Fronda – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Fronda – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Dialog z diabłem o otaczającej nas rzeczywistości. Najnowsza powieść Pawła Lisickiego https://niezlomni.com/dialog-z-diablem-o-otaczajacej-nas-rzeczywistosci-najnowsza-powiesc-pawla-lisickiego/ https://niezlomni.com/dialog-z-diablem-o-otaczajacej-nas-rzeczywistosci-najnowsza-powiesc-pawla-lisickiego/#respond Sat, 18 Dec 2021 08:49:46 +0000 https://niezlomni.com/?p=51370

Publikacja napisana w formie bloga, którego autorem jest książę ciemności - szatan. Poprzez zapiski diabła Paweł Lisicki komentuje niełatwą rzeczywistość. Autor porusza tematy z pierwszych stron gazet – np. eutanazję, aborcję, LGBT, komunizm, pandemię, moralność czy też zagadnienia teologiczne. Rozpatruje i omawia je z punktu widzenia nienawidzącego ludzi szatana. Zaskakująca, przewrotna, przenikliwa i bardzo pouczająca lektura.

Paweł Lisicki, System diabła. Blog z piekła rodem, Wyd, Fronda, Warszawa 2021. Książkę można nabyć na stronie Wydawnictwa Fronda.

@@@
Jak ja was nienawidzę, synowie Adama. Was, małp, które uzurpują sobie prawo do bycia najbardziej ukochanymi istotami Wielkiego Łaskawcy. Odzyskałem wreszcie kontrolę nad światem. Mam go w garści i nikt mnie już nie wykiwa. Nadeszły radosne chwile oczekiwania na kapitulację. Na przybycie posłańca, który przyniesie białą flagę. Lada moment zatriumfuję.

@@@

Doprowadziłem do tego, że małpy ukochały zniewolenie. Pantokrator dał im wolną wolę, a ja znalazłem sposób, żeby się jej wyrzekli. Wolność zastąpili wygodą. Mogę nimi sterować i manipulować. Sami myślą o sobie jak o zwierzętach. Zabiłem w nich duszę. Są teraz konstruktorami własnego zatracenia.

@@@
Zbliża się najważniejszy moment w historii świata. Nieubłaganie nadchodzi moje zwycięstwo. Zaczynam więc robić notatki z moich działań, aby służyły pomocą w diabelskich uczelniach. To jest blog wszech czasów. My, diabły, kochamy technologię i uwielbiamy nowinki. A po zwycięstwie nie będzie już niczego nowego. Przecież idziemy do boju po to, żeby było jak dawniej. Zanim pojawiła się małpa zwana człowiekiem.

Pierwsza prezentacja eksluzywnego bloga księcia ciemności z darknetu.

O autorze:

Paweł Lisicki – (ur. 1966) – eseista, pisarz, tłumacz, redaktor naczelny i współwydawca tygodnika ,,Do Rzeczy”. W latach 2006 – 2011 redaktor naczelny dziennika ,,Rzeczpospolita”, założyciel i pierwszy redaktor naczelny tygodnika ,,Uważam Rze ”. Pisze dramaty, powieści, wstępy krytycznoliterackie.

Autor ponad 20 książek teologicznych, filozoficznych i historycznych. Najbardziej znane to „Nie-ludzki Bóg”, „Doskonałość i nędza” (w 1998 roku otrzymał za nią Nagrodę im. Andrzeja Kijowskiego), „Kto zabił Jezusa?”, „Krew na naszych rękach?” (Główna Nagroda Wolności Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w 2017 roku), „Epoka Antychrysta”, „Dogmat i tiara. Esej o upadku rzymskiego katolicyzmu” (Nagroda Mackiewicza w 2021 roku) oraz „Kto fałszuje Jezusa?”. Opublikował też dwa wywiady-rzeki z kardynałem Gerhardem Muellerem (nagroda Feniks w 2019 roku) i biskupem Athanasiusem Schneiderem, poświęcone relacjom Kościoła i współczesności.

Jego książki zostały przetłumaczone m.in. na francuski, węgierski i czeski. Publikuje wywiady, analizy i komentarze w najważniejszych polskich gazetach i tygodnikach. Jest częstym gościem programów publicystycznych w telewizji i internecie.

Fragment książki „System diabła. Blog z piekła rodem”:

Rozdział – Odejście

@@@
Wszystko to się nawzajem nakręca i warunkuje: aborcja, związki homoseksualne, adopcje dzieci przez takie pary, promocja trans, eutanazja, kompostowanie, orgie, swingersi, sadomasochizm, masochizm, ateizm. Coraz łatwiej i coraz szybciej się do nich dobieram. Pokonałem ostatni bastion, za którym ukrył się Wielki Łaskawca. Nawet śmierć o nim nie przypomina.

Pamięć o śmierci długo pętała mi ręce. Dopóki duszyczka nie zeszła z tego świata, zawsze mogła wywinąć numer i zbiec. W ogóle śmierć nadawała małpom pewną, powiem to tak, gravitas. Bałem się tego ostatecznego starcia. Mnie, czystemu bądź co bądź duchowi, nie jest łatwo zrozumieć, czym jest dla nich śmierć. Tym bardziej że zdecydowana większość nie ma wglądu poza doczesne życie i nie dostrzega, tak jak ja, obu stron medalu.

Gdyby wierzyli, że mają tylko życie tu i teraz, szybko bym się z nimi uporał. Jednak mrzonki o nieskończonym szczęściu i powstaniu z martwych tak im zawróciły w głowie, że niewiele mogłem zdziałać. Opatulili się w tę wiarę niczym w zbroję. Trudno było ich dopaść, tym bardziej że większość, odchodząc, miała przy sobie klechy. Trzysta lat temu zasiałem w nich wątpliwość. Powoli przestali wierzyć w drugie życie. Wyzwolenie najpierw pobudziło wyobraźnię i energię. Chodzili jak pijani. Byli upojeni szczęściem i poczuciem swojej mocy. Z czasem doczesność zaczęła im coraz bardziej ciążyć. Kiedyś troszczyli się o to, w jaki sposób odejdą na drugi świat i jak będą się przede mną zabezpieczać (łajdaki). Teraz kłopoczą się jedynie tym, jak odejść bezboleśnie. W ogóle o to się jednie troszczą. O unikanie bólu, o satysfakcję, wygodę. Najchętniej zrobiliby ze świata przeogromny szpital.

@@@
Dawniej starość była spełnieniem życia. Starzy byli mądrzy. Dziś starość to przekleństwo. Stare małpy są zbyteczne, są ohydne, puste. Nie mogą kopulować i to mówi wszystko. Niektórzy, jeśli są bogaci, mogą ukrywać wiek, wygładzać zmarszczki, przeklejać skórę, powiększać te i inne członki, ale wewnętrzny żar i tak w nich gaśnie, a choroby prędzej czy później ich dopadają. Najgorsze, że mimo wszystkich lekarstw nie mogą całkiem uśmierzyć lęku. Widzą, że wypełnia się los. Gorzej, że nie mają nic istotnego do przekazania, bo ich doświadczenie zda się psu na budę. Małe zwierzątko ze smartfonem wie dziś więcej o świecie niż oni, z całym tym bagażem dziesięcioleci na karku. Doświadczenie, które zgromadzili, już się nie liczy. Przyszłość zawsze ich wyprzedza. Młodość, młodość, młodość. Młodość i basta. Starość na śmietnik.

@@@
Dwadzieścia lat temu wypromowaliśmy hasło „życie niegodne życia”. W tym celu do walki rzuciłem wszystkie biesy. Wiedziałem, że jeśli ich tu przełamię, będę ich miał w garści. Odbiorę zabawki Wielkiemu Łaskawcy. Chwali się, że jest wszechmocny, bo jest on panem życia i śmierci. Jak trwoga, to do Boga. Cha, a ja to przełamałem. Odarłem śmierć z tajemnicy, z misterium. Z tego, co nieuchronne, zrobiłem zwykłą ludzką decyzję. Włączyłem śmierć w doczesność. Donikąd nie prowadzi, niczego nie otwiera.

Nauczyłem małpy, że mają same postanawiać, kiedy znikają. Wprawdzie „kiedy” to nie to samo co „czy”, ale od czego jest dialektyka? Tak to urządziły, żeby decyzja, choć własna, była jednocześnie państwowa, czyli legalna, czyli zgodna z wolą powszechną, czyli moralna. Wymyśliły, że zrobi to za nich państwo, wyznaczeni lekarze, fachowcy, specjaliści. Odchodzą zgodnie z nauką, a nie z postanowieniem Wielkiego Łaskawcy. Troszczą się tylko o to, by uśmierzyć ból i do końca jak najmniej cierpieć. Zabawne, gdyby mieli dość sił, nawet z piekła zrobiliby ośrodek rehabilitacyjny.

Dla nich żyć to nie cierpieć. A cierpieć oznacza naprawdę nie żyć. Skoro starość i cierpienie zwykle kiedyś się przecinają, bo ogół małp nie umiera nagle i bezwiednie, ale po długiej i ciężkiej, wyczerpującej chorobie, to odebranie sobie życia samemu, zanim całkiem straci ono wartość, staje się postulatem słusznym. Sprawiedliwość polega na tym, żeby każdy mógł się w spokoju zabić albo, ściślej, żeby każdego w odpowiednim momencie uśmierciło państwo. Jeśli nie potrafi zrobić tego sam, bo jest psychicznie za słaby, powinni się tym zająć wyznaczeni przez państwo eksperci. Potrafi czy nie potrafi: państwo uzyskało w ten sposób prawo do zabijania własnych obywateli, nawet jeśli za ich zgodą. Wszystkie czarty wspierają ich ze wszystkich sił. Tak jak wprowadziłem do obiegu aborcję, tak to samo zrobiłem z eutanazją. Miła, obca nazwa bardzo cieszy uszy.

Wydarłem ich całkiem klechom i teraz, kiedy muszą stawić czoło ostateczności, to ja jestem przy nich. Drugą stronę odpędzają. Większość z tych, którzy zlecają zabicie siebie samych, jest przekonana, że nie istnieje ani Wielki Łaskawca, ani ja. Co do tego bardzo się mylą, ale z pewnością nie jest w moim interesie wyprowadzanie ich z tego błędu.

@@@
Skupiam się na tym, żeby przekonać ich, jakim błędem jest życie. Do niczego nie prowadzi, od nikogo z góry nie pochodzi. Staje się nieważkie, ulotne, chwiejne, puste. Ostatecznie w ogóle traci rangę i wartość. Nawet zdrowi i pozornie zadowoleni dojdą do tego, że najlepiej byłoby albo zniknąć, albo się przemienić w inny gatunek, najlepiej w roboty, które zresztą, szczerze mówiąc, niezbyt mnie zajmują. Ja jestem łowcą dusz, ich łaknę, je pragnę zdobyć i dręczyć. Eutanazja to rozwiązanie idealne. Akceptacja dla niej to czytelny znak absurdalności życia. Raz uruchomiony proces neutralizacji życia będzie musiał przynosić kolejne efekty. Będzie rosła liczba ludzi, którzy z tej usługi korzystają. Będą to coraz nowsze kategorie – nie tylko starzy i chorzy śmiertelnie, lecz także młodzi i chorzy śmiertelnie, a potem nie tylko śmiertelnie i nie tylko chorzy. Na końcu będą to fizycznie zdrowi, którym nie chce się żyć. A komu będzie się chciało, skoro życie jest puste i kończy się zawsze tak samo?

@@@
Jedną rzeczą jest teoria, inną realizacja. Najważniejsze w mojej pracy jest zdobycie zaufania klientów. Niektóre czarty są za szybkie i potem małpy się boją. Pierwszy raz przełamałem ich strach i wprowadziłem eutanazję w latach 30. XX wieku w Niemczech. Niestety, oni się tak rozochocili, że z tego, co powinno być daniem rzadkim i wybornym, zrobili garkuchnię. Niemcy w ogóle są zawsze prymusami i to kłopot. Jak reszta małp zobaczyła, co z tego wynikło, a wynikła z tego hekatomba trupów, to wzięli nogi za pas i się wycofali. Do czasu. Nigdy nie mów nigdy. Asmodeusz, demon Holandii, dwadzieścia lat temu dał sobie z nimi radę. Za jego poduszczeniem małpy ogłosiły, że zabójstwo nie jest zabójstwem, jeśli dokonuje się go na życzenie zabijanego. Mówiłem, jak kocham tę ich pokrętność, nic dziwnego, że zwiedli zwodziciela. Wszystko to przecież tylko pudrowanie i fasada. Wiemy, że kto mówi A, ten mówi wkrótce B, a potem wszystkie litery alfabetu. Strach przed cierpieniem i poczucie pustki po śmierci doprowadziły do wprowadzenia nowego prawa zezwalającego na uśmiercanie. Znowu łapię się za kopyto i krzyczę – dialektyka. Tak bardzo boją się śmierci, że aż na nią zobojętnieli. Tak bardzo boją się sądu, że wyparli się śmierci.
Początki były skromne. Liczba ofiar niewielka, a i tak, przynajmniej teoretycznie, przed wykonaniem zabiegu trzeba było poprosić o zgodę lekarzy. Trochę z innymi czartami kręciliśmy na to nosem. Marzyło się nam prawo powszechne, przeznaczające do eliminacji wszystkich od określonej granicy wieku. Byłoby ono w pełni równościowe i ludzkie. Pracuję nad tym. Zanim to nastąpi, a jestem pewien, że tak się stanie, trzeba się cieszyć z tego, co jest. Niewielka szczelina zaczęła się szybko poszerzać. Z roku na rok liczba eutanazjowanych rosła. Pojawiły się nowe kategorie. Do Holandii szybko dołączały inne kraje.

Dwadzieścia lat po pierwszym zabiegu pojawił się nowy pomysł. „Holandia chce zalegalizować »pigułkę śmierci« dla osób, które ukończyły 70 lat i czują się... zmęczone życiem. Rząd pracuje nad prawem umożliwiającym »eutanazję na życzenie«. Bez recepty, bez żadnej podstawy medycznej, tak w Holandii najpierw seniorzy, a potem zapewne już każdy »zmęczony życiem«, będą mogli zakończyć swoją ziemską wędrówkę”. Do tego ich doprowadziłem. Wprawdzie 70 lat to wciąż sporo, poza tym w mojej koncepcji nie chodzi o prawo, lecz o przymus, ale jestem pewien, zapewnia mnie o tym demon Holandii, że wkrótce oba postulaty znajdą poparcie. Wszystko to wielka zasługa sędziego Sądu Najwyższego, profesora prawa, eseisty i naukowca, niejakiego Huiba Driona. Czterdzieści lat temu Drion, za naszym poduszczeniem ma się rozumieć, zaczął lansować pomysł, zgodnie z którym państwo powinno udostępnić obywatelom, którzy ukończyli 70 lat, trującą pigułkę, tak aby ci obywatele mogli sami zadecydować, kiedy chcą odejść z tego świata. Drion zmarł spokojnie z przyczyn naturalnych, podczas snu w swoim domu w Lejdzie w 2004 roku, w wieku 86 lat. Od siedemnastu lat codziennie połyka u nas w piekle całe stosy trujących pigułek i ciągle, mimo cierpienia, umrzeć nie może. Ale to informacja całkiem na marginesie. (…)

Artykuł Dialog z diabłem o otaczającej nas rzeczywistości. Najnowsza powieść Pawła Lisickiego pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dialog-z-diablem-o-otaczajacej-nas-rzeczywistosci-najnowsza-powiesc-pawla-lisickiego/feed/ 0
Historia mogła potoczyć się inaczej, ale papież wspierał popleczników zbuntowanego mnicha. Paweł Lisicki i „Luter. Ciemna strona rewolucji”. [WIDEO] https://niezlomni.com/historia-mogla-potoczyc-sie-inaczej-papiez-wspieral-poplecznikow-zbuntowanego-mnicha-pawel-lisicki-luter-ciemna-strona-rewolucji/ https://niezlomni.com/historia-mogla-potoczyc-sie-inaczej-papiez-wspieral-poplecznikow-zbuntowanego-mnicha-pawel-lisicki-luter-ciemna-strona-rewolucji/#respond Thu, 23 Nov 2017 18:00:58 +0000 https://niezlomni.com/?p=44857

Lektura obowiązkowa dla tych, którzy chcą zrozumieć historię i współczesność Kościoła katolickiego. Ale i historię Niemiec.

Paweł Lisicki pokazuje, że historia mogła potoczyć się inaczej. Wystarczyło żeby władze kościelne odpowiednio zareagowały na wystąpienie zbuntowanego mnicha, Marcina Lutra. Tak się nie stało. Papiestwo był uwikłane w wielką politykę. Brak reakcji doprowadziło do ogromnego rozłamu w Kościele. Papież wspierał popleczników Lutra, był bowiem przeciwny wyborowi Habsburga na cesarza rzymskiego. Namiestnik Rzymu bał się rozrostu władzy i wpływów Habsburgów. Luter dzięki temu urósł w siłę, jego bunt i błędy protestantyzmu rozpowszechniły się w całej Europie.

Podczas rewolucji protestanckiej po raz pierwszy na wielką skalę uruchomiano propagandę medialną, która wspierała rozwój protestantyzmu. Ulotki, drzeworyty, druki w sposób obelżywy i kłamliwy przedstawiały Kościół katolicki, papieży, duchowieństwo i zakonników. Weszły do obiegu historycznego i jako rzeczy rzekomo prawdziwe, trafiły na karty podręczników do historii.

Protestantyzm obudził ducha niemieckiego szowinizmu narodowego. Ogromnej siły, która do tej pory, chociaż w zmienionej formie wpływa na potęgę i rozwój Niemiec.

Książka opowiada o rewolucji protestanckiej, rozpoczętej pięć wieków temu, ale dotyka nieprawdopodobnie aktualnych tematów. W obszernym wstępie Paweł Lisicki pisze, że współczesny Kościół katolicki wspiera protestantyzm, czyli ewidentne zło. A przecież protestantyzm zadał ogromne rany Kościołowi. Doprowadził do ogromnych grabieży i zniszczenia opieki społecznej prowadzonej przez wieki przez Kościół katolicki. Cała opieka społeczna opierała się na działalności charytatywnej Kościoła, szczególnie klasztorów.

Paweł Lisicki, Luter. Ciemna strona rewolucji, Wyd. Fronda, Warszawa 2017

 

Artykuł Historia mogła potoczyć się inaczej, ale papież wspierał popleczników zbuntowanego mnicha. Paweł Lisicki i „Luter. Ciemna strona rewolucji”. [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/historia-mogla-potoczyc-sie-inaczej-papiez-wspieral-poplecznikow-zbuntowanego-mnicha-pawel-lisicki-luter-ciemna-strona-rewolucji/feed/ 0
Mroczny PRL: Dlaczego zginał syn Bolesława Piaseckiego? Czy księdza Niedzielaka zamordowało tajne komando SB? [WIDEO] https://niezlomni.com/mroczny-prl-dlaczego-zginal-syn-boleslawa-piaseckiego-czy-ksiedza-niedzielaka-zamordowalo-tajne-komando-sb/ https://niezlomni.com/mroczny-prl-dlaczego-zginal-syn-boleslawa-piaseckiego-czy-ksiedza-niedzielaka-zamordowalo-tajne-komando-sb/#respond Sun, 06 Aug 2017 20:29:58 +0000 http://niezlomni.com/?p=42065

Wiele głośnych zbrodni z czasów PRL nie zostało do dziś wyjaśnionych. Wokół niektórych powstał mit tajemnicy, pojawiały się niedomówienia, sprzeczności, teorie spiskowe.

Także i dziś rodzą się pytania – kto zabił? dlaczego? kto za tym stał? jakie były motywacje zbrodniarza? to zbrodnia rabunkowa? a może chodziło o politykę? albo o wiedzę z przeszłości?

Nie wiemy, dlaczego doszło do zabójstwa, które nosiło znamiona mordu rytualnego syna szefa PAXu, piętnastoletniego Bohdana Piaseckiego. Nie wyjaśniono, kto za tym stał.

Dlaczego grupa operacyjna SB, która zajmowała się sprawą zabójstwa syna Bolesława Piaseckiego, działała do końca lat osiemdziesiątych? Przecież sprawa uległa przedawnieniu w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych. Czy jej celem było wyjaśnienie zbrodni, czy pilnowanie, aby kulisy sprawy nie wyszły na jaw? Dlaczego akta sprawy znajdowały się w zbiorze zastrzeżonym IPN? To tylko niektóre z pytań, jakie padają i dziś w związku z najgłośniejszym morderstwem politycznym w PRL.

Znaki zapytania pojawiają się do dziś przy sprawie śmierci Jana Gerharda, przed wojną działacza żydowskiej nacjonalistycznej organizacji Betar, po wojnie komunistycznego dziennikarza i redaktora naczelnego pisma „Forum”. To była zbrodnia rabunkowa, czy może dziennikarz miał niewygodną wiedzę o śmierci gen. Karola Świerczewskiego, której był świadkiem?

Autor pisze również o zakatowaniu przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu represji Stanisława Pyjasa i Grzegorza Przemyka. Zajmuje się także mordem na księdzu Stefanie Niedzielaku. Przy tej sprawie również pojawia się wiele pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Czy sędziwy kapłan parafii na warszawskich Powązkach zginął przed rozpoczęciem obrad „okrągłego stołu”, za upamiętnianie polskich oficerów pomordowanych w Katyniu przez Sowietów? Czy zamordowało go tajne komando zabójców ze Służby Bezpieczeństwa? A może to byli ludzie KGB? Czy zginął od ciosu karate? Dlaczego z akt sprawy zabójstwa ks. Stefana Niedzielaka zniknęły najważniejsze dowody?

Przemysław Słowiński stara się w swojej książce odpowiedzieć dlaczego doszło do zbrodni. Przywołuje okoliczności, opisuje fakty, cytuje dokumenty i relacje z epoki. Nie jest to książka sensacyjna, ale napisana z dużą znajomością tematu przystępnym językiem praca o najgłośniejszych, często niewyjaśnionych zbrodniach, jakie miały miejsce w PRL.

Przemysław Słowiński, Mroczny PRL: Niewyjaśnione zabójstwa, Wyd. Fronda, Warszawa 2017.

Artykuł Mroczny PRL: Dlaczego zginał syn Bolesława Piaseckiego? Czy księdza Niedzielaka zamordowało tajne komando SB? [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/mroczny-prl-dlaczego-zginal-syn-boleslawa-piaseckiego-czy-ksiedza-niedzielaka-zamordowalo-tajne-komando-sb/feed/ 0
Błażej Torański: Cenzura w PRL była jak „knebel”. Tomasz Strzyżewski: „Nie ma wolnych mediów”[WIDEO] https://niezlomni.com/blazej-toranski-cenzura-w-prl-byla-jak-knebel-tomasz-strzyzewski-nie-ma-wolnych-mediowwideo/ https://niezlomni.com/blazej-toranski-cenzura-w-prl-byla-jak-knebel-tomasz-strzyzewski-nie-ma-wolnych-mediowwideo/#respond Tue, 11 Apr 2017 19:22:03 +0000 http://niezlomni.com/?p=37184

Czym była cenzura w PRL? Na czym polegała, jak działała, jakie metody stosowali cenzorzy? W jaki sposób oddziaływali na dziennikarzy i redaktorów naczelnych?

W jaki sposób szkolono i kształcono cenzorów, na co mieli zwracać uwagę? Jakie treści, nawet w najbardziej zawoalowanej postaci nie były przepuszczane przez „strażników” dziennikarskiej i literackiej prawomyślności? Jak można było obejść ostre nożyce cenzury? O tych i o innych sprawach Błażej Torański rozmawia z pisarzami, poetami, satyrykami, muzykami, historykami, o ich starciach i przygodach z peerelowską cenzurą, czasem przybierającą groteskową formę.

Dziennikarzowi udało się porozmawiać z niezwykłe ciekawymi postaciami, których bardzo wiele różni, sposób patrzenia na świat, poglądy, droga życiowa. Możemy przeczytać m. in. wywiady z Janem Pietrzakiem, Adamem Zagajewskim, Krzysztofem Zanussim, Kazimierzem Orłosiem, Jnuszem Rolickim, Marcinem Wolskim, Zbigniewem Lwem-Starowiczem, Ernestem Bryllem.

Efekt jest piorunujący, nie chodzi tylko o to, że rozmówcy pokazali, jakim złem była cenzura, jak zakłamywała rzeczywistość i jak kneblowała, często skutecznie usta ludziom pióra, to także świadectwo o tamtej epoce, ważne dla tych, którzy wtedy żyli, ale i dla urodzonych i wychowanych już w III RP.  Cenzura w Polsce  nie przestałą istnieć po czerwcowych wyborach w 1989 r., zniesiono ją dopiero ustawą z 11 kwietnia 1990 r. i dzięki niej Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk przy ul. Mysiej w Warszawie przeszedł do historii.

„Knebel” to nie tylko opowieść o przeszłości, nie brak w książce smutnych refleksji dotyczących współczesności:Nie ma wolnych mediów, bo wszystkie mają jakiegoś właściciela, a ten ma swoje preferencje, sympatie polityczne, poglądy, system wartości. Wydawcy rekrutują do pracy dziennikarze i redaktorów o podobnych sympatiach i poglądach” – mówi Błażejowi Torańskiemu Tomasz Strzyżewski, który ujawnił tajemnice cenzury PRL.

Dla mnie książka ma jeszcze „drugie dno”, to podręcznik, jak robić fascynujące wywiady, które czyta się z przyjemnością. Gratuluję autorowi i zachęcam do lektury. TP

Błażej Torański, Knebel. Cenzura w PRL-u, Fronda, Warszawa 2016. Książkę można nabyć TUTAJ.


O książce:

Największym zwycięstwem cenzury PRL-u było wmówienie zainteresowanym, że właściwie nie istnieje – choć przenikała wszystkie aspekty życia.

Profesor Romek ujawnia, że cenzorzy znali prawdę o Katyniu „od zawsze”. Zostali wyedukowani do oceny treści pod kątem poszukiwania aluzji.

„Gdyby nie było cenzorów, – zapewnia Grzegorz Królikiewicz – nie doszedłbym do żadnych rezultatów! Oni, durnie, nawet nie wiedzieli, jak krzepią mnie swoją obecnością”.

Poeta, Ernest Bryll, zmieniał tekst w śpiewogrze „Po górach, po chmurach” żeby udobruchać Gomułkę, rzucającego kałamarzami w urzędników. Powodem był donos sugerujący, że monolog diabła jest aluzją do jego osoby.

Cenzura potrafiła wychwycić kolizję seksuologii z polityką. Zbigniewowi Lwu-Starowiczowi zdjęto artykuł pod tytułem „Miłość francuska” z uwagi na wizytę w Polsce prezydenta Francji Charlesa de Gaulle’a.

Krakowski cenzor wspomina , jak udało mu się wywieźć na Zachód i opublikować tajne zapisy oraz instrukcje dla cenzorów.

Dyrektor opolskiej delegatury Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk opowiada o próbach pogodzenia wiary w Boga i pracy dla komunistycznego systemu.

21 rozmówców Błażeja Torańskiego: dziennikarzy, reżyserów, grafików, kompozytorów i estradowców odsłania kulisy swoich kontaktów z cenzurą. Ujawniają mechanizmy, dzięki którym władza potrafiła skutecznie zmusić twórców do trudnych ustępstw, a wielu nawet do współpracy.

W książce znalazły się również ocenzurowane zdjęcia CAF – PAP.

Projekt dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Artykuł Błażej Torański: Cenzura w PRL była jak „knebel”. Tomasz Strzyżewski: „Nie ma wolnych mediów”[WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/blazej-toranski-cenzura-w-prl-byla-jak-knebel-tomasz-strzyzewski-nie-ma-wolnych-mediowwideo/feed/ 0
Tam, gdzie jest bohaterstwo, często pojawia się małość i zdrada. „Zdrajcy Wyklętych” Szymona Nowaka https://niezlomni.com/tam-gdzie-jest-bohaterstwo-czesto-pojawia-sie-malosc-i-zdrada-zdrajcy-wykletych-szymona-nowaka/ https://niezlomni.com/tam-gdzie-jest-bohaterstwo-czesto-pojawia-sie-malosc-i-zdrada-zdrajcy-wykletych-szymona-nowaka/#respond Tue, 28 Mar 2017 18:12:37 +0000 http://niezlomni.com/?p=36608

Szymon Nowak pokazuje jak zdrajcy, często bohaterscy żołnierze wojennej, a niekiedy i powojennej konspiracji, nagle odwracali się od swoich towarzyszy broni i wydawali ich w ręce wrogów.

Przyczyny mogą być różne, ambicja, marzenia o karierze, pieniądze, urażona miłość własna, bez względu jakie jest podłoże zdrady, nic jej nie tłumaczy. Zdrada towarzyszyła także Żołnierzom Wyklętym.

Gdyby nie Regina Mordas, łączniczka oddziału „Łupaszki” nie wpadłaby „Inka” i „Zagończyk”, gdyby nie prowokatorzy Zygmunt Lercel, Edward Wasilewski, Henryk Wendrowski czy Ryszard Grondkowski bezpiece trudniej byłoby rozpracować oddziały podziemia niepodległościowego.

Charakterystykę i opis działalności nie tylko wymienionych postaci, czytelnik znajdzie oczywiście w książce, ale warto wspomnieć, że tylko Henryk Wendrowski przyczynił się do śmierci kilkuset żołnierzy antykomunistycznej konspiracji, kolejnych kilkuset dzięki jego działalności trafiło do więzień.

Szymon Nowak pokazuje jak zdrajcy, często bohaterscy żołnierze wojennej, a niekiedy i powojennej konspiracji, nagle odwracali się od swoich towarzyszy broni i wydawali ich w ręce wrogów, mając świadomość, że skazują ich na tortury i straszną śmierć. Pisze, co nimi kierowało, dlaczego właśnie tak postępowali. Mocna książka, warto przeczytać! MR

Szymon Nowak, Zdrajcy Wyklętych, Fronda, Warszawa 2017. Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł Tam, gdzie jest bohaterstwo, często pojawia się małość i zdrada. „Zdrajcy Wyklętych” Szymona Nowaka pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/tam-gdzie-jest-bohaterstwo-czesto-pojawia-sie-malosc-i-zdrada-zdrajcy-wykletych-szymona-nowaka/feed/ 0
Żarty się skończyły! Lemingi schodzą do podziemia https://niezlomni.com/zarty-sie-skonczyly-lemingi-schodza-do-podziemia/ https://niezlomni.com/zarty-sie-skonczyly-lemingi-schodza-do-podziemia/#respond Thu, 06 Oct 2016 15:48:44 +0000 http://niezlomni.com/?p=32157

Październikowe wybory sprawiły, że dla bohaterów znanych z pierwszej części tej świetnej książki

skończyły się czasy bajkowego życia, zastąpił go brutalny świat rządzony przez prawicową juntę, w którym obowiązuje kontrola medalików, udział w nabożeństwach obowiązkowy, faszystowscy siepacze Antoniego ubrani w czarne skóry prześladują nieprawomyślnych, a w ramach resocjalizacji inaczej myślących wysyła się na przymusowe rekolekcje.

Fragment pierwszej części "Lemingów": „…Europy nie obchodzą Grodzka i Biedroń, Europa tańczy na własnym pogrzebie”, oraz „dają sobie prać mózgi w imię świętego spokoju, żeby tylko mieć złudne poczucie komfortu i bezpieczeństwa”. Normalny człowiek w świecie „lemingów”

„Co robić, jak żyć? Jak dotrwać do kolejnych wyborów i jak chować opornik za medalikiem, który jest sprawdzany przez strażników przy wejściu do korpo?” – to jedne z licznych pytań, na które odpowiedzi szukają lemingi, które wbrew zapowiedzią nie wyemigrowali z kraju.

„Młodzi, wykształceni z dużych miast” schodzą do podziemia i walczą z mrokami fashysmu, katolicyzmu, o wolny dostęp do kiełków sushi i sojową latte. Zakładają KROK, czyli Komitet Radykalnej Obrony Konstytucji.

„Lemingi” to świetna satyra na ludzi odklejonych od rzeczywistości, dla których rządy PiS, Kościół katolicki są synonimem faszyzmu.

Jerzy A. Krakowski red., Lemingi 2.0. Schodzimy do podziemia, Fronda, Warszawa 2016.

Książkę możesz zamówić TUTAJ.

lemingi2-0-okladka-360x446

Artykuł Żarty się skończyły! Lemingi schodzą do podziemia pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/zarty-sie-skonczyly-lemingi-schodza-do-podziemia/feed/ 0
Świadectwo niezłomnej postaci uczestniczek podziemia niepodległościowego https://niezlomni.com/swiadectwo-niezlomnej-postaci-uczestniczek-podziemia-niepodleglosciowego/ https://niezlomni.com/swiadectwo-niezlomnej-postaci-uczestniczek-podziemia-niepodleglosciowego/#respond Mon, 13 Jun 2016 06:04:20 +0000 http://niezlomni.com/?p=28256 Po świetnej pierwszej części „Dziewczyn Wyklętych”, czytelnik ma okazję sięgnąć do równie dobrej, drugiej części, w której bohaterki powojennego podziemia niepodległościowego walczą z nowym okupantem…

Artykuł Świadectwo niezłomnej postaci uczestniczek podziemia niepodległościowego pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/swiadectwo-niezlomnej-postaci-uczestniczek-podziemia-niepodleglosciowego/feed/ 0
„Bez wyroku”, historie Polaków, którym wymiar sprawiedliwości złamał życie https://niezlomni.com/bez-wyroku-historie-polakow-ktorym-wymiar-sprawiedliwosci-zlamal-zycie/ https://niezlomni.com/bez-wyroku-historie-polakow-ktorym-wymiar-sprawiedliwosci-zlamal-zycie/#respond Mon, 13 Jun 2016 05:59:48 +0000 http://niezlomni.com/?p=28254 „Bez wyroku” to historie Polaków, którym wymiar sprawiedliwości złamał życie. I nawet jeżeli walczyli o swoje i udało im się wygrać, nawet gdy uzyskali wysokie…

Artykuł „Bez wyroku”, historie Polaków, którym wymiar sprawiedliwości złamał życie pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/bez-wyroku-historie-polakow-ktorym-wymiar-sprawiedliwosci-zlamal-zycie/feed/ 0
Prawdziwe historie Polaków, którym wymiar sprawiedliwości złamał życie https://niezlomni.com/prawdziwe-historie-polakow-ktorym-wymiar-sprawiedliwosci-zlamal-zycie-bezpodstawnie-wysylajac-kraty/ https://niezlomni.com/prawdziwe-historie-polakow-ktorym-wymiar-sprawiedliwosci-zlamal-zycie-bezpodstawnie-wysylajac-kraty/#respond Fri, 03 Jun 2016 10:57:08 +0000 http://niezlomni.com/?p=27947

Czy o szóstej nad ranem weszli do ciebie razem z drzwiami funkcjonariusze w czarnych kominiarkach? To ciebie nie dotyczy? Nic bardziej mylnego.

W wyniku fałszywych oskarżeń Czesław spędził w celach o zaostrzonym rygorze 12 długich lat, był nawet typowany na… jednego z zabójców komendanta Papały. W piwnicznej celi stracił zęby. Ostatecznie został całkowicie uniewinniony.

Dowody znikające w śledztwie załatwiły Zbigniewowi trzy lata „pod celą”. Jego matka chciała popełnić samobójstwo, okrzyknięto ją matką mordercy. Żona odeszła. Stracił wiarę. Ostatecznie został uniewinniony.

Artur – 20 lat, zdiagnozowane zaburzenia psychiczne. Zarzut – planowanie terrorystycznego zamachu na Sejm RP. Chłopak o powierzchowności nastolatka i braku podstawowych umiejętności życiowych siedział w celi z mordercami. Po 9 miesiącach wrócił do domu z gronkowcem i więzienną fobią. Sprawę umorzono.

Spokojne małżeństwo zostało oskarżone o propagowanie nienawiści rasowej, choć posiadali tylko kolekcję muzyki z gatunku punki/oi!. Funkcjonariusze ABW podejrzewali, że płyta zespołu Moskwa może… promować treści neonazistowskie.

Nadal będziesz spał spokojnie?

Przy pracy nad filmem „Insha Allah Krew Męczenników” pracowałem z bratem Artura Łętowskiego – jednego z bohaterów książki. Dobrze poznałem mechanizm absurdalnej opresji ze strony służb specjalnych. Artur siedział w areszcie oskarżony o… wspieranie międzynarodowego terroryzmu. Koszmar. Książka Aleksandra Majewskiego jest bardzo potrzebna, opowiada bowiem o tych, którzy cierpieli w ciszy… zaszczuci przez anonimowy „wymiar sprawiedliwości”. Dobra robota. – Witold Gadowski – pisarz i reporter.

Aleksander Majewski, Bez wyroku, Fronda, Warszawa 2016.

Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł Prawdziwe historie Polaków, którym wymiar sprawiedliwości złamał życie pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/prawdziwe-historie-polakow-ktorym-wymiar-sprawiedliwosci-zlamal-zycie-bezpodstawnie-wysylajac-kraty/feed/ 0
Gdyby nie decyzje polityków, tych zabójstw by nie było… https://niezlomni.com/wstrzasajacy-reportaz-o-politykach-ktorzy-zlecali-zabojstwa-swoich-przeciwnikow-wideo/ https://niezlomni.com/wstrzasajacy-reportaz-o-politykach-ktorzy-zlecali-zabojstwa-swoich-przeciwnikow-wideo/#respond Thu, 21 Apr 2016 19:57:54 +0000 http://niezlomni.com/?p=26936

Wstrząsający reportaż o polityce i służbach specjalnych. Zobacz wideo!

Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł Gdyby nie decyzje polityków, tych zabójstw by nie było… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wstrzasajacy-reportaz-o-politykach-ktorzy-zlecali-zabojstwa-swoich-przeciwnikow-wideo/feed/ 0