Dziennik Telewizyjny – Niezłomni.com https://niezlomni.com Portal informacyjno-historyczny Sun, 03 Dec 2023 21:00:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.9.8 https://niezlomni.com/wp-content/uploads/2017/08/cropped-icon-260x260.png Dziennik Telewizyjny – Niezłomni.com https://niezlomni.com 32 32 Dziennikarz ,,GW” próbował ośmieszyć obecne czasy, porównując je do PRL, ale wyszedł mu atak na… Adama Michnika [WIDEO] https://niezlomni.com/dziennikarz-gw-probowal-osmieszyc-obecne-czasy-porownujac-je-do-prl-ale-wyszedl-mu-atak-na-adama-michnika-wideo/ https://niezlomni.com/dziennikarz-gw-probowal-osmieszyc-obecne-czasy-porownujac-je-do-prl-ale-wyszedl-mu-atak-na-adama-michnika-wideo/#respond Fri, 25 Aug 2017 15:41:40 +0000 http://niezlomni.com/?p=42784

,,Gazeta Wyborcza" i inni sympatycy opozycji próbują zrównać obecny rząd z tym z okresu PRL. Papierkiem lakmusowym ma być stosunek do Lecha Wałęsy. Problem w tym, że ,,GW" byłego prezydenta atakowała równie ostro.

Dziennik Telewizyjny z 1985 roku vs Wiadomości TVP z 2017 roku. W obu wydaniach informacji zajmowano się Lechem Wałęsą - w równie negatywny sposób.

Dziennikarz ,,Gazety Wyborczej", często informujący o Polsce na łamach niemieckiej prasy, Bartosz Wieliński opublikował poniższy filmik z pytaniem:

Kiedy bardziej zwalczano Lecha Wałęsę : w PRL czy pod rządami PiS?

Tymczasem jak szybko przypomnieli internauci, o Wałęsie w negatywnym tonie pisał sam Adam Michnik - wtedy nikomu do głowy nie przyszło, by porównywać redaktora naczelnego ,,GW" do komunistycznych propagandzistów, jak to czyni obecnie Wieliński.

Zacytowane słowa przypomniał swego czasu Piotr Lisiewicz na łamach Wirtualnej Polski.

Płynący na fali antysemickiej fobii dyktator, bolszewik, pijany ojciec bijący żonę, zagrożenie dla demokracji i jej groteskowa karykatura, ten co zniszczył „Solidarność”, podobny do Lenina i Stalina – oto do kogo porównywała niegdyś Lecha Wałęsę „Gazeta Wyborcza”. Adam Michnik posunął się nawet do tego, że pomstował na Jarosława Kaczyńskiego za to, iż... bezkrytycznie aprobuje szokujące zachowania Wałęsy

- czytamy.

Sam Michnik mówił:

Słuchając jego kolejnych deklaracji samochwalczych, łatwo można nabrać przekonania, że przewodniczący NSZZ »Solidarność« nie ma nic do zaproponowania poza własną osobą i potokiem sprzecznych ze sobą obietnic. [...] Lech Wałęsa jest politykiem obdarzonym wielkim talentem skłócania ludzi i dlatego jest tak bardzo niebezpieczny. Jego wielkie zasługi przeobrażą się w swoje przeciwieństwo – staną się przekleństwem dla Polski. [...] Wałęsa jest nieprzewidywalny. Wałęsa jest nieodpowiedzialny. Jest też niereformowalny. I jest niekompetentny. Nieprzewidywalność była zaletą w walce z totalitarnym komunizmem. I stać się musi katastrofą w demokratycznych strukturach współczesnego państwa

Wieliński, najwyraźniej nieprzygotowany, że ktoś przypomni te słowa, zareagował niezwykle nerwowo. Później próbował zbagatelizować słowa szefa, że zdarzyło się to w odległych czasach.

Artykuł Dziennikarz ,,GW” próbował ośmieszyć obecne czasy, porównując je do PRL, ale wyszedł mu atak na… Adama Michnika [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/dziennikarz-gw-probowal-osmieszyc-obecne-czasy-porownujac-je-do-prl-ale-wyszedl-mu-atak-na-adama-michnika-wideo/feed/ 0
Ostatni sylwestrowy Dziennik Telewizyjny w PRL-u – 31 grudnia 1988 roku https://niezlomni.com/ostatni-sylwestrowy-dziennik-telewizyjny-prl-u-31-grudnia-1988-roku/ https://niezlomni.com/ostatni-sylwestrowy-dziennik-telewizyjny-prl-u-31-grudnia-1988-roku/#respond Sat, 31 Dec 2016 16:56:58 +0000 http://niezlomni.com/?p=35187

Dziennik Telewizyjny z 31 grudnia 1988 r., prowadząca: Irena Jagielska.

https://www.youtube.com/watch?v=HgbY_GD0kRE

Artykuł Ostatni sylwestrowy Dziennik Telewizyjny w PRL-u – 31 grudnia 1988 roku pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/ostatni-sylwestrowy-dziennik-telewizyjny-prl-u-31-grudnia-1988-roku/feed/ 0
,,Jako dowódca artylerii rozwalał w wojnie sześciodniowej sowieckie czołgi niczym tekturowe pudełka” https://niezlomni.com/mundur-lawrynowicza-jako-dowodca-artylerii-rozwalal-w-wojnie-szesciodniowej-sowieckie-czolgi-niczym-tekturowe-pudelka/ https://niezlomni.com/mundur-lawrynowicza-jako-dowodca-artylerii-rozwalal-w-wojnie-szesciodniowej-sowieckie-czolgi-niczym-tekturowe-pudelka/#respond Tue, 18 Oct 2016 16:19:26 +0000 http://niezlomni.com/?p=32673

Mówił to z wielkim entuzjazmem, jakiego nikt by się nie spodziewał po człowieku, który osobiście przeszedł piechotą szlak bojowy od Lenino do Berlina - pisze w swojej najnowszej powieści "Mundur" Marek Ławrynowicz.

o książce: powieść nietuzinkowa, bo łączącą w sobie to co najlepsze z twórczości Hellera, Haška a nawet Hrabala! Taką literacką perłę mógł zaprezentować nikt inny jak tylko Marek Ławrynowicz (pisarz, autor słuchowisk radiowych i scenarzysta). W jego najnowszej powieści "Mundur" odnajdą Państwo nawiązania do słynnego "Paragrafu 22", podążą śladami dobrego wojaka Szwejka i przede wszystkim poznają trudy i znoje prawdziwego koszarowego życia w Ludowym Wojsku Polskim. Będzie strasznie, będzie śmiesznie i na pewno brawurowo. Nikt inny nie opowiedziałby o nudnym i męczącym losie polskich żołnierzy czasów PRL w tak intrygujący sposób jak Marek Ławrynowicz.

W czwartek cały dzień ganiano nas po poligonie w ramach tak zwanych ćwiczeń taktycznych. Oczywiście nie należeliśmy do tych, którzy się czymś wyróżnili. Godzinę przesiedzieliśmy ukryci w lasku, a gdy nas stamtąd wypędzono, znaleźliśmy sobie azyl w opuszczonej, wykopanej nieco na uboczu transzei, gdzie z nudów rozważaliśmy różne problemy intelektualne, ze szczególnym uwzględnieniem Procesu Kafki.

mundur_plakatW piątek rano mieliśmy zajęcia ze starym frontowcem, który lubił długich. Przez godzinę mówił mętnie, ale nie wiem o czym, bo co chwila przysypiałem. Potem przeszedł do zagadnienia wykorzystania wiedzy teoretycznej na polu walki i niespodziewanie zaczął dowodzić, że Państwowa Wyższa Szkoła Wojsk Zmechanizowanych jest jedną z najlepszych uczelni wojskowych na świecie. Wytrzeszczyliśmy na niego gały, bo mieliśmy o Zmechu całkiem przeciwne zdanie. Widząc, że nie znajduje w naszym plutonie zrozumienia, stary wiarus rozzłościł się i kazał Kwiatkowskiemu sprawdzić, czy nie ma kogoś na korytarzu. Nikogo tam nie było. Frontowiec sięgnął za szafę i wydobył stamtąd potwornie zakurzone zdjęcie w ramkach i za szkłem. Usunął kurz rękawem munduru i pokazał nam je z tryumfem. Przedstawiało ono nieznanego nikomu młodego uśmiechniętego podporucznika.
— To jest… — tu stary frontowiec wymienił nazwisko. — W czasie wojny prał Arabów, aż dudniło.
— Arabów? — zdziwił się niejaki Kuciata, który zawsze chciał wszystko wiedzieć dokładnie. — Jakich Arabów?
— Jako major armii izraelskiej. — Stary frontowiec mimo woli ściszył głos. — Uczyłem go. Od początku wyróżniał się zdolnościami taktycznymi. Wyjrzyj no, Kwiatkowski, czy nikogo tam nie ma.
Na korytarzu nadal nikogo nie było, więc frontowiec znów sięgnął za szafę i wydobył jeszcze bardziej zakurzone zdjęcie przedstawiające innego podporucznika.
— To jest… — znów wymienił nazwisko, ścierając równocześnie kurz drugim rękawem. — Jako dowódca artylerii rozwalał w wojnie sześciodniowej sowieckie czołgi niczym tekturowe pudełka.
Mówił to z wielkim entuzjazmem, jakiego nikt by się nie spodziewał po człowieku, który osobiście przeszedł piechotą szlak bojowy od Lenino do Berlina.
— A ten — powiedział, wyjmując zza innej szafy trzecią fotografię — jako dowódca baterii przeciwlotniczych tak walił w sowieckie myśliwce, że aż pierze leciało. Wyjrzyj no, Kwiatkowski.
Kwiatkowski wyjrzał i zameldował, że nikogo nie ma.
— Wszyscy trzej byli tu u nas prymusami — mówił stary frontowiec. — Ukończyli studia z wyróżnieniem. Potem, jak się okazało, że walczymy z syjonizmem, dostałem rozkaz, żeby te portrety wyrzucić, ale schowałem je za szafą. Czasem wyjmuję i pokazuję, żeby nowe pokolenie zobaczyło ludzi, którzy rozsławili naszą uczelnię na całym Bliskim Wschodzie.
Ostrożnie powpychał portrety za szafy, po czym oznajmił:
— Koniec zajęć!
I uśmiechnął się jak uczeń, który właśnie spłatał figla radzie pedagogicznej.
My też się do niego uśmiechnęliśmy, choć do tej pory raczej nikt, poza skończonymi lizusami, nie uśmiechał się do trepów.

mundur-lawrynowicz_500Dopiero tego dnia po południu wydobyliśmy spod łóżka telewizor i obejrzeliśmy go dokładnie. Był nieduży, ale całkiem zgrabny.
— Postawimy go tam w kącie, żebyśmy go mieli w zasięgu wzroku — orzekł Dwilli.
— A to nie jest zabronione?
— Pytałem. Wyobraź sobie, że nie jest. Radioodbiorników nie wolno mieć, bo jeszcze żołnierze zaczęliby słuchać Wolnej Europy, ale na temat telewizorów nic w regulaminie Zmechu nie ma. Znaczy wolno.
— I tak nie dadzą nam oglądać.
— Nie o to chodzi — rzekł Dwilli. — Codziennie o 19.30 gonią nas do świetlicy na Dziennik Telewizyjny. Szlag mnie trafia, że gonią i każą się gapić na te bzdury. A teraz, kiedy mamy telewizor w sali, nie będą nas mogli gonić.
— Oglądać i tak będzie trzeba.
— Włączyć telewizor — uściślił Dwilli. — Włączyć włączymy, a co do oglądania, to całkiem inna rzecz.
Nie byłem pewien, czy ma rację. W końcu rzecz w przymusowym oglądaniu Dziennika, a nie w tym, gdzie się to robi. Ale nie spierałem się z Dwillim, niech ma swoją przyjemność.

Marek Ławrynowicz, Mundur, Zysk i S-ka, Poznań 2016.

Książkę można nabyć TUTAJ.

Artykuł ,,Jako dowódca artylerii rozwalał w wojnie sześciodniowej sowieckie czołgi niczym tekturowe pudełka” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/mundur-lawrynowicza-jako-dowodca-artylerii-rozwalal-w-wojnie-szesciodniowej-sowieckie-czolgi-niczym-tekturowe-pudelka/feed/ 0
„Polski Majdan” w Krakowie i Warszawie w 1989. „W Warszawie toczą się obrady Okrągłego Stołu, a na ulicach toczą się kamienie…” [WIDEO] https://niezlomni.com/polski-majdan-krakowie-warszawie-1989-warszawie-tocza-sie-obrady-okraglego-stolu-a-ulicach-tocza-sie-kamienie-wideo/ https://niezlomni.com/polski-majdan-krakowie-warszawie-1989-warszawie-tocza-sie-obrady-okraglego-stolu-a-ulicach-tocza-sie-kamienie-wideo/#respond Fri, 23 Sep 2016 08:31:52 +0000 http://niezlomni.com/?p=31690

Nagranie Dziennika telewizyjnego z 2 lutego 1989 roku. Na nagraniach widzimy demonstracje antykomunistyczne w Krakowie i Warszawie. Jest również wystąpienie Leszka Millera, który poucza studentów...

https://youtu.be/T-5vHe6ICnQ

Artykuł „Polski Majdan” w Krakowie i Warszawie w 1989. „W Warszawie toczą się obrady Okrągłego Stołu, a na ulicach toczą się kamienie…” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/polski-majdan-krakowie-warszawie-1989-warszawie-tocza-sie-obrady-okraglego-stolu-a-ulicach-tocza-sie-kamienie-wideo/feed/ 0
Kogo odznacza Bronisław Komorowski, czyli „istotą dziennikarstwa jest rozwój fundamentalnych dla komunistów celów” https://niezlomni.com/kogo-odznacza-bronislaw-komorowski-czyli-istota-dziennikarstwa-jest-rozwoj-fundamentalnych-dla-komunistow-celow/ https://niezlomni.com/kogo-odznacza-bronislaw-komorowski-czyli-istota-dziennikarstwa-jest-rozwoj-fundamentalnych-dla-komunistow-celow/#respond Thu, 14 Nov 2013 09:10:17 +0000 http://niezlomni.com/?p=1550

[caption id="attachment_1554" align="alignleft" width="300"]czołówka Dziennika Tlewizyjnego czołówka Dziennika Tlewizyjnego[/caption]

75. rocznica pierwszej próbnej emisji telewizyjnej w Polsce stała się pretekstem do kolejnej orderowej imprezy w Pałacu Prezydenckim. 7 października Bronisław Komorowski wręczył ordery i odznaczenia 28 osobom “za wybitne zasługi dla rozwoju telewizji publicznej”.

– Warto pamiętać o tej ogromnej satysfakcji, która jest udziałem pewnie większości Państwa tu na sali, także mojego pokolenia, kiedy sen o telewizji okazał się realnością. Choć nie od razu funkcjonującą w każdym polskim domu – mówił prezydent. I dodał: – Będę miał we wdzięcznej pamięci wszystkie wielkie, piękne chwile, które telewizja pokazywała, które telewizja pozwalała nam przeżywać.

Ten sentymentalny nastrój znakomicie pasował do znacznej części odznaczonych, wśród których znalazło się wielu “celebrytów” PRL-owskiej i post-PRL-owskiej telewizji, m.in. Edyta Wojtczak, Krystyna Loska, Grażyna Torbicka, Włodzimierz Szaranowicz czy Marek Sierocki. Ale nawet w tym gronie nie zabrakło wyraźnych ukłonów politycznych wobec środowisk, z którymi prezydent Komorowski jest ściśle związany.

Najbardziej wymowne jest odznaczenie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski Jacka Snopkiewicza, który w telewizji pracuje od ponad trzech dziesięcioleci.

[caption id="attachment_1553" align="alignleft" width="300"]Jacek Snopkiewicz i Bronisław Komorowski Jacek Snopkiewicz i Bronisław Komorowski[/caption]

Zaczynał jeszcze jako działacz PZPR, do której należał od 1976 r. W lipcu 1981 r. Snopkiewicz – jako członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, na czele którego stał inny partyjny aktywista, Stefan Bratkowski – był delegatem na IX Nadzwyczajny Zjazd PZPR. Wygłosił wówczas przemówienie, w którym stwierdzał, że

 

[quote]“istotą partyjnego dziennikarstwa” jest zarówno informowanie społeczeństwa, jak i rozwijanie w publicystyce “fundamentalnych dla komunistów wartości i celów”. Mówił o “wieloletnich zaniedbaniach partii” w tych kwestiach i postulował, by partia oparła się na tych dziennikarzach, którzy przeciwstawiali się “wypaczeniom zasad socjalizmu”, na koniec zaś ostrzegał, że “jeśli partia nie zdobędzie autorytetu, również za pomocą środków masowego przekazu”, to może zostać zaprzepaszczona szansa “zdobycia zaufania ludzi do partii i do socjalizmu”.[/quote]

Partia nie posłuchała jednak Snopkiewicza i po wprowadzeniu stanu wojennego został on zwolniony z TVP. Wystąpił wówczas z PZPR i w następnych latach pracował nad książkami o zbrodniach stalinizmu. Gdy jesienią 1989 r. prezesem Radiokomitetu został Andrzej Drawicz, Snopkiewicz objął funkcję dyrektora programów informacyjnych i szefa “Dziennika Telewizyjnego”, który przekształcił w “Wiadomości”. Po odejściu z telewizji na początku 1991 r. został redaktorem naczelnym “Kuriera Polskiego”. W połowie lat 90. powrócił na Woronicza, gdzie był kolejno szefem Ośrodka Szkolenia i Analiz, Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Akademii Telewizyjnej, za rządów Roberta Kwiatkowskiego z SLD – rzecznikiem prasowym TVP, natomiast za prezesury Jana Dworaka – dyrektorem Centrum Strategii TVP. Po kolejnym odejściu i powrocie do telewizji w 2009 r. Snopkiewicz obejmował funkcje szefa kanału TVP Info i Biura Koordynacji Programowej TVP oraz wicedyrektora telewizyjnej “Dwójki” ds. publicystyki, zaś od kilku miesięcy znów kieruje Akademią Telewizyjną.

[caption id="attachment_1552" align="alignleft" width="230"]Jerzy Modlinger Jerzy Modlinger[/caption]

Krzyż Kawalerski OOP otrzymał Jerzy Modlinger, który na Woronicza trafił w 1989 r. prosto z redakcji “Gazety Wyborczej”, z którą związany był środowiskowo. W młodości należał bowiem do współpracowników KOR-u, co nie dziwi, zważywszy, że jest on synem żydowskiego prawnika ze Lwowa, podpułkownika Jerzego Maurycego Modlingera, który w latach 50. był komendantem Oficerskiej Szkoły Prawniczej (gdzie szkolono sędziów i prokuratorów wojskowych) oraz wykładowcą Akademii Wojskowo-Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego. W 1981 r. redaktor Modlinger trafił do “Tygodnika Solidarność”, którym kierowali Tadeusz Mazowiecki i Jan Dworak. A w III RP, od czasów Drawicza aż do 2001 r., był redaktorem i wydawcą telewizyjnych “Wiadomości”. Na Woronicza powrócił na początku 2011 r., obejmując fotel szefa “Teleexpressu”.

[caption id="attachment_1551" align="alignleft" width="217"]Andrzej Titkow Andrzej Titkow[/caption]

Z komunistycznej rodziny pochodzi także Andrzej Titkow, również odznaczony Krzyżem Kawalerskim OOP. Ten znany dokumentalista jest synem Walentego Titkowa, w latach 50. kierownika Wydziału Organizacyjnego KC, zaś w latach 60. I sekretarza Komitetu Warszawskiego i wiceministra zdrowia. Matką Andrzeja była zaś komunistka pochodzenia żydowskiego Janina Arnsztajn-Titkow. Zanim młody Titkow został reżyserem filmowym, aktywnie działał w Klubie Poszukiwaczy Sprzeczności, z którego wyrosła grupa marcowych “komandosów” Michnika, Kuronia i Modzelewskiego. Titkow pracował w telewizji w latach 70., a powrócił do niej w 2004 r., za rządów Dworaka, jako wiceszef Redakcji Filmów Dokumentalnych Programu 1 TVP. W III RP aktywnie wspierał też Unię Wolności, pomagając jej w kolejnych kampaniach wyborczych.

Paweł Siergiejczyk, artykuł ukazał się w „Naszej Polsce” (16 października 2013 r.)

Artykuł Kogo odznacza Bronisław Komorowski, czyli „istotą dziennikarstwa jest rozwój fundamentalnych dla komunistów celów” pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

]]>
https://niezlomni.com/kogo-odznacza-bronislaw-komorowski-czyli-istota-dziennikarstwa-jest-rozwoj-fundamentalnych-dla-komunistow-celow/feed/ 0