Parlament Europejski uważany jest za mekkę demokracji. To w końcu tam politycy debatują, czy dany kraj jest demokratyczny, czy też nie. Jednak jak pokazuje Dobromir Sośnierz, sposób głosowania i liczenia głosów bardziej przypomina demokrację... ludową.

Gdyby podobne głosowanie miało miejsce w polskim parlamencie, możemy być pewni, że członkowie KOD-u podnieśliby larum na całą Polskę. Tymczasem dotąd nie doszły nas słuchy, żeby ich zastrzeżenia budziło mało demokratyczna forma głosowania w samym sercu UE.

Artykuł Tak wygląda wzór demokracji z Brukseli. Dobromir Sośnierz obnaża prawdziwą ,,demokrację” europejską (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Irlandzki poseł z partii Zielonych Luke Ming Flanagan zwrócił się do Viktora Orbana, używając słowa ,,dirt", co można przetłumaczyć jako ,,śmieć". Jak postąpi Unia Europejska w obliczu takiego zachowania? Była niezwykle surowa dla Nigela Farage'a czy Janusza Korwin-Mikkego po ich kontrowersyjnych wypowiedziach, tymczasem teraz nie kwapi się do karania polityka za obelżywe słowa.

Dobromir Sośnierz zwrócił się do szefa Europarlamentu, zarzucając mu hipokryzję.

- Pan, naczelny cenzor, który chciał zamykać usta Korwin -Mikkemu, nie zareagował

- mówił Sośnierz, zaznaczając, że nikt Orbana nie raczył dotąd przeprosić. Antonio Tajani przeszedł nad tymi słowami... do porządku dziennego, w ogóle nie podejmując tematu!

Kiedy europoseł PiS prof. Karol Karski ogłosił, że złożył wniosek o ukaranie europosła, Tajani raczył poinformować, że zostaną sprawdzone transkrypcje, by sprawdzić, czy ,,nastąpiło odejście od pewnych norm". Europarlamentarzyści będą musieli długo analizować, czy nazwanie ,,śmieciem" nielubianego polityka narusza regulamin. Czekamy zatem na rozstrzygnięcie...

https://www.youtube.com/watch?v=gAEtK9X4YS8&feature=youtu.be

Artykuł Polscy politycy żądają ukarania europosła, który nazwał Orbana ,,śmieciem”. Lekceważąca odpowiedź przewodniczącego Europarlamentu (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Nagrania z Dobromirem Sośnierzem (Partia Wolność) cieszą się dużym zainteresowaniem internautów. Ci cenią polityka za bezkompromisowość w obnażaniu absurdów UE. Europoseł tymczasem nie zwalnia tempa: dzięki niemu dowiadujemy się, czym zajmują się sowicie opłacani politycy w Brukseli...

Sośnierz zabrał głos, kiedy jego koledzy i koleżanki debatowali na temat demokracji w... Sudanie. Jego słowa, które można wysłuchać poniżej, oburzyły europosłów, którzy jednak nie potrafili wyartykułować powodów krytyki.

Co ciekawe, doczekałem się potępienia ze strony oburzonego posła Polčáka, którego oburzenie było tak wielkie, że zapomniał powiedzieć, za co właściwie mnie potępia. Czy za śmiałą tezę, że życie ludzkie jest warte tyle samo, niezależnie od płci ? Czy za to, że dyktowanie przez parlament europejski wyroków sądowych w Sudanie jest wychodzeniem ze swojej roli i to w sposób możliwie najmniej skuteczny?

- pytał Sośnierz.

https://youtu.be/Xs3mmDlMgXU

Kolejnym obiektem ,,troski" eurosocjalistów są kobiety w Bangladeszu. Dlatego chcą, aby kraje UE... przestały kupować towary z tego kraju.

P. Marias (grecki europoseł) uważa, jak nie będziemy od nich nic kupować, to one po prostu pójdą do lepszej pracy zamiast tyrać za miskę ryżu. Skoro eksportują i ledwo wiążą koniec z końcem, to jak nie będą miały gdzie eksportować, te bieda im minie jak ręką odjął. Tak właśnie pracuje mózg w trybie socjaldemokratycznym — pomyślcie, że musicie przy pomocy takiej aparatury logicznej zrozumieć złożoność tego świata

- zauważył Sośnierz.

https://youtu.be/m5IyyemzM_o

Europoseł zwrócił uwagę, że debata w Europarlamencie wygląda niezwykle ,,ciekawie". Można zadać pytanie, wysłuchać tyrady odpowiadającego, ale już odpowiedź nie jest przewidziana...

Dalsza wymiana zdań nie jest przewidziana. Bo i na co dzień nie przewiduje się tutaj dyskusji, a kolejni mówcy mówią to samo, tylko w innym języku. W PE nie toczy się żadna debata! To monolog różnych odcieni czerwonego. Parlament Europejski

- napisał.

Artykuł Europoseł z Polski wywołał wściekłość. Wystarczyło wypunktować dwa absurdy. ,,Oburzenie było tak wielkie, że zapomniał powiedzieć, za co właściwie mnie potępia” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

- Tak stado baranów plącze się we własnych bzdurach. Na jednej sesji lamentują, że ludzie nie jedzą czerwonego mięsa, a na drugiej alarmują, że jedzą go za dużo - napisał na Facebooku europarlamentarzysta Dobromir Sośnierz, który właśnie po raz kolejny pokazał, że Parlament Europejski uchwala sprzeczne przepisy.

Ap. mając na uwadze, że spożycie tłuszczów nasyconych i czerwonego mięsa w Unii nadal znacznie przekracza zalecane poziomy zapotrzebowania na wartości odżywcze, a przemysł spożywczy nadal w istotnym stopniu przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych i azot

- uroczyście ogłosiła Unia, martwiąc się wysokim spożyciem mięsa. Tymczasem na poprzedniej sesji zakomunikowała:

22. uważa, że należy przeciwstawić się przeświadczeniu, że jagnięcina jest trudna do przyrządzenia, i odwrócić obecną tendencję do unikania mięsa czerwonego

Sośnierz podkreśla:

Próbują się wypowiadać na każdy temat, nie mając odpowiedniej wiedzy i manipulując danymi. W unijnych aktach prawnych często podawane są niesprawdzone informacje bez odniesień do źródeł. Na tym przykładzie widać, że piszą tak, jak jest im wygodnie, żeby tylko uzasadnić kolejne idiotyczne regulacje i wydawanie Waszych pieniędzy!

A oto wystąpienie w Europarlamencie:

https://youtu.be/mErw_J2Lflc

Artykuł Polski europarlamentarzysta ośmiesza Unię: pokazuje, że w przeciągu kilku tygodni uchwala sprzeczne przepisy. Tym razem poszło o… mięso (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Dobromir Sośnierz zastąpił Janusza Korwin-Mikkego w Parlamencie Europejskim po tym, jak ten zdecydował się wrócić do krajowej polityki. Przedstawiciel Partii Wolność idzie w ślady swojego poprzednika i demonstruje absurdy Unii Europejskiej.

UE chce uchodzić za wzór demokracji, który ma stanowić przykład dla innych krajów. A jak wyglądają głosowania w samym Parlamencie Europejskim? Dobromir Sośnierz demonstruje absurdy, a po reakcjach słuchaczy widać, że zupełnie im to nie przeszkadza. Bardziej przypomina to maszynkę do głosowania, a usiłujący ponownie zabrać głos polityk z Polski zostaje ,,demokratycznie" ignorowany...

Artykuł Tak wygląda ,,demokratyczne” głosowanie w Europarlamencie. Europoseł z Polski ośmiesza organizację, która chce uchodzić za wzór demokracji (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W Europarlamencie we wtorek trwała debata pt. ,,Pogarszające się warunki działalności organizacji społeczeństwa obywatelskiego". Stanowiska Polski bronił Marek Jurek - jego oponentki mówiły długo, ale nie potrafiły podać konkretnych przykładów łamania demokracji i niszczenia społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju.

żyjemy w czasach, gdy tak łatwo jest fabrykować w mediach wolę ogółu, gdy rzeczywistość wirtualna tak łatwo zastępuje aktywną, autentycznie kształtowaną oddolną opinię publiczną. I musimy robić wszystko, by chronić nasze demokracje, by chronić naszą wolność przed rządami pieniądza

- mówił.

https://www.youtube.com/watch?v=1li6bldDx_k

Próbowała z nim polemizować Sophia in't Veld z Holandii.

- Rząd tego kraju [Polski - red.] próbuje zamykać usta organizacjom. To jest właśnie zagrożenie demokracji

- podkreślała i mówiła o możliwości finansowania przez UE różnych organizacji, które miałyby rozszerzać możliwość debaty. Jej zdaniem problem ograniczania społeczeństwa obywatelskiego istnieje nie tylko na Węgrzech, ale i w Polsce. Dopytywała się o wszczęcie procedury wobec naszego kraju.

Stawiać zarzuty łatwo, dokumentować je trochę trudniej. Dlatego prosiłbym o tę dokumentację. Co Pani miała na myśli, mówiąc konkretnie o ograniczeniach działalności organizacji pozarządowych w Polsce i na Węgrzech?

- odpowiadał Jurek.

- To trudno zrobić w 30 sekund

- brnęła, nie podając żadnych przykładów. Podobnie Tania González Peñas z Hiszpanii, która nie podała żadnego przykładu na temat Polski...

https://www.youtube.com/watch?v=2vTG8dc-86o

Artykuł Atakowała Polskę – dostała jedno konkretne pytanie. Jej reakcja jest bardzo charakterystyczna… [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W Brukseli otworzono dziś wystawę ,,Niech futra przejdą do historii". Współorganizatorami są m.in. polscy europosłowie: Jadwiga Wiśniewska, Stanisław Ożóg, Zbigniew Kuźmiuk, prof. Ryszard Legutko, prof. Zdzisław Krasnodębski. Zaprezentowano nagranie Jarosława Kaczyńskiego, który wypowiedział się przeciw hodowli zwierząt futerkowych.

Polscy europarlamentarzyści publikowali informacje o swoim udziale.

Otwarcie wystawy “Make fur history” pic.twitter.com/MwFT2o1eT2

— ZdzisławKrasnodębski (@ZdzKrasnodebski) 23 stycznia 2018

W PE otwarcie wystawy „Niech futra odejdą do historii” zorganizowanej przez polską delegację @ecrgroup pic.twitter.com/4WpPX8XgUD

— Dominika Cosic (@dominikacosic) 23 stycznia 2018

Uczestnicy mogli wysłuchać słów Jarosława Kaczyńskiego, który opowiedział się za zakazem hodowli zwierząt futerkowych w Polsce: ,,chodzi o to, żeby cierpienia zwierząt było mniej na świecie".

TYLKO W TVP INFO
Prezes @pisorgpl Jarosław Kaczyński za zakazem hodowli zwierząt futerkowych w Polsce: chodzi o to, żeby cierpienia zwierząt było mniej na świecie #wieszwiecej pic.twitter.com/3zIwJOCoUt

— TVP Info 🇵🇱 (@tvp_info) 23 stycznia 2018

Ale nie wszyscy się z tym zgadzali. Publicysta Łukasz Warzecha pisał:

Zdrada polskich interesów gospodarczych. Ręka w rękę z lewactwem. Gratuluję, a wszystkim, którzy są odporni na propagandę i szanują polskich przedsiębiorców, namawiam do zapamiętania nazwisk europosłów PiS, którzy przyłożyli do tego rękę.

Zdrada polskich interesów gospodarczych. Ręka w rękę z lewactwem. Gratuluję, a wszystkim, którzy są odporni na propagandę i szanują polskich przedsiębiorców namawiam do zapamiętania nazwisk europosłów PiS, którzy przyłożyli do tego rękę. https://t.co/rvUL42SQ9d

— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 23 stycznia 2018

Internauci pytali europosłów:

Proszę odpowiedzieć: gdy zakażecie hodowli norek na futra i produkcja przeniesie się na Ukrainę i do Rosji, to standard przetrzymywania i uśmiercania zwierząt wzrośnie czy spadnie?

— Emil Krawczyk (@krawczyk_emil) 23 stycznia 2018

Z kolei Janusz Korwin-Mikke urządził happening. Pojawił się na miejsu z napisem:

Czy wiesz, że produkcja jednego sztucznego futra zabija 10 tys. motyli:

"Stary wariat" zachował się jak trzeba pic.twitter.com/B3otoPAlgA

— Filip Pier Dun (@filip_pierdun) 23 stycznia 2018

Artykuł Europosłowie PiS protestowali w Brukseli. Dziennikarz ostro: ,,Zdrada polskich interesów. Zapamiętajcie te nazwiska”. A Korwin-Mikke zaprotestował w nietypowy sposób [FOTO/WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Nagrania z wystąpień Janusza Korwin-Mikke w Europarlamencie podbijały sieć. Teraz polityk przyznaje, że myśli poważnie o zrezygnowaniu z mandatu europosła. Wypowiada także niezwykle krytyczne słowa w stosunku do obecnej Europy.

Polityk przyznał, że ma dość Europarlamentu, dlatego myśli nad rezygnacją.

Od dwóch lat rozważam taki krok, bo trochę mnie nudzi ten parlament, ale zobaczymy jeszcze, co będzie w Polsce. Wybory się zbliżają, więc dobrze by było być w Polsce a nie w Brukseli

- powiedział. Jednak polityk nie zaprzestaje krytyki obecnej Europy:

Polacy z nawyku patrzą na Zachód jako na wzór. To się już skończyło. Zachód jest trupem, w którym mnoży się robactwo. To jedna zgnilizna i głupota. Francja i Niemcy mają się uczyć od nas, a nie odwrotnie. My możemy się uczyć od Chin, od Malezji, od Singapuru...

- napisał na Twitterze, podkreślając niedocenianą rolę dynamicznie rozwijających się ajatyckich krajów.

Polacy z nawyku patrzą na Zachód jako na wzór. To się już skończyło. Zachód jest trupem, w którym mnoży się robactwo. To jedna zgnilizna i głupota. Francja i Niemcy mają się uczyć od nas, a nie odwrotnie. My możemy się uczyć od Chin, od Malezji, od Singapuru...

— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) 16 stycznia 2018

Europarlament bez JKM? Wielu będzie brakowało takich wystąpień jak te poniżej. Oto kilka z nich, które odbiły się najszerszym echem:

https://www.youtube.com/watch?v=0yENN9abGhg

Artykuł Nieoczekiwana deklaracja Korwin-Mikkego. Europoseł w niezwykle ostrych słowach mówi, czym jest dzisiejsza Europa Zachodnia pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Parlament Europejski wzywa polski rząd do podjęcia odpowiednich działań i stanowczego potępienia ksenofobicznego i faszystowskiego marszu, który miał miejsce w Warszawie w sobotę, 11 listopada - Polsat News informuje, że taki zapis może znaleźć się w rezolucji dot. praworządności w Polsce. Jest też zapis potępiający... „polityczne prześladowania przez polskie władze komunistów, antyfaszystów (..) i innych demokratów”

W projekcie rezolucji nie było o tym wzmianki, ale zgłoszono poprawkę. Jak informuje Dorota Bawołek, korespondentka Polsatu, zgłosili ją przedstawiciele wszystkich pięciu grup politycznych PE, które zgłosiły tez rezolucję.

Korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon relacjonuje:

Komuniści z GUE zgłosili poprawkę do rezolucji w sprawie Polski, w której potępiają „polityczne prześladowania przez polskie władze komunistów, antyfaszystów (..) i innych demokratów” :)

Komuniści z GUE zgłosili poprawkę do rezolucji w spr. Polski w której potępiają „polityczne prześladowania przez polskie władze komunistów, antyfaszystów (..) i innych demokratów” :)

— Szymańska-Borginon (@Sz_Borginon) 15 listopada 2017

Poprawka do rezolucji Parlamentu Europejskiego wzywająca do obrony komunizmu to jest jednak HIT!!! pic.twitter.com/9dRX7xm3bL

— anty_left (@anty_left) 15 listopada 2017

Jakkolwiek niewiarygodnie ona brzmi, to nie fejk. Tu link do źródła na stronie Europarlamentu.

Dominika Cosić z TVP komentuje:

To już nie tragifarsa, to czysta farsa. Szkoda, że nie ma nic o wbijanych na pal i płonących stosach

To już nie tragifarsa, to czysta farsa 😆Szkoda, że nie ma nic o wbijanych na pal i płonących stosach 😉 https://t.co/IOjbAXImWT

— Dominika Cosic (@dominikacosic) 15 listopada 2017

Dziś w Europarlamencie odbędzie się kolejna debata w sprawie praworządności i stanie demokracji w Polsce i europosłowie będą mieli możliwość przedyskutowanie tej poprawki:

Za chwilę debata o Polsce w PE. Sala wypełniona po brzegi pic.twitter.com/1tU8JuyuYL

— ZdzisławKrasnodębski (@ZdzKrasnodebski) 15 listopada 2017

Debata o Polsce w Parl. Europejskim,
przy pustej sali -65 posłów -8,6% składu-totalna opozycja składa Timmermansowi kolejny donos na Polskę. pic.twitter.com/BXIu9KHoo5

— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) 15 listopada 2017

Artykuł Unia Europejska chce wymusić na Polsce to oświadczenie w sprawie Marszu Niepodległości. Nawet korespondentka RMF FM nie wytrzymała, czytając jego treść pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Belgijskie media informują, że ma miejsce ewakuacja budynku Parlamentu Europejskiego. Europoseł PiS Ryszard Czarnecki potwierdził doniesienia.

Niezalezna.pl uzupełnia, że ewakuacja dotyczy skrzydła im. Willy'ego Brandta.

Wszystko wygląda bardzo poważnie, nie znamy jednak przyczyn ewakuacji. Nakazano nam jak najszybsze opuszczenie budynku

- mówi Czarnecki w rozmowie z portalem.

W Brukseli ewakuacja części budynków PE

— Ryszard Czarnecki (@r_czarnecki) 13 września 2017

#PILNE - ewakuacja budynków Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Nieznane są jej przyczyny - podaje Ryszard Czarnecki pic.twitter.com/bZjSYglBV8

— Wiadomości PR (@Wiadomosci_PR) 13 września 2017

Więcej informacji wkrótce.

Artykuł Z ostatniej chwili: trwa ewakuacja budynków Parlamentu Europejskiego w Brukseli pochodzi z serwisu Niezłomni.com.