Muzułmanie i środowiska LGBT to dwie grupy, które zdaniem lewicy zasługuje na specjalne traktowanie. Co się jednak stanie, gdy jedna ,,uciskana mniejszość" zaatakuje drugą ,,uciskaną mniejszość"? Tak się właśnie stało na Mauritiusie, gdzie muzułmanie doprowadzili do rozwiązania ,,parady równości".

Marsz miał przejść ulicami miasta, ale ze względów bezpieczeństwa jego uczestnicy pozostali w centrum handlowym, gdzie zorganizowano imprezę pod okiem służb porządkowych. Ulice opanowali muzułmanie, którzy wznosili okrzyki wymierzone w homoseksualistów. Organizatorzy doliczyli się 150 gróźb pod ich adresem.

- <usieliśmy się poddać

- powiedziała zrezygnowana Paulune Verner, rzeczniczka Rainbow Collective, która dodała, że groźby śmierci były na porządku dziennym.

- W pewnym momencie przestaliśmy je liczyć

- dodała. Zdradziła, że grożono im masakrą, jeśli tylko wyjdą na ulicę.

Plus de 400 musulmans radicaux sont venus manifester contre la 13e gay pride à l'ile Maurice en hurlant Allah akbar et des slogans haineux.

La marche des fiertés qui avait d’abord été autorisée par le gouvernement a finalement été annulée à cause des contre-manifestants. pic.twitter.com/muEivB0M1h

— L'Amicale des Jeunes du Refuge (@AmicaleRefuge) 3 czerwca 2018

Podczas poprzednich edycji przeciwnicy ograniczyli się do rzucania kamieniami w marsz LGBT oraz rozdawania ,,homofobicznych ulotek". Środowiska LGBT są rozczarowane: co prawda homoseksualizm jest legalny na Mauritiusie, ale ,,mowa nienawiści" nie jest zakazana.

On laisse encore une fois la haine gagner. Ces manifestants n'avaient aucune autorisation et c'est à la gay pride de cesser sa marche. pic.twitter.com/tngp5ANF8x

— L'Amicale des Jeunes du Refuge (@AmicaleRefuge) 3 czerwca 2018

Grupę, która zdołała zatrzymać marsz, szacuje się na 400 osób. Muzułmanie stanową 17 procent z 1,3 mln mieszkańców wyspy.

Artykuł Po czyjej stronie staną lewacy? Grupa muzułmanów rozbiła marsz LGBT. Demonstranci musieli ukryć się w galerii handlowej (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.