Z tym będę czekał na naczepie do UK przed wjazdem na prom z Calais - pisał Mariusz Pudzianowski w styczniu tego roku, zamieszczając zdjęcie kija baseballowego, kiedy jego firma transportowa zmagała się z agresywnymi uchodźcami w Calais. Niektórzy wpis uznali za niezgodny z polskim prawem!

Na naczepie będzie przyśpieszona nauka asymilacji

- oznajmił Pudzianowski.

Tutaj mamy do czynienia z obroną mienia własnego, które przez konwencję praw człowieka jest gwarantowane. Jeśli cię ktoś zaatakuje masz prawo się bronić, a jeśli ci coś ukradnie to na gorącym uczynku możesz go złapać, tudzież poturbować w celu zapobiegnięcia przestępstwu

- precyzował.

Środowiska lewackie uznały, że Pudzianowski jest rasistą i ksenofobem. Joanna Grabarczyk z fundacji „HejtStop” posunęła się do tego, że zgłosiła do prokuratury, iż wpis strongmana nawołuje do nienawiści. Ta jednak nie dopatrzyła się znamion przestępstwa i do postępowania nie doszło.

Po morderstwie polskiego kierowcy, którego ciężarówkę wykorzystano do zamachu, Pudzianowski napiał:

R.I.P. Łukasz Urban
Polski kierowca ciężarówki, bohater, który walczył z napastnikiem i przyczynił się do zmniejszenia rozmiarów tragedii

Przypomnijcie sobie akcję, którą nagłośniłem niemalże rok temu, gdy chciałem chronić swoich kierowców za pomocą prostego kija bejsbolowego. Komuś się to nie spodobało… a teraz pamiętajcie proszę o Łukaszu, bo jego postawa była wprost bohaterska.

Artykuł Kiedy rok temu pokazał, jak kierowca może się bronić, lewica donosiła na niego do prokuratury. Dziś o tym przypomina… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.