Metalowy zespół Powerwolf zrealizował teledysk do utworu Fire & Forgive z płyty ,,The sacrament of sin” („Sakrament grzechu”) w… kościele. Wielu wiernych poczuło się urażonych – rzecznik kurii przeprasza.
Powerwolf to zespół niemiecko-rumuński, który zdecydował się na realizację teledysku we wnętrzach kościoła w Ścinawce Średniej w województwie dolnośląskim. Zdaniem wiernych doszło do profanacji. W teledysku pojawiają się wampiry oraz wilki.
W teledysku sceny udzielania sakramentów świętych, fragmenty Najświętszej Ofiary, motyw niewinnego dziecka w stroju pierwszokomunijnym, zestawione są z kadrami ukazującymi szalonych duchownych, owładniętych pasją palenia – zakazanych ksiąg i ludzi, którzy po nie sięgnęli
– czytamy na stronie Bibula.com.
Na całe zdarzenie zareagowała Kuria. Ks. Daniel Marcinkiewicz, rzecznik prasowy Świdnickiej Kurii Biskupiej w oświadczeniu pisze, że ,,proboszcz Parafii św. Marii Magdaleny w Ścinawce Średniej wyraził zgodę w dobrej wierze na nagranie scen filmowych w kościele”.
W rzeczywistości sceny nagrane w świątyni, zostały użyte do niewłaściwych celów, co stanowi nadużycie zarówno w stosunku do sakralności miejsca, jakim jest kościół, jak również wobec zaufania, jakie wykazał ksiądz odpowiedzialny za tę świątynię. Wobec powyższego Ksiądz Proboszcz wyraża ubolewanie, że doszło do tego rodzaju zdarzenia, przepraszając wszystkich, którzy mieli prawo poczuć się tą sytuacją urażeni oraz oświadcza, że zdecydowanie jest przeciwny wykorzystywaniu kościoła i innych miejsc sakralnych do celów naruszających świętość i profanujących te miejsca.
– mówi komunikat. Kuria odmówiła odpowiedzi na pytania dziennikarzy.
źródło: Wprost / Bibula.com
(824)
