Anna Komorowska, małżonka poprzedniego prezydenta, podzieliła się widzami obserwacją, która jej zdaniem pokazuje upadek prestiżu Polski na arenie międzynarodowej. Zdaniem byłej Pierwszej Damy, jej znajomi wstydzą się mówić po polsku za granicą.

Prowadząca program Renata Kim chciała się dowiedzieć, co żonę Bronisława Komorowskiego najbardziej zabolało po zmianie władzy. Dowiedzieliśmy się, że chodzi o drastycznie pogarszającą się pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Konkretny przykład to zachowanie jej znajomych.

Było mi strasznie przykro, jak znajomi powiedzieli, że jeżdżą rok rocznie na narty i że przedtem z dumą rozmawiali po polsku, a teraz się wstydzą. To na mnie zrobiło wrażenie

- zdradziła. Z kolei w kraju za najbardziej jaskrawy przykład złych rządów PiS-u uznała ,,festiwal lekceważenia osób najsłabszych". Partia rządząca ma odwoływać się do mrocznych stron w człowieku.

Kim: Co najbardziej panią zabolało z tego co się dzieje w Polsce?
Komorowska: Jest mi przykro, że pozycja Polski na świecie spada i to drastycznie. Było mi przykro jak znajomi mi powiedzieli, że jeżdżą co roku na narty i przedtem z dumą rozmawiali po polsku, a teraz się wstydzą pic.twitter.com/3tRu5tRJRf

— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 30 maja 2018

Artykuł ,,Wstydzą się mówić po polsku za granicą”. Anna Komorowska zdradziła, co najbardziej zabolało ją po zmianie władzy w Polsce (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Wśród protestujących pod Sejmem pojawiła się m.in. Anna Komorowska. Była Pierwsza Dama popierała protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Jednak jej słowa poparcia wywołały liczne komentarze, przypominające zachowanie małżonki Bronisława Komorowskiego w 2014 r.

Chciałam docenić Waszą solidarną decyzję o zaniechaniu przebywania w Sejmie. Wykazaliście się większą mądrością niż władzę rządową. Podjęliście słuszną decyzję. Uświadomiliście nam, jak Wam możemy pomóc. Ruch teraz jest po stronie rządu. Marszałek Kuchciński zasłużył na mało chwalebny medal: „damski-bokser”

- oznajmiła. Komorowska obecnie nie uczestniczy w życiu politycznym, ale jej głos dla wielu sympatyków opozycji jest szczególnie ważny. Jednak wiele osób przypominało, że Komorowska nie zabrałą głosu, kiedy w 2014 r. również trwał protest.

Kłamstewko @gotowalska godne GW Michnika i #Soros. W czasie podobnego protestu w 2014 r. Anna Komorowska odmówiła przyjścia do #niepelnosprawni. Jej Małżonek też. Oboje milczeli przez cały czas swojego "panowania". Natomiast @AndrzejDuda i jego Małżonka byli. https://t.co/Ii5r4i2shD

— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 27 maja 2018

Cztery lata temu Anna Komorowska nie odwiedziła protestujących w Sejmie, a jej mąż - prezydent RP - krytykował protest. Dziś mówi, że dzielnie rodzice walczyli.
Przecież to jest skandaliczne, wszystkie media powinny pokazać tę hipokryzję

— Łukasz Żygadło (@lukaszygadlo) 27 maja 2018

czy pani komorowska odwiedziła ich ja protestowali za tuska jakoś sobie nie przypominam

— Janusz ŚWIRZYŃSKI (@januszs17) 27 maja 2018

To ja z takim pytaniem... jak zachowała się prezydentowa Komorowska podczas protestu w Sejmie za poprzedniego rządu? I jak zachował się wówczas marszałek? :)

— Lemingopedia (@Lemingopedia) 27 maja 2018

Do sieci trafiło też wymowne wideo:

Komorowski o protestach #niepełnosprawni z 2012 roku. Swoją drogą dziwne,że później jako były prezydent wspierał protesty pod Sejmem KODu...#ProtestNiepelnosprawnych pic.twitter.com/nnab2xQkrY

— Radosław Kuleta (@kuleta_radek) 27 maja 2018

Również szef MON Mariusz Błaszczak zabrał głos w tej sprawie.

W 2014 roku podczas protestu nie znalazła czasu, żeby spotkać się z niepełnosprawnymi. Wczoraj pani Komorowska pojawiła się pod Sejmem, co świadczy o intencjach

- podsumował.

źródło: wPolityce.pl / DoRzeczy.pl

Artykuł ,,Damski bokser”. Anna Komorowska popiera niepełnosprawnych i ostro krytykuje władzę. Ale internauci przypomnieli pewien znamienny fakt. ,,Wszystkie media powinny to pokazać” (wideo) pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Oprócz polityków, którzy przemawiali na scenie, wśród maszerującego tłumu można był dostrzec wiele znanych twarzy. Na Marszu Wolności pojawili się m.in. Anna Komorowska, żona poprzedniego prezydenta, a także dziennikarz Seweryn Blumsztajn oraz tacy politycy PO jak Sławomir Nitras czy Joanna Mucha.

Dlaczego Komorowska pojawiła się na marszu. Jak stwierdziła, wcale nie chodzi o sfałszowane wybory:

Była Pierwsza Dama waży każdą wypowiedź:
- Nie neguję tego, że Polacy wybrali PiS demok., nawet nie twierdzę że to były sfałszowane wybory pic.twitter.com/dQkwps0A1k

— PikuśPOL (@pikus_pol) 7 maja 2017

Przyszła, by pokazać ,,co jest w życiu ważne, co jest dla demokracji ważne i pokazania niezgody na to, że te prawa są łamane".

Ale pytana o szczegóły, nie potrafiła ich podać:

Wszystko to o czym się mówi, wszystkie te grzechy są katalogowane. I rzeczywiście ich niestety jest dużo i coraz bardziej ich przybywa

- uciekała w ogólniki. Ale chyba z tą demokracją nie jest tak najgorzej, jak swego czasu mówił jej mąż:

Sławomir Nitras szukał analogii do czasów komunizmu:

Ważna jest dla mnie wolność Polski, kraju stabilnego, europejskiego, który ma 27 lat gigantycznego dorobku. Ja jestem młodym chłopakiem, ale pamiętam komunizm. Pamiętam z czego wychodziliśmy i boję się tego, że dzisiaj, przez nieodpowiedzialną władzę możemy to wszystko zmarnować.

Joanna Mucha błysnęła specyficzną definicją demokracji:

Dzisiejsza partia rządząca nie rozumie co to jest demokracja. Dzisiejsza partia rządząca uważa, że rządzenie większościowe i przegłosowywanie większościowe, to jest demokracja. To jest bolszewizm

Cała relacja TUTAJ:

https://youtu.be/RWXmU-Uyd_s

Artykuł ,,Czy wybory były sfałszowane?” – wyjaśnia Anna Komorowska. Najlepsze wypowiedzi: Blumsztajn, Mucha, Nitras… [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Jak polskie rodziny obchodzą Wielkanoc? U państwa Komorowskich nie zawsze jest typowo. Poprzednia Pierwsza Dama tak opisywała tradycje wielkanocne. Oblewanie trwało do ,,do pierwszej kropli krwi"...

https://www.youtube.com/watch?v=0wujXP5Q0FU

Artykuł Wielkanoc u Komorowskich, czyli Lany Poniedziałek do… pierwszej krwi [WIDEO] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.

Małżonka wtedy jeszcze Prezydenta RP Anna Komorowska i dziennikarka telewizji publicznej Joanna Osińska tuż po zakończeniu nagrania wywiadu 30 lipca 2014 roku. Jak widać, władza dobrze się dogaduje z dziennikarzami.

Artykuł Anna Komorowska mniej oficjalnie. Jak dziennikarze TVP świetnie dogadywali się z władzą [wideo] pochodzi z serwisu Niezłomni.com.