez mafię w  Reggio. Fortugno zapłacił życiem za przeszkadzanie w  dążeniu do celów, jakie wyznaczyła sobie pewna frakcja przestępcza z  Locri zainteresowana przede wszystkim wyłudzaniem państwowych pieniędzy.
Między latami dziewięćdziesiątymi a  trzecim tysiącleciem, które charakteryzowały się rozkwitem i  dobrym zarządzaniem, nie brakowało sporów między klanami ‘ndranghety, charakteryzujących się brutalnością i  przemocą ze strony bossów i  picciotti chcących dominować na swoich ziemiach.

Międzynarodową opinią publiczną wstrząsnęły trzy krwawe zdarzenia, i  nie chodzi tu o  incydent z  Duisburga. Pierwsze miało miejsce w  1991 roku, kiedy w  Taurianova, chcąc pomścić śmierć lokalnego mammasantissima  – Rocca Zagariego  – doszło do zamordowania przed supermarketem dwóch handlowców. W  morderczej wściekłości, pastwiąc się nad ciałami, sprawcy odcięli ofiarom głowy i  kopali je niczym piłki, strzelając równocześnie z  pistoletów. Podczas drugiego zdarzenia, z  2011 roku, w  San Lorenzo del Vallo dwóm kobietom, matce i  córce, w  ich własnym domu przyłożono strzelbę do głowy, a  następnie zmasakrowano ciała karabinem maszynowym. Córce ostatkiem sił udało się dotrzeć na balkon, gdzie policja zastała ją martwą, przewieszoną przez balustradę, ze wzrokiem otępiałym z  przerażenia. Jedynym, który cudem ocalał z  tej rzezi, był 20-letni chłopak zraniony przez atakujących i  udający martwego, który rok później zdecydował się współpracować z  prokuratorem z  Catanzaro i  który rozpoznał i  wskazał sprawców zabójstwa matki i  siostry. Ta makabryczna akcja okazała się odwetem za zabicie Domenica Presty, syna bossa Franca, zamordowanego miesiąc wcześniej przez krewnego dwóch nieżyjących kobiet. Trzecim wydarzeniem było zabójstwo 16 stycznia 2014 roku w  Cassano 3-letniego dziecka, Cocò Campolongo, podpalonego następnie wraz z  dziadkiem, Giuseppe Iannicellim, i  jego ciemnoskórą znajomą. Incydent ten sprowokował do reakcji samego papieża Franciszka, który tydzień po wydarzeniu, podczas modlitwy „Anioł Pański” na placu Świętego Piotra w  Rzymie, nie tylko zdecydowanie potępił akt przemocy, lecz także zdecydował się odwiedzić diecezję w  Cassano. W  czerwcu 2014 roku, w  mieście, w  którym zginęło dziecko, papież po raz pierwszy w  historii Kościoła katolickiego ekskomunikował ‘ndranghetę. Giuseppe Milto, biskup diecezji w  Kalabrii, solidaryzując się ze stanowiskiem papieża Franciszka, wstrzymał na dwa lata obrządek religijny, jakim jest procesja ku czci Matki Boskiej, podczas której zatrzymywano się przed domami wielkich bossów, takich jak Oppido Mamertina czy Giuseppe Mazzagatti, co miało podkreślić ich status społeczny. Biskupi z  regionu zdecydowali ostatecznie o  zakazie składania ofiar pieniężnych podczas procesji i  innych obrządków poświęconych świętym i  Madonnie oraz nakazali, aby posągi świętych były niesione przez osoby praworządne, bez kryminalnej przeszłości.

Choć ‘ndrangheta sięga do antycznych korzeni, jednocześnie potrafi być nowoczesna, zdolna do wielkich spekulacji i  przeprowadzania dużych transakcji, przybierając przy tym wizerunek dzikiej i  bezwzględnej bestii, spragnionej krwi i  pieniędzy. Dzisiaj wszyscy Włosi wiedzą, czym jest mafia  – cały kraj uznał ją za organ władzy równorzędny z  rządem, zdolny do świadczenia usług instytucjonalnych, oferujący grupy wsparcia i  kapitał. Świadczą o  tym śledztwa przeprowadzone w  ostatnich latach przez DDA z  Turynu i  Mediolanu. W  Piemoncie bossowie z  Kalabrii zostali przyłapani na zatajaniu biznesów z  przedsiębiorcami i  politykami. Ich współpraca rozwinęła się do tego stopnia, że byli w  stanie ustawiać wybory lokalne i  krajowe. Jeden z  bossów próbował nawet interweniować w  prawybory partii centrolewicowej, które zakończyły się nominowaniem Turina Piera Fassina i  jego wyborem na burmistrza. Z  kolei w  urzędzie w  Leini, prowadzonym przez byłego burmistrza Nevia Corala z  centroprawicy, picciotti tak daleko sięgnęli po władzę, że ostatecznie wprowadzono zmiany w  postępowaniach administracyjnych i  ograniczono możliwość ingerowania w  działalność mafijną. Kilka miesięcy później podobna sytuacja spotkała Rivarola Canavesego.

Sekretarz miasta został oskarżony o  układy z  pewnym biznesmenem, który miał zagwarantować mu poparcie w  wyborach w  2009 roku, ustawiając wyniki wyborów, za co Canavese miał mu dać dwadzieścia tysięcy euro.

W Lombardii sytuacja wyglądała jeszcze gorzej. Prokuratura doszła do tego, że klany ‘ndranghety wyłudziły od Domenica Zambettiego, kandydata w  wyborach regionalnych, około dwustu tysięcy euro w  zamian za cztery tysiące głosów. Najmniejszy szczegół tych negocjacji był monitorowany przez służby, które dzięki zainstalowaniu pluskiew przechwytywały rozmowy telefoniczne. Polityk, który wygrał wybory, został mianowany radnym w  komitecie prowadzonym przez Roberta Formigoniego. Zambetti, jak i  jego przedstawiciele w  ‘ndranghecie: Eugenio Costantino z  Cosenzy i  Pino D’Agostino z  Rende, skończyli w  kajdankach i  ostatecznie zostali skazani. Inne dochodzenie pozwoliło ustalić, że mafia kalabryjska oferuje usługi ochroniarskie dziesięciu mediolańskim klubom i  „uspokaja” przedsiębiorców, którzy żądają zwrotu zaległych kredytów. Zafałszowany obraz tego, co dzieje się na północy państwa, został wyraźnie pokazany na pewnym bardzo ważnym z  punktu widzenia śledztwa nagraniu, zarejestrowanym przez karabinierów w  klubie rekreacyjnym w  Paderno Dugnano. Widnieją na nim wszyscy przedstawiciele klanów mafijnych działających w  Lombardii, którzy spotykają się przy stole, przygotowując się do wyboru capo dei capi, czyli szefa wszystkich szefów. Scena wygląda niczym z  filmu Francisa Forda Coppoli lub Martina Scorsese, ale jest to niestety rzeczy-
wistość.

W trzecim tysiącleciu ‘ndrangheta została uznana za organizację przestępczą podlegającą strukturze odgórnej, określanej jako La Provincia, w  skład której wchodzą szefowie większych klanów. Struktura ta jednoczy się wokół jednego capo crimine i  ma symboliczną siedzibę w  małym górskim miasteczku na południu Kalabrii zwanym San Luca, w  którym znajduje się słynne sanktuarium Madonny di Polsi, szczególnie czczonej przez mafiosów. Natomiast baza logistyczno-operacyjna capo crimine dla centralnej i  północnej części regionu od kilku lat zlokalizowana jest prawdopodobnie w  miejscowości Cutro (wcześniej w  Cirò w  prowincji Crotone). Capo