Przedstawicielka niemieckiej partii Zieloni Renate Künast oburzyła się na zachowanie policji po tym, jak 17-letni uchodźca zaatakował siekierą pasażerów pociągu. Uważa, że Afgańczyk nie powinien zostać zastrzelony.

Künast zapytała na Twitterze, dlaczego napastnik nie został postrzelony w taki sposób, aby nie był zdolny do dalszych ataków i mógł być zatrzymany przez policję.

Jej komentarz wywołał burzę. Internauci zarzucili jej brak wrażliwości na tragedię ofiar (trzy osoby ciężko ranne, jedna lekko, kilkunastu pasażerów w szoku). Czytelnicy pisali, że polityk starała się uczynić ze sprawcy ofiarę.

Na słowa Künast zareagowała policja. Przedstawiciel PolizeiOberbayernSüd na oficjalnym koncie napisał, że jej komentarz jest niestosowny. Przedstawiciel związku zawodowego policjantów uważa z kolei, że polityki "mądrzy się". Policja prowadzi wewnętrzne śledztwo, które ma na celu ustalić, czy funkcjonariusze postąpili właściwie.

Joachim Herrmann (CSU) wyjaśnił, że Afgańczyk został zastrzelony, ponieważ sam zaatakował policję. Funkconariusze nie wiedzili, czy nie planuje dalszych ataków i nie mieli świadomości, jak wielu psażerów padło jego ofiarą. Jego zdaniem, policja postąpiła właściwie, zapobiegając kolejnym atakom.

Artykuł Polityk partii Zielonych oburzona na postępowanie policji po ataku w Niemczech pochodzi z serwisu Niezłomni.com.