Grupka zwolenników KOD-u w Nowym Jorku obrażała prezydenta Dudę. „Nowojorski KOD udowodnił światu, ze istnieje inna Polonia niż psychonarodowa” [WIDEO]

Prezydent Andrzej Duda przebywa obecnie w USA. O sobie postanowili przypomnieć zwolennicy KOD-u, którzy obrażali głowę państwa w trakcie jego wizyty.

Jedną z organizatorek protestu, w którym uczestniczyło najwyżej kilkanaście osób, jest działaczka nowojorskiego oddziału KOD Beata Bojar.

Bojar postanowiła zrelacjonować wizytę „zanim urznie się ze szczęścia” [pisownia oryginalna – również dalej].

Bylo to sztuczne spotkanie, poniewaz tych niby organizacji zydowskich z ktorymi mial sie spotkac wogole nie bylo

– pisze, mimo że spotkanie się odbyło, o czym informowały wszystkie media.

Nie musielismy lac hektolitrow wazeliny, jak to robila wczoraj polonijna ciemnota w Amerykanskiej Czestochowie. Mielismy Dude na wyciagniecie reki. Teksty: „duda to ci sie nie uda, marionetka, notariusz” same w zgodnym rytmie cisnely sie na usta. …a za nami gwizdy, poniewaz Wszyscy mielismy gwizdki

– relacjonuje, dodając, że:

NYC,miasto, ktore przed taka miernota, nie rozwija dywanow….. […] nowojorski KOD udowodnil swiatu, ze istnieje inna Polonia, niz psychonarodowa. ….a Duda zwany prezydentem ,odczul nasza Moc doslownie na wlasnej skorze.

Osobiscie jest to moj wielki dzien. ….stanelam twarza w twarz z malutka miernota,ktory nie wiedzial co ze soba zrobic, gdy mu wygarnelam jeszcze wiecej niz chcialam

– chwali się działaczka KOD-u.