Marek Dukaczewski – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Marek Dukaczewski – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Zaskakujące słowa Michalik i Dukaczewskiego po tym, jak ujawniono nieznaną przeszłość matki Trzaskowskiego. Internauci nie wytrzymali (wideo) https://niezlomni.com/zaskakujace-slowa-michalik-i-dukaczewskiego-po-tym-jak-ujawniono-nieznana-przeszlosc-matki-trzaskowskiego-internauci-nie-wytrzymali-wideo/ https://niezlomni.com/zaskakujace-slowa-michalik-i-dukaczewskiego-po-tym-jak-ujawniono-nieznana-przeszlosc-matki-trzaskowskiego-internauci-nie-wytrzymali-wideo/#respond Sun, 09 Sep 2018 10:31:09 +0000 https://niezlomni.com/?p=49808

Matka Rafała Trzaskowskiego, kandydata na fotel prezydenta stolicy, była tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie Justyna - napisał w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska" Maciej Marosz. Ten fakt oraz sympatię ludzi dawnej władzy w stosunku do opozycji komentowali Eliza Michalik i gen. Marek Dukaczewski.

Meldowała bezpiece o kontaktach z dyplomatami USA muzyków i ludzi zajmujących się jazzem – Jerzego Matuszkiewicza, Leopolda Tyrmanda czy Romana Waschki. Jej pierwsza teściowa była kapitanem UB, teść – pułkownikiem LWP, a inni z bliskich działali na wysokich szczeblach PZPR. Rafał Trzaskowski dumnie przedstawiał w internecie swoją rodzinę i jej zasługi, określając tę prezentację jako „autolustracja”. Ominęła ona jednak rodowe związki z komunizmem

- czytamy w tygodniku.

Polityk odniósł się do tych informacji, nazywając je ,,wyjątkową podłością".

Zwłaszcza, że jest ciężko chora, komunikacja z nią jest utrudniona, bądź niemożliwa, a więc nie może się bronić. To PiS-owski, macierewiczowski klasyk – granie teczkami

- powiedział Trzaskowski.

Eliza Michalik w swoim programie dziwiła się, że prawicowe media przedstawiają takie informacje jako kompromitujące. Przytakiwał jej gen. Marek Dukaczewski.

Ja też nie widzę żadnego sensu tego typu informacji. Ci, co zachłystują się tym, nie byli nawet w stanie ocenić, jakie warunki były w latach 50., 60. czy 70.

- mówił były Szef Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI).

To nie jedyna wypowiedź w podobnym tonie. Michalik uważa, że ,,byli opozycjoniści mówią, że szanują ludzi ze służb PRL i szanują przywódców PRL bardziej, niż tych ludzi, którzy rządzą teraz". Gen. Dukaczewski (od 1979 r. członek PZPR) tłumaczył to tym, że są ,,pewne wspólne wartości", wymieniając ,,wolność, wolność słowa, poglądów, wolność zrzeszania się, trójpodział władzy".

Wypowiedzi z programu Michalik irnocznie komentowano:

Nie brakowało też głosów oburzenia:

Internauci przypominali również przypadek, gdy Dukaczewski bronił emerytur byłych funkcjonariuszy służb. Wtedy dziennikarze przypominali, jakiej wysokości emerytury pobierają byli opozycjoniści:

Artykuł Zaskakujące słowa Michalik i Dukaczewskiego po tym, jak ujawniono nieznaną przeszłość matki Trzaskowskiego. Internauci nie wytrzymali (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zaskakujace-slowa-michalik-i-dukaczewskiego-po-tym-jak-ujawniono-nieznana-przeszlosc-matki-trzaskowskiego-internauci-nie-wytrzymali-wideo/feed/ 0
Były szef MON zdradza niewygodne fakty o autorze reportażu TVN o neonazistach. Te oskarżenia miały go zniszczyć – po latach okazały się kłamstwem. ,,Niestety dla nich, przeżyłem…” https://niezlomni.com/byly-szef-mon-zdradza-niewygodne-fakty-o-autorze-reportazu-tvn-o-neonazistach-oskarzenia-mialy-go-zniszczyc-latach-okazaly-sie-klamstwem-niestety-dla-nich-przezylem/ https://niezlomni.com/byly-szef-mon-zdradza-niewygodne-fakty-o-autorze-reportazu-tvn-o-neonazistach-oskarzenia-mialy-go-zniszczyc-latach-okazaly-sie-klamstwem-niestety-dla-nich-przezylem/#respond Tue, 30 Jan 2018 14:56:35 +0000 https://niezlomni.com/?p=46429

Poważne oskarżenia, które miały na zawsze usunąć Romualda Szeremietiewa z polityki. Współautorem oszczerczego  artykułu był Bertold Kittel, o którym właśnie zrobiło się głośno za sprawą reportażu „Superwizjera” TVN nt. neonazistów w Polsce.

To nazwisko pojawiło się w moim życiu w 2001 roku, kiedy zostałem oskarżony na łamach „Rzeczpospolitej” przez Annę Marszałek i Bertolda Kittela o to, że jestem co najmniej tolerujący, a nawet korzystający z gigantycznej korupcji, która odbywa się w resorcie obrony

- mówił Szeremitiew w Radiu Wnet.

Po latach okazało się, że zapadły wyroki uniewinniające, dziś już prawomocne. To, co zostało tam przedstawione było fałszem

- przypomniał były szef MON, który dodaje, że dostawał ostrzeżenia przed działaniami Wojskowych Służb Informacyjnych.

- Mój znajomy powiedział, że wojskowe służby specjalne przeprowadzają akcję, by mnie skompromitować. Powiedziałem wtedy, że nie wydaje mi się, by to było możliwe, że to absurdalne, nie brałem tego aż tak poważnie. W 2001 roku wybuchła afera [...] Opowiadał mi, że wyspecjalizowana grupa oficerów WSI miała za zadanie przygotować te kompromitująca mnie aferę, przez miesiące zbierano różnego rodzaju plotki, dopisywano różne konteksty do różnych zdarzeń, zapisywano to w formie notatek i dopisywano do materiałów operacyjnych. I mówi tak: te materiały zostały podzielone na trzy części. Jedna trafiła do prokuratury, ale jedna część wcześniej trafiła do dziennikarzy i tutaj pojawia się pan Kittel. A jedna część została zachowana w archiwum

Twierdzi, że do dziś wykorzystuje się przeciw niemu dokumenty, gdy tylko ktoś chce zaproponować osobę Szeremietiewa na ważne stanowisko państwowe.

W tym wszystkim ma swój udział nieduży człowieczek nazywający się Bertold Kittel

- podsumowuje i przypomina jedną charakterystyczną scenę ze spotkania w warszawskim parku.

Jeden z tych panów to gen. Dukaczewski a drugi to Bertold Kittel. Nie przeszkadzała im zła pogoda, padający deszcz

- dodał.

https://www.youtube.com/watch?v=rh2Qu_RDFVs

Artykuł Były szef MON zdradza niewygodne fakty o autorze reportażu TVN o neonazistach. Te oskarżenia miały go zniszczyć – po latach okazały się kłamstwem. ,,Niestety dla nich, przeżyłem…” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/byly-szef-mon-zdradza-niewygodne-fakty-o-autorze-reportazu-tvn-o-neonazistach-oskarzenia-mialy-go-zniszczyc-latach-okazaly-sie-klamstwem-niestety-dla-nich-przezylem/feed/ 0
Tak Michał Kamiński powitał byłych funkcjonariuszy SB. Jego znajomy z okresu działalności antykomunistycznej nie może uwierzyć: ,,Aż trudno przyjąć, że można się tak stoczyć” [WIDEO] https://niezlomni.com/michal-kaminski-powital-bylych-funkcjonariuszy-sb-znajomy-okresu-dzialalnosci-antykomunistycznej-moze-uwierzyc-az-trudno-przyjac-ze-mozna-sie-stoczyc-wideo/ https://niezlomni.com/michal-kaminski-powital-bylych-funkcjonariuszy-sb-znajomy-okresu-dzialalnosci-antykomunistycznej-moze-uwierzyc-az-trudno-przyjac-ze-mozna-sie-stoczyc-wideo/#respond Fri, 12 Jan 2018 08:08:35 +0000 https://niezlomni.com/?p=45966

,,Wiadomości TVP" wyemitowały materiał poświęcony świadczeniom dla byłych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa. Szczególną uwagę zwrócił sposób, w jaki Michał Kamiński zwrócił się do funkcjonariuszy.

"Czołem funkcjonariusze!"

- krzyknął ze sceny.

Kamińskiego poznałem w 1992 roku jako żarliwego antykomunistę, katolika (członka ZChN) i wychowanka Wiesława Chrzanowskiego. Aż trudno przyjąć, że można się tak stoczyć

- napisał na Twitterze Piotr Woyciechowski, ekspert ds. służb specjalnych, członek Rady Polskiej Fundacji Narodowej.

Wśród przemawiających był także Stefan Niesiołowski.

Oto materiał (od 20:46):

https://youtu.be/lyzzU43RXl8?t=20m46s

Na celownik byłych funkcjonariuszy wziął również program ,,Minęła 20".

Czy nie uważa Pan, że postulat dotyczący podwyższenia esbeckich emerytur powinien być raczej skierowany na ręce prezydenta Putina?

- takie pytanie skierowano do gen. Marka Dukaczewskiego.

Artykuł Tak Michał Kamiński powitał byłych funkcjonariuszy SB. Jego znajomy z okresu działalności antykomunistycznej nie może uwierzyć: ,,Aż trudno przyjąć, że można się tak stoczyć” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/michal-kaminski-powital-bylych-funkcjonariuszy-sb-znajomy-okresu-dzialalnosci-antykomunistycznej-moze-uwierzyc-az-trudno-przyjac-ze-mozna-sie-stoczyc-wideo/feed/ 0
Były szef WSI przyszedł do Sejmu bronić emerytur. Dostał kilka niewygodnych pytań. Najciekawiej było po ostatnim [WIDEO] https://niezlomni.com/byly-szef-wsi-przyszedl-sejmu-bronic-emerytur-dostal-niewygodnych-pytan-najciekawiej-bylo-ostatnim-wideo/ https://niezlomni.com/byly-szef-wsi-przyszedl-sejmu-bronic-emerytur-dostal-niewygodnych-pytan-najciekawiej-bylo-ostatnim-wideo/#comments Thu, 05 Oct 2017 05:55:40 +0000 http://niezlomni.com/?p=43781

W Sejmie pojawił się generał Marek Dukaczewski, były szef WSI, który przyszedł bronić emerytur byłych pracowników aparatu represji. Na miejscu próbował z nim porozmawiać dziennikarz TVP Info.

Były szef Wojskowych Służb Informacyjnych zdenerwował się na pytania reportera, który wypytywał o jego przeszłość.

Nie wstydzę się tego co robiłem, dlatego że swoim życiem zaświadczyłem, że zasługuję nie tylko na miano dobrego patrioty

- oświadczył, pytany o ukończony kurs w Moskwie.

Najpierw zapytano go, czy ze swoim życiorysem nie wstyd mu przychodzić do parlamentu. Reporter TVP jako przykład kontrastu podał byłego opozycjonistę Krzysztofa Wyszkowskiego, który pobiera świadczenia emerytalne w wysokości zaledwie 1400 zł. Później padły pytania o Moskwę...

Niezalezna.pl przypomina, że Dukaczewski najpierw działał w Związku Młodzieży Socjalistycznej i Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, a potem w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Potem został oficerem wywiadu wojskowego PRL i III RP. Pracował w Zarządzie II Sztabu Generalnego WP oraz w WSI. W latach osiemdziesiątych XX w. brał udział w operacjach wywiadowczych w Stanach Zjednoczonych i Izraelu. W sierpniu 1989 r. uczestniczył w kursach GRU w Moskwie.

Artykuł Były szef WSI przyszedł do Sejmu bronić emerytur. Dostał kilka niewygodnych pytań. Najciekawiej było po ostatnim [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/byly-szef-wsi-przyszedl-sejmu-bronic-emerytur-dostal-niewygodnych-pytan-najciekawiej-bylo-ostatnim-wideo/feed/ 1
O ojcach założycielach III RP https://niezlomni.com/o-ojcach-zalozycielach-iii-rp/ https://niezlomni.com/o-ojcach-zalozycielach-iii-rp/#respond Tue, 28 Apr 2015 20:01:12 +0000 http://niezlomni.com/?p=24057

resortowe-dzieci-sluzby_okladkaAutorzy próbują odpowiedzieć  na pytanie, kto i  dlaczego powołał do istnienia  twór nazwany III RP. Książka pokazuje funkcjonariuszy w kontekście ich rodzin,  sytuacji społecznej, powiązań zawodowych i wreszcie hermetyczności tego środowiska.

Przewijające się na prawie  1000 stronach nazwiska, dokumenty, wypowiedzi i analizy pokazują, jak wielki wpływ na życie społeczne w naszym kraju odgrywają służby do dnia dzisiejszego.

Autorzy precyzyjnie i szczegółowo  opisują takie postaci, jak Marian Zacharski, Andrzej  Kapkowski, Bronisław Komorowski, Konstanty Malejczyk,  Stanisław Koziej, Marek Dukaczewski,  które przez dziesięciolecia pracowały dla Moskwy.

Dbałość funkcjonariuszy o własne zaplecze finansowe przejawia się w ujawnionych na łamach książki informacjach o  handlu bronią czy naciskach  i wpływach na banki.

Dorota Kania, Jerzy Targalski, Maciej Marosz, „Resortowe dzieci. Służby", wyd. Fronda.

Książkę można kupić TUTAJ.

Artykuł O ojcach założycielach III RP pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/o-ojcach-zalozycielach-iii-rp/feed/ 0
11 lat temu „Gazeta Wyborcza” ujawniła aferę Rywina. „Powiedz Lwie, no powiedz Lwie, kto do „Agory” wysłał cię?” https://niezlomni.com/11-lat-temu-gazeta-wyborcza-ujawnila-afere-rywina-powiedz-lwie-no-powiedz-lwie-kto-do-agory-wyslal-cie/ https://niezlomni.com/11-lat-temu-gazeta-wyborcza-ujawnila-afere-rywina-powiedz-lwie-no-powiedz-lwie-kto-do-agory-wyslal-cie/#respond Fri, 27 Dec 2013 21:33:01 +0000 http://niezlomni.com/?p=4834

27 grudnia 2002 r. w "Gazecie Wyborczej" ukazał się artykuł "Ustawa za łapówkę czyli przychodzi Rywin do Michnika". Stanisław Michalkiewicz przypomina kulisy tamtego zdarzenia:

rywin-michnikAle - incipiam, bo na przykładzie tej sprawy można lepiej zrozumieć, co stało się w Polsce w 2005 roku i co stało się w ubiegłym roku na Węgrzech. Oto w roku 2001 Sojusz Lewicy Demokratycznej uzyskał ponad 40 procent głosów w wyborach, co niemal umożliwiło mu samodzielne utworzenie rządu, jednak Leszek Miller dobrał sobie do koalicji PSL, które, jak wiadomo, charakteryzuje się 100-procentową zdolnością koalicyjną, czyli mówiąc po chamsku - może z każdym. Prawdziwym programem tej zacnej partii jest bowiem przyssanie się do jednej, a jeszcze lepiej - kilku dójek Rzeczypospolitej i dojenie, ile tylko się da - oczywiście dla dobra Polski, bo wiadomo, że co dobre dla chłopa, to dobre i dla Polski. Chłopem zaś jest każdy - chyba, że jest babą. Więc oprócz PSL Leszek Miller dobrał sobie jeszcze Marka Pola, jako resztówkę Unii Pracy, odtwarzając w ten sposób sojusz robotniczo-chłopski.

I kiedy wydawało się, że cała Polska leży przed robotniczo-chłopskimi sojusznikami z rozłożonymi nogami - w klubie gangsterów doszło do nieporozumień na tle podziału łupów. W lipcu 2002 roku ujawnił się wierzchołek góry lodowej w postaci Lwa Rywina, który przyszedł do redaktora Adama Michnika z propozycją korupcyjną. Rywin - dobry kupiec - chciał żeby Michnik dał mu 17,5 mln dolarów łapówki za możliwość przejęcia za psie pieniądze „Polsatu”, który w tym celu zostałby odpowiednio zdołowany przez stosowne organy naszego demokratycznego państwa prawnego.

[quote]Ale Michnik - jeszcze lepszy kupiec! On pomyślał sobie, że jak on nagra korupcyjną propozycję Rywina, a potem będzie tym nagraniem straszył premiera Millera, to on dla świętego spokoju odda jemu Polsat za darmo. To po co on ma płacić Rywinu 17,5 miliona dolarów, nu? Ale premier Miller - jeszcze lepszy kupiec! On pomyślał sobie, że jak on będzie Michniku robił nadzieję i w ten sposób przetrzyma go na bezdechu chociaż z pół roku, to potem Michnik będzie mógł mu „skoczyć”. I tak się stało. Wprawdzie Michnik Rywina nagrał, ale współpracownicy Millera robili Michniku i Wandzie Rapaczyński rozmaite nadzieje, przedstawiali kuszące perspektywy, a czas mijał. Wreszcie Michnik zorientował się, że chytry Miller wystrychnął go na dudka, więc kazał redaktoru Smoleńskiemu z wielkim przytupem ogłosić skargę na złego Millera pod pozorem demaskatorskiego wyniku sławnego „dziennikarskiego śledztwa”.[/quote]

Ajajajajajajaj! Powstała sejmowa komisja śledcza, która próbowała wyciągnąć od Rywina, kto go do Michnika z tą propozycją wysłał: „Powiedz Lwie, no powiedz Lwie, kto do „Agory” wysłał cię?” Ale Rywin milczał jak zaklęty, pamiętając zapewne o rosyjskiej mądrości ludowej, że „kto nie wie, ten śpi w poduchach, a kto wie - tego wiodą w łańcuchach”. Uprzedzając fakty dodajmy, że nic mu to nie pomogło, bo za karę został pociągnięty do odpowiedzialności wraz z własnym synem pod pretekstem posługiwania się fałszywymi zaświadczeniami lekarskimi. Widać, że redaktor Michnik, przynajmniej w tym zakresie, kieruje się zaleceniem Biblii, nakazującej mścić się za winy ojców na dzieciach aż do dziesiątego pokolenia.

Zresztą mniejsza z tym; gdyby nawet ci Żydzi pozagryzali się nawzajem do ostatniego, to przecież mała szkoda - krótki żal. Wracając do komisji, to i z Michnika wypuściła ona sporo powietrza tak, że musiał chronić swój moralny autorytet za murami sławnej „tajemnicy dziennikarskiej”. Rada w radę uradzono tedy, że winna jest Aleksandra Jakubowska, bo dopisała, czy przeciwnie - z rządowego projektu ustawy kazała wykreślić słowa „lub czasopisma”.

W rezultacie jedynym wygranym okazał się Zygmunt Solorz, który z kandydata wytypowanego do wyszlamowania wysforował się wkrótce na najbogatszego człowieka w Polsce, wyprzedzając nawet sławnego Jana Kulczyka. Zresztą, kto wie - może właśnie tak miało być, a te wszystkie Michniki zostały tylko wykorzystane w charakterze ślepego instrumentum? Nawiasem mówiąc, dopisanie lub wykreślenie z projektu słów: „lub czasopisma”, chociaż intencjonalnie miało posłużyć do stworzenia możliwości wyszlamowania „Polsatu”, nie miało większego znaczenia, boć przecież projekt, to tylko projekt, nad którym potem deliberuje Wysoka Izba aż w trzech czytaniach.

Waga, jaką sejmowa komisja, a za nią - prokuratura i niezawisły sąd przywiązały do tego samowolnego dopisku pokazuje, jaką mądrością rządzony jest nasz nieszczęśliwy kraj; co tam jakiś rządowy buc zapisze piórem, tego Sejm nie wyrąbie i toporem. Teraz zresztą nawet nie buc rządowy, tylko buc brukselski - w związku z tym w gronie posłów Prawa i Sprawiedliwości pojawiła się myśl, by w ogóle zaprzestać samodzielnego projektowania ustaw. I słusznie - bo czyż istnieje lepszy sposób obrony interesu narodowego? Tak samo myślał abisyński cesarz Hajle Selasje po zajęciu Abisynii przez Włochy. Wyemigrował do Anglii i tam, pewnego razu, jakiś Anglik rozpoznał go w Hyde Parku w Londynie. - Jak to, to Wasza Wysokość nie zajmuje się już Abisynią! - A po co - odparł z godnością cesarz. - Przecież zostawiłem tam włoskiego wicekróla!

Więc chociaż na początku wydawało się, iż cała Polska leży z rozłożonymi nogami przed sojuszem robotniczo-chłopskim, na skutek owych nieporozumień na tle podziału łupów, którego wierzchołkiem była „afera Rywina”, a właściwie - afera Michnika - w roku 2004 doszło do takiej dekompozycji „grupy trzymającej władzę”, że Siłom Wyższym nie pozostało nic innego, jak przejście na ręczne sterowanie naszym nieszczęśliwym krajem. Wyrazem tej desperackiej decyzji o politycznej dekonspiracji był sierocy rząd premiera Belki - szczęśliwego posiadacza aż dwóch pseudonimów operacyjnych - podobnie zresztą jak charyzmatyczny premier Buzek.

Do rządu premiera Belki nie przyznawała się - jak pamiętamy - żadna parlamentarna frakcja, a rząd ten mimo to rządził sobie wesoło, powiększając dług publiczny o 20 mld dolarów w ciągu roku. Ale natura nie znosi takiej politycznej próżni i miejsce pozostawione po rozpadzie grupy trzymającej władzę zajął Jarosław Kaczyński na czele PiS.

Ponieważ Siły Wyższe nie były na razie w stanie wykorzystać zdekomponowanego Sojuszu Lewicy Demokratycznej w charakterze antykaczyńskiej zapory, przekazały wszystkie atuty w postaci dyspozycyjności agentury i kontrolowanych przez razwiedkę niezależnych mediów i czarnej kasy. Wprawdzie skutków rozpadu grupy trzymającej władzę i naporu zorganizowanego przez PIS, wspomagany przez Radio Maryja nie udało się zneutralizować, niemniej jednak rząd Prawa i Sprawiedliwości został szczelnie obstawiony, a nawet częściowo infiltrowany przez agenturę, dzięki czemu w roku 2007 sytuacja została przez razwiedkę opanowana i wybory - jak Pan Bóg przykazał - wygrała Platforma Obywatelska.

Wprawdzie i ona - to znaczy - ścisłe jej kierownictwo - próbowało trochę wyemancypować się spod kurateli Sił Wyższych, doprowadzając do aresztowania wiosną 2008 roku Petera Vogla - ale próba ta zakończyła się dotkliwym skarceniem premiera Tuska nie tylko za pośrednictwem afery hazardowej, ale również - poprzez zakaz kandydowania w wyborach prezydenckich, które wygrał protege razwiedki Bronisław Komorowski. Z obfitości serca usta mówią, więc rozumiemy uczucie ulgi i radości, które sklonilo generała Dukaczewskiego do otworzenia sobie szampana na wieść o zwycięstwie swego faworyta.

Jednak od wiosny, kiedy to nastąpiło przebudzenie nawet SLD-owskiego parku jurajskiego widzimy, że grupa trzymająca władzę ponownie się skonsolidowała. Zatem Platforma Obywatelska, niczym ów Murzyn, co to zrobił swoje, będzie chyba powoli politycznie traciła na znaczeniu, nawet jeśli zostanie ilościowym zwycięzcą jesiennych wyborów - bo prawdopodobnym kierownikiem politycznym nie tylko koalicji, ale i pana prezydenta zostaną Siły Wyższe - o czym świadczy choćby objęcie funkcji ekologicznego doradcy prezydenta przez Józefa Oleksego. Ponieważ podstawowym zadaniem czekającym konstytucyjne władze naszego nieszczęśliwego kraju po wyborach będzie pojednanie z Rosją i poddanie naszego kraju szlamowaniu przez bezcenny Izrael, któż lepiej od Józefa Oleksego dopilnuje, żeby przy tych wszystkich zbliżeniach III stopnia nie doszło aby do polucji?

Stanisław Michalkiewicz, "Epilog afery Michnika" (21 lipca, 2011 r.)

Artykuł 11 lat temu „Gazeta Wyborcza” ujawniła aferę Rywina. „Powiedz Lwie, no powiedz Lwie, kto do „Agory” wysłał cię?” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/11-lat-temu-gazeta-wyborcza-ujawnila-afere-rywina-powiedz-lwie-no-powiedz-lwie-kto-do-agory-wyslal-cie/feed/ 0