Marek Franczak – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Marek Franczak – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Syn jednego z najsławniejszych Wyklętych: Zrobiliście dużo, ale trzeba było wyciąć więcej tej czerwonej zarazy https://niezlomni.com/syn-jednego-najslawniejszych-wykletych-zrobiliscie-duzo-trzeba-bylo-wyciac-wiecej-tej-czerwonej-zarazy/ https://niezlomni.com/syn-jednego-najslawniejszych-wykletych-zrobiliscie-duzo-trzeba-bylo-wyciac-wiecej-tej-czerwonej-zarazy/#respond Wed, 01 Mar 2017 15:44:36 +0000 http://niezlomni.com/?p=35925

Wiele lat czekałem na tę sytuację. Niezłomni wrócili do świadomości Polaków, głównie za sprawą młodych ludzi. To oni, szukając swoich wzorców, odkryli to, co komuniści starali się przez dziesiątki lat pogrzebać – powiedział „Codziennej” Marek Franczak, syn jednego z najsławniejszych Żołnierzy Wyklętych, Józefa Franczaka ps. Lalek. Od 2011 roku, 1 marca obchodzony jest jako Dzień Żołnierzy Wyklętych.

Powiedział Pan, że komunistyczna władza zwalczała bohaterów polskiego podziemia wszelkimi możliwymi sposobami. Znamy wiele wypadków, kiedy również ich rodziny były prześladowane, torturowane. Jak wyglądało życie w Pańskim domu?
Łatwo niestety nie było. Mama jak najdłużej starała się trzymać mnie pod kloszem, z dala od środowiska, rodziny i znajomych ojca. Z czasem zacząłem ich poznawać i coraz więcej rozumiałem. W szkole natomiast wielu nauczycieli wmawiało mi, że jestem synem bandyty, że mój ojciec jest zwykłym złodziejem i mordercą, że jestem gorszy od reszty. Każda okazja była dobra, aby mnie w ten sposób zrugać. Z powodu taty nie pozwolono mi iść do liceum, mimo dobrych wyników w nauce. Byłem zmuszony pójść do górniczej zawodówki, a ambicje schować do kieszeni. Gdy miałem 16–17 lat, intensywnie zaczęła się mną interesować ówczesna milicja, która również przypominała mi, kim jestem. Pewnego dnia w szkole wybuchł niewielki pożar, prawdopodobnie od niedopałków papierosów. Jako jeden z pierwszych schwyciłem za gaśnicę i go opanowałem. Po tej sytuacji byłem wielokrotnie wzywany na posterunek jako sprawca pożaru. Dla milicjantów to ja byłem winowajcą, ponieważ miałem „bandyckie korzenie”. Zresztą to niejedyna taka sytuacja. Nieraz bywało, że gdy jechałem na przykład na zabawę z kolegami, nasze auto było zatrzymywane przez mundurowych, a mnie siłą z niego wyciągano. Kolegom kazali dalej jechać, a ja dostawałem „pały”. Oczywiście koledzy czekali kawałek dalej. Nie zostawiali mnie, ale też nie mogli nic więcej zrobić.

Czy kiedykolwiek poznał Pan tatę?
Niestety. Chociaż była jedna sytuacja, z której pamiętam zarys sylwetki taty. Miałem kilka lat, razem z matką mieszkaliśmy niedaleko Lublina. Pewnego dnia zabrała mnie na spacer na skraj lasu. Tam widziałem postać, która patrzyła w naszą stronę, była kilkaset metrów od nas. To trwało kilka chwil, następnie tajemnicza postać weszła do lasu i zniknęła za drzewami. Domyślałem się, kto to mógł być. Jednak dopiero kilka lat później mama mi powiedziała, że to był mój ojciec, mój bohaterski tata.

Gdyby mógł Pan chwilę porozmawiać z tatą, co by mu Pan powiedział?
Tato, jestem z Ciebie bardzo dumny. Ty i Twoi Niezłomni kompani zrobiliście dużo, ale trzeba było wyciąć więcej tej czerwonej zarazy.

cały wywiad TUTAJ

Artykuł Syn jednego z najsławniejszych Wyklętych: Zrobiliście dużo, ale trzeba było wyciąć więcej tej czerwonej zarazy pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/syn-jednego-najslawniejszych-wykletych-zrobiliscie-duzo-trzeba-bylo-wyciac-wiecej-tej-czerwonej-zarazy/feed/ 0
„Wyrzuceni na śmietnik historii wracają”. Patrioci na Lubelszczyźnie pamiętali o Józefie Franczaku [foto+wideo] https://niezlomni.com/515/ Sun, 20 Oct 2013 21:53:41 +0000 http://niezlomni.com/?p=515

[caption id="attachment_517" align="alignleft" width="300"]Uroczystość pod pomnikiem Józefa Franczaka Uroczystość pod pomnikiem Józefa Franczaka[/caption]

20 października w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Piaskach została odprawiona Msza św. w intencji 50. rocznicy śmierci sierż. Józefa Franczaka ps. „Lalek”. W oprawie nabożeństwa uczestniczyło 10 pocztów sztandarowych organizacji kombatanckich, szkół i harcerstwa, w tym również Młodzi Patrioci Chełm jako ZŻ NSZ Koło Chełm.

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił ks. Leon Pietroń, kapelan środowisk kombatanckich.

[quote]Obchodzimy dziś uroczystość ku pamięci ostatniego partyzanta WiN, był waszym sąsiadem mieszkał tu niedaleko. Przetrwał bardzo długo, ale co go zgubiło jeśli chodzi o życie doczesne? Zdrada. Najbardziej obrzydliwa rzecz. Ta zdrada zrodziła się z pazerności [/quote]- mówił w homilii ks. Leon Pietroń.

[flagallery gid=6 skin=phantom_js]

W uroczystej Mszy św. wzięli udział także działacze Narodowej Łęcznej i kibice Górnika Łęczna, którzy w grupie 12 osób wraz z innymi organizacjami narodowymi udali się na czele z synem partyzanta - Markiem Franczakiem pod pomnik Ostatniego Niezłomnego oraz grób śp. Józefa Franczaka. Tam, po krótkiej modlitwie, delegacja kibiców i narodowców złożyła wieniec z napisem "Ostatni Żołnierz Niepodległej - Łęczyńscy Patrioci" i zapaliła biało-czerwone znicze.

[quote]- Jest mi niezmiernie miło, że tyle osób przybyło na dzisiejszą uroczystość. Przez tyle lat wyrzuceni na śmietnik historii wracają dzisiaj na odkryte strony historii żołnierze wyklęci. Już nie jako zdrajcy i faszyści, ale jako Polacy-bohaterowie, którzy oddali życie za wolność tej naszej kochanej ojczyzny[/quote] - mówił pod pomnikiem w Piaskach Marek Franczak.

Pomnik to miejsce często odwiedzane przez łęczyńskich patriotów, którzy zawsze zostawiają symboliczny znicz. Tak było i tym razem. Na dwa dni przed uroczystością (18 października) została przeprowadzona na terenie Łęcznej akcja plakatowa przypominająca postać Józefa Franczaka, jak również zachęcająca do udziału w niedzielnej Mszy św. w Piaskach.

[quote]Dzisiaj właśnie Oni - Niezłomni - stanowią dla nas niedościgniony wzór patriotyzmu i oddania za nasz kraj. W tym dniu oddaliśmy hołd ostatniemu partyzantowi Rzeczypospolitej, jak również wszystkim żołnierzom konspiracji, walczącym z hitlerowskim i sowieckim najeźdźcą.[/quote]

Narodowa Łęczna

Artykuł „Wyrzuceni na śmietnik historii wracają”. Patrioci na Lubelszczyźnie pamiętali o Józefie Franczaku [foto+wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>