Ulicami Warszawy przeszła parada równości. Organizatorzy uważają, że tegoroczna edycja to sukces ze względu na frekwencję i zainteresowanie mediów. Ich zdaniem hasła o równości trafiają do serc wielu Polaków. Jednak zdaniem Krzysztofa Bosaka łagodna retoryka to tylko etap do celu, który widzimy choćby w USA.
Polityk Ruchu Narodowego uważa, że:
Marsze afirmujące homoseksualizm w Polsce są wizualnie dość ostrożne bo jesteśmy na etapie wmawiania nam, że homoseksualizm jest „normalny” i „taki sam”. Ale warto wiedzieć w którą stronę to zmierza. Punkt docelowy to publiczna perwersja i obalenie wszelkich norm, jak w USA
- napisał i udostępnił wymowne nagranie. Demonstrujący pełni są miłości dla wszystkich z wyjątkiem... zwolenników Donalda Trumpa i osób religijnych (nie dotyczy islamu). Widzimy też gorszące sceny, które mają miejsce na oczach dzieci...
[VIDEO]: Things I saw at West Hollywood #Pride:
- People preaching acceptance and tolerance (except for Trump supporters)
- People calling out bigoted religions (except Islam)
- People engaging in crude sexual acts just feet away from childrenFull Video:https://t.co/C8QGY14vsu pic.twitter.com/tICCmPF8yN
— Austen Fletcher (@fleccas) 11 czerwca 2018
Owocem takiego podejścia jest chłopiec-...drag queen:
7letni chłopiec trans ,wygrywa LA Pride Parade .
Już więcej nic tu nie napiszę. pic.twitter.com/sH9Mhujwmy
— BAT 💯 (@batmar14) 12 czerwca 2018
Desmond Is Amazing is the future and we're here for it pic.twitter.com/okiGmDMh70
— Mashable (@mashable) 1 czerwca 2018
Pod jednym z tweetów Bosaka głos zabrał Polak mieszkający w Szwecji, który napisał, jak wyglądała jego seksedukacja, pokazując, że obok takich imprez jak parady równości w szkołach realizowany jest pewien określony model ,,nauczania":
Oczywiście. W przerwach jak się nie uczyło zakładać prezerwatywy na ogórkach, o koncepcji anal fisting lub studiowało pod mikroskopem wszy łonowe uczniów z tej samej szkoły podstawowej z lat 70tych😢. Za moich czasów edukacja seksualna była w 5 i 8 klasie...
— BasedPoland (@BasedPoland) 11 czerwca 2018
Artykuł Już niebawem w Polsce? Polityk pokazuje na wymownym nagraniu, do czego naprawdę dążą środowiska LGBT. I to wszystko na oczach dzieci… (wideo+18) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>Różne inicjatywy LGBT są wspierane hojnie z publicznych pieniędzy. O ile ostatnio rząd mocno przykręcił kurek, prezydenci miast hojną ręką rozdają pieniądze podatników. Oto przykład.
W Warszawie wcześniej podatnicy musieli wbrew własnej woli finansować m.in. kolejne odbudowy tęczy na Pl. Zbawiciela. Teraz ich pieniądze pójdą na występy tzw. drag queen - Wietnamczyka w stroju karnawałowym.
Teatr TR Warszawa reklamował imprezę na Facebooku:
Najpiękniejsze warszawianki to przyjezdne! [...] KIM to pierwszy w Polsce drag-up, czyli połączenie występu drag queen ze stand-upem. KIM to sztuka luźno oparta o życiową historię i postać Kim Lee – drag queen pochodzącej z Wietnamu. Kim Lee to wcielenie Andy’ego – mężczyzny, który przyjechał do Warszawy, by studiować fizykę plazmową. Postać Kim Lee staje się punktem wyjścia do szerszej wypowiedzi o kondycji współczesnego człowieka. KIM to pytanie o to, co konstytuuje nasze postrzeganie siebie. Czy wciąż możemy swobodnie lawirować pomiędzy tożsamościami, czy raczej narracja jest nam z góry narzucona? Jakie jest znaczenie słów obcy, inny i czy wszyscy jesteśmy dziś imigrantami?
Dziennik Narodowy podkreśla:
Wsparcia wydarzeniu udzieliła zresztą nie tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale również Bemowskie Centrum Kultury, również utrzymywane z pieniędzy podatnika, które nad tym projektem objęło patronat. W promocję dewiacji jak więc widać bardzo mocno angażują siły i środki instytucje publiczne.
Artykuł Na takie rzeczy idą pieniądze podatnika. Imigrant jako drag queen przyjechał do Warszawy i… [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.
]]>