David Pountney, znany reżyser operowy, będzie Polakiem. Sam zabiegał o polskie obywatelstwo i w ostatnią sobotę odebrał oficjalne dokumenty z rąk wicepremiera Piotra Glińskiego. Decyzję o przyznaniu obywatelstwa podjął prezydent Andrzej Duda.

Pountney to dyrektor artystyczny Welsh National Opera w Cardiff, ale współpracuje też ze słynnymi operami na całym świecie. W Polsce współdziała z Instytutem Adama Mickiewicza. I to właśnie przez kulturę zbliżył się do naszej ojczyzny. Jak sam tłumaczy, to arcydzieła kultury polskiej sprawiły, że nasz kraj stał się bliski jego sercu.

Opera director David Pountney receiving the act of granting Polish citizenship in @MKIDN_GOV_PL Congratulations @InstytutAM pic.twitter.com/hOT0aoYDXv

— IAM (@InstytutAM) 5 stycznia 2019

Pountney sam wystawiał polskie opery, w tym „Króla Rogera” Karola Szymanowskiego i „Straszny dwór’ Stanisława Moniuszki w nowej interpretacji. Wyreżyserował również „Pasażerkę” Mieczysława Wajnberga, a w 2013 r. jako dyrektor artystyczny zaprezentował „Kupca weneckiego” (inscenizacja: Andrzej Czajkowski).

Mam dziś zaszczyt wręczyć akt nadania polskiego obywatelstwa panu Davidowi Pountney'owi, dzięki któremu od lat popularyzowane są dzieła polskich kompozytorów na świecie - powiedział wicepremier, minister kultury profesor @PiotrGlinski pic.twitter.com/k7kUg3bFp4

— Ministerstwo Kultury (@MKiDN_GOV_PL) 5 stycznia 2019

Sam Pourntey podkreślał, jak wielkim zaszczytem i przywilejem było angażowanie się w różne kultury, ale...

kultura polska w tym życiu odegrała rolę wyjątkową

- przyznał.

Jestem bardzo wdzięczny i dumny z otrzymanego polskiego obywatelstwa. Cieszę się, że mogłem popularyzować na świecie muzykę wspaniałych polskich kompozytorów i polskie opery - powiedział David Pountney pic.twitter.com/Ye4HPJ8ope

— Ministerstwo Kultury (@MKiDN_GOV_PL) 5 stycznia 2019

David Pountney został uhonorowany tytułami Komandora Orderu Imperium Brytyjskiego i Kawalera francuskiego Ordre des Arts et des Lettres, Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za wybitne zasługi w promowaniu kultury polskiej, a ostatnio także austriackim Ehrenkreuz des Bundes (2014)

- czytamy na stronie Teatru Wielkiego.

Artykuł Słynny Brytyjczyk otrzymał polskie obywatelstwo, o które sam zabiegał. Wyjaśnia, co sprawiło, że pokochał nasz kraj (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

,,Rzeczy, które odkryłem dzięki Polsce" to najnowsze nagranie Brytyjczyka Patricka Ney'a, który mieszka w Warszawie. - Coś w Polsce przyciągnęło mnie, coś było wspaniałego w tym kraju, zawsze chciałem odkryć, kim są Polacy - mówił i podzielił się z polskimi widzami najbardziej niezwykłymi rzeczami, o których się dowiedział.

Jak dowiedziałem się o polskiej historii i o wszystkim, co Polacy przeżyli przez te ostatnie sto lat, naprawdę byłem w szoku. Fakt faktem, że poza Polską bardzo mało wie się na ten temat

- mówił i wymieniał:

Ludzie nie wiedzą np, że Polacy pokonali Sowietów w 1920 roku i nie wiedzą, że dzięki temu uratowali całą Europę. Ludzie nie wiedzą, jakim krajem Polska była między wojnami, jak dużo właściwie osiągnięto w tamtych latach. No i oczywiście okupacja niemiecka. Nie wiedzą np. że Armie Krajowa była największym ruchem oporu w całej Europie, nie wiedzą, co się stało w Polsce po II wojnie światowej

https://www.youtube.com/watch?time_continue=22&v=Yu9d7ORS4OU

Artykuł Taki głos był w tej chwili potrzebny. Brytyjczyk zdradza, jakie rzeczy odkrył dzięki Polsce. ,,Naprawdę byłem w szoku. Ludzie na świecie tego nie wiedzą” [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Adam to 37-letni Brytyjczyk, który całe życie mieszkał w Oxfordshire, ale wspólnie z żoną - Polką postanowili zmienić klimat i przeprowadzić się do Wrocławia. Mają córeczkę Sophie, która dopiero od niedawna uczy się w polskiej szkole, ale z naszym językiem radzi sobie wyjątkowo dobrze.

Adam stara się mówić po polsku i brzmi całkiem nieźle, ale to, w jaki sposób radzi sobie blisko 11-letnia dziewczynka, wywołało duży entuzjazm u internautów.

I to jest prawdziwy imigrant. Przyjechał do Polski - pracuje, jeżeli pracę straci to na 100% natychmiast zacznie szukać kolejnej, przywiózł dzieci które normalnie chodzą do szkoły i uczą się języka. To jakiego jest wyznania, jaki jest kolor skóry, skąd przyjechał - nie ma kompletnie znaczenia.

---

Wow, to niesamowite jak dzieci szybko uczą się języków. Zosia brzmi BARDZO naturalnie. Jeszcze kilka miesięcy i NIE będzie się dało rozpoznać, że angielski był jej pierwszym językiem.

- tak brzmi najpopularniejsze komentarze pod nagraniem. A jak brzmi Sophie, czyli po prostu Zosia? Posłuchajcie i oceńcie sami:

https://www.youtube.com/watch?v=iRwHG_Oy_go

Artykuł Brytyjczyk rozmawia po polsku z córką, która dopiero co zaczęła się uczyć w polskiej szkole. Nagranie podbija sieć [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Brytyjczycy odwiedzili polski Marsz Niepodległości. O ile w rozmowach z Polakami chwalili świetną atmosferę, to sami dzielili się ze swoimi anglojęzycznymi rozmówcami smutnymi refleksjami na temat własnego kraju.

Z samego serca Marszu Niepodległości Brytyjczyk z kanału youtube EuroWars relacjonował to, co się dzieje. Mówił, że prezentuje fakty takie, jakie są, a nie bzdury serwowane przez media. Podkreślał patriotyzm zgromadzonych i przywiązanie do ojczyzny.

- Wydaje się, że coś takiego umarło w Anglikach

- przyznawał, dodając, że jeśli ktoś publicznie zadeklaruje się jako patriota w jego ojczyźnie, zostanie nazwany nazistą.

https://www.youtube.com/watch?v=-rt6JogTKdQ&feature=youtu.be&t=14m30s

W podobnym tonie wypowiadał się znany dziennikarz i aktywista Tommy Robinson w wywiadzie z popularnym youtuberem Stefanem Molyneux. Brytyjczyk mówi, że z Polski wrócił zniechęcony, bo to, co jest w Polsce, nie ma w jego ojczyźnie.

- Nie okazujemy takiej dumy, jak oni. Mogłem zobaczyć, jak daleko jesteśmy od nich jako naród

- nie ukrywał żalu. Zacytował jednego ze swoich polskich rozmówców, mieszkającego w Anglii, który powiedział, że o ile starsze pokolenie Brytyjczyków budzi szacunek, to młoda generacja jest stracona.

- I ma rację

- podsumował Robinson.

- nie wiedzą, kim są, nie wiedzą, skąd są, nie wiedzą, gdzie zmierzają...

- mówił o nowym pokoleniu Brytyjczyków.

https://www.youtube.com/watch?v=xYTsRpstpBY&feature=youtu.be&t=5m20s

Artykuł Brytyjczycy wrócili przygnębieni z Polski. Odkryli, że Polacy mają to, co u nich w kraju przestało istnieć [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

W serwisie Wykop.pl furorę robi historia opowiedziana przez Polaka, mieszkającego i pracującego w Wielkiej Brytanii. Oto jak wyglądał pobyt jego kolegi - Anglika w Polsce.

Oto historia, która zebrała ponad 4 tysiące głosów. Poniżej oryginalny zapis:

Kolega z pracy w UK (Anglik) swoje urodziny zawsze organizował w lokalnym pubie. W tym roku powiedziałem mu, ,,a weź zrób coś innego, bilety po 30 funtów, dobry hotel po 50 za noc, zaszalej, weź ziomków i poleć do Polski". Klasycznie Kraków. Dla Jima to jak wyprawa do Afryki. Dla niego cywilizowana Europa kończy się na Berlinie. Dalej już tylko lasy, oranie koniem z pługiem i białe niedźwiedzie na ulicach. Pomysł się przyjął.

Wracają za 4 dni. I pierwsze wyznania: Nie ogarniam, czemu tylu Polaków emigruje do UK. Myślałem, ze z biedy. A w Krakowie takie korki, ze w Anglii nie uświadczysz. W korku stoi fura za fura, a każda warta 3 lata pracy tutaj. Hotel z bajki, personel płynnie po angielsku, ludzie na recepcji nie mieli nawet problemu z jego wiejskim akcentem z południowego-zachodu (a bywa, ze ludzie w Szkocji każą mu mówić wolniej, bo ch*ja rozumieją i vice versa). Na ulicach mnóstwo knajp, ludzie za*ebiście ubrani (Angole w swoich łachmanach się chowają), laski pachnące perfumami a nie mydłem w płynie, ceny zajebiste, pełno tych żółtych sklepów (Biedra), skrzynkę browarów da się kupić za godzinę pracy, wypieki z piekarni naprzeciwko hotelu do teraz mu w brzuchu burczą, bo Hovisem da się tylko gołębie karmić, za*ebista pizza kilka ulic za Rynkiem. Zamówili gdzieś kawę, podali im po turecku z 4 łyżek i pół kilo cukru. Mieli odjazd jak po 7 red bullach. Poza tym - ulice czyste (w UK syf i śmieci), sami biali ludzie na ulicach, co było szokiem, język smieszny, ale sympatyczny - szzzzzz, czzzzzz, słuchali jak dobrej muzyki. Generalnie zachwyceni i wyjazd życia. Wiec chyba Polska nie jest taka zła.

Pod tekstem dominowany pozytywne komentarze, choć jeden - najwyżej oceniany brzmiał:

Mój kumpel Anglik po wakacjach w Polsce powiedział ze jest u nas drożej niż w Hiszpanii...

Z drugiej strony ludzie przyznawali autorowi rację:

no i tak jest, to Polacy kreują Polskę na biedny, zasyfiony i nie wiadomo jak zacofany kraj. A tutaj naprawdę jest ładnie i lepiej niż gdzieś w krajach zapełnionych teraz kultura muzułmańską.

Artykuł Anglik po raz pierwszy w życiu przyjechał do Polski. Myślał, że spotka białe niedźwiedzie, a tymczasem przeżył… wyjazd życia pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Brytyjczyk Patrick Ney znany jest ze wzruszającego nagrania, na którym mówi o swoim emocjonalnym stosunku do naszego kraju. Ale bywa również zabawnie. Na tym filmiku reklamuje obcokrajowcom polski język.

Wśród blisko 2 tys. udostępniających nie brakuje obcokrajowców, którzy również udzielają się w komentarzach, opowiadając o swoich największych problemach z językiem polskim. Sam Patrick zdradza, że jego pierwszą pomyłką było pomylenie czasowników ruszyć i... ruchać. Teraz radzi sobie z polszczyzną coraz lepiej, a jeśli chodzi o promocję naszego kraju robi dużo więcej niż wielu polityków.

http://niezlomni.com/czym-polska-piekne-slowa-brytyjczyka-okazji-swieta-niepodleglosci-dumny-ze-zyje-takim-kraju-wideo/

http://niezlomni.com/szczeka-opadlaby-mu-wrazenia-drugiego-takiego-narodu-swiecie-anglik-mieszkajacy-polsce-mowi-o-polakach-zdradza-rowniez-nasza-najwieksza-wade/

Artykuł Dzięki temu nagraniu Polską zainteresowało się wielu obcokrajowców. Nagranie Brytyjczyka podbija sieć [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Brytyjczycy wybrali najlepsze miasto turystyczne. Według sondażu przeprowadzonego przez Which? Travel Magazine, Kraków otrzymał 94% głosów od czytelników magazynu i zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji na najciekawsze miasto europejskie. Kraków pokonał 42 miasta europejskie, od Sevilli (93%) do Neapolu (59%).

Magazyn Which? Travel od wielu lat prowadzi badania nad popularnością miast. Wyniki są oparte na wypowiedziach czytelników, którzy oceniają poziom zadowolenia z pobytu w mieście mówią na ile jest prawdopodobne, że zarekomendują je znajomym czy rodzinie.

W sondażu pod uwagę bierze się następujące parametry: koszty przelotu, hotelu, jakość zakwaterowania, restauracji, atrakcji kulturalnych i obiektów turystycznych, oferty zakupowej, komunikacji miejskiej i kosztów pobytu. Brytyjczycy ocenili na 5 gwiazdek krakowską kuchnię. W tej konkurencji Kraków wyprzedził nawet Rzym czy Paryż. Również najwyższą ocenę Kraków otrzymał za atrakcyjność oferty w stosunku do ceny. To już trzecie takie wyróżnienie dla Krakowa przyznane przez czytelników magazynu Which? Travel. Po raz pierwszy Kraków stanął na podium w 2014 a następnie w 2016 roku.

Z pewnością wpłynęło to na plany wakacyjne wielu turystów z Wielkiej Brytanii. Ich liczba rośnie z roku na rok, a Wielka Brytania jest od lat na szczycie listy wszystkich turystów zagranicznych odwiedzających miasto.

- Jesteśmy niezmiernie dumni, że dzięki wieloletniej, systematycznej promocji prowadzonej przez nas w Wielkiej Brytanii Kraków wywalczył sobie czołową pozycję w Europie i dziś jest odbierany przez Brytyjczyków jako destynacja ciekawsza nawet od Florencji, Barcelony czy Aten. Jest to również wynik świetnej współpracy między naszym Ośrodkiem i Wydziałem Promocji i Turystyki UM Krakowa

- mówi Roman Goździkowski z Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Londynie.

Which? Travel jest dwumiesięcznikiem, jednym z największych wśród magazynów podróżniczych w Wielkiej Brytanii. Ma uznaną markę wśród turystów „z górnej półki” . Jego pierwszy numer ukazał się w 1974 roku. Jest dostępny na subskrypcję, a łączna liczba czytelników wynosi miesięcznie 40 000.

źródło: Polska Organizacja Turystyczna

Artykuł Duży sukces Polski. Brytyjczycy wybrali najlepsze turystyczne miasto. Polskie miasto wyprzedziło wielkie europejskie metropolie pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Patrick Ney, Anglik mieszkający w Polsce, okazuje ogromny szacunek Polsce. Jego filmik opublikowany przed Świętem Niepodległości zdobył duży rozgłos. Teraz Ney napisał do naszego portalu, informując o ciekawym wydarzeniu.

Miałem zaszczyt wygłosić inspirujące przemówienie w języku polskim przed warszawskimi licealistami na temat bycia imigrantem oraz życia w Polsce

- napisał.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=101&v=y2y1BZ8JqBQ

Cały wykład:

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=eu3qLGVGFrg

Pytania do Patricka:

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=3o5M4w3lDF8

http://niezlomni.com/szczeka-opadlaby-mu-wrazenia-drugiego-takiego-narodu-swiecie-anglik-mieszkajacy-polsce-mowi-o-polakach-zdradza-rowniez-nasza-najwieksza-wade/

Artykuł Jak Anglik wzruszył polskich licealistów… [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Patrick Ney, Anglik mieszkający w Polsce, a znany za sprawą filmików, które robią w Internecie dużą popularność, w których przedstawia się jako Paddisław Wędrowniczek, opowiada o fascynacji naszym krajem w rozmowie z Anglia.today.

Mówi, że Polaków kocha przede wszystkim za gościnność.

Jak Polak mówi, że jest twoim przyjacielem, to on naprawdę tak myśli i tak czuje

- podkreśla i dodaje, że nazwanie kogoś ,,mate" w jego kraju po dwóch spotkaniach prawie nic nie znaczy.

Jestem też zafascynowany klimatem panującym w polskich miastach. Historia, którą czuje się wszędzie. Nie jestem w stanie nawet wyrazić, jakie wrażenie robi na mnie Warszawa, która została kompletnie zniszczona w czasie wojny, a dziś jest pięknym, tętniącym życiem miastem

- podaje kolejny aspekt, który jego zdaniem zwraca uwagę obcokrajowców.

Uwielbia też kuchnię.

A jednocześnie to połączenie z ziemią, tradycją. Poza tym w Polsce jest o wiele zdrowsze jedzenie. Lubię też bardzo polskie piwa.

- podkreśla.

https://www.youtube.com/watch?v=2g0zAb3y9is

Polaków podsumowuje następującymi słowami:

Pracowici, dynamiczni, patriotyczni, twardzi, a jednocześnie wrażliwi i romantyczni.

Jednocześnie jego zdaniem są bardziej nieufni niż Anglicy. Wbrew stereotypom, trzymają większy dystans niż Wyspiarze. Trochę martwi go, że Polacy są nisko w europejskich rankingach zaufania do drugiego człowieka. Wymienia też, jaka jest największa wada Polaków. To nie narzekanie, ale...

To brak wiary w siebie, w swój naród. A ja znam sporo właścicieli firm w UK, którzy o Polakach mówią tylko dobre rzeczy. Że Polacy to ich najlepsi pracownicy i mają z nimi świetne relacje.

- podkreśla.

Gdyby mógł Brytyjczykowi pokazać jedno miejsce w Polce zabrałby go...

1 listopada na jakiś polski cmentarz i pokazał, jak Polacy sprzątają nie tylko groby swoich bliskich, ale też te opuszczone. Jak kładą kwiaty, spędzają tam czas, modlą się. Zobaczyłby ten rozświetlony cmentarz i by mu opadła szczęka z wrażenia. Nikt nie opiekuje się grobami swoich przodków, swoich bliskich tak jak Polacy. Nie ma drugiego takiego narodu na świecie

- mówi.

cały wywiad na Anglia.Today

Artykuł ,,Szczęka opadłaby mu z wrażenia. Nie ma drugiego takiego narodu na świecie”. Anglik mieszkający w Polsce mówi o Polakach. Zdradza również naszą największą wadę pochodzi z serwisu Niezłomni.com.