Portal informacyjno-historyczny

To on zamordował policjanta pod Wrocławiem. Okazuje się, że wcześniej wielu ludzi dobrej woli zbierało na jego kosztowne leczenie

w Wiadomości z Polski


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Strzelanina w Wiszni Małej odbiła się szerokim echem. Tymczasem media informują, że Łukasz W. z Poznania, który zabił policjanta serią z Kałasznikowa, kilka lat temu błagał o pieniądze, umożliwiające mu leczenie.

Chcę, by życie miało jeszcze tak cudowny smak, jak kiedyś

– pisał. Jego słowa przytacza ,,Fakt”, który dotarł do tej informacji.

Dzięki pomocy ludzi dobrej woli wyzdrowiał, teraz okazał się być mordercą.

42-latek mieszkał w Poznaniu i tam znany był ze swojej pasji – motocykli. Miał bardzo dobrą opinię wśród znajomych, którzy podzielali jego hobby. Tymczasem w niedzielę 3 grudnia uzbrojony wraz ze wspólnikiem próbował włamać się do kontenera z bankomatem w Wiszni Małej pod Wrocławiem. Gdy do akcji wkroczyli antyterroryści, Łukasz W. zaczął strzelać. Jego ofiara padł m.in. 40-letni policjant. Mężczyzna osierocił dwójkę dzieci w wieku 8 i 12 lat. Trzech innych funkcjonariuszy zostało rannych.

Łukasz W. został zastrzelony na miejscu przez antyterrorystów, a jego wspólnika zatrzymano.

Łukasz W. w 2010 roku uległ poważnemu wypadkowi. Fakt.pl cytuje dokumentuje medyczną, z której wynika, że ,,odniósł wielonarządowe obrażenia, miał strzaskany kręgosłup, połamane żebra, biodro, rękę, nogę. Cudem przeżył”.

Kosztowne leczenie i rehabilitacja zostały sfinansowane z dobrowolnych datków.

Jestem jedynym żywicielem rodziny. Mamy dorastającego synka. Finansowo jesteśmy w tragicznej sytuacji. Nie mam pieniędzy na dalsze operacje […] Pomóżcie mi. Chcę być pewnym, że życie będzie miało jeszcze taki cudowny smak, jak kiedyś

– błagał przyszły morderca. Akcja wzbudziła poruszenie i mężczyzna uzbierał niezbędną kwotę. Teraz okazuje się, że potrzebującymi są małżonka i dzieci poległego funkcjonariusza…

źródło: Fakt.pl

(6395)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

1 komentarz

  1. Teraz mamy tą samą sytuację tylko zbierają idijoci na mateusza bezrobotnego kijowskiego!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę