Sport.pl informuje o największej inwestycji zagranicznego kapitału w historii polskiego sportu. W ciągu roku nowi właściciele Wisły Kraków mają zainwestować w klub 130 mln złotych. Oprócz spłaty długów planują cztery głośne transfery już w nadchodzącym oknie transferowym.
Nowi właściciele Białej Gwiazdy to firmy Alalega i Noble Capital Partners. To koncerny specjalizujące się w restrukturyzacji przedsiębiorstw. Alalega jest funduszem z Kambodży (specjalizacja: budownictwo i finanse), z kolei Noble Capital Partners to brytyjski fundusz, na czele którego stoi Szwed Mats Harting. Inwestor z Kambodży próbował w przeszłości przejąć włoski klub, Genoa CFC.
Wisła ma dziś podać oficjalny komunikat, że nowymi właścicielami są dwa fundusze - Alelega (60%) i Noble Capital Partners (40%).
— Mateusz Miga (@MateuszMiga) 19 grudnia 2018
Dyrektorem krakowskiego klubu ma zostać menedżer Adam Pietrowski, w przeszłości związany z ABP Management, który to reprezentował Takesure'a Chinyamę i Radosława Matusiaka. Z klubem żegna się dotychczasowa prezes Marzena Sarapata. Do zarządu z kolei zostanie przesunięty dotychczasowy dyrektor sportowy Arkadiusz Głowacki.
Klub już teraz zapowiada poważne wzmocnienia. O czym wiadomo było już wcześniej, do klubu dołączy Jakub Błaszczykowski, który wróci do Krakowa po 11 latach spędzonych na boiskach Niemiec i Włoch.
Interia.pl zapowiada prezentację nowych właścicieli przed najbliższym meczem Wisły z Lechem. Ci od razu mają przystąpić do działania, spłacając dług licencyjny w wysokości 12,2 mln złotych. Potem przyjdzie pora na pozostałe wierzytelności (28 mln). Daje to 40 mln złotych, ale właściciele zapowiadają inwestycję 130 mln w ciągu roku.
Wspólnie z fanami chcemy odbudować potęgę Wisły, aby jak dawniej rywalizowała jak równy z równym z firmami takimi jak Barcelona czy Real
- mówi Interii przedstawiciel nowych właścicieli.
https://youtu.be/UGVO25tXglE
Artykuł Największa inwestycja zagranicznego kapitału w historii polskiego sportu. Jeden z inwestorów jest z… Kambodży pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Wiara w Boga rzadko pojawia się w mediach głównego nurtu w kontekście innym niż prześmiewczy. Jednak niektórzy sportowcy nic sobie nie robią z obecnych trendów i w rozmowie z mediami wysyłają jasny komunikat, że wierzą w Boga. Do tego grona dołączył Arkadiusz Milik.
Modlę się codziennie i wiem, że Bóg pomaga mi na boisku. Nie wstydzę się mojej wiary
- powiedział zawodnik w rozmowie z magazynem sportowym ,,Mistrz" zatytułowanej „Wzór sportowca”. Piłkarz podkreślał, że to wiara w Boga stanowi istotną część jego życia i wpływa na to, co robi.
Tym samym Milik dołączył do kolegi z reprezentacji Polski Jakuba Błaszczykowskiego, który brał udział w akcji ,,Nie wstydzę się Jezusa". Mówił, że w życiu są momenty, w których pozostaje tylko wiara, bo nie można liczyć już na lekarzy i innych ludzi.
https://www.youtube.com/watch?v=WQEgLOLwhIs
Również głośno było o deklaracji Roberta Lewandowskiego, który odważnie wyznał swoją wiarę w Jezusa.
https://youtu.be/VmCYF-808Eo
Artykuł Co na to liberalno-lewicowe media? Mocne wyzwanie Arkadiusza Milika na temat wiary w Boga pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Adam Nawałka powołał kadrę na zbliżające się mistrzostwa świata w Rosji. Selekcjoner musiał zrezygnować z kilku zawodników, by w ten sposób wyłonić ostateczną 23-osobową grupę piłkarzy, którzy pojadą na turniej.
Bramkarze: Bartosz Białkowski, Łukasz Fabiański, Wojciech Szczęsny
Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Thiago Cionek, Kamil Glik, Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Łukasz Piszczek
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski, Jacek Góralski, Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Rafał Kurzawa, Karol Linetty, Sławomir Peszko, Maciej Rybus, Piotr Zieliński
Napastnicy: Dawid Kownacki, Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Łukasz Teodorczyk
W kadrze nie znaleźli się Paweł Dawidowicz, Przemysław Frankowski, Marcin Kamiński, Tomasz Kędziora, Krzysztof Mączyński, Łukasz Skorupski, Sebastian Szymański, Kamil Wilczek i Szymon Żurkowski.
W rezerwie pozostaje Marcin Kamiński, gdyby Kamil Glik nie doszedł do pełni dyspozycji.
Artykuł Adam Nawałka podał ostateczną kadrę na mistrzostwa świata w Rosji. Oto kogo wybrał i kogo skreślił pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Za Jakubem Błaszczykowskim długo ciągnęła się ,,afera biletowa", kiedy podczas Euro 2012 miał żądać wejściówek dla najbliższych. Jednak swoją postawą udowadnia, że oskarżenia nijak się mają do rzeczywistości.
Nie może być tak, że przed każdym meczem musimy pytać pana prezesa o to, czy nasze rodziny mogą przyjechać na mecz, czy nie, czy dostaniemy dla nich bilety, czy nie. Musiałem do 23. w nocy załatwiać rzeczy wiążące się z totalnymi bzdurami
- skarżył się Błaszczykowski na sytuację podczas Euro 2012, na co spadła na niego lawina krytyki. Bezpodstawnie.
Miałem ostatnio okazję szczerze pogadać z pomocnikiem Dortmundu. Wyjawił prawdę. Dogadał się wtedy w imieniu drużyny z ówczesnym prezesem Grzegorzem Latą na 1300 biletów dla zawodników na wszystkie mecze. Każdego dnia liczba się zmniejszała. Ostatecznie kadrowicze dostali zaledwie 800 biletów do podziału. 500, pierwotnie przeznaczonych dla piłkarzy, rozeszło się w inne kieszenie z gabinetu prezesa. Napiętnowaną ofiarą został Błaszczykowski
- mówił później dziennikarz Mateusz Borek.
Sam Błaszczykowski udowadnia teraz, że ma wspaniały gest - i znów chodzi o bilety. Tym razem w innym kontekście.
Dziennikarz portalu LoveKrakow.pl Michał Knura poinformował za pośrednictwem Twittera, że ,,Kuba Błaszczykowski ufundował 400 biletów dla dzieci z domów dziecka na mecz Wisły Kraków z Legią Warszawa".
Kuba Błaszczykowski ufundował 400 biletów dla dzieci z domów dziecka na mecz @WislaKrakowSA z @LegiaWarszawa #WISLEG
— Michał Knura (@knuram) 21 października 2017
To nie jedyny taki gest - Błaszczykowski w 2016 roku przelał ćwierć miliona złotych na leczenie chłopca chorego na nowotwór. Jest również założycielem Fundacji Ludzki Gest, która pomaga dzieciom i młdym ludziom, potrzebującym wsparcia.
Artykuł Jakub Błaszczykowski zamknął usta krytykom. To ciągnęło się za nim od Euro, teraz przeciwnicy mogą tylko bić brawo pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Jakub Błaszczykowski spędził w Borussii Dortmund osiem lat. Teraz gra w rywalu ligowym BVB - VfL Wolfsburg, ale kibice o nim nie zapomnieli. Podczas starcia ligowego obu zespołów przypomnieli, ile zrobił dla zespołu.
Borussia wygrała 5:1 na wyjeździe. Wraz z nią do Wolfsburga przyjechała liczna rzesza kibiców. Tak się zachowywali po końcowym gwizdku:
Tak pamiętano o Kubie... pic.twitter.com/hJdisymeMf
— Szymon (@DriftingInANet) 21 września 2016
Błaszczykowski rozegrał 253 mecze dla drużyny z Dortmundu i zdobył 32 bramki. Obecnie gra tam inny Polak - Łukasz Piszczek.
A tu złapana wymiana koszulek. pic.twitter.com/lZbH5FJJUm
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) 20 września 2016
Artykuł Magiczny moment dla Jakuba Błaszczykowskiego. Kibice rywala dziękują mu za lata gry dla Borussii [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>To jeden z momentów, który zostanie w pamięci na długo. Jakub Błaszczykowski, witany przez kibiców przed domem, wzruszony postawą fanów, skierował do zebranych kilka słów...
"Kuba" mówił:
Przede wszystkim dziękuję wszystkim za wsparcie, w którym leżałem. Parę miesięcy nie było różowo w moim życiu. Ale wiem, że zawsze najbliżsi oraz, ci którzy tutaj są, trzymali za mnie kciuki. Mam nadzieję, że w jakiejś mierze potrafiłem odwdzięczyć się swoją postawą na boisku. Ja serdecznie dziękuję Wam za wsparcie, bo było to dla mnie bardzo ważne. I uwierzcie mi, że tego typu rzeczy, które się tutaj wydarzyły, pozostaną w moim sercu do końca życia. To zabiorę do grobu. I tylko my będziemy o tym pamiętać. Dziękuję Babci za to, że wychowała mnie na takiego człowieka, na jakiego mnie wychowała.
Tłum fanów zaczął następnie skandować "Niech żyje Babcia".
ZOBACZ zdjęcia sprzed domu Błaszczykowskiego
Piłkarz dokończył:
Dziękuję Ojcu, który przekazał mi ważne wartości w życiu. Mimo wszystko. I dziękuję Wam wszystkim za wsparcie. Ja na pewno się nie poddam. Ten moment już minął. Jeszcze was trochę pomęczę
- powiedział.
https://www.youtube.com/watch?v=U3PEUuKYCS0
Artykuł Łzy wzruszenia „Kuby” witanego przez kibiców. „Takie chwilę zabiorę do grobu” [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Jakub Błaszczykowski miał ogromnego pecha. Będąc jednym z czołowych zawodników, w decydującym momencie to on zawiódł. Kibice jednak nie mieli do niego najmniejszych pretensji...
Po turnieju wszyscy zawodnicy rozjechali się do domów. Błaszczykowski udał się do rodzinnych Truskolasów do domu babci. Tymczasem nieoczekiwanie przed domem zgromadził się tłum kibiców.
Kuba był bardzo szczęśliwy i wzruszony z takiego powitania w rodzinnych stronach. Dokąd ostatnia osoba była na placu i chciała autograf, Kuba na nim był i cieszył się ze wszystkimi. Z dzieciakami w piłkę pokopał, porozmawiał, pięknie, pięknie jeszcze raz pięknie. Dziękujemy Kuba Błaszczykowski
- pisze autor strony dronem24.pl, który opublikował poniższe zdjęcia.
Artykuł Tłumy fanów zgromadziły się pod domem Błaszczykowskiego. Niezwykłe sceny [foto] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Artykuł Piękne słowa Błaszczykowskiego po meczu. „W moim życiu zbyt dużo razy leżałem na ziemi” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Artykuł Ten rzut karny zdecydował, że Polska wraca do domu [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Mistrzostwa trwają, Polska robi furorę, a kibicom humory dopisują. Nie brakuje również żartów z polskich reprezentantów. Szczególnie mocno dostaje się Arkadiuszowi Milikowi, któremu fani żartobliwie wytykają zmarnowane sytuacje.
Warto pamiętać jednak, że to piłkarzowi Ajaksu zawdzięczamy zwycięstwo z Irlandią Płn. (bramka). Milik zanotował także asystę przy golu Jakuba Błaszczykowskiego. Humory internautom jednak dopisują...
Artykuł Tak mogła wyglądać rozmowa „Kuby” z Krychowiakiem. O Miliku [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>