Polscy kierowcy ciężarówek w Calais często padają ofiarą imigrantów, którzy próbują dostać się do Wielkiej Brytanii. Pojazd i towar mogą zostać uszkodzone, a sami muszą liczyć się z mandatem. Co dzieje się, gdy próbują się bronić? Pokazuje historia jednego z nich.

Jakub Z. (28 lat) został aresztowany za posiadanie paralizatora (8000 wolt), który właśnie miał służyć do ochrony przed imigrantami.

Polak spędził dzień w areszcie po tym, jak odkryto u niego paralizator na postoju przy autostradzie M1 w Trowell. Policjanci podczas kontroli jego tachografu natknęli się na broń. Policjant, przekonany, że to latarka włączył ją i został rażony prądem.

Polak został warunkowo zwolniony na okres 2 lat. Sędzia wyjaśnił, że na jego nieszczęście, prawo w Wielkiej Brytanii jest znacznie bardziej surowe niż w innych krajach, dlatego nie powinien wwozić paralizatora na Wyspy. Na początku został oskarżony o posiadanie broni i ukrywanie jej, za co grozi pięć lat.

Sędzia oznajmił, że przykład ukarania polskiego kierowcy ma służyć jako ostrzeżenie dla innych.

Artykuł Polski kierowca kupił paralizator, żeby bronić się przed imigrantami w Calais. Nie spodziewał się, co czeka go w Wielkiej Brytanii pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Polskie firmy transportowe od dłuższego czasu znajdują się na cenzurowanym w krajach "starej Unii". Niemcy postanowili nie czekać na działania UE i sami uchwalili bandyckie prawo, które uderzy w polskich kierowców!

Z danych wynika, że co trzecia ciężarówka poruszająca się po Europie należy do polskiej firmy. Władzom kilku krajów tzw. "starej Unii" przestało to pasować, gdyż podobno grozi ich interesom. Działania Unii Europejskiej w tej sprawie domagali się m.in. Niemcy, ale zanim Bruksela coś postanowiła, to w Berlinie sami wymierzyli cios w polskie firmy.

Od teraz kierowcom na terenie Niemiec grozi mandata w wysokości nawet 11 tysięcy euro. Za co? Za odpoczywanie w szoferkach swoich samochodów. Bundesrat przyjął bowiem prawo, w którym wyceniono każdą godzinę odpoczynku w kabinie na 240 euro (60 euro mandatu dla kierowcy i 180 dla firmy). Oznacza to, że 45-godzinny odpoczynek w ciężarówce (jeśli kierowca nie będzie miał żadnego potwierdzenia zameldowania się w hotelu) w tygodniu będzie wyceniony na 10800 euro grzywny!

Taki jest prosty sposób Niemców na walkę z polskimi firmami transportowymi i dbanie o własny interes. Zasada swobody przepływu towarów i usług znalazła się na drugim planie. Niemcy tak czy inaczej będą wygrani. Albo zarobią na mandatach, albo na hotelach...

Artykuł Polskie firmy były zagrożeniem. Niemcy znaleźli sposób, by w nie uderzyć. Nawet 11 tysięcy euro mandatu pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Hołd zamordowanemu w Berlinie Polakowi oddali również kierowcy. Przez zachodniopomorskie Banie przejechała kolumna samochodów ciężarowych.

Osoby ze środowiska transportowego postanowiły zorganizować pożegnanie kolegi. Drogami S3 oraz 122 przejedzie konwój samochodów ciężarowych i dostawczych, symbolicznie trąbiących i opatrzonych biało-czerwonymi flagami oraz czarnymi wstążkami

- informowali organizatorzy.

Artykuł Piękny hołd kierowców dla zamordowanego Łukasza Urbana. Pożegnalny orszak… [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

We wrześniu tego roku na portalu kierowców ciężarówek TransPlace ukazał się artykuł, w którym informowano o pomyśle na aktywizację zawodową imigrantów. Angela Merkel ogłosiła, że powstaną specjalne przepisy, które ułatwią imigrantom pracę za kółkiem.

Wg niej idealnym miejscem jest dla nich... kabina ciężarówki

- czytaliśmy na portalu TransPlace.

Przepisanie syryjskiego prawa jazdy kosztowało 500 euro, dlatego Merkel podjęła stosowne kroki.

Ostatnio dyskutowaliśmy w rządzie o tym, że przepisanie syryjskiego prawa jazdy kosztuje 500 euro. I oczywiście imigrant nie dysponuje od razu taką kwotą. Mógłby tu pomóc program pożyczkowy. Kiedy uchodźca już zarobi, będzie mógł oddać te 500 euro. Kierowców ciężarówek szuka się w całym kraju

- mówiła.

Merkel spotykała się z największymi firmami w kraju, ktore tworzą inicjatywę ,,Wir" (,,My"), by przedyskutować silniejsze zaangażowanie gospodarki w aktywizację uchodźców na rynku pracy.

W obliczu ataku terrorystycznego dokonanego przez uchodźcę, który wjechał ciężarówką w tłum, pomysł na taką aktywizację zawodową, brzmi dziś wyjątkowo dwuznacznie...

źródło: Transplace

Artykuł We wrześniu Merkel ogłosiła światu taki pomysł na aktywizację zawodową uchodźców. Dziś historia dopisała do niego ponurą puentę… pochodzi z serwisu Niezłomni.com.