„Wanny to są duże niecki, zrobione z żelaza”, czyli jak czerwonoarmista dbał o higienę – piórem Sergiusza Piaseckiego. „Przysunąłem taboret do wanny, stanąłem na nim, krzyknąłem „hura!” i skoczyłem”

[…] Wieczorem wprowadziłem się ja do swego pokoju. Nauczycielka (ta co po rosyjsku mówi) drzwi mnie otworzyła i pokój pokazała. – Możecie być pewni, że … Czytaj dalej „Wanny to są duże niecki, zrobione z żelaza”, czyli jak czerwonoarmista dbał o higienę – piórem Sergiusza Piaseckiego. „Przysunąłem taboret do wanny, stanąłem na nim, krzyknąłem „hura!” i skoczyłem”