Grzegorz Schetyna ostatnio recenzował sędziów. Dla tych, którzy wydali wyrok jego zdaniem niekorzystny, nie miał litości. Mówił o potrzebie zapamiętania nazwisk sędziów. Na jego słowa zareagowała dziennikarka TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Sprawa dotyczyła decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie i pozwu PO przeciwko premierowi Morawieckiemu. Grzegorz Schetyna ni mniej, ni więcej stwierdził, że należy ,,zapamiętać nazwiska sędziów", wydających wyrok. Warto dodać, że to PO oskarża PiS o... naruszanie niezależności sądownictwa.

Do trzech razy sztuka. Mamy apelację. Opinia publiczna musi zapamiętać te nazwiska i muszą ją zapamiętać ci, co będą tworzyć Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego i będą wyciągać wnioski z takich zachowań

- mówił Schetyna.

Nie rozumiem, dlaczego lider opozycji, gdy nie podoba mu się orzeczenie sędziego – którego niezależności broni – mówi „zapamiętamy to nazwisko”. To nic innego jak inny rodzaj zastraszania

- powiedziała Kolenda Zaleska, dziennikarka TVN, pisująca także dla ,,Gazety Wyborczej".

Albo bronimy niezależności wszystkich sędziów i wszystkich wyroków, albo bronimy tylko tych, które nam się podobają

- podkreśliła na łamach Wyborcza.pl. Jej zdaniem taka wypowiedź ,,podważa ens walki w obronie wolnych sądów".

Jednym zdaniem można zepsuć wszystko, a dla sędziów i obywateli to zdanie stanie się dowodem, że w istocie politycy wszelkiej maści są tacy sami i w zależności od punktu siedzenia będą albo bronić niezawisłości sądów, albo nie

- podkreśliła.

Warto przypomnieć, że ostatecznie Sąd Apelacyjny wydał wyrok korzystny dla PO, a premier musiał sprostować wypowiedź.

źródło: Do Rzeczy.pl /Wyborcza.pl

Artykuł Nieoczekiwane ostre słowa dziennikarki TVN. Atakuje Schetynę. ,,Nie rozumiem tego. To rodzaj zastraszania” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

O ile Grzegorz Schetyna przyjął strategię obiecywania wszystkiego wszystkim, Katarzyna Lubnauer jest bardzo szczera. Przyznaje: - Wiek emerytalny powinien być wyższy. Musimy zrobić wszystko, żeby ludzie dłużej pracowali.

Lubnauer swoje słowa wypowiedziała na antenie Radia ZET, kiedy dziennikarz zapytał ją o obietnice Schetyny, który zapewnia, że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony.

Nie rozmawialiśmy z Grzegorzem Schetyną na temat pozostania przy obecnym wieku emerytalnym. Podpisaliśmy deklarację, na której nie ma tej kwestii. Ale Schetyna wygłaszał to w imieniu PO

- mówiła przedstawicielka Nowoczesnej, która nie ma wątpliwości:

 Schetyna wygłaszał to w imieniu PO [...] Dla mnie nie ulega wątpliwości, że wiek emerytalny powinien być wyższy, ponieważ dłużej żyjemy. Nie zmieniłam zdania

Co stanie się, jeśli zrealizuje się plan koalicjanta Nowoczesnej i emerytury nie zostaną podwyższone?

Musimy zrobić wszystko, żeby ludzie dłużej pracowali, bo inaczej cały system związany z ZUS rozpadnie się

- powiedziała wprost Lubnauer.

POpychle złodziei z @Platforma_org Katarzyn Lubnauer:
"Wiek emerytalny powinien być wyższy"
Aha 😏
Kończy się sen o władzy.
Chlew czeka.
A w korycie jakby pusto...
Do roboty nierobie ‼ pic.twitter.com/YoAduy3eIX

— Pani Renatka #RuskiTroll🇵🇱💯❤ (@_nazimno) 3 października 2018

Czyj plan zostanie zrealizowany? Janusz Szewczak (PiS) nie ma wątpliwości:

pan Schetyna jest kompletnie niewiarygodny, gdy mówi, że nie będą podnosić wieku emerytalnego, bo wtedy, gdy rządzili, też tak mówili, a potem go podnieśli. Trudno więc wierzyć panu Schetynie, że dotrzymuje słowa. Pan Schetyna potrafi w każdej sprawie zmieniać zdanie o 180 stopni

A jak komentuje zapowiedzi Lubnauer?

Nowoczesna jest wyznawcą teorii w stylu prof. Balcerowicza, żeby ludzie najlepiej pracowali do 99 roku życia. Wtedy w ogóle nie będzie problemu z emeryturą, bo z reguły już ich nie będzie na tym świecie. Nie rozumieją jednak podstawowej sprawy, że wysokość emerytury nie zależy wyłącznie od ilości lat pracy. Wysokość emerytury musi zależeć i zależy w dużej mierze od wysokości osiąganych wynagrodzeń, wysokości odprowadzanych składek, dobrego zarządzania odkładanymi pieniędzmi i ich dobrego inwestowania. Czyli też dobrego rządu, dobrego gospodarza w kraju. Natomiast przedstawiciele PO, AWS wspierali oszukańczy projekt OFE, a potem przejęli te pieniądze, przynajmniej w części obligacyjnej. Wykonali słynny skok na prawie 150 mld zł i niewiele z tego dla polskiego emeryta wyszło. Można powiedzieć, że pani przewodnicząca Lubnauer chyba nie obejmuje złożoności problemu systemu emerytalnego. To jest taki prymitywny neoliberalizm, darwinizm ekonomiczny.

cały wywiad TUTAJ

źródło: wPolityce.pl / Radio Zet

Artykuł Jak będzie wyglądała Polska z PO i Nowoczesną u władzy? Brutalnie szczera wypowiedź Lubnauer (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

- Na 500 Plus, na te obietnice, które PiS złożył, pieniędzy po prostu nie ma i nie będzie do końca tej kadencji - przekonywał minister Jacek Rostowski. Jak teraz te słowa tłumaczy Grzegorz Schetyna w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim?

- Mówił prawdę, czy kłamał?

- pytał Rymanowski.

- Wydawało mu się, że nie ma takich pieniędzy

- odpowiadał gość.

- Wydawało mu się?

- nie mógł uwierzyć prowadzący.

- To nie jest kłamstwo

- tłumaczył Schetyna, który sprawnie przeszedł do przypisywania zasług swojej partii.

Zostało ponad sto miliardów złotych zaoszczędzone.Te ustawy, które pomogły wykorzystać pieniądze z VAT, stworzenie rzeczywiście dobrej sytuacji finansowej, to ustawy przez nas przyjmowane w 2015. PiS jest beneficjentem tej sytuacji, ma duże pieniądze, które dostał od nas w prezencie

- zachwalał rządy PO.

Czyli gdyby nie Platforma, ludzie nie dostaliby 500 Plus?

- dopytał się Rymanowski.

Znaczy myśmy zostawili pieniądze z aukcji LTE, był zysk NBP, to w pierwszym roku 500 Plus, ale zostawiliśmy też ponad 100 miliardów pieniędzy

- nie ukrywał dumy Schetyna. Czyli z jednej strony ,,piniędzy" Rostowskiego nie było, ale jednak były? Narracja PO pozostaje w tym względzie niezwykle tajemnicza...

Tak rządziła PO.
Min.Rostowskiemu wydawało się, że nie ma pieniędzy, przepraszam piniendzy na 500+.
Rozumiecie "WYDAWAŁO SIĘ "

A na koniec, w trudzie i znoju, budowali my☺ pic.twitter.com/IaTbAa1t26

— BAT 💯 (@batmar14) 2 października 2018

https://www.youtube.com/watch?v=DAHIQtroWzs

źródło: Polsat News / Fronda.pl / Twitter.com/batmar14

Artykuł ,,Mówił prawdę, czy kłamał?”. Rymanowski grilluje Schetynę. Tak szef PO tłumaczy słynne ,,piniędzy nie ma i nie będzie” (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Dobromir Sośnierz w Parlamencie Europejskim obnaża utopijne pomysły i szaleńcze idee, a od niedawna jest zapraszany także do programów TVP. Tu głośno wyartykułował, czym tak naprawdę jest Unia Europejska, co wyraźnie nie podobało się m.in. Adrianowi Zandbergowi ze skrajnie lewicowej partii Razem.

Sośnierz tym razem rozprawiał się z ideą jednej Europy równych narodów. Jego zdaniem na Starym Kontynencie hegemonię sprawuje Francja i Niemcy.

- Pan wierzy w to co mówi?!

- słyszał.

- Nie Pan zje ciastko i nie przerywa

- odpowiedział Zandbergowi i kontynuował, mówiąc m.in. o projekcie Fort Trump:

.@D_Sosnierz w #Woronicza17: #UE to jest projekt niemiecko-francuski narzucający hegemonię pozostałym państwom#wieszwięcej pic.twitter.com/lK7t6jbI5x

— TVP Info 🇵🇱 (@tvp_info) 30 września 2018

Schetynę nazwał ,,rzecznikiem prasowym Angeli Merkel":

Pan Schetyna jako przedstawiciel stronnictwa pruskiego jedzie po instrukcje do swoich przełożonych w Berlinie. Teraz będzie wiedział z jakiego klucza ma śpiewać. To jest wyraz postępującego przywracania pruskiej dyscypliny w Unii Europejskiej #Woronicza17 https://t.co/JXme9pEYq1 pic.twitter.com/7xoHEAYZAO

— Dobromir Sośnierz (@D_Sosnierz) 30 września 2018

Tymczasem poseł równie dobrze radzi sobie w mediach społecznościowych, gdzie kpi z Unii Europejskiej:

A już od poniedziałku — kolejna sesja plenarna PE. Niżej porządek obrad. Wybierzcie, w których debatach mam zabrać głos. Jeśli chcecie żeby przekazał im coś od Was, to śmiało piszcie w komentarzach.https://t.co/VEe2OMNzD1
Poniżej profesjonalna wizualizacja nadchodzących obrad 😀 pic.twitter.com/wSmtxUiyIQ

— Dobromir Sośnierz (@D_Sosnierz) 29 września 2018

Artykuł ,,Zje pan ciastko i nie przerywa”. Bardzo mocne słowa Sośnierza w TVP. Polityk, mimo ataków, wygłosił bardzo niepopularne w mediach poglądy (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Grzegorz Schetyna zapowiedział rozszerzenie 500 +. Ale czy jego deklaracje brzmią wiarygodnie? Media przypominają liczne wypowiedzi czołowych polityków PO, którzy potępiali ten program. W zapowiedzi powątpiewa nawet Monika Olejnik. Dużo komentarzy wywołały również deklaracje przywrócenia emerytur funkcjonariuszom służb mundurowych w okresie PRL-u.

Serwis wPolityce.pl zestawił wypowiedzi na temat tego programu.

500+, ten program rozdawnictwa, jest dużą pułapką dla Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej

- mówił m.in. Rafał Trzaskowski.

Na obietnice, które składa PiS, pieniędzy nie ma i nie będzie ich w ciągu czterech następnych lat

- przyznał Jan Vincent-Rostowski. Pieniądze, i to większe niż PiS, znalazł... Grzegorz Schetyna, który zapowiada:

Koalicja Obywatelska jest dziś najlepszym gwarantem utrzymania i rozszerzenia programu 500 plus, bo nie pozwolimy na Polexit, nie będziemy marnotrawić publicznych pieniędzy ani doić państwa jak PiS

Czy takie obietnice należy traktować poważnie? Przypomniano jedną z obietnic Bronisława Komorowskiego. Jak się skończyło? Wszyscy pamiętamy...

"Nie będziemy ponownie podwyższać wieku emerytalnego" - obiecuje w kampanii G. Schetyna.
B. Komorowski w kampanii 2010 r. też tak obiecywał.

Jak się skończyło? Obecny lider PSL, W. Kosiniak-Kamysz przedstawił w Sejmie ustawę PO-PSL podwyższ. wiek emerytalny, a PBK ją podpisał. pic.twitter.com/bch2wde2hN

— Samuel Pereira (@SamPereira_) 30 września 2018

W pomysły Schetyny nie wierzy nawet Monika Olejnik.

TVNy policzyły Grzesiowi "JA WAM WDZYSTKO PRZED WYBORAMI OBIECAM" Schetynie ile ich obietnice będą kosztowały budżet.

A w uszach ciągle brzmią słowa magika Rostowskiego PINIĘDZY NIE MA I NIE BĘDZIE.

ŹRÓDŁO TVN24 https://t.co/UmKs7p9LmQ pic.twitter.com/YDthoTQNsF

— BAT 💯 (@batmar14) 30 września 2018

Padła również inna deklaracja - chodzi o przywrócenie funkcjonariuszom służb mundurowych poprzedniej wysokości ich emerytur. Czy akurat tę obietnicę zrealizuje PO, kiedy oczywiście wcześniej dojdzie do władzy. Czas pokaże...

Nasze postulaty to przywrócenie prestiżu zawodu nauczyciela, poprawa jakości życia emerytów i rencistów, lepsze warunki pracy dla pielęgniarek i położnych oraz przywrócenie funkcjonariuszom służb mundurowych poprzedniej wysokości ich emerytur. Rozwiążemy te problemy. pic.twitter.com/VlpRHyk8Y5

— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 30 września 2018

Artykuł W tę obietnicę PO nie wierzy nawet Monika Olejnik. Schetynę pogrąża też ta wypowiedź Komorowskiego, którą właśnie przypomniano (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Czas kampanii wyborczej to okres, kiedy politycy są w stanie obiecać dosłownie wszystko. Zapowiedziami szafują również przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Czy będą o nich pamiętać już po wyborach? Internauci przypomnieli wymowny fragment rozmowy z anteny RMF FM - z Grzegorzem Schetyną w roli głównej.

W przeszłości lider PO gościł w Radiu RMF FM i był pytany o pewien pomysł na zmiany w systemie edukacji. Marcin Zaborski przypominał i jednocześnie pytał:

Jak się podoba panu taka oto propozycja: likwidacja testu szóstoklasistów. Zniesiemy powszechne, obowiązkowe egzaminy zewnętrzne na zakończenie szóstej klasy. Sprawdzanie mocnych i słabych stron uczniów będzie się odbywało w inny sposób - losowo wybrane 10 proc. szkół będzie organizować sprawdziany.

Schetyna odciął się od takich pomysłów.

Nie wierzę w losowe wybieranie szkół. Uważam, że - ja też jestem trochę wychowany w innym modelu edukacji, bo chodziłem do ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum. Ja nie mówię, że to był zły system, ale uważam, że teraz odejście, likwidacja gimnazjów, uderzenie w ten typ szkoły, zaszkodzi

- mówił wprost.

Kiedy prowadzący zapytał go, czy wie, sąd pochodzi cytat, zaczął coś przeczuwać.

To może być z jakiegoś starego projektu...

- zaczął się tłumaczyć. Miał rację.

Program Platformy Obywatelskiej, 2015 rok, przed wyborami

- oznajmił Zaborski, którego nie przekonywało tłumaczenie gościa i tak reagował na wymówki.

To jest pomysł Platformy Obywatelskiej, panie przewodniczący!

Pan Prezes Kaczyński to prawdziwy geniusz strategii politycznej 😂 umieścić w obozie Opozycji takiego Bota😂 Przepraszam, to jest już jednak wyższy stopień, U-BOOT 🤣 #tenKraj #KoalicjaObywatelska #Boty pic.twitter.com/ZupHVlSgdU

— Prawdziwek 💯 🇵🇱 (@Prawdziwek1) 20 września 2018

Nikt ci tyle nie da, ile ja ci obiecam

- to uniwersalna dewiza polityków, o której wyborcy powinni pamiętać podczas kampanii.

Artykuł Grzegorz Schetyna ostro krytykuje reformę. Bezcenna reakcja, gdy dowiaduje się, że to pomysł… Platformy! (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W rozmowie z Moniką Olejnik Robert Biedroń musiał mocno tłumaczyć się z afery pedofilskiej w swoim mieście, przy okazji przypominając wstydliwą sprawę związaną z telewizją TVN. Pozwolił sobie również na uszczypliwe słowa pod adresem Grzegorza Schetyny.

Ciekawe jest to, że afera pedofilska wyszła w momencie, kiedy ogłosiłem start nowego projektu

- zwracał uwagę w ,,Kropce nad i". Jednak prowadząca nie dawała za wygraną i polityk musiał tłumaczyć się z tego, co działo się w Słupsku.

Podjąłem decyzję o izolacji tego pana. Wszystkie czynności, jakie wykonałem, miały na celu dobro dzieci. (…) Najlepiej byłoby gdybyśmy tę sprawę zostawili sądowi i organom ścigania. (…) Apeluję do pani i do polityków, aby nie angażowali się politycznie w tę sprawę, bo jest ona delikatna, dotyczy dzieci.

W odpowiedzi na kolejne pytania Olejnik Biedroń wypalił:

W waszej telewizji dochodziło również do bulwersujących sytuacji, dochodziło do molestowania. Czy właściciel koncernu ponosi za to odpowiedzialność?

Olejnik próbowała się bronić:

Gdyby mój szef miał zastępce, który zataił tę sprawę, to on by stracił stanowisko

Miłość mediów mainstream'owych do swych niedawnych bohaterów bywa bardzo krucha.

Spięcie Biedroń - Olejnik w programie Kropka Nad I

Całość TVN24 https://t.co/vFdSVWAa3H pic.twitter.com/E5s7R06IE3

— BAT 💯 (@batmar14) 5 września 2018

Biedroń ustosunkował się również do informacji, jakoby nie odbierał telefonu od Grzegorza Schetyny, który chciałby zaproponować współpracę.

Niech się Grzegorz nie maże, że nie odbieram od niego telefonu. Mogę się z nim spotkać. Kibicuję Platformie, aby się ogarnęła. Słabość PO to słabość całej opozycji

źródło: wPolityce.pl

Artykuł Olejnik zaatakowała Biedronia. Ten zaskoczył widzów, przypominając wstydliwe zdarzenie w historii TVN (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Pamięć bywa krótka. Przekonał się o tym Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, a w przeszłości minister spraw wewnętrznych i administracji. W telewizji pomstował, że pod Sejmem policjanci nie noszą identyfikatorów, tymczasem bardzo szybko przypomniano mu, że to... jego decyzja.

Sam Schetyna załamywał ręce nad faktem, że policjanci, którzy są zmuszeni interweniować pod Sejmem, nie noszą identyfikaatorów. Za jego czasów, kiedy był szefem MSWiA (od 16 listopada 2007 do 13 października 2009), miało być inaczej. Tymczasem nie kto inny jak właśnie Schetyna wydał rozporządzenie, mówiące, że policjanci w tzw. szyku zwartym nie muszą mieć identyfikatorów.

Nagranie kompromitacji lidera Totalnej Opozycji i @KObywatelskaPON - Grzegorza Schetyny. #Platforma pic.twitter.com/JfvOiNUS2X

— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 24 lipca 2018

pic.twitter.com/dO0gOp2JUx

— Anonymous (@Anonymo28297621) 25 lipca 2018

pic.twitter.com/AmDyyokyMs

— Anonymous (@Anonymo28297621) 25 lipca 2018

Artykuł Kompromitacja Schetyny. Atakuje policję za sprawę, za którą…. jest sam odpowiedzialny, gdy był szefem MSWiA (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Podczas sesji wyjazdowej Europejskiej Partii Ludowej w Polsce doszło do ciekawej wypowiedzi. Przewodniczący ugrupowania Joseph Daul wygłosił zaskakujące słowa na temat Polski, które zdumiały obecnego na spotkaniu Grzegorza Schetynę.

Daul mówił, że do jego wioski w Alzacji regularnie przyjeżdża grupa Polaków popracować latem. Sam lubi z nimi porozmawiać. Jedną z takich pogawędek uciął przed przyjazdem do Polski.

- Po takich rozmowach aż kipię optymizmem, bo ponad połowa Polaków, z którymi rozmawiam, powiedziała mi, że nie będzie do nas przyjeżdżała na okres letni na prace sezonowe, bo w ich ojczyźnie jest wiele pracy, kraj się rozwija i są inne możliwości zarobku. Te korzyści dzieją się, bo Polska jest w Unii Europejskiej

- mówił, a mina Schetyny od początkowego szerokiego uśmiechu coraz bardziej poważniała. W końcu szef PO oddał się głębokiej zadumie nad słowami francuskiego polityka. A w studiu TVP prowadzący Adrian Klarenbach nie ukrywał swojego rozbawienia. Oto nagranie:

https://youtu.be/7DGryNZe4nY?t=24m26s

Artykuł Grzegorz Schetyna nie spodziewał się takich słów. Szef Europejskiej Partii Ludowej zaczyna opowiadać, co mówili spotkani przez niego Polacy, a mina szefa PO powoli się zmienia… (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

- Chcę służyć gdańszczanom do końca swojego życia - oznajmił Paweł Adamowicz, zapowiadając swoją kandydaturę na prezydenta Gdańska. Ale taki pomysł nie podoba się samemu Lechowi Wałęsie, który wyraził swoją dezaprobatę w towarzystwie szefa PO, Grzegorza Schetyny.

Dwie kadencje i do domu

- uciął dywagacje Wałęsa.

#Adamowicz już słyszał?
Dwie kadencje i do domu! 😂😂😂
Mina Schetino - bezcenna 😂😂😂 pic.twitter.com/w1CsLKUClI

— Magda M (@modliszka30) 22 lutego 2018

Również wielu politykom PO nie w smak kandydatura Adamowicza. Schetyna i Neumann określili ją jako „wyjście przed szereg”.

Warto dodać, że od pewnego czasu wokół prezydenta Gdańska panuje atmosfera podejrzeń w związku m.in. liczbą posiadanych mieszkań. Red. Robert Mazurek pytał prezydenta Gdańska właśnie o to.

nie boi się pan prowadzenia kampanii wyborczej zza krat?

Adamowicz odpowiadał:

Czy pan mi sugeruje, że będę pierwszym więźniem politycznym reżimu Kaczyńskiego?

Mazurek jednak przypominał:

Myślę, że niekoniecznie reżimu Kaczyńskiego, bo chciałbym powiedzieć, że PiS kąsa pana dwa lata przed objęciem władzy, bo już w 2013 roku CBA zawiadomiło prokuraturę, a od marca 2015 roku - czyli ponad pół roku przed przejęciem władzy przez PiS - są postawione zarzuty.

Pytał też o jego mieszkania.

Co się stało z pańskimi mieszkaniami? Miał pan siedem, przyznawał się do pięciu, teraz ma pan dwa. Co się z nimi stało?

Adamowicz odpowiadał:

Mam tyle, ile mam. One są. Przekazałem rodzinie

Mazurek chciał się również dowiedzieć o 36 kont w banku. Adamowicz tłumaczł, że w 2006 roku wziął trzy kredyty, co wymusiło na nim posiadanie dodatkowych kont bankowych.

Nic nie poradzę, że system bankowy w Polsce tego oczekuje

- skwitował.

https://youtu.be/b0KpfYjm7vk?t=13s

Artykuł Adamowicz na deskach. Trzy niewygodne pytanie od Mazurka, a później dosadna opinia Wałęsy. Mina Schetyny bezcenna [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.