Elżbieta Cherezińska – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Elżbieta Cherezińska – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Elżbieta Cherezińska i „Turniej Cieni”: Nic w tej grze nie jest takie, jakie się wydaje https://niezlomni.com/elzbieta-cherezinska-i-turniej-cieni-nic-w-tej-grze-nie-jest-takie-jakie-sie-wydaje/ https://niezlomni.com/elzbieta-cherezinska-i-turniej-cieni-nic-w-tej-grze-nie-jest-takie-jakie-sie-wydaje/#respond Fri, 20 Jan 2017 20:49:46 +0000 http://niezlomni.com/?p=35277

Tym razem nie średniowiecze, ani historia najnowsza jest tematem powieści Elżbiety Cherezińskiej.

Pisarka zabiera czytelnika do lat trzydziestych XIX wieku i prowadzi go przez zawikłane meandry stosunków międzynarodowych, skomplikowane, wielopiętrowe intrygi, w których wielkie mocarstwa walczą o rozszerzenie swoich wpływów. Nie przez przypadek ten okres został nazwany na Zachodzie Wielką Grą, a w Rosji Turniej Cieni. Toczyła się wówczas wielka gra o panowanie nad Azją, między Wielką Brytanią a Rosją, której kolejnym akordem była wojna krymska. Teatr Cieni rozgrywa się na barwnej scenie, akcja powieści toczy się w Sankt Petersburgu, Londynie, Paryżu, Kijowie, Rzymie, Bernie, Kandaharze i Pendżabie. Nic w tej grze nie jest takie, jakie się wydaje.

https://www.youtube.com/watch?v=GisPWv54zC8

Tak jak w innych powieściach autorka sięga po wyraziste postacie z krwi i kości. Jednym z głównych bohaterów tej fascynującej historii i Turnieju Cieni jest Jan Prosper Witkiewicz, stryj ojca Witkacego.

Nie brak i innych interesujących postaci polskiej historii, poznajemy losy słynnego uciekiniera z Syberii Rufina Piotrowskiego i wielkiego zdrajcy, również zesłańca syberyjskiego, ucznia Hegla i przyjaciela Heinego, Rufina Piotrowskiego.

Nie sposób zgodzić się z Krzysztofem Masłoniem, który pisząc o „Turnieju cienie”, stwierdził, że „Nie wiem, co bardziej podziwiać: fantazję i inwencję autorki, czy jej swobodę w poruszaniu się po archiwach historycznych i wydobywaniu z nich tego, co najważniejsze, najciekawsze i najbardziej polskie”. MR

Elżbieta Cherezińska, Turniej Cieni, Zysk i S-ka, Poznań 2015. Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł Elżbieta Cherezińska i „Turniej Cieni”: Nic w tej grze nie jest takie, jakie się wydaje pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/elzbieta-cherezinska-i-turniej-cieni-nic-w-tej-grze-nie-jest-takie-jakie-sie-wydaje/feed/ 0
„Straciliśmy naszą polską historię na rzecz brytyjskiej czy amerykańskiej. Każdy z nich mógłby być bohaterem takiej sagi jak dynastia Tudorów” [WIDEO] https://niezlomni.com/stracilismy-nasza-polska-historie-rzecz-brytyjskiej-amerykanskiej-kazdy-nich-moglby-byc-bohaterem-takiej-sagi-dynastia-tudorow/ https://niezlomni.com/stracilismy-nasza-polska-historie-rzecz-brytyjskiej-amerykanskiej-kazdy-nich-moglby-byc-bohaterem-takiej-sagi-dynastia-tudorow/#respond Sat, 01 Oct 2016 11:43:14 +0000 http://niezlomni.com/?p=31958

Znakomita pisarka Elżbieta Cherezińska rozmawia z red. Dorotą Łosiewicz z portalu wPolityce. Tematem jest m.in. historia Polski, która wciąż pozostaje nieodkryta przez samych Polaków...

Cherezińska, autorka m.in. powieści o Brygadzie Świętokrzyskiej "Legion", ale także książek odkrywających mało znane karty z dawnej historii Polski, mówi o swoim celu jako pisarki:

Utraciliśmy jako Polacy łączność, straciliśmy naszą polską historię, ona wypadła z popkultury. Zostaliśmy zapłodnieni kulturą brytyjską, amerykańską, francuską, niemiecką, a w tej chwili nawet turecką, a gdzieś zupełnie odeszła nasza fantastyczna historia

- twierdzi. Łosiewicz podaje przykłady rodziny Borgiów czy Tudorów, których losami fascynują się Polacy, a tak mało wiemy o dynastii Piastów czy Jagiellonów.

- Nie odnajdujemy takich samych bohaterów w naszej przeszłości, a oni tam są od lat, są znani historykom, pojawiają się w pracach historycznych z ich nieprawdopodobnymi biogramami. Każdy z nich mógłby być bohaterem takiej sagi jak dynastia Tudorów. Pomyślałam sobie: ,,Boże, to nie może tak być, że Elżbietę I znamy lepiej niż Piastówny czy Jagiellonki. Żadna z naszych królowych i księżniczek nie ustępuje w niczym Elżbiecie angielskiej. To jest tylko kwestia odkrycia

- podkreśla.

cały wywiad poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=2z2W00hdopA

Artykuł „Straciliśmy naszą polską historię na rzecz brytyjskiej czy amerykańskiej. Każdy z nich mógłby być bohaterem takiej sagi jak dynastia Tudorów” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/stracilismy-nasza-polska-historie-rzecz-brytyjskiej-amerykanskiej-kazdy-nich-moglby-byc-bohaterem-takiej-sagi-dynastia-tudorow/feed/ 0
Fragment „Hardej”, najnowszej powieści Elżbiety Cherezińskiej https://niezlomni.com/fragment-hardej-najnowszej-powiesci-elzbiety-cherezinskiej/ https://niezlomni.com/fragment-hardej-najnowszej-powiesci-elzbiety-cherezinskiej/#respond Thu, 04 Aug 2016 10:04:51 +0000 http://niezlomni.com/?p=29806

ŚWIĘTOSŁAWA złapała się na tym, że odkąd wpłynęli do Roskildefiordu, zachowuje się jak ktoś, kto planuje ucieczkę.

Wpatrywała się w brzegi, zapamiętywała mijane wyspy i mielizny.
— Podoba ci się mój kraj? — zapytał Sven, stając przy niej.
— Kraj? — odpowiedziała pytaniem. — podoba mi się ten fiord.
— To droga do mojej siedziby — w jego głosie zabrzmiała duma.
— Już niedługo nie będzie twoja — usiłowała nadać swemu głosowi żartobliwe brzmienie — lecz nasza.

Pochylił się nad jej uchem i szepnął:
— Gdybyś nie opierała mi się w Sigtunie, już nazwałbym ją naszą.
— Me tobie się opierałam, tylko twej chuci — zaśmiała się. Nieprawda. Bałam się, że zachowasz się zdradliwie lub niegodnie. Ze upodlisz mnie, weźmiesz do łoża jak zdobycz wojenną, a potem ogłosisz, że pohańbiłeś królową i nie zamierzasz wywiązać się z umowy. Wtedy moi ludzie musieliby ująć się za zbrukanym honorem i mielibyśmy rzeź. Me ufam ci, Svenie. A jednak była w jego rękach. Przed wyjazdem z Sigtuny zostawiła Wilkomirowi rozkazy. Me ustanowiła regenta, by nie osłabiać Olofa, ale jarla Asgrima uczyniła namiestnikiem królestwa. Odpowiadał za lojalność panów pozostałych ziem. Miał trzymać w gotowości łodzie, gdyby w Roskilde coś poszło nie tak. A Wilkomir, gdy tylko okręty Svena z nią na pokładzie znikną za horyzontem, powinien wysłać ludzi do Bolesława. „podpowiedz memu bratu, aby Dalwin z Wolina wyprawił kupców do Roskilde. Przez nich przekażę wiadomość. Dostałam od nowego męża duże wiano, starczy na opłacenie jomswikingów. Jeżeli król Dunów okaże się wiarołomcą, srebrem Svena zapłacę za jego śmierć".
Kościół w Roskilde był drewniany, nieduży i nosił wezwanie Świętej Trójcy. Jak to skwitował po cichu łon: „Wierz mi, królowo, wielu poddanych Svena wciąż myśli, że Trójca Święta to Odyn, Thor.

Fragment książki Elżbiety Cherezińskiej, Harda, Zysk i S-ka, Poznań 2016. 

Książkę można nabyć TUTAJ.

Naszą recenzję "Hardej" przeczytasz TUTAJ.

Wywiad z Elżbietą Cherezińską. 

Artykuł Fragment „Hardej”, najnowszej powieści Elżbiety Cherezińskiej pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/fragment-hardej-najnowszej-powiesci-elzbiety-cherezinskiej/feed/ 0
„Harda”: Fascynująca opowieść o niezwykłej kobiecie i tajemniczych początkach państwa polskiego https://niezlomni.com/harda-fascynujaca-opowiesc-o-niezwyklej-kobiecie-i-tajemniczych-poczatkach-panstwa-polskiego/ https://niezlomni.com/harda-fascynujaca-opowiesc-o-niezwyklej-kobiecie-i-tajemniczych-poczatkach-panstwa-polskiego/#respond Tue, 26 Jul 2016 10:43:58 +0000 http://niezlomni.com/?p=29434

Elżbieta Cherezińska w „Hardej” po raz kolejny potwierdziła, że jest czołową współczesną pisarką, która w swoich powieści sięga do polskiej historii. Dynamicznie i z dużą erudycją, trzymając w napięciu prowadzi czytelnika przez starożytne dzieje naszego państwa. Tam, kiedy z braku źródeł historycznych nie może po nie sięgnąć, snuje literacką opowieść, która sprawia na czytelniku nieodparte wrażenie, że rzeczywiście tak mogło być.

Autorka po niezwykle udanym „Legionie”, w którym opisuje odyseję Brygady Świętokrzyskiej NSZ i „Turnieju cieni” przedstawiającym polskie dzieje w XIX stuleciu, ponownie sięgnęła do czasów wczesnego średniowiecza, tym razem na główną bohaterkę opowieści wybrała córkę Mieszka I i czeskiej księżniczki Dąbrówki, Świętosławy, która odcisnęła piętno nie tylko na dziejach Polski. Historia Świętosławy pokazuje nie tylko duży wpływ tytułowej bohaterki na dzieje Szwecji, Danii i Norwegii, której była królową i Anglii, gdzie rządy sprawował jej syn Kanut Wielki, przedstawia duże znaczenie dynastii piastowskiej w ówczesnej Europie, osiągnięte dzięki mądrej polityce twórców państwa polskiego, których głównym celem było zapewnienie suwerenności i niezależności własnego państwa.

„Harda” jest powieścią, która powinna być przetłumaczona na języki skandynawskie i język angielski, przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, pokazuje związek naszej historii z dziejami innych narodów europejskich już w czasach wczesnego średniowiecza. Nie tylko w Anglii, ale przede wszystkim w Polsce mało kto wie, że polska księżniczka była matką angielskiego króla, niezwykle ważnej postaci w dziejach Albionu. Warto sobie i innym o tym przypominać. Po drugie, „Harda” może z powodzeniem promować polską historię i kulturę, pokazać, że potrafiliśmy zwyciężać, budować oraz odgrywać ważną i niezależną rolę w europejskiej polityce.

Książka Cherezińskiej to kolejny w polskiej literaturze przykład niezwykle udanego nawiązania do czasów piastowskich, z których czerpali w swoich powieściach m.in. Antoni Gołubiew, Karol Bunsch, Józef Ignacy Kraszewski, Teodor Parnicki czy Władysław J. Grabski. Warto więc po lekturze „Hardej” sięgnąć i do tych niesłusznie zapomnianych utworów.

Elżbieta Cherezińska, „Harda”, Zysk i S-ka, Poznań 2016.

Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł „Harda”: Fascynująca opowieść o niezwykłej kobiecie i tajemniczych początkach państwa polskiego pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/harda-fascynujaca-opowiesc-o-niezwyklej-kobiecie-i-tajemniczych-poczatkach-panstwa-polskiego/feed/ 0
Historia Brygady Świętokrzyskiej NSZ brzmi filmowo i niewiarygodnie w kontekście naszych narracji wojennych, kończących się klęską https://niezlomni.com/historia-brygady-swietokrzyskiej-nsz-brzmi-filmowo-i-niewiarygodnie-w-kontekscie-naszych-narracji-wojennych-konczacych-sie-kleska/ https://niezlomni.com/historia-brygady-swietokrzyskiej-nsz-brzmi-filmowo-i-niewiarygodnie-w-kontekscie-naszych-narracji-wojennych-konczacych-sie-kleska/#respond Thu, 27 Mar 2014 22:12:17 +0000 http://niezlomni.com/?p=12420

[caption id="attachment_12422" align="alignleft" width="337"]cherezinska.pl cherezinska.pl[/caption]

MATEUSZ RAWICZ: – Dotychczas pisała Pani głównie o średniowieczu, skąd wzięło się zainteresowanie II wojną światową?
ELŻBIETA CHEREZIŃSKA: – Wydawca podrzucił mi historię Brygady Świętokrzyskiej NSZ, opowiadającą o jej niesamowitym marszu na Zachód, o przejściu przez front niemiecko-sowiecki i połączeniu z amerykańskimi wojskami generała Pattona. Ta historia zrobiła na mnie ogromne wrażenie, brzmiała tak filmowo i tak niewiarygodnie w kontekście naszych narracji wojennych, kończących się klęską, że postanowiłam ją opisać.

Wcześniej nic Pani o niej nie wiedziała?
ELŻBIETA CHEREZIŃSKA: – Miałam szczątkową wiedzę. Podejmując decyzję o pracy nad książką, miałam świadomość, że jest to historia niezwykła, fantastyczna, a jednocześnie nie funkcjonująca w zbiorowej wyobraźni Polaków.

Skąd Pani czerpała wiedzę o BŚ?
Bezcennym źródłem były rozkazy BŚ i książka Z. Siemaszki. Ważna była praca poświęcona Obozowi Narodowo Radykalnemu i Organizacji Polskiej „Duch młodych”, wnika w rzeczy, które dla pisarza są najbardziej interesujące, w mniej znane struktury przedwojennego ONRu. Korzystałam ze wspomnień żołnierzy Brygady, m.in. Jaxy Marcinkowskiego czy „Żbika” Kołacińskiego. Szalenie mi pomógł konsultant historyczny książki, Leszek Żebrowski, służył wiedzą, własną biblioteką i kontaktami z żołnierzami BŚ.

Na kartach książki pojawia się wiele tajemniczych postaci. Jedną z nich jest Otmar Wawrzkowicz. Dlaczego po wojnie został usunięty ze środowiska BŚ?
Nie wiem i myślę, że się tego nie dowiemy. Po wojnie, żołnierze BŚ tworzyli hermetyczne środowisko, szczególnie ludzie z trzonu politycznego trzymali się na uboczu. Na Wawrzkowiczu ciążyła współpraca z organizacją „Toma” i prawdopodobnie udział w mordzie na dowódcy NSZ w Częstochowie.

[caption id="attachment_12423" align="alignleft" width="200"]Huber Jura, "Tom". Huber Jura, "Tom".[/caption]

Kim był „Tom”?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Używał od czterech do pięciu przydomków i nazwisk, m.in. Hubert Jura, prawdopodobnie żaden z nich nie był prawdziwy. Nie znamy jego prawdziwej tożsamości. Był człowiekiem, który próbował przeniknąć do struktur AK, co mu się do końca nie udało. Początek jego działalności w NSZ był trudny, kierownictwo organizacji wiedziało o wydanych na niego przez AK wyrokach śmierci. NSZ również wydało na niego dwa wyroki. „Tom” na pewno był agentem Gestapo, który jednocześnie działał na specjalne poruczenie władz politycznych NSZ, ale nie do końca legalnie. Nie jesteśmy w stanie określić legalności jego działań na rzecz BŚ. Na początku nie był tolerowany w Brygadzie, pojawił się po raz kolejny w trakcie przejścia przez front niemiecki, kiedy Brygada znalazła się na terytorium Czechosłowacji i służył jej pomocą.

Co to znaczy, że służył pomocą?
Zorganizował nielegalne dokumenty dla wywiadowców Brygady i pieniądze. Jednak władze BŚ zrezygnowały z jego pośrednictwa w rozmowach z Niemcami, gdy odbywały się trudne negocjacje dotyczące przejścia brygady przez front. Pojawił się ponownie podczas szkolenia skoczków spadochronowych. Trudno powiedzieć jaki był jego bezpośredni udział w akcji przejścia BŚ przez linie niemieckie, czy udałoby się to bez niego czy nie. Nie przeceniałabym jednak roli „Toma”. Pamiętajmy, że to był duży oddział liczący 1200 ludzi. Kluczowa była postawa dowództwa BŚ, potrafili świetnie negocjować z Niemcami.

legion-b-iext22570655Jak potoczyły się jego losy po wojnie?
Kiedy BŚ została uznana za siły sojusznicze przez amerykańskiego gen. Pattona, złożyła meldunki o przejściu przez front, gen. Anders wezwał dowództwo BŚ do dostarczenia mu kapitana „Toma”, żeby go przesłuchać i osądzić. Po przesłuchaniu ulokował go na placówce wywiadowczej w zachodnich Niemczech. Gdyby był wyłącznie agentem Gestapo, przesłuchanie zakończyłoby się wyrokiem śmierci. Wszystko to wskazuje na to, że był także agentem wywiadu brytyjskiego, a czy jeszcze trzeciego wywiadu trudno powiedzieć. Później zniknął, nie wiadomo jakie były jego dalsze losy.

Jaką rolę odgrywał w Brygadzie Świętokrzyskiej Anglik Harry V. Tullet?
Znalazł się w BŚ po długiej obecności w oddziałach NSZ dowodzonych przez „Żbika”. Wcześniej był w AK, ale tam mu się nudziło, bo jak twierdził organizowali za mało akcji. W kwietniu 1945 r., kiedy BŚ usiłowała nawiązać bezpośredni kontakt z aliantami został wysłany jako łącznik do generała Andersa. Harry był jednym z wielu oficerów brygady i jednym z kilkunastu obcokrajowców w jej szeregach, bardzo możliwe, że pełnił na terenie Polski rolę agenta wywiadu brytyjskiego. Na to wskazuje fakt zniknięcia jego akt z archiwów brytyjskich.

Niektóre historie opisane w książce są tak nieprawdopodobne, że aż trudno uwierzyć, że się zdarzyły, np. historia Mirosława Petelickiego, sowieckiego cichociemnego, przekazującego broń z sowieckich zrzutów oddziałowi „Żbika”. To naprawdę miało miejsce?
Petelicki przybył ze wschodu, żeby dozbroić w mieniu Sowietów „ludowe Wojsko Polskie”, jednak po spotkaniu z AL doszedł do wniosku, że nie jest to polska armia. Za polskie wojsko uznał NSZ i właśnie oddziałowi „Żbika” przekazał broń. Takich niesamowitych historii jest w książce mnóstwo, np. wyrwanie mapy zaminowań przez Zub-Zdanowicza i „Ojca Jana”, Werszichorze. Dzięki mapie wyniesionej ze sztabu Sowietów i temu, że udawali AK, wydostali oddział z zupełnie patowego otoczenia. To potwierdzenie, że życie pisze najlepsze scenariusze.

[caption id="attachment_12437" align="aligncenter" width="800"]wmeritum.pl wmeritum.pl[/caption]

Są dokumenty potwierdzające udzielenie pomocy NSZ przez Petelickiego?
Potwierdzają to protokoły z powojennych przesłuchań. Informacja o przekazaniu broni narodowcom rozeszła się, po wojnie Petelicki i jego koledzy byli w związku z tym przesłuchiwani. Podczas przesłuchań starali się kluczyć, żeby ze zeznań nie wynikało wprost komu broń przekazali.

Dlaczego o BŚ się nie pamięta?
Na to złożyło się szereg czynników. Przez lata powojenne żyliśmy w jednej narracji, dopiero dziś, kiedy mamy dostęp do Internetu możemy prowadzić wiele równoległych narracji nie poddając się tej ogólnodostępnej i jedynej słusznej, możemy dyskutować, wcześniej to była wiedza szeptana. BŚ i NSZ były wrogiem nie poddały ani nie ujawniły się Sowietom, którzy byli wrogami na równi z Niemcami. AK musiała działać w ramach politycznej poprawności i uznać Stalina za sojusznika naszych sojuszników. Z wymarszu Brygady na Zachód zrobiono ucieczkę, bo najłatwiej było zhańbić pamięć ucieczką oraz zarzutem kolaboracji z Niemcami. Ten drugi zarzut był wysuwany wobec BŚ nieustająco, dowodem miała być obecność przy oddziale agenta Gestapo, kapitana „Toma” czy fakt negocjowania z Niemcami przejścia przez linię frontu. Był to zarzut nieprawdziwy i nigdy przed żadnym sądem nie udowodniony, bo sądy stalinowskie normalnymi nie były. Propaganda komunistyczna zarzucała NSZ wywołanie tzw. „bratobójczych” walk. Ta historia została wnikliwie opisana na łamach „Legionu”. To nie były „bratobójcze” walki, ale ochrona ludności cywilnej przed agresją i pospolitym rabunkiem ze strony późniejszych żołnierzy AL. Do listy zarzutów nie dołączono antysemityzmu mając świadomość, że nie ma on pokrycia w faktach. Niestety są jeszcze ludzie powtarzający te pomówienia, wymyślone przez piarowy zespół mózgowców Stalina.

Tygodnik Nasza Polska.

Artykuł Historia Brygady Świętokrzyskiej NSZ brzmi filmowo i niewiarygodnie w kontekście naszych narracji wojennych, kończących się klęską pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/historia-brygady-swietokrzyskiej-nsz-brzmi-filmowo-i-niewiarygodnie-w-kontekscie-naszych-narracji-wojennych-konczacych-sie-kleska/feed/ 0