15 sierpnia w Polsce przypada ustawowo dzień wolny od pracy z okazji święta Wniebowzięcia NMP. Nie wszyscy jednak mogą cieszyć się z wolnego dnia.
Jak to jest, że pracownik niemieckiej firmy (korpo, Poznań) musi we wtorek (15 VIII) iść do pracy, ponieważ w RFN to nie jest dzień wolny?
- zastanawiał się na Twitterze prof. Stanisław Żyrko. Tym wpisem wywołał sporą dyskusję.
Szybko pojawiło się pod jego pytaniem wyjaśnienie. Okazuje się, że w Kodeksie Pracy zawarto zapis pozwalający pracodawcy, którego usługi odbierane są poza Polską, na organizację pracy w święta i w niedziele. Tłumaczone jest to zwiększeniem konkurencyjności.
Nowelizacja Kodeksu Pracy z 2014 roku pic.twitter.com/aQHlzwlMLM
— Agatokles (@Agatokles) 13 sierpnia 2017
Oczywiście "zwiększenie konkurencyjności" pic.twitter.com/FRTCGeM2fJ
— Agatokles (@Agatokles) 13 sierpnia 2017
Okazuje się, że pracownikowi przysługuje za taką pracę dzień wolny w innym terminie lub podwójne wynagrodzenie za ten dzień.
Dostaje za to 200% pensji w tym dniu lub dzień wolny do odbioru.Standard we wszystkich korpo, nie ma co szukać sensacji, nikt nie protestuje
— Maciek Wicher (@Mr_Wicher) 13 sierpnia 2017
Internauci podzielili się w ocenie tej sytuacji. Jedni nawoływali do wezwania Państwowej Inspekcji Pracy, inni podkreślali wspomniane wyżej większe wynagrodzenie i fakt, że sporo ludzi chętnie korzysta z możliwości pracy w wolny dzień, by dorobić. Komentujący zwrócili uwagę także na fakt, że pracownicy takich firm, które mają siedzibę w Polsce, ale usługi świadczą w innych krajach, często mają wolne, gdy w państwach-odbiorcach przypada jakiś dzień niepracujący.
Artykuł Wolne w dzień wolny w Polsce? Nie dla każdego. W niektórych zagranicznych firmach trzeba pracować pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>20 marca zmarł David Rockefeller, miliarder i globalista, który walczył z religią i wzywał do zmniejszenia ludności świata.
O tym, kim był opowiadał zmarły finansista i jak oddziaływał na świat, opowiada dr Paweł Zyzak. Warto również obejrzeć drugi film, w którym David Rockefeller opowiada o planach stworzenia rządu światowego i o tym, jak powinien być ukształtowany świat.
https://www.youtube.com/watch?v=ZIwjxDAQWaA&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=n3tBrdCTBDw&feature=youtu.be
Artykuł Rockefeller opowiada, jak musi być sprawowana kontrola ludzkości. Wyjaśnia, jak powinien być ukształtowany świat [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Wojciech Cejrowski postanowił skomentować rzeczywistość w Polsce słowami kandydata na prezydenta USA, Donalda Trumpa. ,,Mógłbym powiedzieć do Państwa o Polsce powiedzieć to samo, co kilka dni temu powiedział Donald Trump o elitach politycznych, mediach, korporacjach" - podkreślił Cejrowski.
https://www.youtube.com/watch?v=0pQ8Vo-vpMQ
Artykuł Wojciech Cejrowski przytacza mocne słowa Donalda Trumpa. ,,Mógłbym to samo powiedzieć o Polsce” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Przemysł cukrowniczy w latach 60. opłacał naukowców, by ci swoimi publikacjami umniejszali związek między spożyciem cukru i chorobami serca - informuje Money.pl. Chłopcem do bicia stały się tłuszcze nasycone.
Aby nakręcić histerię antytłuszczową, korporacje musiały wydać zaledwie 150 tys. dolarów. W "JAMA Internal Medicine" opublikowano analizę wewnętrznych dokumentów przemysłu cukrowego, do których dotarli badacze z University of California w San Francisco. Wnioski są szokujące.
pięć dekad debaty nad związkami diety z chorobami serca były w dużej mierze kształtowane przez przemysł cukrowniczy
- czytamy.
Zalecenia przyjmowane przez ministerstwa zdrowia różnych krajów były podejmowane pod wpływem sponsorowanych badań. Grupa handlowa o nazwie "Research Foundation Sugar", znana dziś jako "Sugar Association", zapłaciła po około 50 tys. dolarów trzem naukowcom z Harvardu za badania nad wpływem cukru i tłuszczu na choroby serca. Badania poszły po myśli sponsora. Wyniki opublikowane w "New England Journal of Medicine" pokazały, że to tłuszcz odpowiada za całe zło. To nie koniec.
ostatnie doniesienia "The New York Times" wskazują, że przemysł spożywczy nadal wpływa na badania dotyczące zdrowego żywienia. [...] Coca-Cola przeznaczyła miliony dolarów na finansowanie naukowców, którzy starali się umniejszyć związek między spożyciem słodkich napojów i otyłością. Z kolei w czerwcu agencja Associated Press wykazała, że producenci cukierków finansowali badania, dowodzące, że dzieci jedzące dużo słodyczy zwykle ważą mniej niż te, które nie jedzą ich dużo
- czytamy na Money.pl.
"The New York Times" twierdzi, że zalecenia sprzed 50 lat miały kluczowe znaczenie dla zaleceń dietetycznych obowiązujących obecnie, które odpowiadają za plagę otyłości z którą Ameryka zmaga się obecnie.
Sugar Association nie widzi problemu - naukowcy przeprowadzający badania już nie żyją, a ówczesne przepisy nie obligowały do ujawniania źródeł finansowania badań.
Artykuł Przez lata oszukiwano cię, co masz jeść. Ludzi kosztowało to zdrowie, korporacje zaledwie 150 tys. dolarów pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>