Justin Trudeau, premier Kanady i idol środowisk lewicowych, musiał przeżyć podwójne upokorzenie. Najpierw prezydent Donald Trump powiedział, co myśli o jego polityce, a później coś dziwnego stało się z jego... brwiami.

To bardzo nieuczciwe i słabe

- tak napisał Trump na Twitterze, odpowiadając na słowa Trudeau, który zapowiedział, że Kanada nie odstąpi od nałożenia na USA ceł odwetowych.

- Był potulny i łagodny podczas spotkań G7, a gdy tylko wyjechałem, zaraz powiedział, że cła na stal i aluminium są w pewnym sensie obraźliwe

- napisał Trump.

PM Justin Trudeau of Canada acted so meek and mild during our @G7 meetings only to give a news conference after I left saying that, “US Tariffs were kind of insulting” and he “will not be pushed around.” Very dishonest & weak. Our Tariffs are in response to his of 270% on dairy!

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 9 czerwca 2018

Jednak dla Trudeau sytuacja musiała być bardzo trudna, bo później zauważono, że odkleja mu się... brew. Czyżby była sztuczna? Internauci nie mają wątpliwości:

Nie wiem jak napisać tego tweeta 🤣
Lewacki błazen = premier Kanady #Trudeau tak się spocił przy spotkaniu z Trumpem, że odkleiły mu się sztuczne brwi 🤣🤣🤣@michalkarnowski @michalrachon @PiotrSemka @MiAdamczyk
God Save Canada 🇨🇦 pic.twitter.com/tPmmGSvr4e

— Maryla Ossowska 🇵🇱💯 (@MarylaOssowska) 10 czerwca 2018

Premier Kanady stał się obiektem licznych żartów:

Don't worry; Justin Trudeau won't be in Singapore to mess up the US/North Korean Summit.

He's busy at home with his make-up artist. pic.twitter.com/4TLEOIWz26

— Deleterious Stranger (@intmtnsp) 11 czerwca 2018

😂😂😂 pic.twitter.com/y1jXDX8rki

— Chris Clarry&Quaver🇬🇧 (@Chrisclarry1) 10 czerwca 2018

pic.twitter.com/p760MFxfbD

— PugZ Designs (@scott_pugsley) 10 czerwca 2018

Artykuł Premier Kanady upokorzony. Po tych słowach Trumpa idol lewicy bardzo się zestresował i… Cały świat pęka ze śmiechu (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Co jakiś czas w Polsce szeroko komentuje się sprawy nagłaśniane przez media dotyczące ataków na muzułmanów, m.in. do dziś definitywnie nie rozstrzygnięte oskarżenia uczestniczki wycieczki z Niemiec, która miała być m.in. opluta. Tymczasem w Kanadzie doszło do sytuacji, którą żył cały kraj, natomiast rozstrzygnięcie zaskoczyło wszystkich.

11-letnia muzułmańska uczennica z Toronto zawiadomiła policję o tym, że została dwukrotnie zaatakowana przez mężczyznę ,,o azjatyckim wyglądzie". Napastnik miał usiłować pociąć jej hidżab nożyczkami. Dziewczyna opisywała, że robiąc to, uśmiechał się. Dodatkowo towarzyszył jej młodszy brat. W Kanadzie władza bardzo poważnie traktuje wszelkie przestępstwa z nienawiści i natychmiast wszczęto śledztwo. Media ze szczegółami informowały o ,,islamofobicznym ataku". Zajście potępił publicznie sam premier, Justin Trudeau.

Tymczasem wyniki śledztwa stanowiły nie lada zaskoczenie. Zostało ono umorzone, ponieważ wykazano, iż żadnego ataku nie było.Dziewczynka złożyła fałszywe zeznania, ale media nie informują, czy wobec niej lub jej rodziców zostaną wyciągnięte konsekwencje. Władze szkoły odmówiły komentowania sprawy.

To nie pierwszy taki przypadek. Jak informował amerykański Newsweek, w grudniu 2016 roku muzułmanka z Nowego Jorku twierdziła, że została napadnięta w metrze przez trzech mężczyzn, którzy próbowali zedrzeć jej chustę. Powód fałszywego oskarżenia był prozaiczny: bała przyznać się ojcu, że dłużej zabawiła na imprezie.

źródło: ABC News / Euroislam.pl

Artykuł Cały kraj żył ,,islamofobicznym atakiem” na 11-latkę w hidżabie – sam premier potępił zajście. Wynik śledztwa zaskoczył wszystkich pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Przykład tego kraju pokazuje, jakie skutki może mieć masowe przyjmowanie imigrantów. W Kanadzie postępuje radykalna wymiana całej populacji - informuje Andrzej Kumor , wydawca patriotycznego tygodnika „Goniec” w Kanadzie, który przytacza ustalenia profesora Erika Kaufmanna z University of London.

Profesor Kaufmann sugeruje, że w ciągu niespełna dwóch pokoleń prawie 70 procent mieszkańców kanadyjskiego Vancouver będzie ,,widocznymi mniejszościami". Natomiast w ciągu niespełna 100 lat aż 80 procent Kanadyjczyków nie będzie biała.

Kaufman zauważa, że ze względu na wysoki procent imigracji oraz biorąc pod uwagę to, że czterech na pięciu nowych przybyszów to przedstawiciele ,,widocznych mniejszości", w Kanadzie następuje najbardziej radykalna wymiana etniczna populacji na całym świecie

- pisze Martin Collacott w ,,Vancouver Sun", cytowany przez Andrzeja Kumora w tekście w serwisie Goniec.net.

Przybywanie imigrantów do Kanady powoduje co prawda wzrost gospodarczy, ale przysparza wielu innych problemów. Najnowsza fala imigracji miała kosztować Kanadyjczyków aż 30 mld. dolarów. Przybywający do Kraju Klonowego Liścia powodują ponadto, że pogarsza się jakoś życia innych mieszkańców - czasy dojazdu do pracy, ceny nieruchomości, szybkość w dostępie do służby medycznej. Mimo tego kanadyjski rząd póki co nie zmienia swojej polityki wobec imigrantów, a to może przynieść takie skutki, o których wspominał Kaufman.

Politycy siedzą w kieszeni biznesu real estate, a krytyka masowej imigracji jest dzisiaj uważana za przejaw ksenofobii, o ile nie wręcz rasizmu, ponieważ większość nowych przybyszów to właśnie ,,widoczne mniejszości". Podczas gdy umiarkowany stopień zróżnicowania etnicznego powoduje, że społeczeństwo jest bardziej żywotne - i tu moja własna rodzina jest tego najlepszym przykładem, to jest zupełnie inaczej, jeżeli dochodzi do takiego poziomu, kiedy istniejąca populacja jest zastępowane przez nową, zwłaszcza kiedy nie ma żadnego powodu by to miało miejsce

- dodał Collacott.

Na zmianę polityki się nie zanosi. Tak premier Justin Trudeau witał przybywających imigrantów z Syrii:

https://www.youtube.com/watch?v=4muGwXuYsbY

Artykuł Takie są skutki nieograniczonego przyjmowania imigrantów. To jeden z pierwszych krajów na świecie, gdzie dojdzie do niemal całkowitej wymiany ludności [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Kanadyjski premier Justin Trudeau słynie ze swoich lewicowych poglądów. Dlatego reakcje na jego zachowanie, choćby najbardziej ekscentryczne, są zdecydowanie pozytywne. Wystarczyło, że pokazał skarpetki, czym skupił na sobie uwagę polityków. Gazeta.pl pisała, że Angela Merkel nie mogła oderwać wzroku, a niemiecki Stern uznał, że oczarował kanclerz.

Trudeau pokazał różowe skarpetki, czym skupił na sobie uwagę polityków i dziennikarzy. Widać na nich logo NATO. Gazeta.pl pisze z podziwem o zachowaniu polityka.

That's nice Justin. Now go play your video games while the adults talk. pic.twitter.com/kES3aIeikM

— Stephen Taylor (@stephen_taylor) 25 maja 2017

W przeciwieństwie do dziennikarzy mniej pobłażliwości wykazują internauci, którzy porównują jego zachowanie do postępowania dziecka i odsyłają go do gier komputerowych, kiedy dorośli będą rozmawiać. Zastanawiają się: kto wpuścił to dziecko do biura?

Tymczasem ta sama Gazeta.pl o zachowaniu Andrzeja Dudy na szczycie pisała:

Dziwne gesty i śmiechy. Prezydent Andrzej Duda na szczycie NATO zachowywał się bardzo specyficznie

Tak sytuację komentowali eksperci TVN:

http://niezlomni.com/mowa-ciala-turysty-nikt-swiecie-traktuje-go-powaznie-fakty-tvn-o-wizycie-prezydenta-dudy-wideo/

Nic dziwnego, że Trudeau może liczyć na taryfę ulgową. Zaraz po objęciu stanowiska zapowiedział przyjęcie 25 tys. uchodźców z Syrii. - Jestem feministą i jestem z tego dumny - podkreśla. Mówi ,,nie" osobom, które nie godzą się na aborcję. Zaangażowany jest w obronę mniejszości seksualnych.

Artykuł To zachowanie premiera Kanady, który chwalił się… skarpetkami, zachwyciło światowe i polskie media. Te same, które wyśmiewają gest prezydenta Dudy [FOTO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Śmierć komunistycznego dyktatora - Fidela Castro pokazała, kim jest wielu prominentnych polityków europejskich i jakie ma naprawdę poglądy. Odmieniający na co dzień demokrację przez wszystkie przypadki z ogromnym żalem żegnali dyktatora.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker napisał na Twitterze, że "wraz ze śmiercią Fidela Castro świat stracił człowieka, który był dla wielu bohaterem".

Oto oficjalne kondolencje:

Fidel Castro był jedną z historycznych postaci minionego wieku i ucieleśnieniem rewolucji kubańskiej. Po śmierci Fidela Castro, świat stracił człowieka, który dla wielu był bohaterem. Castro zmienił bieg jego kraju, a jego wpływy sięgały dużo dalej. Fidel Castro pozostaje jedną z rewolucyjnych postaci XX wieku. Jego dokonania będą oceniane przez historię. Przekazuję moje kondolencje kubańskiemu prezydentowi Raulowi Castro i jego rodzinie oraz mieszkańcom Kuby

With the death of #FidelCastro, the world has lost a man who was a hero for many. https://t.co/u0ULZoG8Fl

— Jean-Claude Juncker (@JunckerEU) 26 listopada 2016

Były poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński również płakał gorzkimi łzami:

Żegnaj wielki przywódco - najznamienitszy przywódco współczesnego świata... :( https://t.co/5WSkgIu36y

— Armand Ryfiński (@ArmandRyfinski) 26 listopada 2016

Premier Kanady Justin Trudeau z kolei mówił:

Był on legendarnym rewolucjonistą i mówcą, który znacząco poprawił system edukacji i opieki zdrowotnej na Kubie. Był postacią kontrowersyjną, ale zarówno zwolennicy, jak i krytycy Castro przyznają, że kochał kubański naród i był mu ogromnie oddany

Premier Grecji Aleksis Cipras łkał:

Żegnaj komendancie, ku wieczystemu zwycięstwu ludów [...] historia przyznała rację Fidelowi

Premier Słowacji Robert Fico piętnował krytyków Castro:

Kuba nigdy nikomu nie zagrażała i chce tylko żyć swym własnym życiem. Wielu ją za tę odwagę bezpodstawnie nienawidziło i nienawidzi. Chciałbym wyrazić narodowi kubańskiemu głębokie współczucie, że stracił Fidela Castro, promotora tej odwagi

Premier hiszpańskiego rządu Mariano Rajoy z żalem wspominał:

Był punktem zwrotnym dla rozwoju kraju i miał wielki wpływ na cały region (...) Przynajmniej dla nas jego postać nie jest romantyczną legendą

Premier Belgii Charles Michel oświadczył, że

„obróciła się ważna karta światowej historii politycznej”

Wśród żałobników nie mogło zabraknąć Francoisa Hollande'a:

Aktor zimnej wojny (...) potrafił dla Kubańczyków uosabiać dumę z odrzucenia obcej dominacji.

Z polskich mediów mogliśmy dowiedzieć się, że zmarł ,,legendarny przywódca":

Fidel Castro nie żyje. Legendarny kubański przywódca zmarł w wieku 90 lat. https://t.co/yF4kLxvlZq #Kuba #Castro #TOKFM pic.twitter.com/6tVwUiuLJi

— Informacje TOK FM (@TOKFM_NEWS) 26 listopada 2016

Artykuł Oni płakali po komunistycznym zbrodniarzu w Polsce i za granicą. „Żegnaj komendancie, ku wieczystemu zwycięstwu ludów” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.