Edward Rydz-Śmigły – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Edward Rydz-Śmigły – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 To zdjęcie miało pokazać potęgę polskiego lotnictwo, ale okazało się fotomontażem. Prawdę o nim wkrótce obnażyła wojna… [foto] https://niezlomni.com/to-zdjecie-mialo-pokazac-potege-polskiego-lotnictwo-ale-okazalo-sie-fotomontazem-prawde-o-nim-wkrotce-obnazyla-wojna-foto/ https://niezlomni.com/to-zdjecie-mialo-pokazac-potege-polskiego-lotnictwo-ale-okazalo-sie-fotomontazem-prawde-o-nim-wkrotce-obnazyla-wojna-foto/#comments Tue, 27 Mar 2018 10:32:24 +0000 http://niezlomni.com/?p=5716

Powyższe zdjęcie miało ukazywać potęgę polskiego lotnictwa. Zostało umieszczone na jednym z plakatów sprzed 1939 r. marszałek Edward Rydz-Śmigły oraz jego sztab jest zaprezentowany na tle eskadry samolotów. Jednak jak się okazało, był to fotomontaż, ponieważ doklejono samoloty niemieckie. Tło wzięto fotografii przedstawiające formację lotniczą na zjeździe NSDAP w 1937 r.

To jeden z elementów tworzenia kultu jednostki Edwarda Rydza-Śmigłego. Jak jednak napisał profesor Paweł Wieczorkiewicz:

" "apologetyczna, sztuczna legenda Śmigłego nie była wstanie zastąpić autentycznej charyzmy Piłsudskiego, rozpoczęto więc urzędowe szerzenie i utrwalanie kultu „Wielkiego Marszałka".

Janusz Jędrzejewicz mówił:

„Ten miły kulturalny, inteligenty człowiek uległ jakby zaczadzeniu w dymach pochlebstw otoczenia, często najfatalniej dobranego i nie wytrzymał niebezpieczeństwa pokus, które daje każde wybitne w społeczeństwie stanowisko.”

W urzędach pojawiły się plakaty Rydza-Śmigłego, a Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie nadał mu tytuł doktora medycyny honoris causa, mimo że ten nie miał z medycyną nic wspólnego. Były również znaczki pocztowe z jego wizerunkiem...

znaczek-rydz-smigly

Po agresji Niemiec na Polskę dojmująca była przewaga w powietrzu. III Rzesza wystawiła około 3000 samolotów, natomiast Polska tylko 400.

18 września 1939 marszałek Edward Śmigły-Rydz przekroczył granicę z Rumunią, krótko po północy przejeżdżając samochodem most graniczny na rzece Czeremosz. Następnego dnia został internowany. 27 października 1939 zrzekł się pełnionych funkcji Naczelnego Wodza i Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych. Później przedostał się na Węgry. Pod fałszywym nazwiskiem udało mu się dotrzeć do Polski 27 października 1941. Edward Śmigły-Rydz zmarł w nocy z 1 na 2 grudnia 1941 roku w Warszawie, prawdopodobnie na zawał mięśnia sercowego. 6 grudnia pochowano go na warszawskich Powązkach. Grób (kwatera 139-IV-1) oznaczony został nazwiskiem "Adam Zawisza".

Artykuł To zdjęcie miało pokazać potęgę polskiego lotnictwo, ale okazało się fotomontażem. Prawdę o nim wkrótce obnażyła wojna… [foto] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/to-zdjecie-mialo-pokazac-potege-polskiego-lotnictwo-ale-okazalo-sie-fotomontazem-prawde-o-nim-wkrotce-obnazyla-wojna-foto/feed/ 5
14 lutego 1919 wybuchła wojna polsko-bolszewicka. Oto jak się zaczęła [WIDEO] https://niezlomni.com/14-lutego-1919-wybuchla-wojna-polsko-bolszewicka-oto-sie-zaczela-wideo/ https://niezlomni.com/14-lutego-1919-wybuchla-wojna-polsko-bolszewicka-oto-sie-zaczela-wideo/#respond Wed, 14 Feb 2018 19:59:38 +0000 https://niezlomni.com/?p=47166 Wilno, Plac Łukiski, 19 kwietnia 1919. Przegląd oddziałów Wojska Polskiego po zajęciu miasta. Za Józefem Piłsudskim generałowie: Edward Śmigły-Rydz, Stanisław Szeptycki, Kazimierz Sosnkowski / fot. Wikipedia

14 lutego 1919 roku rozpoczęła się wojna polsko – bolszewicka. Zaczęło się starciem koło miasteczka Mosty niedaleko Szczuczyna, gdzie wysunięte poza wycofujące się jednostki niemieckie oddziały wojska polskiego powstrzymały dalszy marsz na zachód w ramach operacji „Cel Wisła” oddziałów Frontu Zachodniego Armii Czerwonej...

https://youtu.be/52r8b0Wixxk

Artykuł 14 lutego 1919 wybuchła wojna polsko-bolszewicka. Oto jak się zaczęła [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/14-lutego-1919-wybuchla-wojna-polsko-bolszewicka-oto-sie-zaczela-wideo/feed/ 0
Makabryczna śmierć żony marszałka do dziś budzi przerażenie. Jednak niebawem możemy poznać tajemnicę zagadkowego morderstwa https://niezlomni.com/makabryczna-smierc-zony-marszalka-do-dzis-budzi-przerazenie-jednak-niebawem-mozemy-poznac-tajemnice-zagadkowego-morderstwa/ https://niezlomni.com/makabryczna-smierc-zony-marszalka-do-dzis-budzi-przerazenie-jednak-niebawem-mozemy-poznac-tajemnice-zagadkowego-morderstwa/#respond Tue, 24 Oct 2017 14:29:02 +0000 http://niezlomni.com/?p=42767

Ciało wyciągnięto 20 km od Nicei z potoku w Alpach Nadmorskich. Było poćwiartowane i schowane do dwóch walizek. Trudno było zidentyfikować zwłoki, bo nie odnaleziono głowy. Tajemnica śmierci wdowy po marszałku Edwardzie Rydzu-Śmigłym pozostała bez rozwiązania.

Historia miłości marszałka i Marty Zaleskiej z domu Thomas to materiał na scenariusz filmowy lub serialowy. Edward Rydz-Śmigły wywodził się z ,,polskiej biedy", ale ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie i Wydział Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Potem był ministrem wojny w rządzie Ignacego Daszyńskiego, a w 1920 roku triumfalnie wjechał do zdobytego Kijowa. Podczas majowej defilady Wojska Polskiego na Kreszczatiku do trybuny, na której stał, podbiegła młoda dziewczyna z kwiatami. Była to o 9 lat młodsza od marszałka Marta Thomas, a po mężu Zaleska, bowiem od kilku lat była związana z Michałem Zaleskim. Ten zmarł w 1939 roku, wiele lat po tym, jak Marta, która wcześniej zdradzała męża w Kijowie z tajemniczym ,,kniaziem Cz." - zginął zastrzelony po przyłapaniu w łóżku przez Zaleskiego - poznała Rydza-Śmigłego.

Marta Zaleska nie odnalazła się w Warszawie, gdzie trafiła za marszałkiem. Znaczące osobistości takie jak Sława Wendowa, Zofia Nałkowska (primo voto pułkownikowa Jur-Gorzechowska) czy wszechwładna (z politycznymi ambicjami) Zofia (Zocha) Bagniewska – żona majora ministra Henryka Floyara-Rajchmana nie oceniały jej zbyt dobrze. Męczył ją też brak potomstwa i nieustanne leczenie niepłodności. W końcu została wysłana do Monako, gdzie przeczekała II wojnę światową. Marszałek zmarł w 1941 roku, a wdowa świetnie bawiła się w nowym miejscu. Bywała na dancingach i w kasynach. 2 lipca 1951 roku zabrała całą biżuterię i gotówkę. Wsiadła do samochodu ze znanymi sobie mężczyznami i zaginęła.

Ciało odnaleziono 2 tygodnie później na wysokości wsi Cros-d’Utelle. Wybuchła afera. Aresztowano WP Jana Romanowskiego z małżonką Anną, bliskich znajomych Marty Zaleskiej, który 2 lipca jedli z nią kolację z jej domu lub w hotelu Negresco. Zatrzymano też antykwariusza Zbigniewa Nassalskiego. W Nicei pojawił się gen. Władysław Anders. Sprawę zatuszowano i wyciszono, a aresztowanych zwolniono. Wiadomo, że kilka dni przed śmiercią wypłaciła z banku pokaźną kwotę – blisko pół miliona franków. Dodatkowo jej mieszkanie zostało doszczętnie ograbione z cennych przedmiotów: zginęły pierścienie, bransolety, klipsy czy złota papierośnica z wygrawerowanym monogramem ze splecionych liter SR (Śmigły-Rydz), inkrustowana kolorowymi kamieniami.

Kto i dlaczego zabił Martę Rydzową? Z odpowiedzią na to pytanie być może trzeba będzie poczekać do 2022 roku.

W utajnionych aktach policji znajduje się słynny notes Marty Rydzowej, w którym zapisała ponad 200 nazwisk, adresów i telefonów. Jak ujawniła marsylska i nicejska policja, były w nim nazwiska wielkich przemytników, przeciwko którym prowadzono śledztwa. Są też w nim z pewnością nazwiska morderców, a na ostatnim zdjęciu pani Marty, wykonanym na plaży, widać wyraźnie po lewej stronie cień mężczyzny – fotografa, być może zabójcy. Dociekliwi historycy będą mogli wznowić śledztwo po 1 stycznia 2022 r. – gdy minie okres 70 lat tajności akt archiwalnych we Francji, ustalić miejsce pochówku pani Marty, losy reszty jej majątku ruchomego

- czytamy na Superhistoria.pl.

Wiadomo, że kobieta posiadała dziennik swojego męża, który na pewno zawierał niewygodne informacje dla wielu osób. Czy on stanowi klucz do zagadki śmierci kobiety?

Artykuł Makabryczna śmierć żony marszałka do dziś budzi przerażenie. Jednak niebawem możemy poznać tajemnicę zagadkowego morderstwa pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/makabryczna-smierc-zony-marszalka-do-dzis-budzi-przerazenie-jednak-niebawem-mozemy-poznac-tajemnice-zagadkowego-morderstwa/feed/ 0
Wyrok śmierci czy mistyfikacja? Tajemnicza śmierć marszałka Rydza Śmigłego [WIDEO] https://niezlomni.com/wyrok-smierci-czy-mistyfikacja-tajemnicza-smierc-marszalka-rydza-smiglego-wideo/ https://niezlomni.com/wyrok-smierci-czy-mistyfikacja-tajemnicza-smierc-marszalka-rydza-smiglego-wideo/#comments Tue, 09 Aug 2016 05:59:21 +0000 http://niezlomni.com/?p=29899

Czy marszałek Edward Śmigły Rydz przeżył swoją śmierć, do której miało dojść 2 grudnia 1941 r.?

Czy w jego grobie spoczęło ciało Adama Zawiszy, który mieszkał w tej samej kamienicy przy ul. Sandomierskiej 18 w Warszawie co marszałek i był do niego łudząco podobny? Czy ludzie Wodza Naczelnego gen. Władysława Sikorskiego wykonali na nim wyrok śmierci? Czy marszałek zmarł na zapalenie płuc 3 sierpnia 1942 r. w Otwocku?

Na te i inne pytania próbują znaleźć odpowiedzi autorzy filmów.

 

 

Artykuł Wyrok śmierci czy mistyfikacja? Tajemnicza śmierć marszałka Rydza Śmigłego [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/wyrok-smierci-czy-mistyfikacja-tajemnicza-smierc-marszalka-rydza-smiglego-wideo/feed/ 1
Prezydent miasta, które przeżyło własną śmierć. Chciał uczynić z Warszawy Paryż Północy https://niezlomni.com/prezydent-miasta-ktore-przezylo-wlasna-smierc-chcial-uczynic-z-warszawy-paryz-polnocy/ Mon, 28 Oct 2013 14:58:32 +0000 http://niezlomni.com/?p=857

STARZ"Chciałem, by Warszawa była wielka. Wierzyłem, że wielką będzie. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany, robiliśmy szkice wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło, niż przypuszczano. Nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto lat, lecz dziś widzę wielką Warszawę.

Gdy teraz do Was mówię, widzę ją przez okna w całej wielkości i chwale, otoczoną kłębami dymu, rozczerwienioną płomieniami ognia, wspaniałą, niezniszczalną, wielką, walczącą Warszawę. I choć tam, gdzie miały być wspaniałe sierocińce, gruzy leżą, choć tam gdzie miały być parki, dziś są barykady gęsto trupami pokryte, choć płoną nasze biblioteki, choć palą się szpitale - nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto, lecz dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i sławy."

(Stefan Starzyński, 23 wrzesień 1939 r.)

Jego biografia przypadła na okres szczególny; zmierzch starego dziewiętnastowiecznego świata związanego z porządkiem wiedeńskim z 1815 r., Przymierzem Trzech Czarnych Orłów i początkiem nowej ery - globalnych konfliktów zbrojnych, "nowoczesnych" totalitaryzmów, ludobójstwa, ale i dalszego postępu cywilizacyjnego i - co ważne - niepodległego bytu Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1918-1939.

Urodził się 19 sierpnia 1893 r. w Warszawie w rodzinie inteligencko-rzemieślniczej. Dzieciństwo spędził w Łowiczu i tam uczęszczał do gimnazjum. W czasie rewolucji 1905 r. wstąpił do niepodległościowej konspiracji uczniowskiej, brał udział w strajku szkolnym, przez co musiał przenieść się do Warszawy, gdzie ukończył szkołę średnią. Studiował ekonomię na Wyższych Kursach Handlowych im. Augusta Zielińskiego (obecnie SGH). Związał się wtedy z ruchem strzeleckim. Podczas Wielkiej Wojny służył w Legionach Polskich, a po ich rozwiązaniu wstąpił do konspiracyjnej Polskiej Organizacji Wojskowej. U zarania Polski Odrodzonej 1918-1921 służył w Wojsku Polskim (był oficerem sztabowym i liniowym). Następnie, po przejściu do rezerwy, przebywał w Moskwie jako sekretarz delegacji w komisjach wykonujących postanowienia pokoju ryskiego z Rosją sowiecką.

W 1924 r. powrócił do kraju. Od razu aktywnie zaangażował się w życie publiczne, pełniąc wiele eksponowanych funkcji, m.in. w administracji rządowej. Był wiceministrem skarbu (1929-1930 i 1931-1932), wiceprezesem Banku Gospodarstwa Krajowego (1932-1934), komisarzem generalnym Pożyczki Narodowej (1933), posłem na Sejm (1930-1935) i senatorem (1938-1939) z ramienia Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem i Obozu Zjednoczenia Narodowego.

[quote]W sierpniu 1934 r. został komisarycznym prezydentem m.st. Warszawy. Chciał ze stolicy Polski - pod wieloma względami miasta wtedy prowincjonalnego, co było jeszcze spuścizną czasów zaboru - uczynić europejską metropolię, w pełni zasługującą na miano Paryża Północy.[/quote]

[caption id="attachment_859" align="alignleft" width="576"]schemat Schemat sieci metra w Warszawie wg projektu z roku 1938[/caption]

Przygotował i realizował wieloletni program rozwoju tzw. Wielkiej Warszawy, zakładający modernizację infrastruktury komunikacyjnej i kanalizacyjnej miasta oraz rozbudowę budownictwa miejskiego. Rządził twardą ręką, walczył z korupcją i z rozbudowaną ponad miarę biurokracją. Udało mu się to, co jego poprzednikom się nie udało - zrównoważyć miejski budżet, znacznie ograniczając deficyt.

Dbał również o poprawę stanu estetycznego miasta. Był pomysłodawcą i wielkim orędownikiem akcji "Warszawa w kwiatach", prowadzonej od 1934 roku. Niespełna rok przed wybuchem wojny otworzył wielką wystawę "Wczoraj, dziś, jutro Warszawy". Prezentowane projekty przewidywały budowę dwóch linii metra (!), nowoczesnej elektrowni i parków, trasy N-S i przebicia Marszałkowskiej przez Ogród Saski.

[caption id="attachment_860" align="alignleft" width="800"]Stefan Starzyński składa życzenia imieninowe aktorce Marii Malickiej. W środku stoi żona Stefana Starzyńskiego Paulina. Stefan Starzyński składa życzenia imieninowe aktorce Marii Malickiej. W środku stoi żona Stefana Starzyńskiego Paulina.[/caption]

Dla wielu współczesnych stawiany był jako autorytet, za wzór służby publicznej. Był wielkim pasjonatem teatru, także często lubił spędzać wieczory w kinematografie. Uwielbiał szybką jazdę motocyklem i samochodem sportowym (był właścicielem takiego auta). Jego żona Paulina pomagała Aleksandrze Piłsudskiej w okresie międzywojennym prowadzić przedszkole dla dzieci wojskowych, odwiedzane nieraz przez samego Marszałka.

Pamiętnego września 1939 r. zostaje w stolicy, nie ewakuuje się, tak jak uczyniło to wielu innych wysokich rangą urzędników państwowych, samorządowych czy część generalicji z marszałkiem Edwardem Rydzem-Śmigłym na czele.

Były premier gen. Felicjan Sławoj Składkowski w 1948 r. na łamach "Kultury" pisał:

[quote]wojewodowie i starostowie z zachodnich i południowych części kraju opuszczali swe siedziby w miarę rozlewania się inwazji niemieckiej; za tłumami uchodźców odchodziły w głąb Polski urzędy, sądy, policja (...). Wyjazd wszystkich przedstawicieli władz (...) równoznaczny stał się w skutkach z porzuceniem ludności (...) w nowych dla niej, tragicznie ciężkich warunkach i po straszliwym wstrząsie. Musiało to wywołać falę powszechnego żalu, rozgoryczenia, oburzenia i gniewu (...). Telefonuję do prezydenta Warszawy Starzyńskiego. Zostaje on na swym posterunku, jak się wyraził - Ja tu zostaję na gospodarstwie.[/quote]

8 września zostaje Starzyński komisarzem cywilnym przy Dowództwie Obrony Warszawy. Podczas oblężenia miasta przez wojsko niemieckie płomiennymi przemówieniami nadawanymi przez radio zagrzewał warszawiaków do walki i oporu przeciwko najeźdźcy. Po każdym nalocie Luftwaffe organizował sprzątanie miasta, osobiście wizytował zbombardowane dzielnice, posterunki obrony przeciwlotniczej i żołnierzy na pierwszej linii. Do historii przeszło jego ostatnie przemówienie wygłoszone 23 września w studiu Radia Warszawa II przy ul. Zielnej, w których znalazły się sławne słowa:

"Chciałem, by Warszawa była wielka (...) I Warszawa jest wielka".

Uczestniczył w rozmowach dotyczących warunków kapitulacji (28 września nastąpiło poddanie miasta).

26 października 1939 r. prezydent Warszawy Stefan Starzyński został zabrany przez gestapo ze swego gabinetu na ratuszu. Przewieziono go do więzienia sądowego przy ul. Daniłowiczowskiej, skąd niebawem trafił w asyście funkcjonariuszy gestapo i żandarmerii do więzienia na Pawiaku (ponieważ Pawiak wtedy był zniszczony niedawnymi bombardowaniami, osadzony został w osobnej celi w pobliskiej Serbii, oddziale kobiecym).

Dochodzenie policyjne przeciwko Starzyńskiemu prowadził sam dowódca IV grupy operacyjnej policji bezpieczeństwa SS-Brigadeführer Lothar Beuthel. Jako "wróg III Rzeszy" miał zniknąć bez śladu. W grudniu 1939 r., bezpośrednio przed Świętami Bożego Narodzenia, wywieziono prezydenta z Pawiaka w nieznanym kierunku. Według najnowszych ustaleń historycznych, najprawdopodobniej został zastrzelony w Palmirach pod Warszawą, podczas jednej z licznych przeprowadzanych wtedy w wielkiej tajemnicy egzekucji.

[caption id="attachment_861" align="alignleft" width="300"]Grób Stefana Starzyńskiego Grób Stefana Starzyńskiego[/caption]

Dotychczas najbardziej rozpowszechnioną wersją dotyczącą okoliczności śmierci prezydenta Starzyńskiego była ta mówiąca o deportacji z Pawiaka do KL Dachau i zamordowaniu go tam w 1943 roku. Inna z kolei mówiła o tym, że z Pawiaka został wywieziony do Berlina, później do kopalni potasu w Baelberge, gdzie zginął zamordowany w 1944 roku. Obie hipotezy nie znalazły przekonywających dowodów w niemieckich i polskich materiałach archiwalnych.

Symboliczny grób prezydenta Warszawy znajduje się na warszawskich Powązkach.

Bogusław Kopka, artykuł "Stefan Starzyński - prezydent miasta nieujarzmionego"

 

Artykuł Prezydent miasta, które przeżyło własną śmierć. Chciał uczynić z Warszawy Paryż Północy pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>