Maroko – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Maroko – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Reporterskie podróże po szlakach pozornie znanych. Prawdziwe zwiedzanie to dostrzeganie tego, co mało kto potrafi uchwycić [WIDEO] https://niezlomni.com/reporterskie-podroze-po-szlakach-pozornie-znanych-prawdziwe-zwiedzanie-to-dostrzeganie-tego-co-malo-kto-potrafi-uchwycic-wideo/ https://niezlomni.com/reporterskie-podroze-po-szlakach-pozornie-znanych-prawdziwe-zwiedzanie-to-dostrzeganie-tego-co-malo-kto-potrafi-uchwycic-wideo/#respond Thu, 16 Apr 2020 09:33:36 +0000 https://niezlomni.com/?p=51009

Widzieć, to nie znaczy zobaczyć. Można być na końcu świata, zwiedzać wspaniałe miejsca i kompletnie ich nie poznać. Można robić zdjęcia, zaliczać kolejne punkty na mapie, ale nadal nie mieć świadomości, co się widziało i uwieczniło na fotografiach. Prawdziwe podróżowanie to dostrzeganie tego, co aparatem czy kamerą mało kto potrafi uchwycić: emocji, odmienności, zwyczajów i obyczajów. Z tego najpiękniejsze są właśnie dysonanse, których warto szukać, znajdować, ale przede wszystkim poznawać i szanować. I o nich będzie ta książka.

Reporterskie podróże Tomasz Bonka wiodą nas po szlakach pozornie znanych. Przecież to miejsca, gdzie codziennie przewijają się tysiące turystów! A jednak Bonek lubi skręcić w bok, zabrać czytelnika tam, gdzie ten z wykupioną wycieczką nie dotrze. Pokazać to, czego spieszący za grupą człowiek nie zauważy. Opowiedzieć o tym, co tak naprawdę stanowi esencję bycia Podróżnikiem.

Oto wyprawa po świecie niesamowicie ciekawym, fascynującym, a jednocześnie słabo widocznym zza szyb autokarów. Po świecie, który dziś coraz trudniej zobaczyć samemu, gdyż w ostatnich latach spowija go coraz większy mrok.

Fragment książki Tomasza Boneka, "Set Maat – siedlisko prawdy. Wędrówki po Egipcie, Izraelu, Jordanii i Maroku. Świat widziany oczami pasjonata świata", Wydawnictwo Replika, Poznań 2016. Książkę można nabyć na stronie Wydawnictwa Replika.

Kiedy podczas jednej z kolejnych wypraw zamknięto mnie przypadkiem w przedziwnym grobowcu, myślałem że wszystkie demony, bogowie, stwory i potwory ożywają. Pojawiały się w strumieniach światła latarki i ginęły za rogiem.

Strajki, sądy i kłótnie.

Ale jaka była prawda o tych wspaniałych budowniczych grobowców z Siedliska Prawdy? Tak, jak już wspominał Ahmed, nie byli niewolnikami, a ludźmi wolnymi, z prawem do urlopu, sowicie wynagradzanymi. Władca, za pośrednictwem wezyra, opiekował się nimi tak bardzo, że stworzył dla nich nawet specjalny system opieki zdrowotnej, z czymś w rodzaju szpitala, płatnego zwolnienia chorobowego, opieki socjalnej. Taki był już w Egipcie zwyczaj, od wieków. Tak postępowali królowie – budowniczy piramid w Gizie i w Sakkarze, o czym świadczą znaleziska na tamtejszych stanowiskach archeologicznych: czaszki ze śladami po doskonale przeprowadzonych zabiegach trepanacji, zapiski na papirusach i glinianych skorupach np. o perfekcyjnie przeprowadzonych operacjach naprawczych kręgosłupa. Tych dowodów najwięcej jednak znaleziono właśnie w Deir el-Medina. Były ich tysiące.

Kiedy w 1922 roku Howard Carter szukał grobowca Tutanchamona, zespół, kierowany przez Bernarda Bruyère, pracował w ruinach Set Maat. Dzieliło ich tylko święte wzgórze przypominające piramidę Cheopsa z Gizy.

Wcześniej, w 1840 roku, w pobliżu osady odkryto bardzo duże skupisko papirusów, w tym plany i protokoły budowy grobowca Ramzesa IV. Kluczowe były jednak prace Ernesta Schiaparelli z lat 1904–1909, który zabezpieczył i opisał kilka tysięcy ostraków. Przez 50 lat opisywał je m.in. Jaroslav Černý, czeski archeolog z zespołu Bruyère’a. Według jego ustaleń, w szczytowym okresie rozwoju, kiedy panowała dynastia Ramesydów, wieś składała się z 68 domów i zajmowała 5600 m2. Średnio na każdą z rodzin przypadało 70 m2. Domy stały na kamiennych fundamentach, na których układano ściany z cegły mułowej (była to glina zmieszana ze słomą suszona na słońcu), które były dodatkowo pobielane, aby jak najbardziej odbijać palące tu jak nigdzie indziej słońce – tu bowiem zaczynała się już pustynia. Piętrowe, podpiwniczone domy miały 4-5 pomieszczeń, a w głównym pokoju znajdował się ołtarz lub nisza na święte posągi.

Mieszkali tu Egipcjanie, Azjaci, Nubijczycy, a wśród nich kamieniarze, tynkarze, przewoźnicy, kucharze, dekoratorzy, rzeźbiarze. Z analizy zapisków na skorupach rozbitych naczyń oraz papirusach wynika, że byli klasą średnią, dobrze opłacaną i traktowaną jak urzędnicy państwowi. Władze o nich dbały, a płacono im szybko. Kiedy jednak pensja się spóźniała, potrafili zastrajkować.

Pracowano w cyklach 8-dniowych, przez następne dwa odpoczywano. W okresie rządów Merenptaha wolna była w sumie jedna trzecia roku, bo tyle przypadało świąt w kalendarzu. Robotnikom przysługiwały też urlopy rodzinne i na kaca. Pijusy to były takie jak my – Polacy.

Naukowcy ustalili, że mieszkańcy wioski żyli w małżeństwach monogamicznych, niczym niezwykłym było tu posiadanie nawet sześciorga dzieci. Wszyscy lubili się napić alkoholu, nawet kobiety spotykały się na babskich imprezach, też suto zakrapianych. Taka była już wtedy ich emancypacja. Ale jednak szczególna – wprawdzie panie miały prawo do posiadania dóbr na własność, ale przysługiwała im tylko jedna trzecia małżeńskiego majątku.

Robotnicy mieli też jeszcze jeden bardzo ważny przywilej – w czasie dni wolnych mogli pracować przy budowie i zdobieniu własnych grobowców. Warto tu wspomnieć, że Egipcjanie nie mumifikowali wszystkich zmarłych – większości społeczeństwa nie było na to stać. Dla biedaków przeznaczone były więc tzw. pochówki nilowe – połączenie z bogami świętej rzeki. Grobowce mogli mieć tylko zamożni. Te w Deir el-Medina są wyjątkowo kunsztowne, bardziej bogato zdobione niż chociażby ten najsłynniejszy faraoński – Tutanchamona, który wykonano niedbale, w pośpiechu.

W wiosce działał też system sądowniczy. Łudząco podobny do współczesnego i dobrze nam znanego. Myślę tu o opieszałości spraw. Są papirusy, które potwierdzają, że w Set Maat sprawy prawne ciągnęły się przed państwową administracją nawet jedenaście lat. Szok i niedowierzanie, co? Zwłaszcza, kiedy do systemu sprawiedliwości dodamy magię i wyrocznie, które odgrywały rolę instancji odwoławczej.

Wezyr i faraon dbali także o zdrowie swoich artystów. W wiosce był lekarz. Z inskrypcji na skorupkach potłuczonych naczyń dowiadujemy się, że zapisywał nie tylko leki czy przeprowadzał operacje, ale także zalecał rehabilitację i przeróżne zabiegi. W systemie medycznym był też zaklinacz skorpionów, który miał wielki udział w kuracji po ukąszeniach przez te zwierzęta. A lekarz przepisywał również zaklęcia oraz modlitwę.

Sielanka trwała prawie 500 lat. Ale w czasach Ramzesa IV, czyli w latach 1155–49 p.n.e., w państwie zrobiło się niespokojnie. Władca tracił swoje wpływy w Azji, szerzyła się korupcja, kapłani spiskowali. Egipt ubożał, a inwestycje budowlane w Tebach trzeba było przystopować, także te związane z budową grobowca władcy. Ten czas był rajem dla złodziei skarbów, którzy okradali królewską nekropolię, a wśród nich byli także sami twórcy tych wspaniałych labiryntów, mieszkańcy Set Maat. Bandy rabusiów, pod osłoną nocy, idąc tzw. oślą ścieżką nad wioską robotników, świątynią Hatszepsut docierały pod wzgórze przypominające piramidę, w którego szczelinach kryły się miejsca spoczynku faraonów oraz ich skarby. Kopali zazwyczaj nie od frontu, ale od tyłu, aby nie zniszczyć pieczęci na wrotach do grobu, aby nikt nie zauważył włamania. W ten sposób zaczął się upadek zarówno Doliny Królów, jak i jej twórców. Taka jest też historia Egiptu, pełna wzlotów i upadków. W ten sposób działo się tu przez przeszło 2,5 tysiąca lat, do czasów ptolemejskich, na początku naszej już ery, kiedy to Kemet zaczął chylić się ku ostatecznemu upadkowi…

– Jesteś gotowy – powiedział Ahmed. Poznałeś ich historię, znasz egipskie Set Maat. Teraz możesz już podróżować po Egipcie. To nie w piramidach kryje się jego piękno. Nie w Dolinie Królów, gdzie przybywają setki tysięcy turystów, drzemią jego najskrytsze tajemnice. Szukaj prawdy o kraju faraonów poza turystycznymi szlakami – tam, gdzie miejsca tworzyli zwykli ludzie – tylko ich opowieści pokażą ci, jak żyło się nad Nilem przed wiekami. Tych miejsc są setki. Czytaj, rozglądaj się, pytaj miejscowych. Nawet w okolicach najwspanialszych budowli wskażą ci inne strony, w które musisz zajrzeć.

Miał rację. Pojechaliśmy oczywiście zobaczyć piramidy w Gizie, do których wielokrotnie wracałem. Krzątałem się po wąskich, dusznych, niskich korytarzach najwspanialszej z nich, wybudowanej dla Chufu, nazwanego przez Greków Cheopsem. Oglądałem z bliska jego solarną barkę, która wiozła trumnę faraona na miejsce wiecznego spoczynku. W Sakkarze eksplorowałem piramidę schodkową, w Daszhur łamaną i czarną. Pływałem po Nilu po obu stronach tamy Asuańskiej, aż do Abu Simbel. Ale zawsze pociągały mnie miejsca mniej uczęszczane. Pozwólcie, że je dla Was choć w części odkryję w następnych rozdziałach.

Artykuł Reporterskie podróże po szlakach pozornie znanych. Prawdziwe zwiedzanie to dostrzeganie tego, co mało kto potrafi uchwycić [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/reporterskie-podroze-po-szlakach-pozornie-znanych-prawdziwe-zwiedzanie-to-dostrzeganie-tego-co-malo-kto-potrafi-uchwycic-wideo/feed/ 0
Turystki ze Skandynawii wybrały się do Maroka bez przewodnika. Makabryczny finał historii https://niezlomni.com/turystki-ze-skandynawii-wybraly-sie-do-maroka-bez-przewodnika-makabryczny-final-historii/ https://niezlomni.com/turystki-ze-skandynawii-wybraly-sie-do-maroka-bez-przewodnika-makabryczny-final-historii/#comments Wed, 19 Dec 2018 10:21:41 +0000 https://niezlomni.com/?p=50452

Policja dokonała makabrycznego odkrycia u stóp góry Toubkal w Maroku, popularnej wśród turystów jako miejsce pieszych wędrówek. Znaleziono tam ciała studentek z Norwegii i Danii. Rodzina informuje, że jedna z kobiet miała poderżnięte gardło. Policja już aresztowała potencjalnego sprawę.

Funkcjonariusze wciąż szukają innych osób, które mogą mieć coś wspólnego ze śmiercią kobiet. Śledztwo komplikują trudne warunki pogodowe.

Turystki znajdowały się nieopodal wioski Imlil, w miejscu uczęszczanym przez turystów, skąd można udać się na wycieczkę w góry Atlas.

Kobiety zostały znalezione w poniedziałek. MSW Maroka podaje enigmatycznie, że na szyjach znaleziono ślady po urządzeniach tnących. Lokalna policja z kolei mówi o ,,incydencie kryminalnym". Natomiast matka Dunki - Louisy Vesterager Jespersen (24 l.) twierdzi, że jej córce poderżnięto gardło. Jak dodaje, rodzina ostrzegała dziewczynę przed wyjazdem do Maroka ze względu na niepewną sytuację.

Tu dziewczyna zapowiadała swój wyjazd:

Obie młode kobiety studiowały w Norwegii. Turystyki poruszały się bez przewodnika.

źródło: Local.no / TVP.info

Artykuł Turystki ze Skandynawii wybrały się do Maroka bez przewodnika. Makabryczny finał historii pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/turystki-ze-skandynawii-wybraly-sie-do-maroka-bez-przewodnika-makabryczny-final-historii/feed/ 2
To zdjęcie stało się symbolem. Do takiej profanacji w samym sercu Francji ostatnio doszło blisko 100 lat temu. Francuzi wściekli, że państwo jest bezradne [FOTO/WIDEO] https://niezlomni.com/to-zdjecie-stalo-sie-symbolem-do-takiej-profanacji-w-samym-sercu-francji-ostatnio-doszlo-blisko-100-lat-temu-francuzi-wsciekli-ze-panstwo-jest-bezradne-fotowideo/ https://niezlomni.com/to-zdjecie-stalo-sie-symbolem-do-takiej-profanacji-w-samym-sercu-francji-ostatnio-doszlo-blisko-100-lat-temu-francuzi-wsciekli-ze-panstwo-jest-bezradne-fotowideo/#respond Tue, 14 Nov 2017 15:31:19 +0000 https://niezlomni.com/?p=44653

Kibice Maroka świętowali sukces swojej reprezentacji we... Francji. Przy okazji dopuścili się profanacji, depcząc Grób Nieznanego Żołnierza.

Sobota wieczorem po meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Marokańscy kibice pod Łukiem Triumfalnym. Skandują: "Jesteśmy tu u siebie!" i depczą Grób Nieznanego Żołnierza. To samo we wszystkich większych miastach: Nantes, Lyon, Roubaix, Awinion, Nancy…

- wyliczał mieszkający we Francji publicysta Adam Gwiazda.

Od razu dodał:

Grób Nieznanego Żołnierza pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu został sprofanowany przez komunistów podczas zamieszek 23 sierpnia 1927 r.

Francuzi byli wściekli po tym, jak nie uszanowano pomnika:

Francuzi pisali, że to hańba dla ich przodków:

Artykuł To zdjęcie stało się symbolem. Do takiej profanacji w samym sercu Francji ostatnio doszło blisko 100 lat temu. Francuzi wściekli, że państwo jest bezradne [FOTO/WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/to-zdjecie-stalo-sie-symbolem-do-takiej-profanacji-w-samym-sercu-francji-ostatnio-doszlo-blisko-100-lat-temu-francuzi-wsciekli-ze-panstwo-jest-bezradne-fotowideo/feed/ 0
,,Jesteśmy u siebie”. Paryż i Bruksela zablokowane. Kibice świętują awans. Ale wcale nie chodzi o fanów Francji i Belgii. Do akcji wkracza policja [WIDEO] https://niezlomni.com/jestesmy-u-paryz-bruksela-zablokowane-kibice-swietuja-awans-wcale-chodzi-o-fanow-francji-belgii-akcji-wkracza-policja-wideo/ https://niezlomni.com/jestesmy-u-paryz-bruksela-zablokowane-kibice-swietuja-awans-wcale-chodzi-o-fanow-francji-belgii-akcji-wkracza-policja-wideo/#comments Sun, 12 Nov 2017 13:02:16 +0000 https://niezlomni.com/?p=44568

- Wróciłem właśnie z Paryża. Pola Elizejskie zablokowane przez spontaniczną manifestację z okazji zakwalifikowania się reprezentacji narodowej do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2018. Reprezentacji narodowej Maroka - napisał na Twitterze mieszkający we Francji Adam Gwiazda.

Tymczasem w Brukseli kibice Maroka cieszyli się tak bardzo, że doszło do burd.

winę ponosi wg. mediów policja prowokująca swoją obecnością

- zaaznacza użytkownik Twittera.

Media informują o wielu rannych, w tym 22 poszkodowanych policjantów.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=14&v=GyWlq8FFY7c

[caption id="attachment_44570" align="aligncenter" width="640"] świętujący kibice Maroka w Paryżu[/caption]

Artykuł ,,Jesteśmy u siebie”. Paryż i Bruksela zablokowane. Kibice świętują awans. Ale wcale nie chodzi o fanów Francji i Belgii. Do akcji wkracza policja [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/jestesmy-u-paryz-bruksela-zablokowane-kibice-swietuja-awans-wcale-chodzi-o-fanow-francji-belgii-akcji-wkracza-policja-wideo/feed/ 1
Tak Europa broni się przed islamem. Oto skutki nowo wprowadzonego prawa w Austrii [MAPA/WIDEO] https://niezlomni.com/europa-broni-sie-islamem-oto-skutki-nowo-wprowadzonego-prawa-austrii-mapawideo/ https://niezlomni.com/europa-broni-sie-islamem-oto-skutki-nowo-wprowadzonego-prawa-austrii-mapawideo/#respond Wed, 04 Oct 2017 11:01:35 +0000 http://niezlomni.com/?p=43761

Reakcją europejskich krajów na rosnącą obecność islamu w życiu publicznym jest zakazywanie burek i nikabów. Oto mapa, która pokazuje, gdzie wprowadzono ograniczenia.

Pierwszym takim krajem w Europie była Francja, gdzie zakazano noszenia burek i nikabów w miejscach publicznych. W Belgii podobny zakaz wszedł w życie w 2011. W Holandii zakaz obowiązuje m.in. w szkołach i na lotniskach. W Niemczech, a konkretnie w Bawarii, w tym roku również przeforsowano zakaz, podobnie jak w Bułgarii i Szwajcarii.

Ostatnim krajem, który wprowadził zakaz, jest Austria. Za nieprzestrzeganie przepisu grozi kara grzywny w wysokości 150 euro. Już w pierwszym dniu obowiązującego prawa dziewczyna została zmuszona do respektowania przepisów:

Nie zabrakło protestów - demonstranci założyli maski clownów, aby wyśmiać nowe prawo:

Artykuł Tak Europa broni się przed islamem. Oto skutki nowo wprowadzonego prawa w Austrii [MAPA/WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/europa-broni-sie-islamem-oto-skutki-nowo-wprowadzonego-prawa-austrii-mapawideo/feed/ 0
Oto ranking najbezpieczniejszych dla turystów krajów świata. Internauci wychwycili zabawny fakt w związku z pozycją Francji i Niemiec https://niezlomni.com/oto-ranking-najbezpieczniejszych-dla-turystow-krajow-swiata-internauci-wychwycili-zabawny-fakt-zwiazku-pozycja-francji-niemiec/ https://niezlomni.com/oto-ranking-najbezpieczniejszych-dla-turystow-krajow-swiata-internauci-wychwycili-zabawny-fakt-zwiazku-pozycja-francji-niemiec/#respond Thu, 03 Aug 2017 18:10:42 +0000 http://niezlomni.com/?p=42013

Światowe Forum Ekonomiczne opublikowało ranking najbezpieczniejszych krajów świata dla turystów. Internautów rozbawiła przede wszystkim pozycja Niemiec i Francji. Nasz zachodni sąsiad znalazł się na zaledwie 51. miejscu, a kraj Emmanuela Macrona na 67. pozycji. Tymczasem Maroko, z którego właśnie tam przybywają imigranci, jest w czołowej 20.

Nie brak innych niespodzianek. Wielka Brytania znalazła się na... 78. miejscu, a Zimbabwe na 60. Stany Zjednoczone uplasowały się na zaledwie 84. pozycji.

Polska znalazła się również nisko, bo na 48. pozycji. W raporcie na rok 2015 Polska plasowała się na miejscu 35.

Przy ocenie autorzy brali pod uwagę takie czynniki jak bezpieczeństwo (uwzględniano ocenę działania policji, wskaźnik przestępczości czy zagrożenie terrorystyczne), higiena i zdrowie, ceny, otwarcie na świat, infrastruktura oraz walory przyrodnicze czy dziedzictwo narodowe.

Artykuł Oto ranking najbezpieczniejszych dla turystów krajów świata. Internauci wychwycili zabawny fakt w związku z pozycją Francji i Niemiec pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/oto-ranking-najbezpieczniejszych-dla-turystow-krajow-swiata-internauci-wychwycili-zabawny-fakt-zwiazku-pozycja-francji-niemiec/feed/ 0
„Nie masz złej drogi do Polski”. On do wolnej ojczyzny dotarł przez Wietnam i Madagaskar! https://niezlomni.com/nie-masz-zlej-drogi-do-polski-on-do-wolnej-ojczyzny-dotarl-przez-wietnam-i-madagaskar/ https://niezlomni.com/nie-masz-zlej-drogi-do-polski-on-do-wolnej-ojczyzny-dotarl-przez-wietnam-i-madagaskar/#respond Wed, 04 Jan 2017 07:00:07 +0000 http://niezlomni.com/?p=1591

4wladyslaw-jagniatkowskiZ ziemi grójeckiej przez Wietnam i Madagaskar do odrodzonej Polski - w ten sposób można najkrócej opisać drogę życiową Władysława Jagniątkowskiego. Człowieka o tak bogatym życiorysie, że wystarczyłoby go na kilka barwnych biografii.

Postać Władysława Jagniątkowskiego przypomniała w najnowszym wydaniu „Uważam Rze Historia” Jolanta Załęczny. Urodził się 7 grudnia 1859 roku w Michałowie na ziemi grójeckiej (obecnie miejscowość w gminie Warka).

– Gdym był jeszcze dzieckiem, bawiąc się w piasku nad brzegami Pilicy, już wówczas marzyłem, ażeby zostać wędrownym muzykantem – wspomni później Jagniątkowski.

SŁUŻBA W ZNIENAWIDZONEJ ARMII

Szkołę realną ukończył w Łowiczu. Następnie wstąpił na ochotnika do armii rosyjskiej. Jak tłumaczy Jolanta Załęczny – w okresie zaborów w wielu rodzinach taką drogę uważano za jedyną szansę awansu. Studiował w Szkole Inżynieryjno-Wojskowej w Petersburgu, specjalizując się w tworzeniu ładunków wybuchowych do niszczenia fortyfikacji.

W armii carskiej doszedł do stopnia porucznika, jednak za namową stryja - weterana powstania styczniowego i zesłańca syberyjskiego - Walentego Lewandowskiego, wystąpił z wojska i wyjechał do Francji. Marcin Kania w swoim artykule zatytułowanym „W drodze do Indochin” zauważa, iż

bolało najbliższych Władysława, że potomek ich rodu - rodu o tradycjach patriotyczno-powstańczych - służy w strukturach znienawidzonej armii zaborczej.

Nad Sekwaną Jagniątkowski imał się różnych prac. Na życie zarabiał nawet jako kreślarz w biurze konstrukcyjnym samego Gustawa Eiffla i niewykluczone, że miał swój wkład w budowę wieży Eiffla.

SMOK ANNAMU

wladyslaw-jagniatkowski2Problemy finansowe zmusiły Jagniątkowskiego go do wstąpienia do Legii Cudzoziemskiej. Pierwsze szlify Legii zdobywał podczas wypraw do Maroka i Algierii. Jak pisze Jolanta Załęczny: ciekawość świata pchała go w inne regiony, znane tylko z opowiadań starszych legionistów.

Na własną prośbę został przeniesiony do Tonkinu (obecnie północny Wietnam) i odbył podróż przez Morze Śródziemne, Kanał Suseski, Morze Czerwone, Ocean Indyjski do Zatoki Tonkińskiej.

W Wietnamie był wyróżniającym się topografem. Za wykonanie niezwykle precyzyjnej mapy Annamu otrzymał od cesarza annamskiego Than Thay order „Smoka Annamu”.

Dekretem prezydenta Francji otrzymał obywatelstwo tego kraju. Co prawda do znanej francuskiej szkoły wojskowej w Saint Maixent nie udało mu się dostać ze względu na słabą znajomość języka, ale został doceniony przez mianowanie na podporucznika. Służył w strzelcach senegalskich, i uczestniczył w wyprawie do Dahomeju.

PRZEZ DŻUNGLĘ I BAGNA

W 1893 roku został przeniesiony z Legii Cudzoziemskiej do 7. Pułku Piechoty marokańskiej stacjonującej w porcie Rochefort nad Oceanem Atlantyckim. Jolanta Załęczny podaje, iż pracował tam w komisji doświadczalnej przy budowie nowych torped. Tutaj Jagniątkowski nie zagrzał jednak też miejsca na dłużej.

Dwa lata później wyruszył do Afryki, aby uczestniczyć w podboju Madagaskaru. Choć wyprawa ta była niezwykle trudna („dżungla, bagna na przemian z górami i pustynnymi płaskowyżami, nieprzyjazny klimat i nękające legionistów epidemie”), to za udział w niej otrzymał awans na porucznika.

W 1896 roku w La Barre pod Paryżem poślubił Polkę Magdalenę Karpińską, córkę Leopolda i Otolii z Jarosławskich ze Śremu. Po zmianie stanu cywilnego życie Jagniątkowskiego na trzy lata się ustabilizowało. Pracował w Ministerstwie Marynarki, gdzie za wynalazek pozwalający zwiększyć celność torped otrzymał nagrodę od francuskiej admiralicji.

Jednak już w roku 1900 w stopniu kapitana został ponownie przeniesiony do Wietnamu, skąd wyruszył tłumić powstanie bokserów w Chinach.

- Jego kompania jako pierwsza wdarła się na mury Pekinu. Za ten czyn został przedstawiony do Legii Honorowej 5. klasy

- pisze Załęczny.

„NIE MASZ ZŁEJ DROGI DO POLSKI. NA DYSZLU NAWET USIĄDZIEMY I ZAJEDZIEMY DO NASZEJ ODRODZONEJ OJCZYZNY, DO NASZYCH MATEK, ŻON I DZIECI"

Przez kolejne 10 lat pełnił służbę w różnych formacjach na terenie Francji i w koloniach w Azji i Afryce. W stan spoczynku przeszedł 1 lipca 1912 roku. Nie był to jednak koniec jego kariery w wojsku. Wybuch I wojny światowej zastał Jagniątkowskiego w Krakowie. Był już wtedy mężczyzną w sile wieku (55 lat), jednak zaradnemu eks-legioniście udało się jednak przedostać z powrotem do kraju nad Sekwaną, gdzie szybko powrócił do czynnej służby wojskowej.

[caption id="attachment_1595" align="alignleft" width="300"]Józef Haller przysięga na sztandar Armii Polskiej Józef Haller przysięga na sztandar Armii Polskiej[/caption]

Jak podaje w artykule „W drodze do Indochin” Marcin Kania, Jagniątkowski brał udział w organizacji i szkoleniu oddziałów polskich na Zachodzie, od 1917 r. współpracował także z generałem Józefem Hallerem w tworzeniu tzw. „błękitnej armii”. W roku 1919 wraz z Wojskiem Polskim wkroczył do wyzwalanej ojczyzny. Podczas walk o kształt granic II Rzeczypospolitej z podległym sobie 43 pułkiem strzelców kresowych (im. Bajończyków) odbył kampanię na Wołyniu.

ŻOŁNIERZ I LITERAT

Zasługi wędrownego oficera zostały docenione przez polskie władze w okresie dwudziestolecia międzywojennego, kiedy pełnił m.in. obowiązki szefa saperów Okręgu Generalnego Warszawa, wykładowcy w Szkole Podchorążych Inżynierów w Warszawie, pracował również nad planami rozbudowy polskiej placówki wojskowej na Westerplatte. Zmarł 8 stycznia 1930 roku. Pochowano go na Powązkach.

42475dTyle o niezwykle barwnym życiorysie Władysława Jagniątkowskiego. Wspominając jego postać nie można zapomnieć jednak o tym, że był również literatem. Jego działalność literacka skupiona była wokół wspomnień podróżniczych i wojennych. W przeciągu lat 1909-1927 opublikował w języku polskim szereg książek beletrystycznych, do których należą:

Kartki z podróży po Indo-Chinach (Warszawa 1909), Na brzegach Senegalu. Z przygód Polaka na obczyźnie (Warszawa b.r.); Z podróży po Annamie (Warszawa, b.r.), W krainie bokserów (Warszawa, Kraków 1913), Ona i Madagaskar, czyli walka z kobietą (Warszawa-Kraków 1914), Mussa. Powieść z życia afrykańskiego (Warszawa-Płock 1924), a także inspirowana wierzeniami Dalekiego Wschodu rozprawa teozoficzna: Religia nowoczesna. Podstawy ogólne (Warszawa 1927).

Mateusz Adamski, artykuł "Władysław Jagniątkowski - z ziemi grójeckiej przez Wietnam i Madagaskar do odrodzonej Polski" (grojec24.net)

Artykuł „Nie masz złej drogi do Polski”. On do wolnej ojczyzny dotarł przez Wietnam i Madagaskar! pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/nie-masz-zlej-drogi-do-polski-on-do-wolnej-ojczyzny-dotarl-przez-wietnam-i-madagaskar/feed/ 0
Polska armia na tle światowych potęg – jaka jest realna siła [WIDEO] https://niezlomni.com/polska-armia-tle-swiatowych-poteg-realna-sila-wideo/ https://niezlomni.com/polska-armia-tle-swiatowych-poteg-realna-sila-wideo/#respond Mon, 10 Oct 2016 15:19:00 +0000 http://niezlomni.com/?p=32373

W poniższym nagraniu porównano liczebność polskiej armii ze światowymi potęgami oraz z Grecją. Siły zbrojne tego czterokrotnie mniejszego kraju są o niemal połowę większe od polskich. W liczbie żołnierzy przewyższa nas również Maroko, dysponujące prawie 200-tysięczną armią.

https://youtu.be/2O46jK10aw8

Artykuł Polska armia na tle światowych potęg – jaka jest realna siła [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/polska-armia-tle-swiatowych-poteg-realna-sila-wideo/feed/ 0
Polscy archeolodzy szukają osady w Maroku założonej 1000 lat temu przez… Słowian https://niezlomni.com/polscy-archeolodzy-szukaja-osady-maroku-zalozonej-1000-temu-slowian/ https://niezlomni.com/polscy-archeolodzy-szukaja-osady-maroku-zalozonej-1000-temu-slowian/#respond Wed, 07 Sep 2016 10:03:37 +0000 http://niezlomni.com/?p=31015

Grupa naukowców z Poznania i Szczecina leci do Maroka. Tam będą szukać twierdzy założonej tysiąc lat temu przez... Słowian.

Dr Wojciech Filipowiak, kierujący ekipą, która rozpocznie badania w październiku, mówi w rozmowie z RMF FM, że Słowianie znaleźli się w państewku Nekor na północy Maroka jako niewolnicy. Jednak ich status był bardzo wysoki i zażądali od władcy uwolnienia. Na skutek odmowy podjęli próbę zamachu stanu, ale władcy udało się ich wyprzeć ze stolicy. Słowianie uciekli w góry, gdzie założyli ufortyfikowaną wieś.

Arabski historyk określił ją jako "wieś Słowian", ale oprócz wiadomości, że znajdowała się w pobliżu Nekor, nie wiadomo nic na temat jej lokalizacji. Naukowcy założyli, że "w pobliżu" oznacza pół dnia drogi, czyli 30 km od miasta Nekor.

Nie wiadomo do końca, jak potoczyły się losy osady. Prawdopodobnie została po jakimś czasie zdobyta przez władcę. Archeolodzy liczą znaleźć ślady umocnień, fragmenty ceramiki lub narzędzia codziennego użytku.

Będą także rozmawiać z lokalnymi plemionami berberyjskimi, licząc, że w ich podaniach zachowało się coś związanego ze słowem "saqualiba", co po arabsku oznaczało Słowianina. Jak mówi dr Filipowiak, w Polsce wiele razy stanowisko archeologiczne zostało odkryte dzięki charakterystycznej nazwie pola.

źródło: RMF FM

Maroko w VIII-X wieku - Nekor na żółto

mar

Artykuł Polscy archeolodzy szukają osady w Maroku założonej 1000 lat temu przez… Słowian pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/polscy-archeolodzy-szukaja-osady-maroku-zalozonej-1000-temu-slowian/feed/ 0
Analitycy zapowiadają: Polska liderem Europy w wydatkach na obronność https://niezlomni.com/analitycy-zapowiadaja-polska-liderem-europy-wydatkach-obronnosc/ https://niezlomni.com/analitycy-zapowiadaja-polska-liderem-europy-wydatkach-obronnosc/#respond Tue, 09 Aug 2016 05:48:52 +0000 http://niezlomni.com/?p=29989

Przez najbliższe cztery lata wydatki na obronę w Polsce będą wzrastać o 3 do 7 procent rocznie. Polska ma być jedynym krajem europejskim w gronie krajów zwiększających swoje budżety obronne w znaczący sposób.

Chodzi o wydatki na armię na poziomie 10 mld dolarów, zwiększane co roku o 2 procent produktu krajowego brutto. Inne kraje to Algieria, Angola, Australia, Chiny, Egipt, Indie, Indonezja, Izrael, Maroko, Nigeria, Pakistan, Filipiny i Wietnam.

– Państwa te odpowiadają za 27 proc. globalnego budżetu obronnego

– mówi Piotr Świętochowski, dyrektor w Dziale Audytu Deloitte, firmy, która przedstawiła raport "Global Defense Outlook", podsumowujący wydatki obronne 50 największych państw na świecie oraz ich plany na najbliższe lata.

Jest natomiast spora grupa krajów, które odnotują wzrost PKB, ale nie pójdzie za tym wzrost wydatków na armię. Mowa o: Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Niemczech, Włoszech, RPA, Hiszpanii, Szwecji i Szwajcarii.

Deloitte prognozuje, że USA zredukują budżet armii o około 8 proc., czyli 40 mld dolarów. Wydatki na obronność mają spaść również w Rosji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Norwegii, Malezji, Omanie, Arabii Saudyjskiej, Japonii, Chile, Brazylii, Kanadzie oraz Argentynie.

źródło: Polska Zbrojna

Artykuł Analitycy zapowiadają: Polska liderem Europy w wydatkach na obronność pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/analitycy-zapowiadaja-polska-liderem-europy-wydatkach-obronnosc/feed/ 0